Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest N wrz 28, 2025 8:28



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 47 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4  Następna strona
 religia w szkole? a moze cos innego 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr sie 25, 2004 16:51
Posty: 49
Post Katecheza do kościołow...
Polska Konstytucja gwarantuje każdemu woność wyznania. Nie rozumiem dlaczego w szkołach, w temacie religii, "dostępna" jest lekcja "jedynie słusznego" wyznania- religii katolickiej? Powiecie- bo to jest wyznanie większościowe! Dobrze, ale co mają robić w tym czasie dzieci innych wyznań? Powiecie- chodzić na zajęcia np. etyki. Jasne..tylko że one też chciałyby uczyć się o swojej własnej religii, modlić się w szkole- tak jak katolicy..

Inna kwestia- krzyże porozwieszane w klasach...Po co? Dlaczego? Czy nie wystarczy, że każdy z Was powiesi sobie krzyż w domu? Powiecie- komu to przeszkadza, ze wisi w szkole...Otóż przeszkadza! Tak samo jak Wam przeszkadzałaby zawieszona w publicznym miejscu gwiazda Dawida czy też symbole innych jeszcze wyznań...

Po co to wszystko? Skoro mamy równość wyznań, należałoby powiesić na ścianie symbol wyznań wszystkich uczniów, nauczać wszystkich religii..Zdajemy sobie wszyscy sprawę że to raczej niewykonalne. Co robić? Rozwiązanie jest banalnie proste..Pozostawić religię tam gdzie jej miejsce- w kościele, w domu..nie wieszać żadnych symboli, nie uczyć żadnej religii..

Dobrym rozwiązaniem byłoby nauczanie np. religioznawstwa- wtedy każdy miałby okazję dowiedzieć się czegoś o swojej i o innych religiach. A jeśli to nie wystarczy- droga wolna do kościoła! I wtedy zarówno kościół jak i rodzice mają pewność, że ich dzieci są katolikami bo CHCĄ, a nie dlatego, że zmusza ich do tego katecheta czy ksiądz, a przy okazji dzieciaki innych wyznań nie czułyby się dyskryminowane...

...i, co może będzie dla Was najmniej istotne, nasz biedniuśki kraj nie musiałby opłacać dodatkowo księży-nauczycieli...[/img]


Śr sie 25, 2004 19:26
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt sty 06, 2004 19:08
Posty: 105
Post 
Nie znam tematu, ustosunkuje sie tylko do wypowiedzi Espeji.
Moze miesce religi jest tam gdzei napisalas, nie wnikam w to, ale Bóg jest wszędzie i nie jest zamkniety w kosciele.
To tyle

_________________
Jezus umarł za nas jako za grzesznikow, gdysmy byli bezsilni


Śr sie 25, 2004 19:55
Zobacz profil WWW
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt mar 19, 2004 19:24
Posty: 3644
Post 
Po pierwsze, ksiądz ma prawo do pensji nauczycielskiej, bo też uczy, a więc jest to logiczne. Twój argument w ogóle mnie nie przekonuje, espejo.

Po drugie, dziecko nie ma nakazu uczęszczania na katechezę w szkole. Jeśli nie chce, to nie chodzi i wówczas nie wystawia się oceny z religii na świadectwie.

_________________
Co dalej za zakrętem jest?
Kamieni mnóstwo
Pod kamieniami leży szkło
Szło by się długo
Gdyby nie to szkło, to by się szło... ♪


Śr sie 25, 2004 22:00
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr sie 25, 2004 16:51
Posty: 49
Post 
ksiądz ma prawo do pensji nauczycielskiej, bo też uczy - oczywiście że ma prawo, jeśli uczy w szkole.. ale pytanie- po co uczy w szkole, skoro może uczyć w kościele?

dziecko nie ma nakazu uczęszczania na katechezę w szkole. Jeśli nie chce, to nie chodzi - tylko że podczas tej godziny lekcyjnej szkoła jest za dziecko odpowiedzialna, ma obowiązek zapewnić mu jakieś zajęcie. najczęstszym znanym mi rozwiązaniem jest lekcja tzw. etyki. nie uważam aby to było sprawiedliwe, bo skoro jedno dziecko może w tym momencie praktykować swoją religię, to dlaczego inne nie?

Nie chcę zarzucać Wam nietolerancji, ale choć w Polsce jest przewaga katolików, pomyślcie też o tych maluchach z mniejszości religijnych. Przecież one też mają jakieś prawa? Bóg jest wszędzie? Ale nie wszyscy w tego Boga wierzą! Niekatolicy to też ludzie!


Śr sie 25, 2004 23:02
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sie 26, 2004 17:00
Posty: 10
Post 
Zgadzam się z espeją. Dlaczego tylko katolicy mają religię, a całą resztę miesza się i niezależnie od wyznania (ale nie jest to katolizm) wrzuca się do etyki? Skoro naucza się katolików, powinno zrobić się też osobne zajęcia dla żydów, buddystów itd. A wiadomo że mało której (jeśli nie żadnej) szkoły na to stać, powinno się w ogóle wyrzucić religię ze szkoły.

_________________
" ... bo są ludzie i mapety"


Pt sie 27, 2004 11:21
Zobacz profil
Post 
Cytuj:
Skoro naucza się katolików, powinno zrobić się też osobne zajęcia dla żydów, buddystów itd


Nie ma sprawy...mozna
Niech tylko podpisza Konkordat (Miedzynarodowa Umowe) ......czy ktos im tego borni?


pozdrowka


Pt sie 27, 2004 13:42
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr sie 25, 2004 16:51
Posty: 49
Post 
Na szczęście (teoretycznie) nie muszą :) Nasza konstytucja gwarantuje równość praw wszystkim ludziom niezależnie od wyznania :biggrin: szkoda tylko, że nie stosuje się tego w praktyce....

_________________
"Mały świat pełen wielkich słów
tysiąc mądrych głów mówi mi, że
moje słowa bez znaczenia
życie nic nie zmienia, boję się..."

---"Dzisiaj Płaczę"---CREW


Pt sie 27, 2004 17:03
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr cze 30, 2004 16:24
Posty: 3075
Post 
z tego co sie orientuje, to jeśli w danej klasie jest min 5 osob innego wyznania (ale jednocześnie te 5 osob jest jednego wyznania) i rodzice wyrażą chęć, by ich dzieci uczęszczaly na religię ich wyznania, to szkoła ma obowiązek im to zapewnic zatrudniając odpowiedniego nauczyciela. jesli sie myle to prosze wyprowadzić mnie z błędu...

nie praktukuje sie tego, bo raczej nie spotkalam się by e w jednej klaise znalazlo sie 5 innowiercow tego samego wyznania :)

_________________
Niebo gwiaździste nade mną, prawo moralne we mnie...
Obrazek
Obrazek


Pt sie 27, 2004 20:50
Zobacz profil
Post 
Konkordat nie jest sprzeczny z Konstytucja.

To umowa ktora wyszczegolnia i zapewnia wykorzystanie tej rownosci.

Owszem inni nie musza....ale moga. Niech wiec nie marudza i wezma sie do roboty.


pozdrowka


Pt sie 27, 2004 20:57
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr sie 25, 2004 16:51
Posty: 49
Post 
Julia napisał(a):
jeśli w danej klasie jest min 5 osob innego wyznania (ale jednocześnie te 5 osob jest jednego wyznania) i rodzice wyrażą chęć, by ich dzieci uczęszczaly na religię ich wyznania, to szkoła ma obowiązek im to zapewnic


Julio!:)
A co w przypadku, gdy tych osób jest mniej niż pięć? Albo gdy są one różnych, niekatolickich wyznań? Czy wtedy szkoła nie ma obowiązku się nimi zająć? Oczywiście, że ma! I najczęściej wysyła dzieci na lekcję etyki. Rozumiem, że niemożliwym jest zapewnić każdemu niekatolickiemu dziecku własnego nauczyciela i stworzyć przedmiot, dlatego pytam po raz kolejny, czy nie lepiej (skoro aż tak bronicie pozostania katechezy w szkole,zamiast przenieść ją do kościoła) zrezygnować i z tzw. "religii" i z tzw. "etyki" i powołać przedmiot typu "religioznawstwo"? Wtedy nie tylko wyznawcy wszystkich wyznań byliby zadowoleni, ale też może przy okazji spadłby nieco poziom nietolerancji dla mniejszości religijnych? I dzieciakom poszerzyłyby się nieco horyzonty...

_________________
"Mały świat pełen wielkich słów
tysiąc mądrych głów mówi mi, że
moje słowa bez znaczenia
życie nic nie zmienia, boję się..."

---"Dzisiaj Płaczę"---CREW


Pt sie 27, 2004 21:40
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr sie 25, 2004 16:51
Posty: 49
Post 
Belizariusz napisał(a):
Konkordat nie jest sprzeczny z Konstytucja.



Ocena zgodności konkordatu z konstytucją z 2 kwietnia 1997 r. dokonana przez prof. Jerzego Wisłockiego
(24 kwietnia 1997 r., Poznań)

Podstawową przesłanką dopuszczalności zawierania konkordatu jest wyrażona odpowiednia zgoda w tekście konstytucji, ponieważ zawarcie konkordatu narusza równouprawnienie wyznań. Zgoda taka została wyrażona w konstytucji w art. 25 ust. 4 czyli ustała podstawowa przeszkoda w ratyfikacji konkordatu.
Kolizję norm konkordatu z tekstem konstytucji dostrzegam w artykule 12 ust. 1 konkordatu w związku z art. 48 i 53 konstytucji.

Organizowanie nauczania religii
Art. 12 ust. 1 konkordatu brzmi:
Uznając prawo rodziców do religijnego wychowywania dzieci oraz zasadę tolerancji Państwo gwarantuje, że szkoły publiczne podstawowe i ponadpodstawowe oraz przedszkola, prowadzone przez organy administracji państwowej i samorządowej, organizują zgodnie z wolą zainteresowanych naukę religii w ramach planu zajęć szkolnych i przedszkolnych.
Zgodnie z powyższą normą administracja szkolna, w przypadku gdy rodzice wyrażą odpowiednią wolę, jest zobowiązana zorganizować nauczanie religii. Może się to odbyć wyłącznie na życzenie rodziców, czyli muszą oni odpowiednie życzenie wyrazić.
Konstytucja w art. 53 ust. 7 stanowi:
Nikt nie może być obowiązany przez organy władzy publicznej do ujawnienia swojego światopoglądu, przekonań religijnych lub wyznania.
W tej sytuacji administracja szkolna nie może zbierać deklaracji rodziców w sprawie nauczania religii.

Wola pobierania nauki religii
Konkordat przesądza, że wolę pobierania nauki religii przez dziecko wyrażają rodzice (jw. art. 12 ust. 1) czyli pozbawia dzieci możliwości decydowania w tej sprawie. Konstytucja natomiast stanowi:

Art. 48 ust. 1 - Rodzice mają prawo do wychowywania dzieci zgodnie z własnymi przekonaniami. Wychowanie to powinno uwzględniać stopień dojrzałości dziecka, a także wolność sumienia i wyznania oraz jego przekonania.
Ta norma jest recepcją Konwencji o prawach dziecka (Dz.U. 120, poz. 526 z 1991 r.), która stanowi:
Art. 14 ust. 1 - Państwa-Strony będą respektowały prawo dziecka do swobody myśli, sumienia i wyznania.
ust. 2 - Państwa-Strony będą respektowały prawa i obowiązki rodziców .. odnośnie do ukierunkowania dziecka w korzystaniu z jego prawa w sposób zgodny z rozwijającymi się zdolnościami dziecka.
Konwencja została ratyfikowana przez RP 30 IV 1991 r. z następującą deklaracją:

Rzeczpospolita Polska uważa, że wykonania przez dziecko jego praw określonych w konwencji, w szczególności praw określonych w artykułach od 12 do 16, dokonuje się z poszanowaniem władzy rodzicielskiej, zgodnie z polskimi zwyczajami i tradycjami dotyczącymi miejsca dziecka w rodzinie i poza rodziną..
Ta deklaracja została uściślona w ustawie O systemie oświaty z 7 IX 1991 r. (Dz.U. Nr 95, poz. 425), która wyjaśnia:
Art. 12. 1. Uznając prawo rodziców do religijnego wychowania dzieci, szkoły publiczne podstawowe organizują naukę religii na życzenie rodziców, szkoły publiczne ponadpodstawowe - na życzenie bądź rodziców, bądź samych uczniów, po osiągnięciu pełnoletności o pobieraniu nauki religii decydują uczniowie.
Z analizy norm wynika, że konkordat uznaje prawo wyłącznie rodziców do decydowania o pobieraniu nauki religii przez ich dzieci, Konwencja o prawach dziecka wraz z polską deklaracją w tej sprawie dopuszcza uwzględnianie życzeń dzieci z zastrzeżeniem, iż może to mieć miejsce zgodnie z polskimi zwyczajami. Ustawa O systemie oświaty wyraźnie przyznaje odpowiednie uprawnienie dzieciom (w szkołach ponadpodstawowych) co znalazło swój wyraz w tekście konstytucji.
Tej kolizji norm nie da się łatwo usunąć. Rząd w preambule do konkordatu potwierdził, że
.. Rzeczpospolita Polska uwzględniła swe zasady konstytucyjne i ustawy ..
czyli zgodził się na to, aby w przypadku ratyfikacji konkordatu ustała moc obowiązująca art. 12 ustawy O systemie oświaty (lex posterior derogat priori), natomiast usunięcie tej kolizji całego systemu norm, łącznie z międzynarodową konwencją, nie wydaje się możliwe.
Pozostaje do rozważenia jeszcze dodatkowa trudność. Ratyfikowanie konkordatu spowoduje, że dzieci katolickie zostaną pozbawione swoich uprawnień, a utrzymają je dzieci niekatolickie i bezwyznaniowe.
Ratyfikowanie konkordatu narusza w sprawie nauczania religii w szkołach następujące artykuły konstytucji:
art. 9. Rzeczpospolita Polska przestrzega wiążącego ją prawa międzynarodowego.
art. 25. 1. Kościoły i inne związki wyznaniowe są równouprawnione.
art. 48. 1. Rodzice mają prawo do wychowania dzieci zgodnie z własnymi przekonaniami. Wychowanie to powinno uwzględniać stopień dojrzałości dziecka, a także wolność jego sumienia i wyznania oraz jego przekonania.
art. 53. 1. Każdemu zapewnia się wolność sumienia i religii..
7. Nikt nie może być obowiązany przez organy władzy publicznej do ujawnienia swojego światopoglądu, przekonań religijnych lub wyznania.



Belizariuszu, gdybyś życzył sobie więcej materiałów na ten temat, służę linkiem:
http://www.racjonalista.pl/kk.php/d,189

_________________
"Mały świat pełen wielkich słów
tysiąc mądrych głów mówi mi, że
moje słowa bez znaczenia
życie nic nie zmienia, boję się..."

---"Dzisiaj Płaczę"---CREW


Pt sie 27, 2004 21:49
Zobacz profil
Post 
Buhahahahahaha

Ten link znam dobrze....materialy stamtad sa kiepskie i tendencyjne.


O ile dobrze pamietam, to od uznawania zgodnosci czy tez sprzecznosci z Konstytucja jakiejkolwiek ustawy....jest Trybunal Konstytucyjny.....a nie pojedynczy profesor.....i o ile pamietam to Konkorsat obowiazuje nadal, a TK go nie zanegowal.

Zbierz 3 prawnikow poloz przed nimi instrukcje obslugi mlotka i popros by wyrazili swoja opinie.......dostaniesz trzy rozne i w dodatku sprzeczne ze soba :D:D

pozdrowka :D


Pt sie 27, 2004 21:58
Post 
Pytanie:
Jeżeli za osoby wierzące w tym kraju uważa się ok. 92% społeczeństwa - to dlaczego większośc ma się dostosowywać do woli mniejszości ?
Nikt przeciez nie łamie praw (wynikłych zresztą z Chrześcijaństwa) do wolności sumienia i wyznania ...
Cytuj:
4. Stary kontynent potrzebuje Jezusa Chrystusa, by nie zagubić swej duszy i nie utracić tego, co w przeszłości uczyniło go wielkim i co jeszcze dziś czyni zeń przedmiot podziwu innych narodów. To przecież dzięki oddziaływaniu chrześcijańskiego orędzia ugruntowały się w sumieniach wielkie ogólnoludzkie wartości, takie jak godność i nietykalność osoby, wolność sumienia, godność pracy i człowieka pracującego, prawo do godnego i bezpiecznego życia, a więc i do korzystania z zasobów ziemi, które z woli Bożej przeznaczone są do użytku wszystkich ludzi.


Ze strony
http://www.opoka.org.pl/biblioteka/W/WP ... 22002.html

Takie są tradycyjne wartości chrześcijańskie, Espejo, które to właśnie my, Chrześcijanie propagujemy ...


Pt sie 27, 2004 22:04
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt maja 16, 2003 21:19
Posty: 5389
Post 
Espeja powialo groza po cytowaniu konstytucji i aktow prawnych brrr... ja sie na tym nie znam.

W wiekszosc przypadkow plan lekcji jest tak ukladany aby religia byla na pierwszej lub ostatniej godzinie lekcyjnej, tak aby osoby na nia nie uczeszczajace nie mialy tzw. "okienka". Religia jest przedmiotem dodatkowym i jak sama cytowalas rodzicie musza wyrazic chec aby ich dzieci uczeszczaly na zajecia.

Dlaczego religia w szkole a nie w kosciele? Mysle, ze sa 2 glowne powody.
1. Szkola jest niejako dostepniejsza dla ucznia. Wygodniej jest uczniowi przyjsc godzine wczesniej lub godzine dluzej zostac w szkole, niz wieczorem (o inaczej nei wszystkim by pasowalo) tuptac do kosciola na katecheze. Poza tym w szkole uczen "jest w trybie" nauki. Poza tym godziny w szkole sa najlepsze do uczenia i mozg moze najwiecej przyswoic.
2. Trzeba patrzec rowniez materialnie. Nie wszystkie parafie sa w stanie uczniom zapewnic odpowiednie warunki i w tym przypadku szkola jest odpowiedniejsza.

Ostatnim pomyslem jest wprowadzenie "religioznawstwa" do szkoly... Pamietaj ze religia jest DODATKOWYM przedmiotem. A wiec Twoj postulat automatycznie godzi w wolny czas dzieci, ktore nie uczeszczaja na religie. Jako uczen zawsze wsciekalam sie gdy slyszalam nowe pomysly ministerstwa na wprowadzenie jakiejs dodatkowej godziny w szkole. Nie oszukujmy sie, uczniowi zawsze jest za duzo przedmiotow, a wprowadzanie jakiegos "religioznawstwa" raczej nie przypadnie im do gustu. Pol biedy gdy myslimy o humanistach, ale nie wiem czy jakis scisly umysl bedzie skakal z radosci na wiesc o takim przedmiocie.

Co do innych wyznan. Mialam w szkole kolege ze zboru zielonoswiatkowcow. On rowniez rowniez mial katecheze. Nie odbywal jej w szkole, a w swoim kosciele, jednak mial dostarczac do szkoly wyniki swojej edukacji. Niestety nic wiecej nie wiem bo jakos ten temat wtedy mnie nie interesowal. Jednak dziecko pobieralo nalezne nauki :)


Cytuj:
bo skoro jedno dziecko może w tym momencie praktykować swoją religię, to dlaczego inne nie?


Religii chyba sie nie praktykuje od swieta ;)

Pozdrawiam cieplutko :)

_________________
Nie nam, Panie, nie nam, lecz Twemu imieniu daj chwałę za łaskę i wierność Twoją...

Użytkownik rzadko obecny na forum.


Pt sie 27, 2004 22:26
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr sie 25, 2004 16:51
Posty: 49
Post 
Belizariusz napisał(a):
Ten link znam dobrze....materialy stamtad sa kiepskie i tendencyjne.


......bo sprzeczne z poglądem kościoła, a więc i Twoim:) dla mnie pokazanie czarno na białym miejsc, gdzie konkordat przeczy konstytucji jest niczym innym jak dowodem na to, że.....konkordat przeczy konstytucji! :D wybacz, ale Twój "argument" w ogóle do mnie nie przemówił.....


ddv163 napisał(a):
Nikt przeciez nie łamie praw (wynikłych zresztą z Chrześcijaństwa) do wolności sumienia i wyznania ...


Nie chodzi mi nawet o łamanie praw, bo niestety nie wszystkie prawa są sprawiedliwe.I nie każę Wam zrezygnować z Waszych wartości, czy ich propagowania! Chodzi mi o lekką zmianę sposobu myślenia i skończyć z tym "my, katolicy, jesteśmy wyznaniem większościowym, więc mamy w d**** wszystkich innych i nie będziemy się dostosowywać...." Czy dla dziecka (lub jego rodzica) to aż taki problem, jeśli na lekcję religii ma przemaszerować ze szkoły do kościoła? Lub jeśli zamiast rzeczonej religii uczy się przedmiotu, gdzie poznaje historię nie tylko chrześcijaństwa, ale też innych wyznań? Nie widzę problemu.....

_________________
"Mały świat pełen wielkich słów
tysiąc mądrych głów mówi mi, że
moje słowa bez znaczenia
życie nic nie zmienia, boję się..."

---"Dzisiaj Płaczę"---CREW


Pt sie 27, 2004 22:26
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 47 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL