
konkretne pytanie z tematu "czystosc"

mam konkretne pytanie własnie z tego działu
jesli sie masturbuje popełniam grzech i to ciężki, poza tym jest to niemoralne i dołujace ale jesli tego nie zrobie co jakis czas to po prostu można "eksplodować" , chormony jakby zaczynały myśleć za ciebie ale najważnijsze o czym chce tu powiedziec to to że ciało ludzi jest tak skonstuowane ze produkuje sperme i jakos ja musi wydalac a nam de facto religa kaze blokowac te wydalanie(czli działac wbrew swojej naturze ogranizmu) az do slubu a po slubie z kobieta nie mozna kochac sie dla przyjemnowsci tylko w celu wydania potomstwa czyli jak tylko 10 czy 15 razy bo w tyle razy raczej uda sie spłodzic 3 dzicie czyli raczej dla dzisijszej rodziny szczyt
co robic majac 18 lat bedac bez dziewczyny nawet?
jesli samo ci puści w nocy to tez zgrzeszyłęm?
jesli sie kochasz wg. kaledarzyka z zona w dni nie płodne grzeszysz?
jak to wytułmaczyc odnoszac sie do grzechu ze nasz ogranizm jest
stworzony na wydalanie spermy co jakis czas?
nie spiskuje ale chyba jest tak ze religia w tej kwesti blokuje cos co dla nas jest natura??
prosze komentarze
tak wogle sie zastnawiam czy ja w tym momncie nie spiskuje co do własnej wiary ale po prostu poszukuje bo wizja smarzenia na rożnie szatna gdzies tam...mnie po prostu nie kreci

jak moge być z Mamusią w niebie
