Witam wszystkich serdecznie. Jestem nowym urzytkownikiem tego forum. Przyszedlem tutaj, bo od niedawna dreczy mnie pewne pytanie.
Minowicie, ostatnio bardzo duzo snie. Czasami 3 sny w ciagu jednej nocy. Wczesniej nigdy nie przywiazywalem do tego wagi, zawsze myslalem, ze sen to tylko sen. Skutek uboczny. Jednak sny, ktore ostatnio snie, bardz mnie niepokoja i nie daja mi wlasciwie spokoju, musze ciagle o nich myslec, bo caly dzien w glowie mam obraz tego snu..
Postanowilem zajrzec do sennika. I zajrzalem, przeczytalem i po sprawie. Bez sensu.
Potem pomyslalem sobie, ze Kosciol raczej jest przeciw sennikowi ( tak mi sie wydaje ).
Co mam w takim razie myslec o moich snach? Pownienem je nadal traktowac jak obrazy bez zadnego znaczenia?
Prosze o pomoc z waszej strony.

Tak, sny to poprostu efekt odpoczynku mózgu, usuniecie zbędnych informacji. Jeśli powtarza Ci się sens, później o nim myślisz, to dla usunięcia go z móżgu później też się przyśni. Od sennika lepszy jest psycholog (bez obrazy).

viewtopic.php?f=51&t=27839&p=588503 - Problem z samym sobą. Sny.
viewtopic.php?f=9&t=24764 - Koniec świata
viewtopic.php?f=27&t=24876 - Sen o końcu świata...
viewtopic.php?f=27&t=14734 - Przewidywanie śmierci bliskich
viewtopic.php?f=50&t=26523 - Sny
viewtopic.php?f=50&t=11223 - Dość nietypowy problem...
viewtopic.php?f=9&t=5378 - Umarli w naszych snach
viewtopic.php?f=13&t=25398 - Świadome sny

Wiec z tego co przeczytalem, nie jest grzechem interpretacja snu na swoj sposob? Bez zadnych sennikow i innych bzdur, po prostu przysnilo mi sie cos, co potrafie zinterpretowac w pewien sposob, z powodu wystepujacych w snie osob i miejsc.

buble, człowiek w ciągu nocy może mieć kilkanaście odrębnych snów. Większość z nich nie pamiętamy, ale rozmyślanie nad nimi, a zwłaszcza zapisywanie umożliwia po pewnym czasie zapamiętanie dużej ich liczby. Jeżeli chcesz, zrób eksperyment, zapisuj sny zaraz po przebudzeniu. Po tygodniu będziesz zdziwiony, jak wiele i jak szczegółowo zapamiętałeś sny.
Sny są pewną projekcją, ale ponieważ są projekcją naszych mózgów, a nie darmową kablówką są istotne z punktu widzenia medycyny i psychologii. Zmiana snów może być sygnałem, że w Twoim ciele dzieje się coś nowego. Przykładowo chorobom powodującym uszkodzenia nerwów, jak Parkinson może towarzyszyć pojawianie się koszmarów, podobnie jeżeli człowiek ma kontakt z toksynami, które mogą np. produkować pasożyty, którymi jesteśmy zainfekowani. Może to być też sygnał, że środowisko zewnętrzne się zmieniło, czyli na tle psychicznym. Nic nie napisałeś o rodzaju tych snów, dlatego ciężko coś na ten temat powiedzieć.

Jeżeli czujesz się zaniepokojony udaj się do lekarza albo psychologa. Interpretacja z sennika nie jest tyle zła, co zwyczajnie głupia.

Mnie co noc śni się jakiś sen. Mam już tak od niepamiętanych lat.
Niektóre sny są dobre, a większość to koszmary. Nie wchodzę jakoś
specjalnie w te sny i nie zaglądam do senników, co oznaczają.

O ile to jest na zasadzie "za dużo zjadłem na noc, więc śnią mi się koszmary" to nie jest to grzechem No, ewentualnie jeśli chodzi o jakieś rzeczy, którymi się przejmujesz w dzień to nic dziwnego że i w nocy ci się śnią - taka interpretacja też jest w porządku.

Ale w inny sposób jak i po co chcesz interpretować? Sny to obrazy losowo wygenerowane ze zgromadzonych zasobów przez mózg i nie mają żadnego większego znaczenia (ogólnie rzecz ujmując).

Dziwię się Wam, jak bardzo "nienaukowi" wierzący podają nagle "naukowe" wyjaśnienia DD

Sam jak najbardziej wierzę, że człowiek może miewać prorocze sny, wierzę również że człowiek może być "dręczony" przez sen (założyłem kiedyś nawet wątek z pytaniem).

W Biblii Bóg wielokrotnie zsyła prorocze sny człowiekowi (Trzej Królowie, sny faraona, itp.)

W senniki nie wierzę, bo to już zakrawa na bałwochwalstwo, może nawet trochę na myślenie magiczne - ale wierzę, że człowiek może czasem sam zinterpretować swój sen, albo może to (czasem przypadkiem) zrobić ktoś za niego.

Dobra rada, zapisuj to, co Ci się śni, a potem porównuj z tym, co się stało.

Pytam: po co?