Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Cz mar 28, 2024 20:25



Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 46 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4  Następna strona
 Biegać z modlitwą :) 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): Pt maja 20, 2005 20:00
Posty: 747
Post Biegać z modlitwą :)
BIEG
Dominikdano

Poranek, mimo że mglisty, nie zniechęcał do codziennego biegania. Wszystko tu jest od dawna swojskie i znajome, a przy tym, w przeciwieństwie do okolicy, czyste i dość zadbane. Niewielu też tu przychodzi, szczególnie o tej porze dnia, bo miejsce jest odległe o kilka kilometrów od gwarnego śródmieścia i dzielnic bardziej zaludnionych. Trzeba tu czymś dojechać, żeby samotnie pobiegać. Można rowerem. Tak czasem właśnie robił. Miał starego i ciągle jeszcze sprawnego grata, którego bez obawy skradzenia wrzucał w krzaki przy ścieżce i po chwili rozgrzewki rozpoczynał codzienny bieg.
Pierwsze kilkadziesiąt kroków sprawiało spory ból, bo starsze ciało już ma to do siebie, że jest obolałe. Ale po przebiegnięciu kilkuset metrów te dolegliwości słabły coraz bardziej, aż nikły całkowicie. Najważniejsze zachować właściwy rytm i zjednoczyć ruch i oddech. Można sobie pomóc recytując mantrę, spopularyzowaną w latach sześćdziesiątych musicalem „Hair” - Hare Krishna Hare Krishna Krishna Krishna Hare Hare Hare Rama Hare Rame Rama Rama Hare Hare Hare Krishna Hare Krishna... Ta modlitwa nieźle spełnia swoje zadanie. Bieg staje się stanem, nie tylko ciała, ale i umysłu. Można już teraz biec bez doznawania cierpienia, bez wywoływania negatywnych emocji, nie reagując na nie, a jedynie być ich całkowicie świadomym. Czysta świadomość biegu.
Hare Krishna Hare Krishna Krishna Krishna Hare Hare Hare Rama...
Love love
Love love
Running
Running
Be in
Be in...
Miłość miłość
Miłość miłość
Bieganie
Bieganie
Jestem
Jestem...
Ta świadomość bycia jest dojmująca. Modlitwa zdaje się być zbędna. Ale niech trwa. Niech pojawia się tak samo co dnia, tak samo skuteczna.
Wybierz się na to, biegnij.
Raduj się z doznań i niech przemijają.
Uderzaj tenisówkami o elastyczne podłoże.
To lepsze niż cokolwiek...
Juana juana mari mari
Wide extensively
Way way up here
Realization...

Sneakers, path, freedom, happiness
Sneakers, path, freedom, happiness...

Bieganie z modlitwą może być bardzo dobrą praktyką medytacyjną, w szczególności dla osób zabieganych :)
Jeśli słowa hinduistycznej mantry komuś niezbyt pasują, to może np. tak mantrować:
Jezus Chrystus Jezus Panem Chrystus Chrystus Panem Panem - lub coś w tym stylu.
można pomyśleć, że i pobożność biegacza będzie rosnąć wraz z wybieganymi kilometrami :)

Zaś agnostyków, a nawet ateistów może zadowolić np. taka mantra:
nec Hercules contra plures
i także skłaniająca do pokory :)


Pn maja 02, 2016 9:08
Zobacz profil
Post Re: Biegać z modlitwą :)
Jeżeli to ma być modlitwa, to osobiście wolę skupić się na modlitwie, a nie na bieganiu i na automatycznym powtarzaniu jakis słów aby wstawić się w stan uspokojenia (bo nie to jest celem modlitwy). Modlitwa skupia się na Bogu, a nie na człowieku.

p.s. Kup sobie buty do biegania. Szkoda stóp, kostek, kolan.


Pn maja 02, 2016 10:35

Dołączył(a): Pt maja 20, 2005 20:00
Posty: 747
Post Re: Biegać z modlitwą :)
A po co Bogu modlitwa?
To człowiek chce się modlić i jemu modlitwa jest potrzebna, a nie Bogu.
Wielu ludzi narzeka, że nie potrafi się modlić, dlatego właśnie, że to nie jest naturalne zachowanie człowieka.
Bieganie jest naturalnym zachowaniem u ludzi. Każdy zdrowy fizycznie człowiek biega naturalnie na dwóch nogach i jeśli ruch ciała zjednoczy z oddechem i z mantrą (modlitwą), która to ułatwia, to osiągnie dwa cele przy jednej okazji -> bieganie z Bogiem.
Bardzo polecam :)


Pn maja 02, 2016 13:07
Zobacz profil
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn gru 13, 2010 16:50
Posty: 7771
Lokalizacja: Kraków, Małopolskie
Post Re: Biegać z modlitwą :)
A gdzie @Kozioł napisał, że modlitwa jest Bogu potrzebna?
To, co proponujesz, to jakaś technika modlitewna, a przez to działanie bardziej skupione na technice niż na celu - osobowym Bogu.

Mogę równie dobrze zaproponować inną technikę:
palenie papierosów

wdech
zaciągnięcie się
wydech
ulga
głód
wdech
...

Palenie papierosów z modlitwą może być bardzo dobrą praktyką medytacyjną, w szczególności dla osób nie mających co zrobić z rękami :)
Jeśli słowa hinduistycznej mantry komuś niezbyt pasują, to może np. tak mantrować:
Jezus Chrystus Jezus Panem Chrystus Chrystus Panem Panem - lub coś w tym stylu.
można pomyśleć, że i pobożność palacza będzie rosnąć wraz z wypalonymi szlugami :)
wszystko z powtarzaniem jakiejś mantry

_________________
Fides non habet osorem nisi ignorantem


Pn maja 02, 2016 14:26
Zobacz profil WWW
Post Re: Biegać z modlitwą :)
Moze medieval nie przesadzaj? Rozaniec to tez pewna “technika modlitewna“, mozna go odmawiac po drodze, czy trzeba na kleczkach w kosciele? A modlitwe Jezusowa?

Ludzie sa rozni i dlaczego ktos ma podczas biegania sie NIE modlic?


Pn maja 02, 2016 14:48
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn gru 13, 2010 16:50
Posty: 7771
Lokalizacja: Kraków, Małopolskie
Post Re: Biegać z modlitwą :)
A czy ja komuś zabraniam?
Komentuję odkrycie, jakiego dokonał @Dominikdano

Zresztą już dawno
http://kontakt24.tvn24.pl/bieg,2880335,ugc
http://ps-po.pl/2012/04/24/medytacje-z-ojcem-serafinem/

_________________
Fides non habet osorem nisi ignorantem


Pn maja 02, 2016 15:13
Zobacz profil WWW

Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17
Posty: 11383
Post Re: Biegać z modlitwą :)
Indianie wielu plemion Ameryki Północnej i Środkowej są od pokoleń ekspertami od modlitwy w biegu/biegu będącego modlitwą ;)

https://youtu.be/KlHVanrgIU0?t=5

_________________
Lubię Starego czasem, to też sprawia
że się wystrzegam otwartej z nim wojny
Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny
Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.


Pn maja 02, 2016 16:11
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt maja 20, 2005 20:00
Posty: 747
Post Re: Biegać z modlitwą :)
Skoro modlitwa nie jest Bogu potrzebna, to przynajmniej jest dość przydatna w zharmonizowaniu biegu z oddechem. Praktykuję to od z górą trzydziestu pięciu lat biegając samotnie dla przyjemności, czyli bez zbytniego wysiłku, zarówno w plenerze, jak też na bieżniach mechanicznych w siłowniach.
Mantrowanie ułatwia utrzymywanie równego tempa w takim długodystansowym biegu.
Każdy jednak sam musi zestroić ten rytm ruch-oddech z własnymi aktualnymi możliwościami. Szybko się też przekona, że stosując tę technikę znacznie poprawi jakość treningu, będzie mógł biec dalej, szybciej, dłużej i zawsze powinien mieć zapas energii by to zrobić. Najlepiej jeśli wydech "ustawi" się na któryś kolejny krok, prawą lub lewą nogą, w zależności od prędkości biegu w danej chwili. Można to w trakcie biegu odpowiednio zmieniać, zwiększając szybkość lub zwalniając. Mantrowanie natomiast sprzyja wyciszeniu umysłu, podobnie jak i sam bieg, dlatego od takiego biegania jest łatwo przejść do prawdziwej mistyki.


Pn maja 02, 2016 16:26
Zobacz profil
Post Re: Biegać z modlitwą :)
Dominikdano napisał(a):
Skoro modlitwa nie jest Bogu potrzebna, to przynajmniej jest dość przydatna w zharmonizowaniu biegu z oddechem. Praktykuję to od z górą trzydziestu pięciu lat biegając samotnie dla przyjemności, czyli bez zbytniego wysiłku, zarówno w plenerze, jak też na bieżniach mechanicznych w siłowniach. ...
Jeżeli uprawiasz męskie biegi przed świtaniem, to polecam do recytacji "Pieśń 21" Kochanowskiego.


Pn maja 02, 2016 16:39

Dołączył(a): Pt maja 20, 2005 20:00
Posty: 747
Post Re: Biegać z modlitwą :)
Nie każdy tekst nadaje się do biegania. Mantra Hare Krishna Hare Krishna Krishna Krishna Hare Hare Hare Rama Hare Rame Rama Rama Hare Hare Hare Krishna Hare Krishna... sprzyja wyciszeniu umysłu, czego nie można powiedzieć szczególnie o tekstach zawierającym mnóstwo obrazów i innych treści jakimi właśnie żywi się umysł. Prawdę jakiej nauczał Jezus, tą która wyzwala, można poznać tylko wówczas kiedy zupełnie znikną strumienie myśli.


Pn maja 02, 2016 16:53
Zobacz profil
Post Re: Biegać z modlitwą :)
Dominikdano napisał(a):
Nie każdy tekst nadaje się do biegania....
To może taki:
"Shit happens, shit happens, shit happens". Albo "Aha, aha, aha! Da, da, da!"


Pn maja 02, 2016 17:21

Dołączył(a): Pt maja 20, 2005 20:00
Posty: 747
Post Re: Biegać z modlitwą :)
Jeśli taka mantra komuś pasuje to czemu nie. Słowa są tu bez znaczenia. To są tylko umowne zamienniki tworów umysłu. Im mniej wyrażają tym lepiej :)


Pn maja 02, 2016 17:39
Zobacz profil
Post Re: Biegać z modlitwą :)
Czyli żadna to modlitwa, tylko wprowadzenie samego siebie w jakis stan umysłowego odrętwienia.


Pn maja 02, 2016 17:49

Dołączył(a): Pt maja 20, 2005 20:00
Posty: 747
Post Re: Biegać z modlitwą :)
Nie. Jezus nauczał by na modlitwie nie być gadatliwymi. Nauczał też, że błogosławieni cisi, czyli właśnie ci, którzy wyciszyli umysły. To zaś nie jest umysłowe odrętwienie, ale tylko eliminowanie przeszkadzacza, jakim jest gadatliwy umysł. Bieg zmusza do zachowania przytomności poza słowami, trzeba wtedy trwać w żywej świadomości, wręcz być ciągle czujnym w trakcie biegu, bo można wpaść w dół, albo na drzewo.


Pn maja 02, 2016 18:02
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt maja 20, 2005 20:00
Posty: 747
Post Re: Biegać z modlitwą :)
Błogosławieni

ubodzy
beati pauperes spiritu quoniam ipsorum est regnum caelorum

są jak kamienie
niczego nie pragną
miejscami gładkie
miejscami szorstkie
zwyczajne bosym stopom

którzy się smucą
beati mites quoniam ipsi possidebunt terram

są jak sól ziemi
gdy utraci swój smak
łzy smutku
łzy radości
współczucie niezrównane

cisi
beati qui lugent quoniam ipsi consolabuntur

są jak obłoki
kto miałby je schwycić?
ciała formy
ciała pustki
wszystko przenikające

którzy łakną i pragną sprawiedliwości
beati qui esuriunt et sitiunt iustitiam quoniam ipsi saturabuntur

są jak zdroje
obfite życiodajne
poją owce
poją i wilki
nie czyniące różnicy

miłosierni
beati misericordes quia ipsi misericordiam consequentur

są jak drzewa
przy gościńcu sadzone
owoce darujące
owoce niezakazane
pierworodnie niewinne

czystego serca
beati mundo corde quoniam ipsi Deum videbunt

są jak motyle
nad łąkami pląsające
bez planu
bez intencji
piękne i zwyczajne


którzy wprowadzają pokój
beati pacifici quoniam filii Dei vocabuntur

są jak cisza
przychodząca po burzy
tak nieoczekiwana
tak jednak upragniona
doskonale łagodna sama z siebie

którzy cierpią
beati qui persecutionem patiuntur propter iustitiam quoniam ipsorum est regnum caelorum

są jak ocean
rozległy i niezgłębiony
nigdy niewysychający
nigdy niewyczerpany
klify stromiste cierpliwie kruszący


Pn maja 02, 2016 18:04
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.   [ Posty: 46 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL