Koniec religii w szkołach?
Autor |
Wiadomość |
kropeczka_ns
Dołączył(a): Wt mar 17, 2009 18:36 Posty: 2041
|
 Re: Koniec religii w szkołach?
Ale czy wy nie rozumiecie , że te dzieci które chodzą na religię w szkole to są dzieci wierzących rodziców? I dla tych rodziców najważniejszą albo jedną z najważniejszych w życiu spraw jest przekazanie wiary dziecku, i że sa to ludzie którzy naprawdę wierzą że jest to kwestia życia i śmierci.? I że oni mają do tego prawo? I co ja zrobię, że w roczniku mojego syna 100% rodziców zdeklarowało się jako wierzący i że chce żeby dziecko chodziło na religię, więc po co szkoła ma organizować co innego jesli nie ma takiej potrzeby?
_________________ Ania
|
Cz lis 07, 2013 9:25 |
|
|
|
 |
Piotr1
Dołączył(a): Cz paź 26, 2006 11:06 Posty: 1316
|
 Re: Koniec religii w szkołach?
kropeczka_ns napisał(a): Ale czy wy nie rozumiecie , że te dzieci które chodzą na religię w szkole to są dzieci wierzących rodziców? I dla tych rodziców najważniejszą albo jedną z najważniejszych w życiu spraw jest przekazanie wiary dziecku, i że sa to ludzie którzy naprawdę wierzą że jest to kwestia życia i śmierci.? I że oni mają do tego prawo? I co ja zrobię, że w roczniku mojego syna 100% rodziców zdeklarowało się jako wierzący i że chce żeby dziecko chodziło na religię, więc po co szkoła ma organizować co innego jesli nie ma takiej potrzeby? Ok, rozumiem, że przekazywanie wiary to ważna sprawa dla wielu. Tylko dlaczego świecka szkoła ma się zajmować organizowaniem dzieciom przekazywania wiary? Instytucje, których zadaniem jest "przekazywanie wiary" nazywają się "kościoły i związki wyznaniowe" a nie "szkoła" i nasze prawo zapewnia w całej rozciągłości wolność tworzenia, działania, należenia do nich bądź nie, a rodzice - jeżeli tylko chcą - mogą i maja prawo z nich korzystać w granicach konstytucyjnego porządku państwa. Kościoły - tak samo jak partie polityczne - nie powinny natomiast prowadzić działalności na terenie do szkoły, i nie ma to nic wspólnego z ograniczeniem prawa do wolności tak samo religijnej jak i politycznej; ani szkoła nie powinna być Kościołem czy związkiem wyznaniowym.
_________________ Religia może być źródłem zarówno błędu, jak i mądrości i światła. Jej rola powinna polegać nie na wzbudzaniu poczucia nieomylności, lecz na budzeniu poczucia pokory.(R. Niebuhr) ------------------------ Reformowani.pl
|
So gru 21, 2013 17:17 |
|
 |
mareta
Dołączył(a): Pt cze 03, 2011 8:17 Posty: 3468
|
 Re: Koniec religii w szkołach?
kropeczka_ns napisał(a): Ale czy wy nie rozumiecie , że te dzieci które chodzą na religię w szkole to są dzieci wierzących rodziców? I dla tych rodziców najważniejszą albo jedną z najważniejszych w życiu spraw jest przekazanie wiary dziecku, i że sa to ludzie którzy naprawdę wierzą że jest to kwestia życia i śmierci.? I że oni mają do tego prawo? I co ja zrobię, że w roczniku mojego syna 100% rodziców zdeklarowało się jako wierzący i że chce żeby dziecko chodziło na religię, więc po co szkoła ma organizować co innego jesli nie ma takiej potrzeby? Gdydby wszyscy rzekomo wierzący rodzice postępowali podobnie nie byłoby problemu. Rzecz w tym,że wielu rodzicom nie chce się kiwnąć palcem w tej sprawie.
|
Pn gru 23, 2013 21:47 |
|
|
|
 |
tredje
Dołączył(a): N sty 15, 2012 20:52 Posty: 646
|
 Re: Koniec religii w szkołach?
Mareta Cytuj: Dorównał, ale w czym? Realizował w życiu własne marzenia i pasje. Co w tym nadzwyczajnego? Jest takich wielu. O paszportach nansenowskich slyszalas? Wystawial ludziom, ktorych rewolucja i wojna pozbawila dokumentow paszporty podpisane przez siebie. Ludziom, do ktorych nie przyznawalo sie zadne panstwo ani kosciol. O glodzie na Ukrainie slyszalas? Radze poczytac wiecej o ludziach, ktorzy pchali nasza cywilizacje do przodu, zamiast biografii (raczej hagiografii) papiezy. kropeczka_ns Ciekawe, ile z tych 100% to ludzie, ktorzy poslali dziecko na religie zeby nie bylo stygmatyzowane. Niektorzy sami dochodza do takiego wniosku, inni po rozmowie z dyrektorem. Ktora mniej wiecej wyglada tak -po co pani robi trudnosci? Nie mozemy zorganizowac dziecku w tym czasie opieki. A w ogole to nie chce pani dziecka wychowac w jedynie prawdziwej wierze? Ktory rodzic siedmiolatka narazi go na szykany? Ja znam mase niewierzacych ktorzy posylali dzieci na religie. I nie mow, ze dzieci nieuczeszczajace sa traktowane rowno. Moja siostrzenica miala zachowanie obnizone przez katechetke - rzekomo za zle zachowanie na korytarzu. Dziwnym trafem obnizone zachowanie mialy wszytskie dzieci z klasy, ktore na religie nie chodzily. Kidys jeden narod jedna partia, dzisiaj jedna wiara, jeden kosciol.
|
Wt gru 24, 2013 12:01 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Koniec religii w szkołach?
No polska szkola w opisie tredje, to horror: KATECHETKA obniza ocene ze sprawowania dziecku, ktorego w ogole nie uczy. A rodzice co? Uszy po sobie i sie siostrze za granica skarza. Ale podobno nie sa jedyni. Widac odwaga cywilna to sie tylko na forach internetowych anonimowo pokazuje.
|
Wt gru 24, 2013 13:21 |
|
|
|
 |
tredje
Dołączył(a): N sty 15, 2012 20:52 Posty: 646
|
 Re: Koniec religii w szkołach?
Siostra interweniowala. Ale odpowiedz byla - katechetkaa jest w radzie pedagogicznej, wiec ma prawo. I co, miala siostra dziecko do innej szkoly przenosic?
|
Wt gru 24, 2013 13:45 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Koniec religii w szkołach?
Mogla np z innymi rodzicami sie porozumiec, z katechetka porozmawiac, rozne rzeczy mogla. Szczegolnie, ze z twoich relacji wynika, ze twoja rodzina jest wrecz przesladowana przez katolikow. I nic? Puszczacie to plazem i tylko na katolickim forum zale wylewasz? A co my ci na takie nagromadzenie przedziwnych przypadkow mozemy pomoc?
|
Wt gru 24, 2013 14:02 |
|
 |
tredje
Dołączył(a): N sty 15, 2012 20:52 Posty: 646
|
 Re: Koniec religii w szkołach?
tutaj masz odpowiedz, z innego forum, dlaczego ludzie posylaja dzieci na religie Cytuj: Mi taka postawa przypomina jedną ze znanych mi osób. Chodzi ona do pewnego "bardzo dobrego" katolickiego liceum w Krakowie i w związku z tym co niedzielę w garniturze na mszę, chociaż nie jest wierząca. Ot, postawa karierowicza,
|
Wt gru 24, 2013 14:41 |
|
 |
WebCM
Dołączył(a): Wt gru 27, 2005 11:37 Posty: 382
|
 Re: Koniec religii w szkołach?
Dochodzę do wniosku, że lekcje religii są niepotrzebne. Co najwyżej w szkole podstawowej, aby poznać zasady wiary. Odzyskany czas należy przeznaczyć na przedmioty ścisłe, a najlepiej na koła naukowe, bo będą chodzić ci, którzy chcą poszerzać wiedzę i umiejętności bez przymusu. Bierzmowanie - obecnie trzeba latać z indeksami i chodzić na spotkania do parafii Ślub - przecież są nauki przedmałżeńskie Jaki ma sens wbijanie tajemnic różańca i stacji drogi krzyżowej w każdym semestrze, aby zapełnić luki w dzienniku? Większość wykuje i zapomni. Powiązany temat: Poziom lekcji religii w szkołach
_________________ .:: KTO RANO WSTAJE, TEN PODPIS DOSTAJE ::.
|
Śr gru 25, 2013 3:45 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Koniec religii w szkołach?
WebCM, ile Ty masz lat?
|
Cz gru 26, 2013 13:04 |
|
 |
mareta
Dołączył(a): Pt cze 03, 2011 8:17 Posty: 3468
|
 Re: Koniec religii w szkołach?
tredje napisał(a): tutaj masz odpowiedz, z innego forum, dlaczego ludzie posylaja dzieci na religie Cytuj: Mi taka postawa przypomina jedną ze znanych mi osób. Chodzi ona do pewnego "bardzo dobrego" katolickiego liceum w Krakowie i w związku z tym co niedzielę w garniturze na mszę, chociaż nie jest wierząca. Ot, postawa karierowicza, I nie daj Boże po pewnym czasie zapragnie chodzić na Mszę św i będzie to czynić z potrzeby serca i co wtedy??? 
|
So gru 28, 2013 18:03 |
|
 |
Jajko
Dołączył(a): Pn lut 23, 2009 22:34 Posty: 10131 Lokalizacja: Pierdzisłąwice
|
 Re: Koniec religii w szkołach?
U mnie w szkole ostatnio ksiądz prowadzący religię podpadł rodzicom. Nie wiem do końca o co chodzi, bo nie dopytywałem się. Z relacji syna wynika, że każe uczyć się wielu modlitw i jeszcze czegoś na pamięć. Na zebraniu zasugerowałem, że przecież nie trzeba chodzić na religię i można się z niej wypisać, ewentualnie zapisać na etykę. Kilka osób spojrzało na mnie tak, że gdyby wzrok mógł zabijać, to bym dziś tu nie pisał. Ale potem dowiedziałem się że kilkoro dzieci zamieniło religię na etykę 
_________________ Z zarozumialcami i debilami nie rozmawiam... no chyba że zrobię edukacyjny wyjątek
|
N gru 29, 2013 1:14 |
|
 |
kropeczka_ns
Dołączył(a): Wt mar 17, 2009 18:36 Posty: 2041
|
 Re: Koniec religii w szkołach?
Cytuj: kropeczka_ns Ciekawe, ile z tych 100% to ludzie, ktorzy poslali dziecko na religie zeby nie bylo stygmatyzowane. Niektorzy sami dochodza do takiego wniosku, inni po rozmowie z dyrektorem. Ktora mniej wiecej wyglada tak -po co pani robi trudnosci? Nie mozemy zorganizowac dziecku w tym czasie opieki. A w ogole to nie chce pani dziecka wychowac w jedynie prawdziwej wierze?  Zapisy odbywały się w ten sposób, że nauczycielka posłała na pierwszym zebraniu kilka list do zapisywania. "Religia", "kółko matematyczne", "gimnastyka korekcyjna" itp. Na tym pierwszym zebraniu zapisane zostały wszystkie dzieci, więc napewno nie było żadnych "rozmów" czy "nacisków". W klasie jest 27 dzieci. W tym 6 ministrantów, kilka dziewczynek śpiewa w scholi. Wszystkich rodziców spotykam na niedzielnych mszach, a tam już przecież nikt nie sprawdza obecności! Ponad połowa klasy (nie wiem czy nie więcej) chodziła na roraty (też nikt nie sprawdza ani o to nie pyta). Chcesz czy nie, czasem trzeba przyjąć że są miejsca w Polsce gdzie naprawdę zdecydowana większość to praktykujący katolicy. Właśnie się zastanawiałam, czy jest choć jedna rodzina z klasy syna której bym nigdy nie widywała w kościele (kościoł nie jest wielki, parafia też, więc zwykle się chcąc nie chcąc zauważy kogoś kogo się zna). Nie ma takiej. wszystkich widuje się regularnie.
_________________ Ania
|
Pn gru 30, 2013 9:57 |
|
 |
Jajko
Dołączył(a): Pn lut 23, 2009 22:34 Posty: 10131 Lokalizacja: Pierdzisłąwice
|
 Re: Koniec religii w szkołach?
Kropeczka, bez obrazy, ale to co opisujesz dzieje się chyba na dalekiej prowincji.
_________________ Z zarozumialcami i debilami nie rozmawiam... no chyba że zrobię edukacyjny wyjątek
|
Pn gru 30, 2013 12:19 |
|
 |
brunero
Dołączył(a): Pt cze 28, 2013 13:05 Posty: 469
|
 Re: Koniec religii w szkołach?
Jajko napisał(a): Kropeczka, bez obrazy, ale to co opisujesz dzieje się chyba na dalekiej prowincji. Dokładnie tak jak w moim 300-tysięcznym mieście. To co nie jest dla ciebie prowincją? Warszawa, Paryż, Nowy Jork?
_________________ laudare benedicere praedicare
|
Pn gru 30, 2013 12:44 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|