Autor |
Wiadomość |
dekort
Dołączył(a): So gru 18, 2010 15:50 Posty: 19
|
 Porsze Was, prosze
Proszę Was, proszę kleknijcie odmówcie Ojcze Nasz proszę, proszę bo zgrzeszyłem popełnił czyn nieczysty z samym sobą. Ja tak staram się żyć bez grzechu, całe moje życie...- bez Pana Boga, Jezusa, NMP nic mi się nie uda proszę o krótka modlitwę. 
|
So gru 25, 2010 14:55 |
|
|
|
 |
lublin33338
Dołączył(a): Pn maja 10, 2010 15:26 Posty: 455
|
 Re: Porsze Was, prosze
Dekort co się z Tobą dzieje? Domyślam się o jaki "grzech " ci chodzi, ale napisz wprost, jaki jest Twój problem, ile masz lat, o co się modlisz, czy swoje problemy starasz się rozwiązywać przy pomocy modlitwy i czy modlitwa pomaga. kilka słów, a może wiele o człowieku powiedzieć. Być może powinieneś zweryfikować swój pogląd na grzech. Nie obwiniaj się za wszystko, trochę więcej luzu tez by Ci się przydało, nie stwarzaj sobie sztucznych problemów.
|
So gru 25, 2010 17:05 |
|
 |
dekort
Dołączył(a): So gru 18, 2010 15:50 Posty: 19
|
 Re: Porsze Was, prosze
Ja chciałem tylko (aż) prosić o modlitwę za mnie o przebaczenie mi grzechów za to co zrobiłem  Mam 16 lat co do modlitwy wierze ze czyjaś modlitwa w mojej intencji mi pomoże, bo raz miałem problem można powiedzieć na tle psychicznym, poprosiłem księdza o modlitwę i uwierzyłem - pomogło teraz tym problemem tak dużym stopniu się nie borykam, czasami przychodzi ale staram się go pokonać, wiem ze Pan Jezus, Bóg nas kocha i jest wstanie wybaczyć nam wszystko jeśli będziemy tego żałować tylko ja nie chce ulegać temu grzechowi, a ulegam. W tym temacie proszę was o krótka modlitwę - Ojcze Nasz - w mojej intencji. Dzieki.
Ostatnio edytowano So gru 25, 2010 18:02 przez dekort, łącznie edytowano 1 raz
|
So gru 25, 2010 17:54 |
|
|
|
 |
marzenamarzena
Dołączył(a): Cz lip 15, 2010 5:40 Posty: 75
|
 Re: Porsze Was, prosze
Dekort, ale o co chodzi??? Coś Ci się chyba pokiełbasiło... że co mam zrobić??? od kiedy to można swoje grzechy przerzucać na innych... pewnie, że się za Ciebie pomodlę i to zaraz, ale to raczej sam musisz załatwić z Panem Bogiem swoje sprawy... Gdy upadam, pomaga mi pewna modlitwa... Koronka do Miłosierdzia Bożego. To nie są żadne czary-mary, ale szczera wiara w Boże Miłosierdzie
nie ma lekko, ale bądź dobrej myśli pozdrawiam
|
So gru 25, 2010 18:00 |
|
 |
dekort
Dołączył(a): So gru 18, 2010 15:50 Posty: 19
|
 Re: Porsze Was, prosze
marzenamarzena dziękuje za modlitwę ale ja na nikogo nie przerzucam moich grzechów
|
So gru 25, 2010 18:03 |
|
|
|
 |
joannaa
Dołączył(a): So lip 03, 2010 21:56 Posty: 60
|
 Re: Porsze Was, prosze
Lublinuś słonko Ty moje, więcej luzu, joannaa jest jak najabardziej za ale i więcej autentyzmu, zwłaszcza przed samym sobą..  . Tak się akurat składa, że to "coś" o czym mowa jest wg katolicyzmu grzechem i tyle. Jak ktoś za katolika się uważa to wypadałoby to uznawać. Tak ze zwykłej przyzwoitości... A dekort faktycznie może się tak nie biczuj publicznie. Idź do spowiedzi, jeśli serio piszesz a nie robisz sobie jaj znudzony śwętowaniem i jedzeniem, i tyle. Nie ma chyba potrzeby żeby ileś tam osób prosiło Boga o przebaczenie dla Ciebie. Bóg jest miłosierny, słyszałeś może? 
|
So gru 25, 2010 18:03 |
|
 |
dekort
Dołączył(a): So gru 18, 2010 15:50 Posty: 19
|
 Re: Porsze Was, prosze
joannaa tak wiem, ze Bóg jest miłosierny już pisałem ;D Nie robię sobie jaj do spowiedzi muszę iść wiem - dzieki
|
So gru 25, 2010 18:07 |
|
 |
dekort
Dołączył(a): So gru 18, 2010 15:50 Posty: 19
|
 Re: Porsze Was, prosze
Dzieki za modlitwę, dzięki za wszelaka pomoc ;D
|
So gru 25, 2010 18:10 |
|
 |
lublin33338
Dołączył(a): Pn maja 10, 2010 15:26 Posty: 455
|
 Re: Porsze Was, prosze
Niestety mój post został usunięty. Powiem tylko tyle:Dekort może mieć początki " nerwicy eklezjogennej". Jeśli rozdźwięk między wyznawanym światopoglądem i zasadami a potrzebami płynącymi z takiej a nie innej budowy ciała staje się głównym problemem życiowym, można mówić już wtedy o reakcji nerwicowej. Jeśli dana osoba ma dość wrażliwą, subtelną osobowość tym gorzej. Niestety niczego więcej teraz napisać nie mogę. Radziłbym jednak szukać pomocy.
|
N gru 26, 2010 8:52 |
|
 |
dekort
Dołączył(a): So gru 18, 2010 15:50 Posty: 19
|
 Re: Porsze Was, prosze
lublin33338 uważasz, ze nie powinienem się tym przejmować, że nic się nie stało  Przeczytałem trochę o tej nerwicy pierwszy raz o niej słyszę i tak ją zrozumiałem, ze jest spowodowana zakazami chrześcijańskimi -- tego nie rób i tamtego bo to jest złe, trafisz do piekła jednym słowem są to grzechy i tak jak masturbacja jest grzechem. Przepraszam Cię jeśli źle zrozumiałem.
|
N gru 26, 2010 20:04 |
|
 |
dekort
Dołączył(a): So gru 18, 2010 15:50 Posty: 19
|
 Re: Porsze Was, prosze
Zresztą masturbacja chyba tez źle wpływa na skupieniu się, na nauce -zapamiętywaniu oraz na cerę jak się nie mylę.
|
N gru 26, 2010 20:09 |
|
 |
lublin33338
Dołączył(a): Pn maja 10, 2010 15:26 Posty: 455
|
 Re: Porsze Was, prosze
Dekort, doskonale mnie zrozumiałeś. W psychologii określone jest to w następujący sposób: konflikt między popędami a systemem wartości, nakazami religijnymi i moralnymi. Może to prowadzić do tzw. nerwicy eklezjogennej. A skutek jest taki, że sprawa np. onanizmu staje się podstawowym problemem, reakcje depresyjne, szczególnie u osób wrażliwych, obniżenie poczucia własnej wartości (jestem do niczego, zasłużyłem na piekło, jestem grzesznikiem, z powodu onanizmu dostałem pałę w szkole , Pan Bóg mnie ukarał) - tak swoją sytuację opisują pacjenci podczas wizyty u psychologa. Niestety tutaj w dziale Żyć wiara nie mogę udzielić Tobie konkretnej rady, ponieważ moderator usunie mój post. Napisałeś :"masturbacja chyba tez źle wpływa na skupieniu się, na nauce -zapamiętywaniu oraz na cerę jak się nie mylę".Nie wiem, gdzie o tym przeczytałeś. Kiedyś uważano nawet, że masturbacja pogarsza wzrok.Powiem krótko. Nie zgodzę się z tym, że masturbacja ma zły wpływ na skupienie się i koncentrację uwagi. Raczej w przypadku dorastających mężczyzn brak masturbacji, gdy napięcie psychiczne jest duże i człowiek myśli "o jednym" może mieć taki wpływ o jakim pisałeś. Jeśli modlitwa pomaga Tobie w tej konkretnej sytuacji - módl się. Musisz to zrozumieć, że stajesz się mężczyzną i ciała nie oszukasz. A odpowiedzi poszukaj też w innych tematach na wiara pl. Tutaj niestety niczego więcej nie napiszę, ponieważ nie chcę, aby mój post został usunięty.
|
N gru 26, 2010 21:35 |
|
 |
jumik
Dołączył(a): Cz maja 03, 2007 9:16 Posty: 3755
|
 Re: Porsze Was, prosze
dekort napisał(a): lublin33338 uważasz, ze nie powinienem się tym przejmować, że nic się nie stało  Stało się, ale postaraj się, żeby Twoja odpowiedź na to była chrześcijańska. Mianowicie - chrześcijańską reakcją na własny grzech nie jest paniczny lęk przed potępieniem, nie jest nim panika. Chrześcijaństwo uczy o zaufaniu Bogu. Czy wierzysz, że On naprawdę chce i pragnie Twojego zbawienia? Tak jest! A skoro tak, to będzie o Ciebie walczył, będzie Ci pomagał i nie zamierza bawić się w okrutnego księgowego czekającego tylko na Twoje potknięcia. On jest dobry. Pamiętaj ten fragment Pisma Świętego: " Bo góry mogą ustąpić i pagórki się zachwiać, ale miłość moja nie odstąpi od ciebie" (Iz 54, 10) i jeśli będziesz w stanie paniki, to powtarzaj go sobie, pamiętając, że to właśnie mówi do Ciebie Bóg. Zrób tak: pomódl się, żałuj za grzechy, silnie postanów poprawę i wyspowiadaj się. I pamiętaj, że dopóki wstajesz po grzechu i z nim walczysz, dopóty jesteś zwycięzcą. dekort napisał(a): Przeczytałem trochę o tej nerwicy pierwszy raz o niej słyszę i tak ją zrozumiałem, ze jest spowodowana zakazami chrześcijańskimi -- tego nie rób i tamtego bo to jest złe, trafisz do piekła jednym słowem są to grzechy i tak jak masturbacja jest grzechem. Chrześcijaństwo to nie jest religia samej moralności. Owszem, moralność ma w niej nieodłączne znaczenie (tak jak znaki na drogach - dba o nasze bezpieczeństwo na drodze do Boga), ale chrześcijaństwo to religia relacji miłości z Bogiem. Dojrzałością wiary w chrześcijaństwie jest m.in. to, gdy człowiek nie popełnia grzechów nie ze względu na karę, ale ze względu na miłość do Boga. To tak jak w relacjach z bliskimi - gdy ich kochamy i zranimy (np. słowem) to pierwszą myślą nie jest "ojej, ale będzie kara", tylko "zraniłem Cię, żałuję, pragnę to naprawić i powrócić do poprzedniego stanu dobrej relacji". Gdy unikamy grzechu ze względu na miłość do Boga, to nasze pragnienia stają się jak pragnienia Boga. Określenie, że przyczyną nerwicy natręctw są zakazy chrześcijańskie nie jest prawdziwe. Jest tak samo sensowne (i oparte na tej samej logice) jak stwierdzenie, że główną przyczyną istnienia wypadków drogowych jest istnienie dróg. Jeśli masz problemy ze skurpulanctwem (nerwicą natręctw na tle moralnym), to proponuję abyś przeczytał książeczkę "Skrupulantom na ratunek" - Emanuel Działa OP. Oto jej opis: "Kiedyś skrupuły nazywano "szaleństwem na jawie", dziś zjawisko to jest przedmiotem badań teologii i psychologii. Emanuel Działa OP analizuje przyczyny powstawania skrupułów i daje praktyczne rady, które pomogą pozbyć się absurdalnych, natrętnych myśli, mącących spokój sumienia." Oczywiście pomodliłem się w Twojej intencji i wierzę, że modlitwa osobista i ta wstawiennicza mogą pomóc! (co nie znaczy, że mają być jedyną rzeczą jaką się robi w kierunku osiągnięcia celu) Bóg z Tobą!
_________________ Piotr Milewski
|
N gru 26, 2010 23:44 |
|
 |
lublin33338
Dołączył(a): Pn maja 10, 2010 15:26 Posty: 455
|
 Re: Porsze Was, prosze
jumik napisał(a): dekort napisał(a): [b]
Określenie, że przyczyną nerwicy natręctw są zakazy chrześcijańskie nie jest prawdziwe. Jest tak samo sensowne (i oparte na tej samej logice) jak stwierdzenie, że główną przyczyną istnienia wypadków drogowych jest istnienie dróg.
Masturbacji nie nazywajmy nerwicą natręctw. To że chłopak onanizuje się świadczy o prawidłowym rozwoju fizycznym i psychicznym ma przecież 16 lat i powoli wchodzi w dorosłość. Proszę tylko zwrócić uwagę na pewien paradoks. Zamiast uczyć się i skoncentrować na zgłębianiu wiedzy, on załamuje się bo pozwolił sobie na akt onanizmu. Poczucie winy jak gdyby zamordował człowieka. Takie właśnie podejście do sprawy może u człowieka wrażliwego o subtelnej strukturze osobowości wywoływać reakcje nerwicowe. Tzn sprawa tak przyziemna jak onanizm staje się głównym problemem życiowym, a to już nie jest normalne.
|
Pn gru 27, 2010 5:45 |
|
 |
dekort
Dołączył(a): So gru 18, 2010 15:50 Posty: 19
|
 Re: Porsze Was, prosze
Dzieki lublin33338 - rozumiem Cię i wiem co chciałeś mi przekazać dzięki oraz tobie jumik za modlitwę będę starał sie trwać przy Bogu, dzieki za te wszystkie słowa ale szczególnie za te : ,, Dojrzałością wiary w chrześcijaństwie jest m.in. to, gdy człowiek nie popełnia grzechów nie ze względu na karę, ale ze względu na miłość do Boga. To tak jak w relacjach z bliskimi - gdy ich kochamy i zranimy (np. słowem) to pierwszą myślą nie jest "ojej, ale będzie kara", tylko "zraniłem Cię, żałuję, pragnę to naprawić i powrócić do poprzedniego stanu dobrej relacji". Gdy unikamy grzechu ze względu na miłość do Boga, to nasze pragnienia stają się jak pragnienia Boga.,,  Modlitwa za was będzie chyba największa zapłata za wasza pomoc. 
|
Pn gru 27, 2010 10:37 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|