Pisząc ten temat tak sobie pomyślałam jak to właściwie jest z tą seksualnością np. u księży. Wiadomo kazdy człowiek ma swoje potrzeby, no i tu zaczyna się moje pytanie: Jak radzi sobie mężczyzna który wyrzekł sie seksu ze sprawami typowo męskimi, gdy to z punktu widzenia kościoła również jest grzechem...?

Są już podobne tematy do tego.

Ja mogę się wypowiedzieć jako pragnąca żyć w celibacie, złożyć ślub czystości. To nie jest takie trudne, gdy bierze się sobie Jezusa za Oblubieńca. Wydaje mi się, że współczesny świat kładzie zbyt wielki nacisk na seksualność człowieka, tymczasem tę energię można przemienić w oddanie bliźnim, uniwersalne oddanie.

Np. ten :
viewtopic.php?t=427&highlight=jak+seksualno%B6ci%B1+os%F3b