Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Cz mar 28, 2024 12:00



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 130 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4, 5 ... 9  Następna strona
 Sukces etyki w mojej szkole 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn lut 23, 2009 22:34
Posty: 10131
Lokalizacja: Pierdzisłąwice
Post Sukces etyki w mojej szkole
Kilka lat temu, wspólnie z grupą rodziców, wywalczyliśmy organizację etyki w naszej szkole. Dyrekcja robiła początkowo problemy zasłaniając się znikomą (rzekomo) liczbą chętnych. Tymczasem chętnych było więcej niż minimum ustawowe i z roku na rok jest coraz więcej. W klasie mojego syna blisko 30% dzieci chodzi na etykę zamiast religii!! W skali szkoły odsetek jest mniejszy i wynosi około 10%. A dyrekcja mówiła, że chętnych będzie można policzyć na palcach jednej ręki! W sumie miała rację - ale nie w skali szkoły, a klasy. Gwoli uczciwości nadmienię, że są klasy, gdzie wszyscy chodzą karnie na religię. Dotyczy to zwłaszcza klas najmłodszych, w których rodzice chcą bez kłopotów załatwić dzieciom wiadomy rytuał. Liczba chętnych na etykę gwałtownie rośnie w roku następnym po roku komunijnym.

_________________
Z zarozumialcami i debilami nie rozmawiam...
no chyba że zrobię edukacyjny wyjątek


Cz wrz 06, 2012 21:41
Zobacz profil
Post Re: Sukces etyki w mojej szkole
Cytuj:
Dotyczy to zwłaszcza klas najmłodszych, w których rodzice chcą bez kłopotów załatwić dzieciom wiadomy rytuał. Liczba chętnych na etykę gwałtownie rośnie w roku następnym po roku komunijnym.


No i to jest włąśnie oznaka hipokryzji naszego społeczeństwa, oraz utwierdza mnie w przekoaniu, ze dowodzenie iz w Polsce jest 90 % katolików jest brednią.

W ogóle to żałośni sa ateiści, którzy dla "świętego spokoju" posyłaja dziecko do komunii i do bierzmowania. Sa tak żałosni jak katolicy nie potrafiący bronić swoich racji. Skoro nie wierzysz to po co ci cos co zwiesz magicznym rytuałem bez żadnych konsekwencji? Czy po to by robić hucpę z koscielnym slubem na pokaz dla gości?

Kto boi sie bronienia swojego swiatopogladu (bez wzgledu na to jaki on jest) jest żałosnym d...m.


Pt wrz 07, 2012 8:30
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn lut 23, 2009 22:34
Posty: 10131
Lokalizacja: Pierdzisłąwice
Post Re: Sukces etyki w mojej szkole
To nie do końca tak jest chyba. Rozmawiałem z kilkoma matkami na ten temat. Mówiły, że wprawdzie u nich się nie chodzi do kościoła itd itp, ale nigdy nie wiadomo czy w przyszłości dziecko nie będzie chciało mieć ślubu w kościele, a więc wypisywaine go z religii teraz może mu utrudnić życie. Na wszelki wypadek lepiej więc posłać. Na moje pytanie o bierzmowanie powiedziały, że to łatwiej nadrobić. Ale jak zapytałem dlaczego na wszelki wypadek ine obrzezają synów - przeciez ci mogą zechcieć wyjść za żydówki, popatrzyły na mnie tylko jak na głupka... :)

_________________
Z zarozumialcami i debilami nie rozmawiam...
no chyba że zrobię edukacyjny wyjątek


Pt wrz 07, 2012 11:46
Zobacz profil
zbanowany na stałe
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lip 13, 2012 12:36
Posty: 963
Post Re: Sukces etyki w mojej szkole
Pomysł podzielenia Polaków na zwolenników religii i etyki, a następnie zantagonizowania ich, był i jest diabelski. Przynosi to okropne owoce w postaci nienawiści między ludźmi, niesprawiedliwości społecznej, fałszowania faktów, poprzez wciskanie ludziom że religia nie ma nic wspólnego z etyką...

A maczali palce w tym pomyśle biskupi polscy, czynni w połowie lat 90 tych ...

_________________
Jezus Chrystus jest Panem Świata i Wszechświata, jest Królem Polski, mojej ukochanej Ojczyzny.
Króluj nam, Chryste !!


Pt wrz 07, 2012 12:07
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt kwi 24, 2012 18:06
Posty: 420
Lokalizacja: Katowice, Śląskie
Post Re: Sukces etyki w mojej szkole
Jajko napisał(a):
Dotyczy to zwłaszcza klas najmłodszych, w których rodzice chcą bez kłopotów załatwić dzieciom wiadomy rytuał.


Jajko nie mogę się zgodzić z Tobą co do powyższego zdania, nie wiesz tak naprawdę co kieruje rodzicami i dlaczego tak postępują... Jasne - "rozmawiałem z kilkoma rodzicami", kliku może mówić tak a inni o 180 stopni inaczej, dziś może rozmawiać z samymi ateistami, jutro z zaangażowanymi katolikami. Niestety nie masz podstaw by stwierdzić, że rodzice robią to tylko dlatego, żeby "załatwić dzieciom wiadomy rytuał", prócz Twojego widzimisię w tym zdaniu nie ma wystarczającego argumentu, żeby się z tym zgodzić :)

Pozdrawiam


Pt wrz 07, 2012 13:49
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42
Posty: 16060
Post Re: Sukces etyki w mojej szkole
Jajko napisał(a):
Ale jak zapytałem dlaczego na wszelki wypadek ine obrzezają synów - przeciez ci mogą zechcieć wyjść za żydówki, popatrzyły na mnie tylko jak na głupka... :)


Jakoś im się nie dziwię.

_________________
I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)


Pt wrz 07, 2012 16:03
Zobacz profil
Post Re: Sukces etyki w mojej szkole
Johnny99 napisał(a):
Jajko napisał(a):
Ale jak zapytałem dlaczego na wszelki wypadek ine obrzezają synów - przeciez ci mogą zechcieć wyjść za żydówki, popatrzyły na mnie tylko jak na głupka... :)
Jakoś im się nie dziwię.
No ba! Przecież to marketingowy atut już od czasów antycznych: "Jesteśmy religią mającą równie starożytne korzenie jak żydowska, ale u nas nic nie musisz sobie obcinać!".


Pt wrz 07, 2012 17:49
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N maja 30, 2010 9:03
Posty: 1020
Post Re: Sukces etyki w mojej szkole
Jajko napisał(a):
W klasie mojego syna blisko 30% dzieci chodzi na etykę zamiast religii!! W skali szkoły odsetek jest mniejszy i wynosi około 10%.

[...]

Rozmawiałem z kilkoma matkami na ten temat.

Hm... czyżbyś agitował nie tylko na forum, ale także wśród rodziców kolegów z klasy twojego syna? Jeśli tak, to na tym przykładzie można by wskazać, jak skuteczna może być agitacja antyreligijna.

_________________
http://img407.imageshack.us/img407/7421/mjdomtowieczno1.jpg


Pt wrz 07, 2012 19:19
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn lut 23, 2009 22:34
Posty: 10131
Lokalizacja: Pierdzisłąwice
Post Re: Sukces etyki w mojej szkole
Nie agitowałem, a zapytałem kilka matek, co spowodowało, że nagle zapisały swe dzieci na etykę, choć wcześniej posyłały na religię. I odpowiedziały mi mniej więcej tak, jak napisałem wyżej. Myślę, że największą "agitacją" jest to, że lekcje etyki są fajnie (według relacji dzieci) prowadzone oraz że "nie trzeba wkuwać tych głupich modlitw"*

*według mojego syna tak powiedział jego kolega, który uprosił rodziców by nie musiał już chodzić na religię

_________________
Z zarozumialcami i debilami nie rozmawiam...
no chyba że zrobię edukacyjny wyjątek


Pt wrz 07, 2012 21:53
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt maja 16, 2008 22:50
Posty: 559
Post Re: Sukces etyki w mojej szkole
Gratuluję. Tak powinno być w każdej szkole. To nie powinno być chlubnym wyjątkiem lecz słuszną regułą. Może za 20 lat...

_________________
...


N wrz 16, 2012 18:44
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn lut 23, 2009 22:34
Posty: 10131
Lokalizacja: Pierdzisłąwice
Post Re: Sukces etyki w mojej szkole
Nie mnie należą się gratulacje ale grupce aktywnych rodziców. Ja ich tylko wsparłem podpisem.

_________________
Z zarozumialcami i debilami nie rozmawiam...
no chyba że zrobię edukacyjny wyjątek


Wt wrz 18, 2012 17:18
Zobacz profil
Post Re: Sukces etyki w mojej szkole
Jajko napisał(a):
Myślę, że największą "agitacją" jest to, że lekcje etyki są fajnie (według relacji dzieci) prowadzone oraz że "nie trzeba wkuwać tych głupich modlitw"*

*według mojego syna tak powiedział jego kolega, który uprosił rodziców by nie musiał już chodzić na religię

Dzieci w tym wieku raczej nie wiedzą co dla nich dobre,
więc wcale mnie ten komentarz chłopca nie dziwi
(moja córka gdy się dowiedziała, że została wytypowana do
koła matematycznego powiedziała, że nie cierpi głupiej matematyki
i ona na żadne koło nie będzie chodzić).
Gdyby się dowiedział, że od dziś nie będzie zadań domowych
też pewnie by się ucieszył.
Oby tylko ta fajność etyki nie polegała na tym,
że nie trzeba się na niej niczego uczyć ;)


Wt wrz 18, 2012 18:53
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn lut 23, 2009 22:34
Posty: 10131
Lokalizacja: Pierdzisłąwice
Post Re: Sukces etyki w mojej szkole
To prawda co napisałaś. Na szczęście etyka jest prowadzona porządnie. przekazywane są wartości, są prace domowe, więc jest ok.

_________________
Z zarozumialcami i debilami nie rozmawiam...
no chyba że zrobię edukacyjny wyjątek


Wt wrz 18, 2012 19:06
Zobacz profil
Post Re: Sukces etyki w mojej szkole
MARIEL napisał(a):
Jajko napisał(a):
Myślę, że największą "agitacją" jest to, że lekcje etyki są fajnie (według relacji dzieci) prowadzone oraz że "nie trzeba wkuwać tych głupich modlitw"*

*według mojego syna tak powiedział jego kolega, który uprosił rodziców by nie musiał już chodzić na religię
Dzieci w tym wieku raczej nie wiedzą co dla nich dobre, więc wcale mnie ten komentarz chłopca nie dziwi
[...] Oby tylko ta fajność etyki nie polegała na tym, że nie trzeba się na niej niczego uczyć ;)
Wkuwanie na pamięć nie jest dobre. Nie na tym polega sensowne uczenie się.


Śr wrz 19, 2012 4:32
Post Re: Sukces etyki w mojej szkole
Wkuwanie na pamięć też jest potrzebne, ćwiczy pamięć krótką.
Nie da się przejść przez szkołę bez wkucia wzorów matematycznych,
fizycznych czy wykucia wiersza na blachę.
Szkodliwe natomiast może być wkuwanie bez uprzedniego zrozumienia,
bez wyłożenia przez belfra o co chodzi w danym materiale (do zakucia).


Śr wrz 19, 2012 6:02
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 130 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4, 5 ... 9  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL