Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Wt lis 18, 2025 15:27



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 203 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14  Następna strona
 Wyrzucenie religii ze szkół 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): Pt wrz 28, 2007 10:19
Posty: 314
Post 
Cytuj:
Nawet jak bym na religie nie chciał chodzić to i tak muszę bo u mnie w szkole nie przedmiotu "etyka" więc religia jest w tym wypadku "nieobowiązkowa ale obowiązkowa".


Bzdury :) Masz prawo nie chodzić na lekcje religii, To, że szkoła nie organizuje lekcji etyki, nie jest problemem Twoim, tylko szkoły.

_________________
Wierzę w naukę i rozum.

Przychodzi taki moment, kiedy naukowiec z uśmiechem na twarzy mówi: "to niemożliwe, to cud!". Po chwilach podniecenia przychodzi czas wytrwałych poszukiwań, aby w końcu ktoś mógł krzyknąć: "wiem!".


Wt lut 05, 2008 14:25
Zobacz profil

Dołączył(a): So lis 17, 2007 0:46
Posty: 25
Post 
Bernardo Gui napisał(a):
Uważam, że religia w szkołach powinna zostać po wsze czasy. Kościół musi kształtować umysły od najmłodszych lat, gdyż inaczej jest ryzyko, że zaczną myśleć samodzielnie. Jak wtedy księża zapanują nad całym tym tałatajstwem, jak połowa narodu nie będzie wiedziała w co ma wierzyć? Dziecko, które miało religię w szkole jest nakierowania na właściwą drogę życia. Nie zastanawia się, czy to, co robi jest słuszne, czy nie, ale robi tak jak mu każą. I to jest właśnie piękne. Tak wyrastają kolejne pokolenia katolików pozbawione tej niszczącej ateistów wolności wyznania i przekonań.

Post jaki napisał Bernardo Gui , bardzo mnie poruszył w sensie negatywnym. W tym poscie ukazałes podejscie ksiedza w średniowieczu.Iz tłumem trzeba kierowac poniewaz szara masa nie ma rozumu. I jezeli chodzi o ateistow to ,powiem ci kolego ze wolnosc wyznania i przekonania jest najpiekniejsza rzecza jaka moze otrzymac człowiek od zycia(no moze ktoras z kolei) . W polsce powinno sie uczyc religioznawstwa, poniewaz nasz narod jest cholernie nietolerancyjny i nie powiem jeszcze jaki. A religie powinno sie jak najszybciej usunac ze szkoły, choc wiem ze jest to co najmniej mało mozliwe. Jeszcze by kosciol stracił ludzi i pieniadze(ojojoj :-) ).
Osobiscie uwazam ze człowiek powinien decydowac o swoim zyciu i nikomu nie powinno sie robic prania muzgu w młodym wieku- jak to sie juz robi na katechezach w podstawowce.
Ale coz zyjemy w panstwie gdzie najwieksza wladze ma narazie koscioł jednak mam nadzieje ze coraz wiecej osob mlodych obudzi sie w koncu i powie DOŚĆ!! . chcialbym doczekac tej chwili.
Wracajac do tematu, uwazam ze religia nie jest mlodemu do niczego potrzebna.


Pt lut 22, 2008 0:46
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz lut 02, 2006 19:39
Posty: 227
Post 
Widzę, że też nie pozwoliłeś sobie zrobić też "prania mózgu" na języku polskim i stwierdziłeś, że ortografia nie jest ci do niczego potrzeba. Oby tak dalej.

_________________
Obróć twarz ku słońcu-a cień zostanie z tyłu


Pt lut 22, 2008 18:15
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz lip 26, 2007 17:46
Posty: 2030
Post 
Marmanak napisał(a):
Post jaki napisał Bernardo Gui , bardzo mnie poruszył w sensie negatywnym.

IRONIA zamaskowana kpina; drwina zawarta w pozornej aprobacie; lekki sarkazm, ujęty w wypowiedź, której zamierzony sens jest odwrotnością dosłownego znaczenia słów.
http://www.slownik-online.pl/kopalinski ... 63D5A7.php
A teraz przeczytaj jeszcze raz post Bernarda, może zrozumiesz o co mu chodziło...

_________________
Jestem panteistką.
"Nasze ciała są zbudowane z pyłu pochodzącego z gwiazd (...) Jesteśmy dziećmi gwiazd, a gwiazdy są naszym domem. Może właśnie dlatego zachwycamy się gwiazdami i Drogą Mleczną."
(Carl Sagan)


Pt lut 22, 2008 19:04
Zobacz profil

Dołączył(a): So lis 17, 2007 0:46
Posty: 25
Post 
dobrze skoro o to mu chodziło , mogł to doskonale przedstawic w inny sposob. Ale jego post dobitnie przedstawiał obraz osoby ktora ma za przeproszeniem "zlasowany" poglad na swiat . Byc moze nie zrozumialem o co mu chodziło , dlatego odp. na ten post jak uwazałem za słuszne.


Pt lut 22, 2008 20:10
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt mar 14, 2008 17:43
Posty: 39
Post 
Ciasteczkowy Potwór napisał(a):
Ja tam zawsze lubiłem religię, luźne lekcje, można było sobie czytać w czasie zajęć, a wystarczyło że człowiek odklepał modlitwę i już miał na świadectwie dodatkową piątkę :)


A zwróciliście uwagę na ten post? Niestety, to jest bardzo rozpowszechnione postawa, która świadczy o tym, że lekcje religii w obecnym kształcie są bez sensu :-( Religia stała się jeszcze jednym "michałkiem", a chyba nie o to chodziło. Dla mnie wymaga ona szczególnego miejsca, skupienia i jakiegoś wyciszenia, a tego nie jest w stanie zapewnić klasa szkolna, szczególnie w przepełnionym gimnazjum czy liceum.


So mar 15, 2008 11:01
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr kwi 02, 2008 17:31
Posty: 3
Post 
Teresse napisał(a):
Chwilę pomyślałam i chyba masz rację...Ja za "komuny" chodziłam na religię do salki i faktycznie było nas kilka osób, ale przynajmniej był spokój i skupienie na katechezie...

A ja z tych czasów (wspomnianych wyżej) pamiętam,że na pozostałych lekcjach (w szkole) też siedzieliśmy cicho, spokojnie,nauczyciel to był autorytet itp. natomiast teraz uczniowie traktują nauczyciela jak kolegę, jest ogólne rozluźnienie, NIE TYLKO na religii!!


Śr kwi 02, 2008 19:52
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr kwi 02, 2008 17:31
Posty: 3
Post 
Problem jak widać nie jest w tym że religia jest w szkołach,ale w tym że rodzice ATEIŚCI, którzy czasami nazywają siebie wierzącymi gdy przychodzi kwestia jakiejs uroczystosci rodzinnej typu ślub, czy pogrzeb itp. nie maja tyle odwagi by "WYPISAĆ" swoje dziecko z religii. W domu oczerniają, ośmieszają wszystkich: od ksiedza w parafii począwszy, poprzez katechete, skończywszy na papieżu, wszyscy najgorsi: homoseksualiści,złodzieje itd, ale "do kościoła dziecko idź", "na religie dziecko idź". No wiec, jak takie dziecko zmuszone przez tych światłych rodziców musi chodzić i takich jest 15-20 uczniów w klasie, to potem takie kwiatki się dzieją na lekcjach......
Największe problemy nie są z dziećmi... tylko z rodzicami, którzy nie tylko nie pomagają "naprawić" swojego dziecka, ale wręcz oskarżają i za wszystko obarczają nauczyciela. Podkrślę, że podobne problemy mają nauczyciele innych przedmiotów, nie tylko katecheci.
Dla mnie jako rodzica to wygoda,że dziecko może chodzic w szkole na religię.


Śr kwi 02, 2008 20:10
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt mar 21, 2008 8:30
Posty: 409
Post 
a dla mnie problem własnie jest w tym że religia jest w szkołach. zwłaszcza że jest 2 razy w tyogdniu podobnie jak przedmioty maturalne. zabiera czas w szkole. Ci co nie chcą na nią chodzić z róznych powodow po prostu albo sa zdania ze "aaa pojde juz, latwa ocena, poleze se i bedzie fajnie" albo "niestety nie ma nic w zamian za religie wiec musze siedziec okienko nudzac sie w szkole". moim zdaniem religia nie powinna byc w szkole. jesli juz to etyka. poniewaz etyka traktuje nie tylko o katolicyzmie.

czy uwazacie ze gdyby religii w szkole nie bbylo to dzieci mniej chętnie chodziliby na nią poza szkola do kosciola, sali jakiejs czy zboru?


mysle, ze nie. kto by chcial to by chodzil. kto by nie chcial by zajal sie czyms innym a w szkole rowniez mialby wypelniony czas i do teog skrocone godziny, co by pozwolilo mu lepiej wypoczac.


Cz kwi 03, 2008 15:10
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn cze 05, 2006 9:39
Posty: 163
Post Współczesny aeropag
Religia w szkole, w tej formie w jakiej jest to ona obecnie prowadzona to nieporozumienie. Ale szkoła to świetne miejsce do głoszenia Ewangelii, pod warunkiem że:
1) tzw. katecheta nie jest po pierwsze nauczycielem, ale świadkiem, czyli że sam doświadczył w swoim życiu Paschy Jezusa Chrystusa i nie uczy teorii, ale głosi Dobrą Nowinę, która wypełnia się w jego życiu. (por. np. Dz 2,32)
2) za głoszącym stoi wspólnota wiary, ale nie w teorii tylko w praktyce: nigdy nie należy głosić w pojedynkę bo to "murowana porażka" (por. Dz 17, 16-31).
3) Głoszący żyje na codzień Ewangelią: postępujcie jak dzieci światłości (Ef 5,8) .
4) Głoszący ma zapał do głoszenia Ewangelii: albowiem miłość Chrystusa przynagla nas (2Kor 5,14).
Wszelkie manowce religioznawstwa, etyki itp. to domena ateistów. Chrześcijanin powinien głosić Chrystusa "w porę i nie w porę" (2Tm 4,2).
Pozdrawiam
Dabar

_________________
[color=#8000FF][b]Zawsze gdy wygrywałem dyskusję, traciłem jedną duszę[/b][/color]


Cz kwi 03, 2008 21:10
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz paź 26, 2006 11:06
Posty: 1316
Post 
Lekcja religii w szkole to jednak przede wszystkim lekcja. Lekcje religii nie zastapią katechizacji i ewangelizacji; ale też ewangelizacja nie zastąpi rzetelnej wiedzy religijnej.

Tak jak każda inna. A nauczyciel, jezeli jest chrzescijaninem, powinien świadczyć tak samo jak każdy inny swoja pracą. Bez względu czego uczy, czy będzie to religia czy matematyka.


Cz kwi 03, 2008 22:59
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn cze 05, 2006 9:39
Posty: 163
Post 
Piotr1 napisał(a):
Lekcja religii w szkole to jednak przede wszystkim lekcja.

I tu jest własnie problem. Bo niby co ma ta lekcja zawierać, jeśli nie zastępuje ani ewangelizacji ani katechizacji????
Pozdr
Dabar

_________________
[color=#8000FF][b]Zawsze gdy wygrywałem dyskusję, traciłem jedną duszę[/b][/color]


N kwi 06, 2008 11:00
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt mar 21, 2008 8:30
Posty: 409
Post 
no coz jak jesszcze chodzilem an religie to na niej rozmawialo sie o aborcji, eutanazji, narkotykach, seksie i takich problemach spolecznych. nie było w tym (oprocz klepanej modlitwy) wlasciwie nic z ewangelizacji...


N kwi 06, 2008 12:19
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt maja 02, 2008 12:44
Posty: 42
Post Re: Wyrzucenie religii ze szkół
Ateistaa napisał(a):
CO sądzicie o tym pomyśle.?

Według mnie pomysł jest bdb, gdyż szkoła powinna być wolna od jakiejkolwiek wiary i wolna od przekonań religijnych. Nauka religii na siłe jest pomysłem głupim..., uważam, ze jeśli księża chca powinni uczyć religii, robiąc to nie odpłatnie w kościołach czy salkach przy kościelnnych.


Dlaczego wszyscy Ateiści śpiewają tak samo? Manipulacja!
Co do pomysłu z salkami katechetycznymi to też się zgadzam jednak z małym zastrzeżeniem, a mianowicie: młodzież katolicka do 18 roku życia bądź do momentu opuszczenia domu rodzinnego winna być bezwzględnie posłuszna rodzicom i na zajęcia do salek uczęszczać:)

_________________
Do mrówki udaj się, leniwcze, patrz na jej drogi...


So cze 28, 2008 19:11
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz cze 12, 2008 18:56
Posty: 1927
Post 
Ja nie jestem ateistą, i też nie chcę religi w szkołach...

_________________
...lecz kiedy Jedyny opuścił swych czcicieli, jego Słowo pozostało...

...i nadejdzie dzień, kiedy powróci Jedyny. I znów rozlegnie się dźwięk Sarenetha...


So cze 28, 2008 19:17
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 203 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL