Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest N sie 24, 2025 6:43



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 152 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5 ... 11  Następna strona
 krzyże w szkołach - nowy punkt widzenia 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt lip 06, 2010 15:44
Posty: 13
Lokalizacja: Krakow/Gavle
Post Re: krzyże w szkołach - nowy punkt widzenia
Ja mysle ze krzyz to jest bardzo warzny symbol naszej wiary i powinien wisiec nie tylko w szkolach gdzie ucza sie dzieci, ale tez w urzedach, szpitalach i innych takich miejscach. Tu chodzi nie tylko o wiare ale tez o polskosc bo "Tylko pod krzyzem, tylko pod tym znakiem, Polska jest Polska a Polak Polakiem" i o tym zawsze musimy pamietac.


Wt lip 06, 2010 16:37
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr cze 08, 2005 7:39
Posty: 2702
Lokalizacja: Paragwaj
Post Re: krzyże w szkołach - nowy punkt widzenia
Cytuj:
"Tylko pod krzyzem, tylko pod tym znakiem, Polska jest Polska a Polak Polakiem"

Zawsze gdy coś takiego słyszę mam ochotę walnąć osobę wypowiadającą to gazrurką po nerach. Tak ogromny w tym ładunek kato-propagandy (tak, kato- bo to z jakkolwiek "normalną" religią nie ma nic wspólnego), że aż ciężko w to uwierzyć. Ale ponieważ lekarz zabronił mi się denerwować, to po prostu chciałbym ogłosić, że od dziś nie jestem polakiem bo wstyd mi, żeby ktokolwiek utożsamiał mnie z taką np. Barbarą77 która pisząc o polskości nawet nie umie poprawnie pisać w swoim ojczystym języku. Żal to za mało powiedziane.


Vivat Paragwaj! Przynajmniej potrafią grać w nogę i mają gorące kibicki -_-'

_________________
Shame on the night
for places I've been and what I've seen
for giving me the strangest dreams
But you never let me know just what they mean
so oh oh so shame on the night alright
And shame on you


Pn lip 12, 2010 14:54
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt lip 13, 2010 13:04
Posty: 154
Post Re: krzyże w szkołach - nowy punkt widzenia
To wszystko nie jest takie proste. Należy zdawać sobie sprawę z pewnych kwestii zarówno kulturowych jaki i historycznych. Kultura i historia europy i Polski wiąże się z chrześcijaństwem a co za tym idzie również z krzyżem. Przez wieki to właśnie w obszarze oddziaływań chrześcijan rozwijała się kultura (książki = kodeksową formę książki czyli taką jaka jest dziś najbardziej powszechna wymyślili chrześcijanie; uniwersytety itp.)... Żeby zrozumieć czym dla części chrześcijan jest krzyż trzeba zrozumieć czym jest chrześcijaństwo...

Całe zakusy na krzyż w sferze publicznej biorą się stąd, że obecne chrześcijaństwo z wielu powodów jest niewygodne. Pamiętam jak byłem w II kl. sp. pewnego dnia przyszedł ksiądz z p. Dyrektor i z wielkim namaszczeniem został w klasie powierzony krzyż a dziś się je w wielu miejscach zdejmuje. Historia zatoczyła koło....
Jeśli zabronić krzyża trzeba zabronić gwiazdy Dawida, burek i innych turbanów - będzie ok, ale tylko wtedy jak sprawiedliwe dla wszystkich

_________________
[b]Złe termometry mówią mi, Że ty masz ciągle płodne dni[/b]


Śr lip 14, 2010 8:50
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr cze 08, 2005 7:39
Posty: 2702
Lokalizacja: Paragwaj
Post Re: krzyże w szkołach - nowy punkt widzenia
Cytuj:
Jeśli zabronić krzyża trzeba zabronić gwiazdy Dawida, burek i innych turbanów - będzie ok, ale tylko wtedy jak sprawiedliwe dla wszystkich

No i właśnie, de facto, o to chodzi. Kochający swoich bliźnich "chrześcijanie" najchętniej widzieliby w szkole krzyże i całą resztę o ile nie na śmietniku, to w najlepszym wypadku bardzo daleko od szkoły. Kto jest jeszcze w liceum (bo podstawówka czy gimnazjum to jeszcze za głupie dzieci) i ma trochę jaj niech wyjdzie do dyrekcji z inicjatywą, że skoro wszędzie wiszą krzyże a on jest żydem (trochę ściemy nie zaszkodzi) to chciałby, w imię równouprawnienia wszystkich religii oraz świeckości państwa (wbrew pozorom które chcieliby budować pewni poj...by w/g prawa ciągle żyjemy w kraju świeckim) chciałby, aby szkoła kupiła (krzyże kupiła) i powiesiła gwiazdy Dawida. Nawet nie we wszystkich klasach, tylko w tych, który się uczy. Zobaczycie jak będzie potraktowany, wyśmiany i pogoniony.
I tu jest problem, chrześcijanie a przede wszystkim katolicy powinni mieć wreszcie uświadomione, że w tym kraju nie są świętymi krowami i obowiązują ich dokładnie takie same prawa i przywileje jak innych. Jeśli ma wisieć krzyż, to ok pod warunkiem że będą mu towarzyszyły symbole pozostałych dużych religii. W przeciwnym razie nie powinno wisieć nic poza godłem państwowym.
Szkoła to miejsce na przekazywanie wiedzy (choć też nie do końca), a nie miejsce indoktrynacji politycznej czy religijnej.

_________________
Shame on the night
for places I've been and what I've seen
for giving me the strangest dreams
But you never let me know just what they mean
so oh oh so shame on the night alright
And shame on you


Śr lip 14, 2010 10:34
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt mar 17, 2009 18:36
Posty: 2041
Post Re: krzyże w szkołach - nowy punkt widzenia
Ja uważam że jeśli szkoła jest mieszana jeśli chodzi o wyznania (np katolicko-prawosławna jak bywa we wschodniej Polsce) nic nie stoi na przeszkodzie żeby oba symbole znalazły swoje miejsce na ścianie - o ile życzą sobie tego uczniowie i rodzice.
W naszych czasach w cywilizowanej Europie doszło do absurdu i doskonale o tym wiecie- zakaz noszenia chustek na głowach przez muzułmańskie dziewczyny we Francji (a co kogo obchodzi że ona ma nakrycie głowy!), represje w stosunku do chrześcijanki stewardessy w Angli za noszenie krzyżyka na łańcuszku na szyi! Gdzie tu prawo do wolności wyznania? Nie tylko religia chrześcijańska jest niewygodna, inne też, muzułmanin jest często postrzegany jako terrorysta z założenia nawet jesli jest najspokojniejszym na świecie człowiekiem...
Dla mnie wolnosc wyznania to pełna wolność praktykowania każdej religii za wyjątkiem takich (tu chodzi o niektóre sekty, nie o znaczące religie) które w jakiś sposób wyrządzają krzywdę lub działaja destrukcyjnie typu sataniści czy jakiś skrajne sekty. Jeśli większośc dzieci w szkole to chrześcijanie nikomu nie powinien przeszkadzać krzyż w klasie. Nie powinien być to nakaz ale wybór danej szkoły czy nawet klasy, może być to nawet pozostawione do decyzji rodzicom.
Chciałam zaznaczyć że krzyż jest świetym symbolem wszystkich chrześcijan i to że krzyż prawosławny troszke inaczej wygląda nie zmienia faktu że dla każdego wierzącego katolika jest równorzędnym symbolem chrześcijaństwa, podobnie jak cerkiew jest miejscem świętym tak samo jak kosciół.

_________________
Ania


Pn lip 26, 2010 10:53
Zobacz profil

Dołączył(a): So sie 14, 2010 23:57
Posty: 8
Post Re: krzyże w szkołach - nowy punkt widzenia
W instytucjach państwowych , a taką są szkoły itp ośrodki kształcenia powinien być jeden symbol - nasze Godło. Jeśli ktoś tego nie rozumie - nie jest Polakiem - jest "katolem" lub co gorsza fanatykiem religijnym. Wiecie , że takie "wmuszanie" religii jest złe - zwłaszcza dla waszych dzieci.


N sie 15, 2010 0:16
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn sie 16, 2010 7:29
Posty: 2
Post Re: krzyże w szkołach - nowy punkt widzenia
Krzyż jest symbolem odrodzenia Polski, jest symbolem tych, którzy przelewali swoją krew za Polskę. Za czasów Chrystusa krzyż był symbolem hańby i upodlenia, przybijano do niego zbrodniarzy. To krew Jezusa Chrystusa, Syna Bożego, niewinnie skazanego, którego zabito na krzyżu zmienia świat "Bóg tak umiłował świat, że Syna swego jedno rodzonego dał, aby każdy kto w niego wieży nie umarł a żył wiecznie". Na tym samym krzyżu umierali Polacy i żydzi, którzy byli zniewoleni i upodleni podczas wojny. Nasze życie nie kończy się tu na ziemi a ci którzy chcą zdejmować krzyże nie chcą w to wierzyć i nie znają historii naszego narodu. Tak więc jak Chrystus zmartwychwstał tak też i z martwych powstaną ci którzy w niego wieżą i czynią jak nas naucza. Nie ma takiego podziału krzyż prawosławnych, krzyż katolików, żydów, jest krzyż Jezusa!!


Pn sie 16, 2010 8:29
Zobacz profil

Dołączył(a): So sie 14, 2010 23:57
Posty: 8
Post Re: krzyże w szkołach - nowy punkt widzenia
Może Ty to tak widzisz - ok. Może ja tak nie widzę - dlaczego mam mieć krzyż załóżmy w szkole , czy na studiach , czy w sali jednostki wojskowej itd ? Jeśli będę go potrzebował pójdę do kościoła. To nie jest nasza tradycja która ma nas dzielić - ma nas łączyć. Co do "odmian" krzyża - wiemy historia i nauka podaje swoje dowody na ten element tortur , religia swoje. Na jedno mamy jakieś tam dowody , na drugie pozostaje nam "wierzyć". Zwróćmy jednak uwagę , że większość katolików / chrześcijan nie uznaje innych symboli religii - no zapytajcie tych "zatwardziałych" lub nasze babcie , czy dziadków. Czyli jak jest tu tolerancja bliźniego ? Nie ma tu dobrego nastawienia - Wy musicie mieć Swój krzyż , bo to symbol patriotyzmy , historii ? Czy raczej "siłowego" wprowadzania "obecności" powiem ostro kościoła ? Krzyże tak , ale w kościołach i na cmentarzach - wówczas ma to jakąś powagę i wymowę - nawet dla mnie.
Pozdrawiam.


Pn sie 16, 2010 22:13
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn sie 16, 2010 7:29
Posty: 2
Post Re: krzyże w szkołach - nowy punkt widzenia
Chrystus przyszedł zbawić wszystkich dlatego posłał swoich apostołów aby głosili słowo Boże i nauczali wśród wszystkich ludów i narodów. Prawie każdy z apostołów Jezusa zginął śmiercią męczeńsko, nasi dziadkowie też ginęli na wojnie w obronie krzyża, ojczyzny. Dlaczego mamy zmieniać religię i kulturę naszego narodu, bo tak teraz uczą w szkole, bo tak chce Bruksela?


Wt sie 17, 2010 8:25
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn sty 18, 2010 23:24
Posty: 31
Post Re: krzyże w szkołach - nowy punkt widzenia
Ja mam dla was rozwiązanie, zmieńmy godło Polski. Powieśmy naszego Orła na krzyżu i będzie po kłopocie. Każdy będzie zadowolony i krzyż będzie i orzeł będzie. Przy okazji może nowy mit powstanie, o tym jak dzielny orzeł roztał ukrzyżowany za nasze grzechy, na nowo sobie odkupimy nasze grzechy i będziemy mogli spokojnie iść do nieba, skoro nasze grzechy zostały dwa razy odkupione.
Ja nie wiem dlaczego taką dużą rolę przypisujecie SYMBOLOM?! To tylko dwa skrzyżowane ze sobą kawałki drewna...
Niech sobie wisi wszędzie nawet, w nosie to mam. Jednak niech przestanie być "kartą przetargową". Czy dla was jest tylko jakimś talizmanem? Coś jak królicza łapka na szczęście.
Także polecałbym co to niektórym najpierw wziąć rozbieg w stronę ściany póki coś Ciebie nie zatrzyma i potem coś wypisywać. Może ta dyskusja byłaby chociaż ciut inteligentniejsza.


Wt sie 17, 2010 10:18
Zobacz profil
Post Re: krzyże w szkołach - nowy punkt widzenia
To jest głębszy spór - i nie chodzi o krzyż na ścianie.
Chodzi o obecność wiary w życiu publicznym.

Gdyby chodziło tylko o to że ateiści mają w sobie tyle nienawiści że nie mogą ścierpieć na ścianie wizerunku Jezusa na krzyżu, to małe piwo. Uznałbym że nie warto wieszać (choć ponoć tolerancja polega na tym że się toleruje to czego się nie lubi a nie na tym żeby wszyscy ukrywali to czego nie lubić może kto inny...).

Ale gdy wychodzi jakiś mądrala i twierdzi że np. minister nie może kierować się w swojej pracy swoją wiarą to ja się pytam - czemu ?


Wt sie 17, 2010 10:55

Dołączył(a): Pn sty 18, 2010 23:24
Posty: 31
Post Re: krzyże w szkołach - nowy punkt widzenia
Marek MRB napisał(a):
To jest głębszy spór - i nie chodzi o krzyż na ścianie.
Chodzi o obecność wiary w życiu publicznym.

Gdyby chodziło tylko o to że ateiści mają w sobie tyle nienawiści że nie mogą ścierpieć na ścianie wizerunku Jezusa na krzyżu, to małe piwo. Uznałbym że nie warto wieszać (choć ponoć tolerancja polega na tym że się toleruje to czego się nie lubi a nie na tym żeby wszyscy ukrywali to czego nie lubić może kto inny...).

Ale gdy wychodzi jakiś mądrala i twierdzi że np. minister nie może kierować się w swojej pracy swoją wiarą to ja się pytam - czemu ?


Dlaczego, tak uważasz? Idąc ty tokiem rozumowania ja nienawidzę krzyża, bo jestem ateistą? To że z czymś się nie zgadzam, krytykuje bądź neguje, znaczy że jestem pełny nienawiści tylko dlatego, że jestem ateistą? To że mam inny światopogląd znaczy, jestem zły dlatego, bo nie podzielam twojego poglądu/religii/wiary?
W Polskiej Konstytucji wyraźnie jest napisane, że Polska to kraj Świecki. Czyli Polskie prawo nienawidzi religii? Bo do tego to się skłania twoje rozumowanie.
Aż zacytuje Polska Konstytucje, a dokładnie art.25:

Cytuj:
1. Kościoły i inne związki wyznaniowe są równouprawnione.
2. Władze publiczne w Rzeczypospolitej Polskiej zachowują bezstronność w sprawach przekonań religijnych, światopoglądowych i filozoficznych, zapewniając swobodę ich wyrażania w życiu publicznym.
3. Stosunki między państwem a kościołami i innymi związkami wyznaniowymi są kształtowane na zasadach poszanowania ich autonomii oraz wzajemnej niezależności każdego w swoim zakresie, jak również współdziałania dla dobra człowieka i dobra wspólnego.
4. Stosunki między Rzecząpospolitą Polską a Kościołem katolickim określają umowa międzynarodowa zawarta ze Stolicą Apostolską i ustawy.
5. Stosunki między Rzecząpospolitą Polską a innymi kościołami oraz związkami wyznaniowymi określają ustawy uchwalone na podstawie umów zawartych przez Radę Ministrów z ich właściwymi przedstawicielami.


Co do ministra który kieruje się religia w swoich decyzjach, na mocy tego zapisuj w sumie nie powinien tego rozbić, ponieważ powinien być bezstronny w sprawach religii i nie tylko.

Myślę, że wystarczająco dosadnie wytłumaczyłem twoje niepewności.


Wt sie 17, 2010 11:44
Zobacz profil
Post Re: krzyże w szkołach - nowy punkt widzenia
Niestety, nie przeczytałeś tego co napisałem i odpowiedziałeś nie na temat.
Przyzwyczaiłem się już do tego :)
Nie pisałem że jeśli nie popierasz krzyża to jesteś pełen nienawiści.
Pisałem natomiast że jeżeli ktoś. dla kogo krzyż nic nie znaczy nie może ścierpieć krzyża na ścianie - to znaczy że nie jest "obojętny światopoglądowo" czy "ateistą" lecz po prostu krzyża nienawidzi.
I tyle.
Druga kwestia:
Cytuj:
Co do ministra który kieruje się religia w swoich decyzjach, na mocy tego zapisuj w sumie nie powinien tego rozbić, ponieważ powinien być bezstronny w sprawach religii i nie tylko.

Nieprawda.
Państwo jest obojętne wyznaniowo - ale to wcale nie oznacza że jego obywatele a nawet urzędnicy także.
Wiara to równie ważny - piszę to z kurtuazji bo uważam że daleko ważniejszy - pogląd jak każdy inny.
Skoro minister liberał, konserwatysta czy posiadający poglądy lewicowe kieruje się tymi poglądami przy pełnieniu urzędu, to nie widzę najmniejszych powodów by człowiek wierzący miał tu dyskryminować swoje poglądy.

Świeckość czy obojętność wyznaniowa Państwa nie polega bowiem na rugowaniu wiary z życia społecznego - innymi słowy nie polega na wpychaniu wszystkim na siłę ideologii/wiary ateistycznej.


Wt sie 17, 2010 12:03

Dołączył(a): Wt mar 30, 2010 21:27
Posty: 331
Post Re: krzyże w szkołach - nowy punkt widzenia
Sareneth napisał(a):
Czy krzyż to tylko symbol religii?

No niedawno moglismy sie dowiedziec, ze krzyz to nasz symbol narodowy.
Jak widac niektorzy z tu obecnych wzieli sobie te slowa do serca.


Jestem katolikiem, krzyz jest dla mnie wazny. Ale jesli pojawilyby sie glosy osob innych religii o wywieszenie swoich symboli w miejscach publicznych, to albo bym zezwolil wszystkim, albo nikomu. I raczej to drugie.
Ja mam krzyzyk na szyi, nie musze go miec na scianach kazdego budynku.

Ale dziwi mnie to, ze najbardziej slychac glosy sprzeciwu ze strony ateistow. Oni nie maja nic "do wywieszenia" i tego samego wymagaja od innych. Postawa typu 'zero tolerancji/szacunku'. Ale z drugiej strony szerokie pole do manewru daja im sami katolicy nie szanujac wlasnie ich symbolu wiary-krzyza.


Wt sie 17, 2010 12:09
Zobacz profil
Post Re: krzyże w szkołach - nowy punkt widzenia
MARKO2010 napisał(a):
Sareneth napisał(a):
Czy krzyż to tylko symbol religii?

No niedawno moglismy sie dowiedziec, ze krzyz to nasz symbol narodowy.
Jak widac niektorzy z tu obecnych wzieli sobie te slowa do serca.
Oby wzięli. Bo tak jest - "Bo u Chrystusa my na ordynansach".


Cytuj:
Jestem katolikiem, krzyz jest dla mnie wazny. Ale jesli pojawilyby sie glosy osob innych religii o wywieszenie swoich symboli w miejscach publicznych, to albo bym zezwolil wszystkim, albo nikomu. I raczej to drugie.
A jakie masz prawo pozwalać lub zabraniać ?
Dziś jest tak, ze jak np. w jakimś regionie Polski jest dużo Prawosławnych to na ścianie moga powiesić swój krzyż - i nie sądze by to było złe. Podobnie z polskimi Tatarami - czy nie mogą miec półksiężyca w klasie swoich dzieci ?
Cytuj:
Ja mam krzyzyk na szyi, nie musze go miec na scianach kazdego budynku.
Oczywiście, niemniej co innego mieć-nie miec, a co innego nie móc mieć.

Cytuj:
Ale dziwi mnie to, ze najbardziej slychac glosy sprzeciwu ze strony ateistow. Oni nie maja nic "do wywieszenia" i tego samego wymagaja od innych.
Póki się nie dorwą do władzy... A wówczas wywieszają jakichś zbrodniarzy jak Lenin czy Che Guevara...
Cytuj:
Postawa typu 'zero tolerancji/szacunku'. Ale z drugiej strony szerokie pole do manewru daja im sami katolicy nie szanujac wlasnie ich symbolu wiary-krzyza.
Niestety, zdarza się.


Wt sie 17, 2010 12:21
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 152 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5 ... 11  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL