Z kim ty ten bój toczysz ? Czy jest tu ktoś, kto uważa Wałęsę za postać nieskazitelną ?

Bóg patrząc na papiery Wałęsy nie dorabiałby do nich bajeczek w rodzaju Wałęsa został przywieziony motorówką, a patrząc na zdjęcie Kaczyńskiego po pochodzie 1 maja z czerwoną kokardą, nie mówiłby "fotomontaż".
Czemu to jedynie teczka Bolka ma być wyjaśnieniem działalności wszystkich TW, aktywnych PZPR-owców funkcjonujących w szeregach wszystkich partii, przecież ci ludzie nie byli ubezwłasnowolnieni i działali/ają pod przemożnym wpływem Wałęsy.
Zasadnicza kwestia - Bóg wybacza, znając sytuację każdego człowieka, jego upadki, jego żal i skruchę.
Człowiek niestety nie potrafi i żąda odwetu w imię sprawiedliwości.

Dlaczego jest temat polityczny - zapominasz, że to własnie Kościół wskazuje katolikom powinność czynnego uczestnictwa w życiu politycznym swego kraju, nie wymigiwanie się od udziału w wyborach. A jakich wyborów może dokonać człowiek analfabeta polityczny - kierując się bałamutnymi obietnicami, czy fizjonomią kandydata?

Alus twierdzi że te dokumenty są fałszywe

Ot i zrozumiał co piszę

A skąd ta pewność że to bajeczki? Twardych dowodów nie ma, ale świadkowie są. Więc pewna jesteś że to kłamstwa? A tego typu zdjęcia mnie nie interesują, ale jakby one wyszły jakiś czas temu gdy jeszcze nie było tak dobrych technik fotomontażu to co innego.
Oceniamy czy Wałęsa był TW, a nie czy trafi do nieba czy piekła. Życzę mu żeby się nawrócił. Nikt tu przecież nie mówi żeby się mścić na Wałęsie i karać go za to że był TW. W tamtych czasach łatwo było zbłądzić zwłaszcza jak było się młodym człowiekiem i rodzina na utrzymaniu.
Szukanie prawdy i próba odpowiedzi na różne pytania to nie jakaś zemsta.
Postawa wielu z nas jest taka że stoimy murem za tymi których cenimy i lubimy i mocno przeciwko tym którzy nam podpadli, a fakty to żadnego znaczenia tu nie mają.
Dla Boga to nie istnieje. Sprawiedliwość boska jest niezależna od sympatii i antypatii.
Chrześcijanin powinien starać się patrzeć na człowieka i różne kwestie w sposób bezstronny.


Jakąś postawą wyższościową tu zajeżdża i pogardą wobec innych wyborców którzy myślą inaczej niż Alus bo przecież wiadomo że to analfabeci polityczni- ci gorsi, tępi.
A poza tym zeszłaś z tematu.

Ciekawostka

A Alus na to:

A tymczasem:

To ewidentne esbeckie fałszywki uznajecie za dokumenty?
Fakt, w pewnym sensie są świadectwem epoki...

Jockey tradycyjnie "nie dostrzega" podanych przeze mnie linków z ocenami historyków kontaktów Wałęsy z SB, daty rozpoczęcia, daty zakończenia...fakty nie pasują, tym gorzej dla faktów.
Historyków, nie fanatyków opisujących durnoty w rodzaju: ile to razy mały Lesio nasikał do kropielnicy.

Bo mialem taki kaprys Szanowna Pani Moderator.


Bylo to dla mnie zbyt nudne.



A to nie wolno wypowiadac sie na temat TW? Mam takie hobby.



Ja jestem prosty mnich i juz sie pogubilem. "Tamci" mowia, ze kraj jest rujnowany, dyktatura i takie rozne straszne rzeczy i "otua", "ci" mowia,ze "tamci" to wszystko schrzanili. "Ci nowi" z kolei tak kochaja Ojczyzne, ze na pewno wszystko odkreca i wszyscy beda zyc dlugo i szczesliwie.

Nie ogarniam tego ale domyslam sie, ze forum katolickie (w tym Moderatory) bardzo by sie ucieszylo gdyby"tamci" rzadzili a nie "ci".

Bardzo mnie tez niepokoi sprawa tego pana o ksywie "Bolek". Ile sie musial chlop nameczyc z tymi papierami i teczkami i jego wspolpracownicy tez. Bo co to za sens, podpisywac a potem niszczyc?
I wcale mu sie nie dziwie, ze tak sie denerwuje. Tyle sie napracowal z tymi papierami, zdjeciami, mikrofilmami a tu ciagle cos mu pod nos podsuwaja i pytaja czy to jego. Jedynie co mu zazdroszcze to gry w totolotka. Mial wielkie szczescie trzeba przyznac.

Pozdrawia Moderacje (pania Alus tez) analfabeta polityczny. Dziekuje za uwage.

Ubodło? Najwyraźniej moje pytanie o brak wcześniejszych reakcji w tematach politycznych trafiło w czuły punkt. A może zabrakło argumentów?
Nie spodziewałam się takiej reakcji, a jest ona, delikatnie rzecz ujmując, niestosowna.

No proszę a historycy maja inne zdanie. Nikt z powiązanych badaczy nie ma złudzenia co do pracy Wałęsy.


Zacytowałem tylko twoje manipulacje. Nie ma tam żadnego mojego komentarza. Pokazałem na podstawie tylko twoich wypowiedzi ze wbijesz się jak piskorz. Gdy ktoś pokazał co napisałaś ty idziesz w zaparte. A jak ci się zacytuje twoje własne wypowiedzi to idzie tradycyjnie ...
Cóż jakie poglądy taka obrona.

Musze Cie rozczarowac, nie ubodlo. Napisalem to w innej formie bo ile mam powtarzac, ze po pierwsze na tym forum nie interesuja mnie tematy polityczne (mialabys racje gdybym pisal wczesniej na tematy polityczne ale nigdy nie popelnilem tu zadnego posta na temat polityki) a po drugie temat TW Bolek jest tematem historycznym, a nie politycznym ani jurydycznym.

Po trzecie Walesa byl prezydentem, jest czescia historii naszego kraju wiec kazdy, obojetnie czy jest historykiem czy politycznym analfabeta, jak to napisala nasz forumowiczka, ma prawo dociekac prawdy.

Nie jest tak calkiem w porzadku podejrzewanie kogos kto dyskutuje na ten temat o chec zemsty lub chec przykrywania afer obecnie rzadzacych. Na to forum prawdopodobnie nie wchodza przeciez politycy i nie pisza postow.

Skoro administracja i moderacja forum uwaza, ze tematy polityczne sa ok to dlaczego Ty jako moderator oburzasz sie i podejrzewasz, ze ktos mialby tu politykowac i forowac swoich pupilkow politycznych? To nie jest argument w dyskusji.



Argumenty, ktore mialem przedstawilem w dyskusji. Kto chce, moze je przyjac, kto nie, jego sprawa.


A coz jest niestosownego w stwierdzeniu, ze niektore tematy sa nudne? Wchodzac na to forum zabieram glos w sprawach, na ktorych sie mniej lub bardziej znam lub ktore mnie interesuja. Inne moge uwazac za nudne lub nieinteresujace.
Wybor tematow zawsze bedzie kaprysem, spontaniczna reakcja.

Uszczypliwoscia z mojej strony byla tytulatura, to przyznaje.

Kompletnie nie o tym mówiłam, ale o:

czym poświadczasz moje przypuszczenia. Wcześniejsze odpowiedzi w tym poście to tylko wykręty, ale mniejsza o to. Koniec tematu.

Tiaa...i w ramach tej obrony podaję link do artykułu historyka P. Osęki, dowodzącego kontakty Wałęsy z SB od 1971r-do 1976r

https://www.newsweek.pl/polska/spor-o-t ... sy/0df8jk9

Ale dla Ciebie to mało, nie wiłabym się? - czy wbiłabym się? - gdybym przyznała rację "historykom" opisującym jak to Wałęsa sikał do kropielnicy, albo relację załogi motorówki, która to ponoć podwiozła Wałęsę pod płot stoczni i panowie przerzucili go przez płot...zapewne w kieszeni miał także sporządzone przez SB 21 postulatów.
Zapewne dostał także deklarację pomocy w kampanii prezydenckiej i uzyskaniu statusu pokrzywdzonego.
I przyznałabym, że internowany Wałęsa chlał na umór - niemal 1 flaszka na 1 dzień - i po miesiącach chlania wyszedł trzeźwiutki bez symptomów choroby alkoholowej.
Podpisał zobowiązanie, ano podpisał - chłopak z ubogiej wsi, gdzie w latach 50-60 XXw często w szkołach podstawowych w 1 izbie lekcyjnej uczyły sie równolegle dwie klasy, skończył później 2 letnią zawodówkę - miał być później w wielkim mieście herosem stającym jak równy z równym naprzeciw wyszkolonych esbeków.
Ba powinien jeszcze władać piękną polszczyzną.

bramin - dociekanie prawdy nigdy nie może bazować na opowieściach ludzi skonfliktowanych, gdy poza ich relacjami brak innych relacji/dowodów.
Niektórzy "historycy" tak dociekliwie wszędzie szukają "prawdy", że kilka lat po śmierci ks Tischnera tryumfalnie głoszą był TW.

A którzy to historycy poza mgr Zyzakiem tak twierdzą? I naprawdę tylko relacja załogi? Skąd masz pewność co i jak było?

No i co z tego że był gdzieś w kartotece jako TW? I co z tego że historycy to pokazują? Ma być jakaś cenzura ich pracy? Samo to że widniał gdzieś w jakiejś kartotece SB nie oznancza że współpracował.