CO sądzicie o tym pomyśle.?

Według mnie pomysł jest bdb, gdyż szkoła powinna być wolna od jakiejkolwiek wiary i wolna od przekonań religijnych. Nauka religii na siłe jest pomysłem głupim..., uważam, ze jeśli księża chca powinni uczyć religii, robiąc to nie odpłatnie w kościołach czy salkach przy kościelnnych.

Ja tam zawsze lubiłem religię, luźne lekcje, można było sobie czytać w czasie zajęć, a wystarczyło że człowiek odklepał modlitwę i już miał na świadectwie dodatkową piątkę

No tak, ale sorry stary co mnie obchodzi czy lubisz religie czy nie ?. Co mnie Twoje oceny obchodza ?. Tutaj wypowiadamy sie na temat wyniesienia religi ze szkoły.

To się nie trzyma kupy. Bo można pisać odwrotnie, że szkoła powinna być wolna od niewiary i ateistycznych czy agnostycznych przekonań. Jeśli do szkoły uczęszczają dzieci wierzących rodziców, mają prawo uczyć się w niej religii. Podobnie dzieci rodziców ateistycznych mają prawo do zajęć z etyki.
Z wypowiedzi Ateisty wynika jasno jakikolwiek brak tolerancji wobec religii.

Kolego Leszku ? Janie ?. Więc nie, z moich wypowiedzi nie wynika brak tolerancjii do żadnej religii. No, ale co powiesz jesli uczęszcza do szkoły dziecko muzułmańskie ono powinno mieć jak katolicy prawo do nauki swojej religii. Czyżbyś my kogoś wywyższali ?. Szkoła powinna być wolna od jakiejkolwiek religii, od ateizmu, od chrześcijaństwa, od buddyzmu itp.

Każdy ma prawo w polskiej szkole do nauki takiej religii, jaką wyznają jego rodzice. Jeśli tylko znajdzie się nauczyciel imam, takie dziecko może pobierać u niego nauki. Poza tym stosujesz dziwną metodę: stawiasz znak równości między wyjątkiem a regułą.

No, ale czy szkoła jest od nauki religii ?. Dziecko powinno poznać każdą religie, a nie tylko religię chrześcijańską. Nauką religi chrześcijańskiej powinien zajmować się kościół a nie szkoła. Co z tego, że stosuję dziwna metode każde dziecko jest równe niezależnie od wyznania. Pozatym dobrze wiadomo, że na 2 muzułmanów w szkole nie będzie nowego nauczyciela.

Szkoła jest od integralnego wychowania i nauczania. Dlatego też w szkole jest miejsce na naukę religii, a nie tylko na naukę wiary ateistycznej.

Ateisto, lekcje religii (każdej, nie tylko chrzescijańskiej, i nie tylko katolickiego wyznania) w Polsce odbywają się na wniosek rodziców dzieci (przedszkola, szkoły podstawowe,i gimnazja) albo rodziców lub uczniów w szkołach ponadgimnazjalnych. Lekcje są prowadzone przez dany Kościół czy Zwiazek wyznaniowy, natomiast organ (lub osoba) prowadzaca szkołę ma obowiazek zapewnić możliwość nauczania przez dany Kościół czy Zwiazek wyznaniowy nauki religii jezeli jest co najmniej 7 uczniów w szkole.

Jeżeli jest mniej uczniów w szkole niż 7, na wniosek zaintersowanego Koscioła lub Związku wyznaniowego organ (lub osoba) prowadzaca szkołę organizuje lekcje religii w grupach miedzyszkolnych w wybranej szkole lub tworzy sie swoista filie szkoły w przykoscielnym punkcie katechetycznym dla minimum 3 uczniów.

Jezeli chodzi o twój postulat wprowadzenia do szkół przedmiotu religioznawstwo to nie ma żadnych ustawowych przeszkód, tak samo jak w przypadku każdego innego przedmiotu, ale to sprawa dla MEN a nie dla Kosciołów. Na razie lelemty religizonawstwa są zawarte w programach przedmiotów humanistycznych (np. polski, historia, WOS itp).

No właśnie szkoła jest miejscem jak dobrze stwierdziłeś inteligentnego nauczania. Więc mówiąc o wychowaniu człowieka na inteligentnego nie powinien on sie ograniczać tylko do religii chrześcijańskiej, powinien wiedzieć co wybrać co wg niego jest najlepsze. Pozatym nikt nie powiedział że moralność chrześcijańska jest najlepsza. Nie wiem czy ateizm można uznać jako wiarę, raczej chyba jako brak wiary.
Pozdrawiam

Ateizm jest wiarą w to, że nie ma Boga. Żadne nauki przyrodnicze czy matematyczne, nie mówiąc o humanistycznych, nie są w stanie udowodnić, że Bóg nie istnieje.
Tak to już jest na tym świecie, że dzieci uczęszczające do szkoły wyznają na ogół religię, w której zostały wychowane przez swych rodziców.

Poza tym do 18 roku zycia za dziecko decydują rodzice- a kazdy jak skonczy 18 lat to moze poznawac religie jakie mu się podoba...

Religia katolicka nie jest obowiązkowa- po co utrudniac życie dzieciom, które gdy religię wyrzucimy ze szkół będą musiały chodzić w inne miejsce- do jakiś salek katechetycznych...

Tylko wszyscy dobrze wiemy jak wyglądaja lekcjie religii w szkołach. Dzieci sobie robia co chcą, przepisuja zadania, jedzą, nie słuchają bo jest to przedmiot nie obowiązkowy. A do salek chodziły by dzieci, które naprawde chcą i dla których poznanie wiary i nauka religii jest ważna.

Chwilę pomyślałam i chyba masz rację...Ja za "komuny" chodziłam na religię do salki i faktycznie było nas kilka osób, ale przynajmniej był spokój i skupienie na katechezie...

Moim zdaniem religia powinna pozostać w szkoła. Większość uczniów jest wyznania katolickiego więc uczęszczają na te lekcje. A dzieci z "innej" wiary mogoą w tym czasie przebywać np. na świetlicy. Religia uczy jak mamy żyć i postępować. Gdyby zrobili religię tylko taką w salce dla tych co chcą to salki byłyby puste. Chodzili by tylko Ci, którzy nie przystąpili jeszcze do Iwszej komunii świętej, albo osoby przed przyjęciem sakramentu bierzmowania. A większość tych "bierzmowańców" chodziłaby tylko z przymusu. A tak to jest normalna lekcja. Uważam też, że najbardziej religia jest potrzebna dla uczniów klas ponadgimnazjalnych.