Jak oceniacie lekcjie religi?
Autor |
Wiadomość |
Lurker
Dołączył(a): Pt cze 15, 2012 21:23 Posty: 3341
|
 Re: Jak oceniacie lekcjie religi?
Tya, tylko że owoce jakoś nie chcą się rodzić na tym ugorze.
Pamiętam, jak kiedyś - jeszcze był ZChN, partia taka - katecheta w podstawówce oznajmił, że masturbacja jest grzechem. Odpowiedzią była salwa śmiechu.
Z katechezy z liceum pamiętam następujący dialog: - Choinka nie ma nic wspólnego z pogaństwem. Pewien człowiek w Niemczech tak przystroił sobie drzewko i to się przyjęło. - Pewnie Hitler... - No... bo mu się kojarzyło z rakietami V2...
Ogólnie, mimo wysiłków szczerych, ja tu widzę zero efektów w indoktrynacji. Ciekawe, któremu z dyskutantów taki stan rzeczy posłuży za argument...
_________________ In my spirit lies my faith Stronger than love and with me it will be For always. Orkiestra!
|
So cze 30, 2012 20:10 |
|
|
|
 |
Danka
Dołączył(a): Cz lut 02, 2006 19:39 Posty: 227
|
 Re: Jak oceniacie lekcjie religi?
akruk - masz słuszność - popełniłam podstawowy błąd w dyskusji, bo nie rozpoczęłam jej od określenia pojęć. Więc bądź tak miły i zechciej określić twoje rozumienie pojęcia KONTROLA, a potem będziemy mogli dyskutować dalej. A tak dla wyjaśnienia dzieckiem przestałam być już dawno temu.
_________________ Obróć twarz ku słońcu-a cień zostanie z tyłu
|
So cze 30, 2012 20:22 |
|
 |
piok333
Dołączył(a): N maja 30, 2010 9:03 Posty: 1020
|
 Re: Jak oceniacie lekcjie religi?
JedenPost napisał(a): Dowodzą, punkt po punkcie Kolejny błąd. Pytania nie są dowodem. Tym bardziej pytania tendencyjne zawierające ukryte tezy. Twoje pytania niczego nie dowodzą. Są po prostu tanią prowokacją - zbitką sloganów. Ich wartość dowodowa jest równa zeru. Cytuj: Twoje gołe zaprzeczenie pozbawione argumentacji tego nie zmieni. Chyba żartujesz  Jeśli nie zauważyłeś mojej argumentacji, to cofnij się o kilka stron tego tematu, począwszy od tej strony i przejrzyj UWAŻNIE wszystkie moje posty zamieszczone na tych stronach. Zawierają one argumentację, której nie byłeś dotąd w stanie podważyć. Kilka twoich tendencyjnych pytań, czy osobistych odczuć wobec katechezy swojej czy krewnego, nie ma wartości dowodowej. Cytuj: Zatem znów - pozostawmy ocenę argumentacji obu stron użytkownikom, którzy będą czytać ten temat. Z przyjemnością Cytuj: piok333 napisał(a): Powtarzam swoje pytanie: masz chociaż na poparcie swoich wymysłów jakiś dokument Kościoła, w którym określałby tak swoje cele? Dość osobliwe jest żądanie, by ktoś realizujący cokolwiek szemrane cele wydawał dokumenty w których je deklaruje... Widzę, że nie potrafisz UDOWODNIĆ swoich zarzutów. Wobec tego twoje zarzuty dotyczące rzekomych celów jakie stawia sobie Kościół katolicki pozostają jedynie TANIM OSZCZERSTWEM 
_________________ http://img407.imageshack.us/img407/7421/mjdomtowieczno1.jpg
|
So cze 30, 2012 21:59 |
|
|
|
 |
piok333
Dołączył(a): N maja 30, 2010 9:03 Posty: 1020
|
 Re: Jak oceniacie lekcjie religi?
JedenPost napisał(a): Po owocach ich poznacie, nie po deklaracjach. Oj tak... Warto zwrócić uwagę na kontekst: Cytuj: Strzeżcie się fałszywych proroków, którzy przychodzą do was w owczej skórze, a wewnątrz są drapieżnymi wilkami. Poznacie ich po ich owocach. Czy zbiera się winogrona z ciernia, albo z ostu figi? Tak każde dobre drzewo wydaje dobre owoce, a złe drzewo wydaje złe owoce. Nie może dobre drzewo wydać złych owoców ani złe drzewo wydać dobrych owoców. Każde drzewo, które nie wydaje dobrego owocu, będzie wycięte i w ogień wrzucone. A więc: poznacie ich po ich owocach.
BT: Mt 7, 15-20 Ciekawe, który z nas dwóch jest fałszywym prorokiem...  ... a'propos, skojarzył mi się pewien tekst: Cytuj: Jeśli otwieram usta To po to żeby kłamać Zębami chcę cię złapać Oczy mi iskrzą Gdy ogarniam cię wzrokiem Nie ufaj mi bo
Jestem fałszywym prorokiem Jestem fałszywym prorokiem
Obiecuję ci spełnienie Cudowne lekarstwo Potrafię cię przekonać żebyś kupił moje kłamstwo Jestem twoim strachem Który czai się za rogiem Jestem też nadzieją Fałszywym prorokiem
Jestem nowym produktem Leżącym na wystawie Błyszczącym towarem Wzbudzającym pożądanie Idolem, który mruga Zachęcająco okiem Nie ufaj mi bo Jestem fałszywym prorokiem
źródło: Dezerter. Fałszywy prorok. Ziemia jest płaska 1998.  punk not dead 
_________________ http://img407.imageshack.us/img407/7421/mjdomtowieczno1.jpg
|
So cze 30, 2012 22:06 |
|
 |
JedenPost
Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17 Posty: 11383
|
 Re: Jak oceniacie lekcjie religi?
No, fajny, fajny kawałek. Na tej samej płycie mamy pytanie: Jak wyglądałby Jezus/Gdyby żył w naszych czasach/Czy chodziłby w sandałach/Czy raczej w adidasach/Czy piłby coca-colę/I korzystał z komputera/Czy miałby długie włosy/I paszport Izraela...? piok333 napisał(a): Kolejny błąd. Pytania nie są dowodem. Tym bardziej pytania tendencyjne zawierające ukryte tezy. Twoje pytania niczego nie dowodzą. Są po prostu tanią prowokacją - zbitką sloganów. Ich wartość dowodowa jest równa zeru.
Pytania - nie. Twierdzące odpowiedzi na nie - owszem. No, chyba, że chcesz na któreś odpowiedzieć przecząco... Jeszcze co do etyki. Nie chodziłem na religię w szkole średniej, podobnie moja narzeczona, która, tak się złożyło, zaczęła naukę w tym samym liceum gdy ja je kończyłem. Mamy więc wspólny ogląd ośmiu lat w tej szkole i przez cały ten czas nie zorganizowano tam dla nikogo ani jednej godziny etyki.
_________________ Lubię Starego czasem, to też sprawia że się wystrzegam otwartej z nim wojny Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.
|
N lip 01, 2012 6:20 |
|
|
|
 |
piok333
Dołączył(a): N maja 30, 2010 9:03 Posty: 1020
|
 Re: Jak oceniacie lekcjie religi?
JedenPost napisał(a): piok333 napisał(a): Kolejny błąd. Pytania nie są dowodem. Tym bardziej pytania tendencyjne zawierające ukryte tezy. Twoje pytania niczego nie dowodzą. Są po prostu tanią prowokacją - zbitką sloganów. Ich wartość dowodowa jest równa zeru. Pytania - nie. Twierdzące odpowiedzi na nie - owszem. Bynajmniej, tylko tak ci się wydaje. Między twierdzącymi odpowiedziami na powyższe pytania a wnioskiem, który - jak sugerujesz - miałby z nich wypływać, nie ma jednoznaczności. Parafrazując twoje słowa: twoje gołe stwierdzenie pozbawione argumentacji tego nie zmieni. JedenPost napisał(a): Jeszcze co do etyki.
Nie chodziłem na religię w szkole średniej, podobnie moja narzeczona, która, tak się złożyło, zaczęła naukę w tym samym liceum gdy ja je kończyłem. Mamy więc wspólny ogląd ośmiu lat w tej szkole i przez cały ten czas nie zorganizowano tam dla nikogo ani jednej godziny etyki. Mi też się to nie podoba. Skargi i zażalenia proponuję przesłać panu Tuskowi: https://www.premier.gov.pl/premier/napisz_do_premiera/ 
_________________ http://img407.imageshack.us/img407/7421/mjdomtowieczno1.jpg
|
N lip 01, 2012 8:50 |
|
 |
piok333
Dołączył(a): N maja 30, 2010 9:03 Posty: 1020
|
 Re: Jak oceniacie lekcjie religi?
JedenPost napisał(a): No, fajny, fajny kawałek. Na tej samej płycie mamy pytanie: Jak wyglądałby Jezus/Gdyby żył w naszych czasach/Czy chodziłby w sandałach/Czy raczej w adidasach/Czy piłby coca-colę/I korzystał z komputera/Czy miałby długie włosy/I paszport Izraela...? No, fajny, fajny... Na pewno skłania do refleksji. Zwłaszcza ten fragment: Cytuj: Na każde pytanie oczekujesz odpowiedzi Chcesz gotowych recept, oczekujesz nadziei A co zrobisz, gdy rozkaz zabrzmi groźnie Czy będziesz protestował czy podawał gwoździe Pytanie dobre dla każdego: i dla ciebie, i dla mnie.
_________________ http://img407.imageshack.us/img407/7421/mjdomtowieczno1.jpg
|
N lip 01, 2012 8:54 |
|
 |
JedenPost
Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17 Posty: 11383
|
 Re: Jak oceniacie lekcjie religi?
piok333 napisał(a): Bynajmniej, tylko tak ci się wydaje. Między twierdzącymi odpowiedziami na powyższe pytania a wnioskiem, który - jak sugerujesz - miałby z nich wypływać, nie ma jednoznaczności. Parafrazując twoje słowa: twoje gołe stwierdzenie pozbawione argumentacji tego nie zmieni.
Może małe doprecyzowanie z mojej strony z elementami samokrytyki, bo wydaje mi się, że jednak z mojej winy (za sprawą pochopnych skrótów myślowych i zaniedbania ich deszyfracji w stosownym momencie) za daleko to poszło. Otóż: nie jet tak, że wyobrażam sobie, że gdzieś tam na tajnym posiedzeniu Episkopatu ustalono, że celem jest indoktrynacja, wdrażanie do posłuszeństwa i przekonywanie o nieomylności KK. Twierdzę natomiast, że w związku z obecnością takich treści w nauczaniu KK, a także na samej katechezie, ten cel, taki kierunek, realizowany jest siłą rzeczy choćby mimowolnie, zaś próby zacierania różnic między katechezą a normalnymi lekcjami szczególnie się do tego przyczyniają.
_________________ Lubię Starego czasem, to też sprawia że się wystrzegam otwartej z nim wojny Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.
|
N lip 01, 2012 13:01 |
|
 |
piok333
Dołączył(a): N maja 30, 2010 9:03 Posty: 1020
|
 Re: Jak oceniacie lekcjie religi?
Nie mam zamiaru nikogo na siłę przekonywać do tego, jaki jest prawdziwy cel istnienia i działalności Kościoła.
Jeśli ktokolwiek chce uważać, że głoszenie nauki Chrystusa jest indoktrynacją, to będzie tak sobie uważał. Tak samo jeśli ktokolwiek uważa, że kłamstwo jest metonimią, to będzie tak sobie uważał. Podobnie jeśli ktokolwiek sądzi, że białe jest czarne, to także jego, a nie mój problem. Ja już poinformowałem o błędzie i na tym kończy się moja rola.
_________________ http://img407.imageshack.us/img407/7421/mjdomtowieczno1.jpg
|
N lip 01, 2012 19:07 |
|
 |
Jajko
Dołączył(a): Pn lut 23, 2009 22:34 Posty: 10131 Lokalizacja: Pierdzisłąwice
|
 Re: Jak oceniacie lekcjie religi?
A głoszenie nauki Marksa i Engelsa, tudzież Lenina jest indoktrynacją czy nie?
_________________ Z zarozumialcami i debilami nie rozmawiam... no chyba że zrobię edukacyjny wyjątek
|
N lip 01, 2012 23:44 |
|
 |
JedenPost
Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17 Posty: 11383
|
 Re: Jak oceniacie lekcjie religi?
Dodajmy: zaczynając od przedszkola, przez podstawówkę, gimnazjum i szkołę średnią/zawodową. Z wliczającymi się do średniej ocenami z marksizmu itd. piok333 napisał(a): Nie mam zamiaru nikogo na siłę przekonywać do tego, jaki jest prawdziwy cel istnienia i działalności Kościoła.
To i dobrze, bo nie o tym temat  .
_________________ Lubię Starego czasem, to też sprawia że się wystrzegam otwartej z nim wojny Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.
|
Pn lip 02, 2012 5:15 |
|
 |
piok333
Dołączył(a): N maja 30, 2010 9:03 Posty: 1020
|
 Re: Jak oceniacie lekcjie religi?
Jajko napisał(a): A głoszenie nauki Marksa i Engelsa, tudzież Lenina jest indoktrynacją czy nie? JedenPost napisał(a): Dodajmy: zaczynając od przedszkola, przez podstawówkę, gimnazjum i szkołę średnią/zawodową. Z wliczającymi się do średniej ocenami z marksizmu itd. Przypomnijmy: piok333 napisał(a): Zgadzam się z definicją podaną przez JedenPosta: "wpajanie jednostkom lub całemu społeczeństwu przekonań politycznych , społecznych i religijnych oraz wzorców zachowań , które są korzystne dla grupy rządzącej w celu przekonania ludzi do głoszonej ideologii i zniechęcenia ich do jakichkolwiek form buntu lub krytyki".
Jak widać nie da się tego przełożyć na WYCHOWANIE W WIERZE. Wynika to natury Kościoła (jest on wspólnotą religijną, a nie "grupą rządzącą"), z celu (ostatecznym celem nauczania jest zbawienie człowieka, a nie przekonywanie go do czyichś racji) oraz z formy katechizacji (głoszenie nauki nie jest przekonywaniem, lecz poinformowaniem o prawdach i zasadach wiary z pozostawieniem każdemu wolnego wyboru - czy chce je przyjąć i realizować). Tak więc, jeśli nauczanie marksizmu jest - zgodnie z definicją - wpajaniem przekonań i wzorców korzystnych dla grupy rządzącej w celu przekonania do głoszonej ideologii i zniechęcenia ich do buntu i krytyki, to wówczas jest indoktrynacją. Czym innym jest informowanie o marksizmie, które miałem choćby na wykładach z historii filozofii. Można się było wówczas dowiedzieć o jego przedstawicielach, podstawach, założeniach czy historii. A w ramach własnych zainteresowań - wniknąć głębiej w ideologię krwiożerczego komunizmu.
_________________ http://img407.imageshack.us/img407/7421/mjdomtowieczno1.jpg
|
Pn lip 02, 2012 5:33 |
|
 |
JedenPost
Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17 Posty: 11383
|
 Re: Jak oceniacie lekcjie religi?
Załóżmy, że mowa o przedmiocie "marksizm" z celami określonymi analogicznie, jak cele katechezy w podstawie programowej. Co wtedy?
_________________ Lubię Starego czasem, to też sprawia że się wystrzegam otwartej z nim wojny Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.
|
Pn lip 02, 2012 5:37 |
|
 |
ARHIZ
Dołączył(a): Cz cze 21, 2012 22:01 Posty: 1342
|
 Re: Jak oceniacie lekcjie religi?
piok333 napisał(a): 1. jeśli rodzice [później także uczniowie] nie życzą sobie religii, to religii w ich szkole nie będzie
2. obok Kościoła katolickiego każdy zarejestrowany kościół i związek wyznaniowy ma prawo do lekcji religii przy odpowiedniej liczbie chętnych.
Jest to zrozumiałe. Osoby należące do kościołów i związków wyznaniowych są obywatelami państwa polskiego, płacą podatki na oświatę i mają prawo do tego, by ich dzieci były edukowane w zakresie wyznawanych przez nich religii w ramach nauczania szkolnego.
I tyle. 1. To, że część chce katechezę, to nie znaczy, że reszta ma ją opłacać. 2. No to niech sobie robią lekcje religii za swoje pieniądze. Ateiści, grupka sikhów, których jest za mało, by domagać się religii, poganie, którzy nie chcą religii w szkole i wielu innych też płaci na oświatę. Lekcje religii w szkołach nie są za podatki tylko-katolików, ale za wszystkich. Co do etyki - u nas było coś takiego jak religia/etyka, co było po prostu religią. JedenPost napisał(a): Dodajmy: zaczynając od przedszkola, przez podstawówkę, gimnazjum i szkołę średnią/zawodową. Z wliczającymi się do średniej ocenami z marksizmu itd.
Ale jak ktoś chce, to może się wypisać, ale ocena jest wliczana do średniej?
_________________ ॐ नमः शिवाय
"Wachlarzem o aloes", czyli mój blog literacki o fantasy i science-fiction: http://wachlarzemoaloes.blogspot.com - blog https://www.facebook.com/Wachlarzem-o-aloes-1499129103717492/ - fanpage
|
Pn lip 02, 2012 15:48 |
|
 |
piok333
Dołączył(a): N maja 30, 2010 9:03 Posty: 1020
|
 Re: Jak oceniacie lekcjie religi?
JedenPost napisał(a): Załóżmy, że mowa o przedmiocie "marksizm" z celami określonymi analogicznie, jak cele katechezy w podstawie programowej. Co wtedy? Analogia to brak jednoznaczności. Określ cele konkretnie, a nie analogicznie, wtedy odpowiedź będzie możliwa.
_________________ http://img407.imageshack.us/img407/7421/mjdomtowieczno1.jpg
|
Pn lip 02, 2012 15:59 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|