Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Śr lis 26, 2025 9:16



Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 9 ] 
 Rozmowa z wytworem wyobraźni? 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): Pt wrz 30, 2011 13:29
Posty: 6
Post Rozmowa z wytworem wyobraźni?
Witam. Nigdy nie byłam osobą specjalnie religijną, dopiero teraz się nawracam. Mam jednak pewien dziwny problem. Co tu duzo mówić - gadam sama ze sobą.
Kiedyś pisałam opowiadanie, tworzyłam do niego postacie. Jedną z nich był on. Zaczęłam w myślach układać dialogi między bohaterami, wyobrażać sobie sceny i w pewnym momencie okazało się, że właściwie rozmawiam z tą postacią. Że siedzi przy stole i się na mnie gapi, że komentuje moje chaotyczne myśli i postępowanie. Wyobrażałam go sobie z nudy, potem weszlo to w nawyk i stało się czyms normalnym. W pewnym momencie jednak nie czułam się najlepiej psychicznie i zamknęłam się w sobie. Wtedy ten twór mojej wyobraźni zaczął krytykować to jaka jestem, to, że nie potrafię walczyć o swoje... ogólnie na każdym kroku mówil mi przykrości. Wtedy wyobrazalam go sobie często, gdy tylko zostałam sama. mimo, że ranił mnie tym co mówił chciałam jego obecności. W pewnym sensie polubilam tą 'postać'.
Po jakimś czasie wyszłam z kryzysu. Sądzę, że dzięki niemu. Bo mial rację. Brutalnie mnie uświadomił.

Nie wiem co o tym myślec. Opetanie, choroba psychiczna czy bujna wyobraźnia?

Nadal go widzę , ale rzadko.


So gru 10, 2011 23:36
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt wrz 01, 2009 14:28
Posty: 1680
Post Re: Rozmowa z wytworem wyobraźni?
Opętanie z góry bym wykreśliła. Być może choroba psychiczna albo właśnie wyobraźnia. Tak czy inaczej, skoro nie są to sprawy duchowe to nie ma o co pytać na tym forum. Poradź się psychologa.

_________________
"Niech przeto ten, komu się zdaje, że stoi, baczy, aby nie upadł." (1 Kor 10, 12)


N gru 11, 2011 11:09
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt maja 25, 2010 10:57
Posty: 464
Post Re: Rozmowa z wytworem wyobraźni?
A może ani opętanie, ani choroba psychiczna, tylko po prostu samotność.

_________________
Come and see the truth through lies you've been fed.
Weigh the worlds at hand, now which direction will you take?


N gru 11, 2011 17:16
Zobacz profil

Dołączył(a): N sty 23, 2011 11:09
Posty: 916
Post Re: Rozmowa z wytworem wyobraźni?
To o czym mówisz to okultystyczna zabroniona przez Boga praktyka - wizualizacja. Ta postać o której mówisz, to jakiś zły duch. Oczywiście nie przedstawi ci się w ten sposób i będzie zawsze udawał twojego najlepszego przyjaciela i może udawać kogokolwiek sobie wyobrazisz ( nawet Jezusa). Musisz z tym zerwać tyle, że potrzebujesz do tego pomocy od Boga.

http://www.chlebznieba.pl/index.php?id=447

Wysłuchaj mp3 o wizualizacji. Jakoś od 15 min konkretnie zaczyna gadać na temat.


N gru 11, 2011 20:20
Zobacz profil
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So paź 23, 2010 23:17
Posty: 8674
Post Re: Rozmowa z wytworem wyobraźni?
Nie słuchaj żadnych takich bredni, bo tylko możesz źle się poczuć. Wizualizacja to po prostu wyobrażanie sobie czegoś. Każdy to robi. Może nie ma co się tylko za bardzo wkręcać. Lepiej zająć się zwykłym życiem.

I może eskimeaux ma rację? Może to faktycznie samotność, czy jakaś pustka? Jeśli faktycznie pasowałoby to do Twojego życia, to na pewno warto postarać się to zmienić.

_________________
Don't tell me there's no hope at all
Together we stand, divided we fall

~ Pink Floyd, "Hey you"


N gru 11, 2011 22:10
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz lip 26, 2007 17:46
Posty: 2030
Post Re: Rozmowa z wytworem wyobraźni?
Wymyślony przyjaciel- sporo z nas miało go w dzieciństwie lub okresie dorastania. Jeśli jesteś już dorosła- fajna sprawa, bo świadczy o bujnej wyobraźni.

_________________
Jestem panteistką.
"Nasze ciała są zbudowane z pyłu pochodzącego z gwiazd (...) Jesteśmy dziećmi gwiazd, a gwiazdy są naszym domem. Może właśnie dlatego zachwycamy się gwiazdami i Drogą Mleczną."
(Carl Sagan)


Pn gru 12, 2011 2:11
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt lis 04, 2011 20:22
Posty: 296
Post Re: Rozmowa z wytworem wyobraźni?
Rojza Genendel napisał(a):
Wymyślony przyjaciel- sporo z nas miało go w dzieciństwie lub okresie dorastania. Jeśli jesteś już dorosła- fajna sprawa, bo świadczy o bujnej wyobraźni.

Ten "przyjaciel" to może są podszepty samego Boga. Młodzi ludzie nie są jeszcze tak skażeni jak dorośli po przeżyciach ci moga mieć nieprawdziwe odczucia.

_________________
*****


Pn gru 12, 2011 5:57
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz maja 03, 2007 9:16
Posty: 3755
Post Re: Rozmowa z wytworem wyobraźni?
Sancta napisał(a):
Nie wiem co o tym myślec. Opetanie, choroba psychiczna czy bujna wyobraźnia?

Nadal go widzę , ale rzadko.


Jeśli czujesz, że to jest Twoim problemem lub że będzie, to porozmawiaj o tym z psychologiem lub innym specjalistą. Kto odpowie Ci lepiej na to pytanie, jak nie właśnie specjalista? Na pewno nie internauci (niektórzy mogą wypisać bardzo dziwne rzeczy). Ale to Ty musisz wstępnie to ocenić.

Trzymaj się!

_________________
Piotr Milewski


Pn gru 12, 2011 18:56
Zobacz profil WWW

Dołączył(a): Pt lis 04, 2011 20:22
Posty: 296
Post Re: Rozmowa z wytworem wyobraźni?
Tam gdzie medycyna nie daje żadnych nadziei, miłość Jezusa dokonuje cudownych, całkowitych uzdrowień. Bez modlitwy nie można spotkać i pokochać Jezusa

_________________
*****


Wt gru 13, 2011 15:02
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.   [ Posty: 9 ] 

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL