Autor |
Wiadomość |
Jajko
Dołączył(a): Pn lut 23, 2009 22:34 Posty: 10131 Lokalizacja: Pierdzisłąwice
|
Re:
Johnny99 napisał(a): Mnóstwo bardzo niedobrych rzeczy się dzieje w związku z " pierwszymi Komuniami " w Polsce. To wydarzenie niemal całkowicie " zarosło " świeckimi obyczajami, spoza których nie bardzo już widać treść. Myślę, że powinniśmy coś z tym zrobić, i to w zdecydowany sposób. Właśnie dlatego ja nie dopuszczę mojego syna do komunii, jeśli nie będzie wiedział o co w niej chodzi. Ostatnio zapytałem go o Trójcę. Nie miał pojęcia co to. Czy taki człowiek może iść do komunii????
_________________ Z zarozumialcami i debilami nie rozmawiam... no chyba że zrobię edukacyjny wyjątek
|
Śr sty 26, 2011 9:51 |
|
|
|
|
Elbrus
Dołączył(a): Pt lis 27, 2009 14:07 Posty: 8227
|
Re: Re:
Jajko napisał(a): Właśnie dlatego ja nie dopuszczę mojego syna do komunii, jeśli nie będzie wiedział o co w niej chodzi. Ostatnio zapytałem go o Trójcę. Nie miał pojęcia co to. Wina rodziców i rodziców chrzestnych.
_________________ The first to plead is adjudged to be upright, until the next comes and cross-examines him. (Proverbs 18:17)
Słuszna decyzja podjęta z niesłusznych powodów może nie być słuszna. (Weatherby Swann)
Ciemny lut to skupi. (Bardzo Wielki Elektronik)
|
Śr sty 26, 2011 14:05 |
|
|
ToMu
Dołączył(a): Cz kwi 14, 2005 9:49 Posty: 10063 Lokalizacja: Trójmiasto
|
Może czy nie... Dopuszczają takich, bo się przyjmuje, że jak dzieci idą, to to dziecko z nimi też powinno. Czy to dobre? Nie wiem. Jak ktoś ma za bardzo kombinować - to niedobrze, bo Bóg mówi "dopóki nie staniecie się jak dzieci...". Z drugiej strony - coś o tej wierze trzeba wiedzieć. Czy wystarczy znajomość pojęcia "Bozi" jako Trójcy Świętej w sensie: Ojciec, Syn i Duch? Czy potrzebne jest teologiczne rozumienie na poziomie tego, co czytamy w prefacji o Trójcy Świętej?
_________________ Wiara polega na wierzeniu w to, czego jeszcze nie widzisz. Nagrodą wiary jest zobaczenie wreszcie tego, w co wierzysz. (św. Augustyn z Hippony)
Było, więc jest... zawsze w Bożych rękach - blog | www
|
Śr sty 26, 2011 14:06 |
|
|
|
|
Jajko
Dołączył(a): Pn lut 23, 2009 22:34 Posty: 10131 Lokalizacja: Pierdzisłąwice
|
Re: Komunia.
No ale chyba cokolwiek o religii i bogu, którego wyznawcą formalnie człowiek ma się stać, wiedzieć się powinno, nie?
_________________ Z zarozumialcami i debilami nie rozmawiam... no chyba że zrobię edukacyjny wyjątek
|
Śr sty 26, 2011 16:38 |
|
|
ToMu
Dołączył(a): Cz kwi 14, 2005 9:49 Posty: 10063 Lokalizacja: Trójmiasto
|
A czy ja napisałem, że nie?
Nie. Pytanie - co, ile oznacza "coś wiedzieć".
_________________ Wiara polega na wierzeniu w to, czego jeszcze nie widzisz. Nagrodą wiary jest zobaczenie wreszcie tego, w co wierzysz. (św. Augustyn z Hippony)
Było, więc jest... zawsze w Bożych rękach - blog | www
|
Cz sty 27, 2011 12:54 |
|
|
|
|
Jajko
Dołączył(a): Pn lut 23, 2009 22:34 Posty: 10131 Lokalizacja: Pierdzisłąwice
|
Re: Komunia.
Szczerze mówiąc nie znam podstawy programowej i wymagań, ale definicja Trójcy chyba do minimum należy? Ktoś zna te podstawy? Chętnie się dowiem.
_________________ Z zarozumialcami i debilami nie rozmawiam... no chyba że zrobię edukacyjny wyjątek
|
Cz sty 27, 2011 14:42 |
|
|
Elbrus
Dołączył(a): Pt lis 27, 2009 14:07 Posty: 8227
|
Re: Komunia.
"Ale z biegiem czasu wkradło się niemało błędów i godnych pożałowania nadużyć w sprawie określania wieku używania rozumu, czyli wieku rozeznania. Wielu sądziło, że należy opierać się na innym wieku rozeznania, gdy chodzi o przystąpienie do sakramentu Pokuty, inny zaś wiek przyjmować, kiedy chodzi o pierwszą Komunię świętą. Twierdzili więc, iż co do Pokuty powinno się za wiek rozeznania uważać ten okres życia, w którym dziecko zdolne jest rozróżniać między dobrem i złem, mogąc więc zgrzeszyć, do Komunii świętej zaś wymagali wieku starszego, takiego mianowicie, w którym dziecko posiada już pełniejszą znajomość prawd wiary i dojrzalsze przygotowania umysłowe. W ten sposób, zależnie od miejscowych zwyczajów lub od zapatrywań ludzkich, uważano za wiek odpowiedni do pierwszej Komunii świętej bądź lata od dziesięciu do dwunastu, bądź też lat czternaście albo i więcej. Przed tym okresem nie dopuszczano dzieci i młodzieży do Stołu Pańskiego. Ta praktyka, która pod pozorem obrony czci Najświętszego Sakramentu odsuwa w rzeczywistości od niego wiernych, spowodowała wiele złego. Dzieci bowiem oderwane w niewinności swego wieku od miłości Chrystusowej, nie odżywiały się sokami życia wewnętrznego. Wskutek tego młodzież, pozbawiona tak potężnej pomocy i straciwszy swoją niewinność wśród wielu zasadzek, pogrążała się w nałogi, zanim skosztowała świętych Tajemnic. (...) Takie szkody wyrządzają dzieciom ci, co nazbyt uporczywie domagają się jakichś nadzwyczajnych przygotowań do pierwszej Komunii świętej. Chyba nie zdają sobie sprawy, że te wszystkie przesadne ostrożności wypłynęły z nauki jansenistów, którzy twierdzą, że Najświętsza Eucharystia jest nagrodą, nie zaś lekarstwem na ułomność ludzką. Innego zaiste zapatrywania był Sobór Trydencki. Uczy on, że Eucharystia jest właśnie "lekarstwem, które ma nas uwolnić od codziennych przeciwieństw i ustrzec od grzechów śmiertelnych" [3]." //[3]Sobór Trydencki, sesja XIII o Eucharystii, r. 2 (...) Doprawdy, niepodobna dopatrzyć się rozumnej przyczyny, dla której teraz ma się od dzieci wymagać nadzwyczajnych jakichś przygotowań do pierwszej Komunii świętej, skoro dawniej ssącym niemowlętom dawano pozostałości świętych postaci. Wszak dzieci te znajdują się w szczęśliwszym stanie pierwotnej czystości i niewinności; a wobec tylu w obecnych czasach zasadzek i niebezpieczeństw, potrzeba im bardzo owego pokarmu mistycznego. (...) Zważywszy to wszystko dokładnie, święta Kongregacja Sakramentów na walnym zebraniu odbytym 15 lipca 1910 r., aby zupełnie usunąć resztki nadużyć i by dzieci, zbliżywszy się do Jezusa Chrystusa, już w swym wieku najwcześniejszym żyły Jego życiem i znajdowały w Nim obronę przed niebezpieczeństwami zepsucia, uważała za wskazane wydać następujące i wszędzie obowiązujące przepisy co do pierwszej Komunii świętej dzieci: 1. Wiekiem rozeznania tak co do spowiedzi jak i co do Komunii jest wiek, w którym dziecko zaczyna rozumować, czyli mniej więcej rok siódmy, niekiedy nieco później, niekiedy nawet wcześniej. Od tego czasu zaczyna obowiązywać dziecko przykazanie dotyczące spowiedzi i Komunii świętej. (...) 3. Znajomość zasad religii, potrzebna dziecku do odpowiedniego przygotowania się do pierwszej Komunii świętej ma być taka, by dziecko stosownie do swego rozwoju umysłowego przyswoiło sobie prawdy wiary konieczne do zbawienia i odróżniając Chleb eucharystyczny od zwykłego i ziemskiego chleba, mogło przystąpić do Najświętszej Eucharystii z pobożnością, na jaką je w jego wieku stać." (Pius X, Quam singulari Christus amore, 8 sierpnia 1910)
_________________ The first to plead is adjudged to be upright, until the next comes and cross-examines him. (Proverbs 18:17)
Słuszna decyzja podjęta z niesłusznych powodów może nie być słuszna. (Weatherby Swann)
Ciemny lut to skupi. (Bardzo Wielki Elektronik)
|
Cz sty 27, 2011 15:02 |
|
|
ToMu
Dołączył(a): Cz kwi 14, 2005 9:49 Posty: 10063 Lokalizacja: Trójmiasto
|
Jajko napisał(a): Szczerze mówiąc nie znam podstawy programowej i wymagań, ale definicja Trójcy chyba do minimum należy? Ktoś zna te podstawy? Chętnie się dowiem. Heh... Tak. I o to mi chodzi. Definicja - ale jaka? Że Bóg Ojciec, Syn Boży i Duch Święty - czy rozbudowane teologiczne między nimi zależności, kwestia istot, odrębności itp? Co do źródła podstaw - książeczkę jakąś dla dzieci przygotowujących się do I Komunii by trzeba było sprawdzić, ja takową nie dysponuję.
_________________ Wiara polega na wierzeniu w to, czego jeszcze nie widzisz. Nagrodą wiary jest zobaczenie wreszcie tego, w co wierzysz. (św. Augustyn z Hippony)
Było, więc jest... zawsze w Bożych rękach - blog | www
|
Cz sty 27, 2011 15:28 |
|
|
kropeczka_ns
Dołączył(a): Wt mar 17, 2009 18:36 Posty: 2041
|
Re: Komunia.
Zgadzam się- jeśli dziecko 8-9 letnie NIC nie wie o religii i Bogu to jest wina rodziców. Nie wyobrażam sobie żeby ośmiolatek wychowany przez chrześcijańskie małżeństwo nic nie wiedział o religii. Bo przecież w chrześcijańskim domu jest wspólna modlitwa, wspólna msza niedzielna, jest czas żeby dziecko zabrać na roraty, rożaniec, triduum paschalne, jest czytanie Pisma świętego. A jak nie ma- czy to jest dom chrześcijański? Jasne, dziecko nie wszystko wie- od tego są rodzice, ksiądz katecheta żeby miało kogo zapytać. Mój starszy synek niedługo skończy 7 lat. Jest to na szczęście jeszcze rocznik przedreformowy więc dopiero pójdzie do pierwszej klasy. Wiele się moge od niego nauczyć widząc jego naturalną, dziecięcą, bezkompromisową wiarę. Codziennie się modli i widzę u niego potrzebę modlitwy, zna wszystkie stałe części Mszy, wiele pieśni, kolędy, przeczytaliśmy wspólnie już naprawdę wiele historii z Biblii w zaadaptowanej dla dzieci formie ale ostatnio już też z oryginalnego tekstu, nie tylko zna dziesięć przykazań ale potrafi je interpretować, odnieśc do sytuacji codziennych dla dziecka w jego wieku. Chodzi czwarty rok na religię. Poza religią ma w swoim przedszkolu (katolickim) zajęcia "opowieści biblijne", obchodzą tam wszystkie ważne święta. Jasne to takie przedszkole ale to my je wybraliśmy i stanęliśmy na głowie żeby go wcisnąć do dwuletniej kolejki żeby sie dostał:) Niedawno zachorował jego młodszy braciszek i poszliśmy sami do kościoła. Naprawdę mnie wzruszył klękając przed szopką i tak bardzo naturalnie prosząc małego Jezuska o zdrowie dla brata:) Wydaje mi się że on już jest dojrzały żeby przygotowywać się za spowiedzi i komunii a ma jeszcze dwa lata
_________________ Ania
|
N sty 30, 2011 23:06 |
|
|
Jajko
Dołączył(a): Pn lut 23, 2009 22:34 Posty: 10131 Lokalizacja: Pierdzisłąwice
|
Re: Komunia.
Powyższy opis jest dla mnie straszny. Jak można tak strasznie zindoktrynować dziecko? Czy ono różni się czymś od dziecka recytującego Koran z pamięci i będącego dumą rodziców?
_________________ Z zarozumialcami i debilami nie rozmawiam... no chyba że zrobię edukacyjny wyjątek
|
Pn sty 31, 2011 9:48 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Komunia.
Jajko masz racje: dzieci nie wolno uczyc alfabetu lacinskiego, bo moze im bedzie potrzebny chinski albo cyrylica. Jak mozna dzieci tak indoktrynowac i wychowywac w kulturze europejskiej???
Jakim prawem rodzice ciebie zindoktrynowali i nauczyli polskiego? Moze jeszcze tabliczki mnozenia na pamiec? Nawet nie wiesz, jak ci zaszkodzili na reszte zycia....
|
Pn sty 31, 2011 9:56 |
|
|
ToMu
Dołączył(a): Cz kwi 14, 2005 9:49 Posty: 10063 Lokalizacja: Trójmiasto
|
Jajko - żadna indoktrynacja, a wychowywanie w wierze. Kropeczka jako katoliczka - w katolickiej. Muzułmanie - w swojej. A człowiek, jak dorośnie i ma wątpliwości, i tak sam będzie poszukiwał.
_________________ Wiara polega na wierzeniu w to, czego jeszcze nie widzisz. Nagrodą wiary jest zobaczenie wreszcie tego, w co wierzysz. (św. Augustyn z Hippony)
Było, więc jest... zawsze w Bożych rękach - blog | www
|
Pn sty 31, 2011 11:19 |
|
|
Jajko
Dołączył(a): Pn lut 23, 2009 22:34 Posty: 10131 Lokalizacja: Pierdzisłąwice
|
Re: Komunia.
Bez znajomości tabliczki mnożenia i języka polskiego NIE DA SIĘ funkcjonować w Polsce. Bez wiary w bogów - spoko.
_________________ Z zarozumialcami i debilami nie rozmawiam... no chyba że zrobię edukacyjny wyjątek
|
N lut 06, 2011 12:40 |
|
|
kropeczka_ns
Dołączył(a): Wt mar 17, 2009 18:36 Posty: 2041
|
Re: Komunia.
aczkolwiek krótko- tylko do śmierci... bo potem nie będzie już nic tylko wielka rozpacz i poczucie że już na wszystko za późno... "bo jeśli ateista ma rację, chrzescijanin nic nie straci.... jeśli chrześcijanin ma rację, ateista straci wszystko.."
_________________ Ania
|
N lut 06, 2011 14:05 |
|
|
Jajko
Dołączył(a): Pn lut 23, 2009 22:34 Posty: 10131 Lokalizacja: Pierdzisłąwice
|
Re: Komunia.
kropeczka_ns napisał(a): "bo jeśli ateista ma rację, chrzescijanin nic nie straci.... jeśli chrześcijanin ma rację, ateista straci wszystko.." No a jeśli rację ma hinduista, taoista, buddysta, satanista, animista, to chrześcijanin jednak traci! Takie podejście - "wierzę na wszelki wypadek" - jest dla mnie zaprzeczeniem sensu wiary. Poza tym nie wiadomo do jakiego boga nw ten wszelki wypadek się modlić. Do wszystkich?? Kiedy oni często się ze sobą nawzajem nie zgadzają....
_________________ Z zarozumialcami i debilami nie rozmawiam... no chyba że zrobię edukacyjny wyjątek
|
Pn mar 14, 2011 13:33 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|