Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pt mar 29, 2024 11:00



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 36 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3  Następna strona
 Wychowanie do życia w rodzinie, a religia 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So mar 17, 2012 9:05
Posty: 1335
Post Re: Wychowanie do życia w rodzinie, a religia
Mi jakoś modlitwa pomaga w walce z wieloma pokusami.

_________________
"Wszystko badajcie! Trzymajcie się tego, co dobre, a unikajcie wszystkiego, co złe" (1 Tes 5, 21-22)


N sie 19, 2012 14:27
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt sty 03, 2012 14:37
Posty: 574
Lokalizacja: racjonalista@op.pl
Post Re: Wychowanie do życia w rodzinie, a religia
@Iwono19.
A mogłabyś uchylić - choć nieco - rąbka tajemnicy i napisać jakimiż to pokusami Szatan ośmiela się nęcić tak świątobliwą, posłuszną i skromną dziewczynę jak Ty?

_________________
1. Religijność to postawa, w której BOHATERSKO pokonuje się trudności nieznane osobom bezwyznaniowym
- trawestacja ze Stefana Kisielewskiego
2. Gdzie mod nie może - admina pośle? - Obrazek


N sie 19, 2012 14:44
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So mar 17, 2012 9:05
Posty: 1335
Post Re: Wychowanie do życia w rodzinie, a religia
Otto_Katz napisał(a):
@Iwono19.
A mogłabyś uchylić - choć nieco - rąbka tajemnicy i napisać jakimiż to pokusami Szatan ośmiela się nęcić tak świątobliwą, posłuszną i skromną dziewczynę jak Ty?

Różnymi. Czasem mam różne złe myśli, ale staram się z nimi walczyć w jakiś sposób. Bywa, że czasem coś nie pozwala mi się skupić np. na Mszy Świętej (przez niektóre myśli), wtedy (przed Mszą) proszę o to by Bóg mi jakoś pomógł i bym wytrwała i z pełną uwagą słuchała słów czytanych z Pisma Świętego czy też kazania. Ja wierzę, że wiele z tych złych myśli czy innych pokus pochodzi od szatana. A jak mogę właściwie przyjąć Chrystusa kiedy wcześniej nie słuchałam Jego nauki uważnie?
Kolejny przykład to to, że kiedyś byłam trochę zazdrosna, ale tu też modlitwa jakoś pomogła.
Takich przykładów jest wiele. Bywają cięższe, bywają również lżejsze.
Ale to już moje osobiste sprawy. Nie chce o nich pisać tu na forum. Moje grzechy mogę osobiście wyznawać tylko w sakramencie pokuty, a także codziennie Boga jakoś prosić o pomoc w wytrwaniu w walce z różnymi pokusami, przeprosić za popełnione grzechy, a oprócz tego również i dziękować za to co się już od Niego w życiu dostało.

_________________
"Wszystko badajcie! Trzymajcie się tego, co dobre, a unikajcie wszystkiego, co złe" (1 Tes 5, 21-22)


N sie 19, 2012 21:44
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt sty 03, 2012 14:37
Posty: 574
Lokalizacja: racjonalista@op.pl
Post Re: Wychowanie do życia w rodzinie, a religia
Dzięki @Iwono19 za obszerną :shock: odpowiedź.

Tym niemniej jednak czuję się nieco niedopieszczony. Oto oczyma wyobraźni widziałem już obrazy pokus jako owoców zakazanych, zmysłowych, aby nie rzec - perwersyjnych. Albowiem w wieku Twoim metrykalnym, burza hormonów gra rolę niebagatelną. Ty zaś wspominasz jedynie o złych, a nienazwanych z imienia myślach, które zdają się nie być nawet mikrogrzeszkami, a po prostu zwyczajną refleksją nachodzącą bezwiednie nawet i matrony oraz mężów świętych, w każdej żywota minucie.

Przeto zawód niewielki mi sprawiłaś, lecz oczywiście o pikantne szczegóły upominał się nie będę, gdyż szanuję Twe prawo do intymności i słodkich tajemnic ;).

_________________
1. Religijność to postawa, w której BOHATERSKO pokonuje się trudności nieznane osobom bezwyznaniowym
- trawestacja ze Stefana Kisielewskiego
2. Gdzie mod nie może - admina pośle? - Obrazek


N sie 19, 2012 22:25
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So mar 17, 2012 9:05
Posty: 1335
Post Re: Wychowanie do życia w rodzinie, a religia
Moje grzechy to moja osobista sprawa. Radzę by się każdy martwił swoimi.

_________________
"Wszystko badajcie! Trzymajcie się tego, co dobre, a unikajcie wszystkiego, co złe" (1 Tes 5, 21-22)


Pn sie 20, 2012 14:24
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt mar 17, 2009 18:36
Posty: 2041
Post Re: Wychowanie do życia w rodzinie, a religia
xeloreu
Tabletki antykoncepcyjne mogąmieć działanie poronne a więc zabójcze dla żywego, rozwijającego się zarodka, i wie o tym kazdy kto ma blade pojęcie o tym jak działają. Jest to jeden z mechanizmów ich działania który zadziała w sytuacji jeśli jednak nie zablokują owulacji. Nie jesteś w stanie stwierdzić kiedy miało to miejsce, więc musisz zakładać że czasem ma. To jest normalna oczywista wiedza. Trzeba mieć odrobinę odwagi żeby wiedzę taką przyjąć i powiedzieć "tak, wiem że mogłem pozbawić życia istniejący już zarodek ale mam to w d..." a nie udawać że oczywiste informacje to "nieprawda".
Człowiek zwłaszcza młody może mieć wiele pomysłów (jeśli nie chcesz słowa "pokus...) żeby zrobić rzeczy które niekoniecznie są mądre, dobre, rozsądne i niekoniecznie będą dla niego korzyścią. I trzeba sobie z tym jakoś radzić, bo ma rządzić twój mózg a nie twoje hormony- i o tym mówimy, i tego cię uczą. Wyobraź sobie że ulegasz kazdej pokusie, dobierasz się do jakiejkolwiek nowo poznanej dziewczyny, upijasz się do nieprzytomności bo taki masz kaprys i bierzesz narkotyki. Jak wiesz, szybko źle się to skończy. Więc chyba lepiej nauczyć się panować nad sobą i "walczyć z pokusą" niż wszystkiemu ulegać. Coś jeszcze nie teges twoim zdaniem?

_________________
Ania


Wt sie 28, 2012 13:58
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt maja 16, 2008 22:50
Posty: 559
Post Re: Wychowanie do życia w rodzinie, a religia
kropeczka_ns napisał(a):
Trzeba mieć odrobinę odwagi żeby wiedzę taką przyjąć i powiedzieć "tak, wiem że mogłem pozbawić życia istniejący już zarodek ale mam to w d..." a nie udawać że oczywiste informacje to "nieprawda".
Tak, mam to w dupie. Tak samo jak mam w dupie zapłodnione zarodki, które mogły się nie zagnieździć zupełnie naturalnie. Czyżby seks małżeński miał być przez to grzeszny bo w wyniku niego może doprowadzić do powstania zarodka, który się nie zagnieździ, czyli umrze?! Czyli się go powołuje do życia i zabija? Okropne!

_________________
...


Pt wrz 14, 2012 19:22
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt mar 17, 2009 18:36
Posty: 2041
Post Re: Wychowanie do życia w rodzinie, a religia
tak i nie ma żadnej różnicy między śmiercią człowieka z przyczyn naturalnych a zabiciem go. Sam nie wierzysz chyba w to co piszesz. Najpierw piszesz że to czego cię uczyli to nieprawda, potem że jednak prawda tylko ty to olewasz. Więc uczyli cię normalnej wiedzy. To jak mieli cię uczyć?

_________________
Ania


So wrz 15, 2012 7:42
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt maja 16, 2008 22:50
Posty: 559
Post Re: Wychowanie do życia w rodzinie, a religia
Śmiercią człowieka? Ok, można i tak. Jestem mordercą.
Powiedz mi zatem, dlaczego ten sam kościół, który broni godności blastuli jako prawowitego człowieka odmówił moim znajomym pogrzebania (po katolicku) jeszcze bardziej prawowitego człowieka (3-miesięczny płód)? Wtedy to już nie był człowiek.
To się nazywa hipokryzja. Dodam, że nie mówimy o jednym nawiedzonym księdzu tylko o większej ich liczbie (nie wiem dokładnie ile parafii zjeździli i wszędzie była odmowa).

Tak, antykoncepcja może mieć działanie uniemożliwiające zagnieżdżenie zarodka. Wtedy technicznie, ściśle za definicją nie rozmawiamy o antykoncepcji. Może zbyt ściśle.

Ale to nie jest istotne. Mówienie dzieciom, że będą cierpieć męki piekielne po użyciu prezerwatywy czy pigułek nie może mieć miejsca w świeckiej szkole. Nie może mieć też miejsca mówienie dzieciom, że seks przed ślubem wyklucza prawdziwą miłość i jest wykorzystywaniem drugiego człowieka, gdyż to jest kwestia wiary, a nie niepodważalny fakt.

_________________
...


So wrz 15, 2012 19:25
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So mar 17, 2012 9:05
Posty: 1335
Post Re: Wychowanie do życia w rodzinie, a religia
Kropeczka_ns ma rację.

_________________
"Wszystko badajcie! Trzymajcie się tego, co dobre, a unikajcie wszystkiego, co złe" (1 Tes 5, 21-22)


Wt wrz 18, 2012 13:18
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt maja 16, 2008 22:50
Posty: 559
Post Re: Wychowanie do życia w rodzinie, a religia
Iwona19 nie ma racji.

_________________
...


Wt wrz 18, 2012 20:27
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt mar 17, 2009 18:36
Posty: 2041
Post Re: Wychowanie do życia w rodzinie, a religia
xeloreu a ty wiesz co to jest blastula? Bo ja z tego mialam piątkę na studiach :)
Zarodek to nie blastula. Ale to szczegół. A realia są takie że albo Chrystus istniał i nauczał prawdy- i wtedy TAK grzesząc uparcie i ciężko może to się skończyć dramatem większym niz nasze wyobrażenia, albo Go nie było lub kłamał. Nie ma opcji pośredniej. Jest tylko białe albo czarne, prawda albo kłamstwo. I życie wieczne przy którym nasze ziemskie to minuta. Jeśli JEST- to wybranie śmierci jest koszmarem. Naprawdę.

_________________
Ania


Wt wrz 18, 2012 20:51
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt maja 16, 2008 22:50
Posty: 559
Post Re: Wychowanie do życia w rodzinie, a religia
Ja jednak uważam, że Jezus kłamał w sprawie antykoncepcji... Czekaj... Racja! Jezus nic o antykoncepcji nie mówił!
Tak przy okazji, życie nie jest czarno-białe. Można sobie wmawiać, że jest ale to by było zbyt duże uproszczenie.

W ogóle proponuję skończyć tę naszą wymianę zdań. W temacie chodzi nie o to czy antykoncepcja to grzech czy nie i dlaczego. Każdy wierzy w co chce. W temacie chodzi o to, że w świeckiej szkole przekazuje się silnie nacechowany religijnie punkt widzenia jako obiektywny i jedyny obowiązujący oraz zamyka się wszelką dyskusję w tym temacie (gdyby jakiś uczeń miał odmienne zdanie niż pani zakonnica).

_________________
...


Śr wrz 19, 2012 17:29
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt mar 17, 2009 18:36
Posty: 2041
Post Re: Wychowanie do życia w rodzinie, a religia
Jesteś pewien? A czytanie z tej niedzieli? "Kto przyjmuje jedno z tych dzieci w imię Moje Mnie przyjmuje"? A kto nie przyjmuje?

_________________
Ania


Wt wrz 25, 2012 8:35
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt maja 16, 2008 22:50
Posty: 559
Post Re: Wychowanie do życia w rodzinie, a religia
Co ma piernik do wiatraka?
Zasada nr 523 dyskusji z katolikiem: W pewnym momencie niewygodnej dla jego poglądów dyskusji, katolik przytacza fragment Pisma Świętego zupełnie nie na temat.

_________________
...


N wrz 30, 2012 22:15
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 36 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL