Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest N sie 24, 2025 13:55



Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 26 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona
 chce mi się płakać 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): So lip 11, 2009 17:27
Posty: 4
Post chce mi się płakać
Jak w temacie. Jestem osoba wierzaca wydaje mi się że spokój odnalazłam w Bogu.

Jednak martwi mnie to że gdy jestem na mszy św. w niedziele to prawie zawsze chce mi się tak mocno płakać że nie moge na to nic poradzic. Zamykam mocno oczy a łzy i tak jak grochy spływaja ze mnie . Jest mi głupio bo ludzie i ksiądz sie na mnie dziwnie patrza i mysla sobie na pewno rózne rzeczy... A ja nie mam tak naprawde powodu zeby płakać bo wydaje mi się ze Pan Bóg daje szczęscie.


Czy ktos z Was spotkał się z podobnym problemem i mógłby mi cos poradzic?


N kwi 25, 2010 15:10
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt sty 08, 2010 16:26
Posty: 166
Post Re: chce mi się płakać
A kiedy Ci się chce płakać, odczuwasz to jako coś pozytywnego czy negatywnego (płakać można w końcu ze szczęścia i ze smutku :) )? W jakim momencie mszy?

Cytuj:
Jest mi głupio bo ludzie i ksiądz sie na mnie dziwnie patrza i mysla sobie na pewno rózne rzeczy
Skąd wiesz, że dziwnie patrzą? Może tylko Ci się wydaje, że dziwnie? Patrzeć i myśleć będą zawsze, ale ani wzrok ani myśli innych nie wpływają na Ciebie ani na to jak się czujesz.. wiesz czemu? Bo nie jesteś marionetką. Ktoś spojrzy na Ciebie i co? Pozwolisz mu, żeby jego wzrok był jak linka w marionetce, które pociągnięcie sprawiają, że czujesz się głupio? Nieee, ty nie jesteś lalką ze sznurkami i jak czujesz potrzebę, żeby sobie popłakać to płacz a jak nie to nie :)

_________________
To już nie polowanie, nie obława, nie łów!
To planowe niszczenie gatunku!


N kwi 25, 2010 15:39
Zobacz profil

Dołączył(a): So lip 11, 2009 17:27
Posty: 4
Post Re: chce mi się płakać
płacze podczas homilii (zwłaszcza wtedy) ,
Płakać mi sie chce gdy chcę Bogu dziekować (np. za laske wiary, za to że kiedys wysłuchał mojej modlitwy, za odpuszczenie grzechow, za dar Eucharystii, za Jego smierc na krzyzu itd. )- a dziękuje zawsze po przyjeciu komunii świetej
Czasami gdy skorzystam ze spowiedzi to jakis czas nie chce mi sie płakać (ale i to nie zawsze pomaga)


N kwi 25, 2010 15:50
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt sty 08, 2010 16:26
Posty: 166
Post Re: chce mi się płakać
Co do homilii, to jest to zależne od kościoła/księdza czy zdarza Ci się w każdym kościele niezależnie od tego, kto sprawuje Eucharystię? Jest jakiś moment podczas kazania, który szczególnie Cie porusza? Trochę musisz się poobserwować, żeby nie płakać (jeżeli płakać nie chcesz). Czy są jakieś słowa szczególnie trafiające do Ciebie, ton głosu, temat kazania, może przytaczanie słów Jezusa? Czy podczas czytania listu z Diecezji albo czegoś też zdarza Ci się płakać?

Od dawna tak masz, ze zdarza Ci się popłakiwać? Może jesteś bardzo wrażliwą osobą, wtedy łatwiej Ci się wzruszyć po prostu.. A co od dziękowania, to wiesz jak chciałabyś dziękować? Może płacz przychodzi sam, bo nie wiesz jak mogłabyś inaczej dziękować? Co sobie myślisz o swoim płaczu po spowiedzi?

_________________
To już nie polowanie, nie obława, nie łów!
To planowe niszczenie gatunku!


N kwi 25, 2010 16:25
Zobacz profil
Post Re: chce mi się płakać
Wiesz, Reniu, można powiedzieć, że w pewien sposób… zazdroszczę Ci. Zazdroszczę tego wzruszenia w obliczu Tajemnicy. Czasami bardzo chciałabym się móc tak po prostu rozpłakać podczas Eucharystii, gdzieś wewnątrz czuję taką potrzebę. Ale nie mogę, mimo że pragnę tych łez oczyszczenia. Zdaje się, że wypalonej duszy tylko tęsknota pozostaje za czystym wzruszeniem.


N kwi 25, 2010 16:56
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz gru 24, 2009 21:23
Posty: 806
Post Re: chce mi się płakać
Istnieje coś takiego jak dar łez, łaska od Boga.
"Ale istnieje jeszcze dar łez, uznany przez długą tradycję duchową Kościoła, a nawet przez rytuał. Jest to więc przypadek głębokiej ekspresji religijnej, która wyraża to, co niewypowiedziane - uczucie skruchy, uwielbienia czy wdzięczności w obliczu Boga. Te łzy, poddane analizie, nie różnią się od zwyczajnych łez, ale ich znaczenie religijne przewyższa samą ich materialność."
ze strony http://www.oaza.pl/siloe/files/sil0803.html

Tutaj też coś jest http://mateusz.pl/list/0310-prusak.htm
http://www.traditia.fora.pl/patrystyka, ... r,833.html

3. Dar łez
Ten dar towarzyszy często nawróceniom, jest wyrazem stanu szczęścia wypływającego z
doświadczenia bliskości kochającego i przebaczającego Boga. Bardzo często dar ten wiąże się ze stanem
pocieszenia duchowego i towarzyszy doświadczeniu emocjonalnego uniesienia, które często pojawia się pod
wpływem działania Boga. Dar łez jest więc zewnętrznym przejawem działania Boga w sercu człowieka,
podczas którego doświadcza on szczególnego stanu pocieszenia, a jego dusza rozpala się miłością do Boga.
Dar łez ma charakter oczyszczający i rodzi w sercu poczucie wolności i szczęścia. Podobnie jak dar
zaśnięcia w Panu, ma charakter daru “nietrwałego”, udzielanego w określonych momentach życia, ale może
występować również w formie stałej (na przykład u św. Ignacego czy wielu innych świętych) i wtedy staje
się cenną pomocą w procesie rozeznawania jako potwierdzenie działania Ducha Świętego.
źródło http://www.centrumduchowosci.pl/pliki/sow/s07.pdf

Jak chcesz pogadać więcje to możesz napisać do mnie na prv

_________________
Szukaj mnie
Bo sama nie wiem już
Bo nie wiem kiedy sama się odnajdę.


N kwi 25, 2010 18:21
Zobacz profil
zbanowana na stałe
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N kwi 15, 2007 21:52
Posty: 2219
Lokalizacja: GG 304230
Post Re: chce mi się płakać
Renia mi też niejednokrotnie łzy płyną podczas Mszy Św.

I nie jesteśmy jedyni.


Pn kwi 26, 2010 13:20
Zobacz profil

Dołączył(a): So lip 11, 2009 17:27
Posty: 4
Post Re: chce mi się płakać
Dziekuje wszystkim za szybka odpowiedz. po przeczytaniu tych postów chyba wiem skad te łzy.


Pn kwi 26, 2010 15:54
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So paź 17, 2009 19:42
Posty: 566
Post Re: chce mi się płakać
renia nie przejmuj się innymi. ;)
Mi również lecą łzy podczas Mszy Świętej, czasami podczas kazania, gdy w jakiś sposób dotyczy mnie, albo podczas przyjmowania Komunii Świętej. Myślę, że to normalne, i nie warto patrzeć na innych i zastanawiać się co sobie o mnie pomyślą. Łzy to wcale nie wstyd.

_________________
My Savior loves. My Savior lives. My Savior's always there for me.
My God he was. My God he is. My God he's always gonna be.


Wt kwi 27, 2010 8:56
Zobacz profil

Dołączył(a): N kwi 04, 2010 13:04
Posty: 18
Post Re: chce mi się płakać
Nie jesteś sama.
Ja również płaczę. Potrafi mnie wzruszyć homilia, jakiś psalm, słowa ,które często mam wrażenie kierowane są wprosto do mnie ( choć wiem, iż słucha ich wielu). To chyba świadczy o jakies tam wrażliwości, większej od innych. Trochę maskuję te moje lzy,ale płyną często, prawie codziennie, w czasie modlitwy , czy w kościele...


Śr kwi 28, 2010 10:28
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz lis 05, 2009 23:37
Posty: 385
Post Re: chce mi się płakać
"bo baranek ten na srodku tronu pasl bedzie ich i poprowadzi ich nad zycia zrodla wod . I zetrze Bog kazda lze z oczu ich ."


Śr kwi 28, 2010 11:39
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz maja 03, 2007 9:16
Posty: 3755
Post Re: chce mi się płakać
Ja przyznam, że też często wzruszam się w kościele - nie daję tego po sobie poznać, powstrzymuję łzy, ale wystarczy piękny psalm ku chwale Boga a ja już wzruszam się i oczy jakoś mi wilgotnieją :)

_________________
Piotr Milewski


Śr kwi 28, 2010 11:46
Zobacz profil WWW
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr mar 31, 2010 13:43
Posty: 112
Post Re: chce mi się płakać
twoje łzy świadczą o tym że uczestniczysz całą sobą na Mszy św, mi tez kiedyś chciało sie płakać, ale umiem sie powstrzymywać. Nauczyłam sie skrywac uczucia przez lata, bo boje sie co sobie o mnie inni pomysla, ale ty nie tak nie mysl, ciesz sie że mozesz przezyc całym secem Mszę Swietą... :)


Śr kwi 28, 2010 12:43
Zobacz profil
Post Re: chce mi się płakać
renia_1 napisał(a):
Jak w temacie. Jestem osoba wierzaca wydaje mi się że spokój odnalazłam w Bogu.

Jednak martwi mnie to że gdy jestem na mszy św. w niedziele to prawie zawsze chce mi się tak mocno płakać że nie moge na to nic poradzic. Zamykam mocno oczy a łzy i tak jak grochy spływaja ze mnie . Jest mi głupio bo ludzie i ksiądz sie na mnie dziwnie patrza i mysla sobie na pewno rózne rzeczy... A ja nie mam tak naprawde powodu zeby płakać bo wydaje mi się ze Pan Bóg daje szczęscie.


Czy ktos z Was spotkał się z podobnym problemem i mógłby mi cos poradzic?


Ja tam myślę, że masz powód do płaczu- ale nie chcesz tego przed sobą przyznać. Dlatego emocje wychodzą tylko w sytuacji gdy im na to pozwalasz- czyli podczas Mszy, zamaskowane jako pobożność.


Cz kwi 29, 2010 11:22

Dołączył(a): N lut 28, 2010 19:36
Posty: 2
Post Re: chce mi się płakać
czesc wam ..
też tak czesto mam że na mszy płacze i to nie od swieta .. a nawet nie tylko na Eucharystii lecz na Adoracij i wogóle wiecie co to może oznaczać ..


N gru 19, 2010 18:41
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.   [ Posty: 26 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL