Koniec religii w szkołach?
Autor |
Wiadomość |
Jajko
Dołączył(a): Pn lut 23, 2009 22:34 Posty: 10131 Lokalizacja: Pierdzisłąwice
|
 Re: Koniec religii w szkołach?
Cóż, to naturalne, że wyznawca danego bóstwa chce je koniecznie uczynić wyjątkowym i wyłączyć ze zbioru bogów czczonych przez ludzi na świecie.
_________________ Z zarozumialcami i debilami nie rozmawiam... no chyba że zrobię edukacyjny wyjątek
|
Śr sty 29, 2014 14:35 |
|
|
|
 |
Johnny99
Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42 Posty: 16060
|
 Re: Koniec religii w szkołach?
Ciekawe, to skąd się biorą politeiści?  Poza tym - ja żadnego bóstwa nie uczyniłem wyjątkowym, ani żadnego bóstwa nie wyłączałem z żadnego "zbioru bogów"  Jaki by to zresztą miało sens - i tak nie leży to w moich możliwościach 
_________________ I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)
|
Śr sty 29, 2014 14:39 |
|
 |
Jajko
Dołączył(a): Pn lut 23, 2009 22:34 Posty: 10131 Lokalizacja: Pierdzisłąwice
|
 Re: Koniec religii w szkołach?
Kwestia definicji. Ty przyjmujesz inną niż ja uznając, że jedna istota nadprzyrodzona nie mieści się w zbiorze innych istot nadprzyrodzonych zwanych bóstwami bądź bogami. A ja uważam, że one wszystkie należą do jednego wielkiego zbioru bóstw czy bogów.
_________________ Z zarozumialcami i debilami nie rozmawiam... no chyba że zrobię edukacyjny wyjątek
|
Śr sty 29, 2014 14:45 |
|
|
|
 |
Johnny99
Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42 Posty: 16060
|
 Re: Koniec religii w szkołach?
Nie, to nie jest kwestia definicji, tylko ontologii. To, w co wierzę, nie jest "istotą nadprzyrodzoną należącą do jakiegokolwiek zbioru" - po prostu nie jest i już. Możesz sobie uważać, że psy należą do zbioru kotów - ale to nie zmieni faktu, że nie należą 
_________________ I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)
|
Śr sty 29, 2014 14:47 |
|
 |
Jajko
Dołączył(a): Pn lut 23, 2009 22:34 Posty: 10131 Lokalizacja: Pierdzisłąwice
|
 Re: Koniec religii w szkołach?
Eee tam. Nawet jeden element tworzy zbiór, więc ta Twoja istota z definicji zbioru należy do zbioru. Chyba, że Ty po swojemu definiujesz także zbiór!
_________________ Z zarozumialcami i debilami nie rozmawiam... no chyba że zrobię edukacyjny wyjątek
|
Śr sty 29, 2014 14:51 |
|
|
|
 |
Johnny99
Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42 Posty: 16060
|
 Re: Koniec religii w szkołach?
Tyko że Bóg nie jest "elementem" - jest Jeden w stopniu absolutnym. Nie należy do "kategorii boskości" - nawet gdyby miała ona zawierać tylko jeden element.
_________________ I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)
|
Śr sty 29, 2014 14:55 |
|
 |
Jajko
Dołączył(a): Pn lut 23, 2009 22:34 Posty: 10131 Lokalizacja: Pierdzisłąwice
|
 Re: Koniec religii w szkołach?
Jeden też jest zbiorem samym w sobie. No chyba, że przyjmujesz inną definicję zbioru.
_________________ Z zarozumialcami i debilami nie rozmawiam... no chyba że zrobię edukacyjny wyjątek
|
Śr sty 29, 2014 16:06 |
|
 |
Johnny99
Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42 Posty: 16060
|
 Re: Koniec religii w szkołach?
Jeżeli dla ciebie wszystko musi być zbiorem, to niech ci będzie.
_________________ I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)
|
Śr sty 29, 2014 16:40 |
|
 |
mareta
Dołączył(a): Pt cze 03, 2011 8:17 Posty: 3477
|
 Re: Koniec religii w szkołach?
Johnny99 napisał(a): Jeżeli dla ciebie wszystko musi być zbiorem, to niech ci będzie. Zbiór może być także pusty 
|
Śr sty 29, 2014 19:31 |
|
 |
Jajko
Dołączył(a): Pn lut 23, 2009 22:34 Posty: 10131 Lokalizacja: Pierdzisłąwice
|
 Re: Koniec religii w szkołach?
Zgadza się. Zbiór bogów w których wierzę jest pusty, zbiór bogów w których nie wierzę jest duuuuży (obejmuje wszystkie możliwe bóstwa). Zbiory J99 różnią się od moich zaledwie jednym elementem, choć on to inaczej definiuje.
_________________ Z zarozumialcami i debilami nie rozmawiam... no chyba że zrobię edukacyjny wyjątek
|
Śr sty 29, 2014 22:49 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Koniec religii w szkołach?
Źle. Zbiór bogów odnośnie których wierzysz, że nie istnieją jest "duuuuuży".
|
Śr sty 29, 2014 22:57 |
|
 |
Jajko
Dołączył(a): Pn lut 23, 2009 22:34 Posty: 10131 Lokalizacja: Pierdzisłąwice
|
 Re: Koniec religii w szkołach?
Nie. Ja NIE WIERZĘ w bogów. A to nie całkiem to samo co wierzyć, że ich nie ma. Ja wykazuję BRAK wiary, a nie wiarę w brak.
_________________ Z zarozumialcami i debilami nie rozmawiam... no chyba że zrobię edukacyjny wyjątek
|
Śr sty 29, 2014 23:07 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Koniec religii w szkołach?
Jajko napisał(a): Nie. Ja NIE WIERZĘ w bogów. A to nie całkiem to samo co wierzyć, że ich nie ma. Ja wykazuję BRAK wiary, a nie wiarę w brak. Jeśli zakladasz że Bóg może istnieć to w takim razie nie jest logiczne nie wierzyć w coś co istnieje. A może to jest raczej kwestia woli, Ty po prostu nie chcesz wierzyć ponieważ jest to dla Ciebie lepsza opcja niż wierzyć.
|
Cz sty 30, 2014 0:04 |
|
 |
Jajko
Dołączył(a): Pn lut 23, 2009 22:34 Posty: 10131 Lokalizacja: Pierdzisłąwice
|
 Re: Koniec religii w szkołach?
Zakładać, że coś MOŻE istnieć, nie jest tożsame z zakładaniem, że owo coś istnieje.
_________________ Z zarozumialcami i debilami nie rozmawiam... no chyba że zrobię edukacyjny wyjątek
|
Cz sty 30, 2014 0:12 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Koniec religii w szkołach?
Myślę że wszystko w jakiś sposób opiera się na wierze. Wierzysz że nauka mówi prawdę, wierzysz naukowcom i w to że ich teorie są prawdziwe, że dobrze i trafnie opisują otaczającą nas rzeczywistość. Jednak w wielu miejscach nauka coś zakłada.
Podobnie jest w przypadku wiary w Boga, ale tutaj przemawia za tym mocniejszy argument - osobiste doświadczenie.
|
Cz sty 30, 2014 6:47 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|