Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest N kwi 28, 2024 1:01



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 174 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6 ... 12  Następna strona
 Uczniowie zlizują bitą śmietanę z kolan księdza-dyrektora 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): Pt gru 17, 2010 1:38
Posty: 366
Post Re: Uczniowie zlizują bitą śmietanę z kolan księdza-dyrektor
Jajko napisał(a):
Jeśli młodzieży to nie uwłaczało, to nie widzę przeciwwskazań - ocenia kuratorium.

No więc uwłaczało, bo uwłaczać musiało - to jest uwłaczające i jest problem. Problem, którego nie można lekceważyć. Dlaczego kuratorium to nie oburza? Z kuratorium też jest coś mocno nie tak.


Śr wrz 19, 2012 11:36
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42
Posty: 16060
Post Re: Uczniowie zlizują bitą śmietanę z kolan księdza-dyrektor
Owszem. Jeżeli kuratorium nie widzi potrzeby zajęcia się taką sprawą, to od czego ono właściwie jest?

A jeśli "młodzież" uzna, że np. jakieś drobne, nieinwazyjne molestowanie seksualne ze strony nauczyciela też jej "nie uwłacza" (w końcu, jak to się ostatnio dowiedzieliśmy z listu pewnych studentek do Gazety, dziś już można się bzykać na prawo i lewo, i dalej święcie się oburzać, gdy ktoś zechce je nazwać "puszczalskimi" :? ), to też kuratorium nie będzie w tym widziało problemu?

_________________
I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)


Śr wrz 19, 2012 11:59
Zobacz profil
Post Re: Uczniowie zlizują bitą śmietanę z kolan księdza-dyrektor
jo_tka napisał(a):
To podrzucę jeszcze jedną wypowiedź
http://info.wiara.pl/doc/1297767.Ateista-broni-ksiedza

Kolega broni kolegę i co dalej? Nic z tego nie wynika. Kolega nie może być na 100% pewien, czy tamten nie jest pedofilem, bo pedofile raczej się nie chwalą swoimi skłonnościami... Być może nie jest, ale tamte zdjęcia budzą jednoznaczne skojarzenia i nawet jeśli nie jest pedofilem to i tak wszyscy będą go o to podejrzewać. Koleś se siedzi rozkraczony w krótkich spodenkach, a na podłodze dzieci na czworakach no sorry.... Sam sobie tego piwa naważył. Powinien doskonale zdawać sobie sprawę co ludzie pomyślą na widok takich zdjęć, zwłaszcza w kontekście częstych kościelnych skandali pedofilnych. Nie wspominając już o moralnej ocenie tego typu "zabaw". Nie jestem ekspertem od chrześcijaństwa, ale nie wydaje mi się, by takie zachowania miały wiele wspólnego z wartościami, których ksiądz powinien te dzieci uczyć. Tak, czy inaczej jego kolega ma rację, koleś zostanie medialnie ukrzyżowany, niezależnie od tego czy jest, czy nie jest pedofilem i jakie szły za tymi zachowaniami intencje.


Ostatnio edytowano Śr wrz 19, 2012 12:40 przez Anonim (konto usunięte), łącznie edytowano 1 raz



Śr wrz 19, 2012 12:35
Post Re: Uczniowie zlizują bitą śmietanę z kolan księdza-dyrektor
Dzieci na fotach uśmiechnięte...zapewne podtekst nie przyszedł im do głowy bądź mają wprawę z imprez, gdzie seks grupowy to najlepsza zabawa: słoneczka, pociągi, butelka itp.
czy inna ładna nazwa na daną pozycję seksualną na imprezie, gdzie każdy z każdym.
Choć ja naiwnie wierzę, że ta moda do nich nie dotarła :roll:


A zabawa obrzydliwa. Jednak społeczeństwo w jakimś stopniu jest purytańskie i piętnuje takie zabawy.


Śr wrz 19, 2012 12:40
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42
Posty: 16060
Post Re: Uczniowie zlizują bitą śmietanę z kolan księdza-dyrektor
Mike29 napisał(a):
Powinien doskonale zdawać sobie sprawę co ludzie pomyślą na widok takich zdjęć, zwłaszcza w kontekście częstych kościelnych skandali pedofilnych.


Tak. Zwłaszcza jako pedagog.

Cytuj:
Nie jestem ekspertem od chrześcijaństwa, ale nie wydaje mi się, by takie zachowania miały wiele wspólnego z wartościami, których ksiądz powinien te dzieci uczyć.


Jeżeli jako nauczyciel nie powinien nawet pomyśleć o czymś takim, to tym bardziej jako ksiądz.

Cytuj:
Tak, czy inaczej jego kolega ma rację, koleś zostanie medialnie ukrzyżowany, niezależnie od tego czy jest, czy nie jest pedofilem i jakie szły za tymi zachowaniami intencje.


Może mu to dobrze zrobi. Komuś, kto nie rozumie, że tak się zachowywać po prostu absolutnie i w żadnych okolicznościach nie wolno, przyda się taki kubeł zimnej wody.

Komentarz Terlikowskiego, jak dla mnie celny:

To, co zrobił dyrektor Katolickiego Gimnazjum w Lublinie (z miłosierdzia pominę jego naziwsko) nie jest pedofilią. Jest jednak – i piszę to z żalem, bo sądząc po listach rodziców czy uczniów w jego obronie jest to dobry ksiądz – przykład skrajnej głupoty i braku myślenia. I niestety za to też trzeba ponosić konsekwencje.

Pomysł, by zgodzić się na zabawę, w której ksiądz zadziera sutannę, odsłania nagie kolana posmarowane substancją (w istocie nie ma znaczenia, czy jest to pianka do golenia czy bita śmietana) jest właśnie przykładem takiej głupoty. I to na wielu płaszczyznach. Po pierwsze kapłan powinien jasno i zdecydowanie powiedzieć wymyślającym takie zabawy dziewczętom (a ponoć to one były autorkami scenariusza), że pewne działania są niegodne księdza czy choćby dorosłego mężczyzny. I to jest właśnie takim. Powinno to zostać powiedziane jasno, zdecydowanie i konsekwentnie, z podkreśleniem, że jeśli odmawiam „zabawy”, to z szacunku dla godności kobiecej dziewcząt.

Niestety tak się nie stało. Ksiądz w „zabawie” (sądząc po zdjęciach żenującej, że aż zęby bolą) wziął udział. I w efekcie na zdjęciach zobaczyliśmy dziewczęta klęczące przed księdzem (rozumiem, że mogło chodzić o hołd kotów, ale nie rozumiem, że ksiądz czy jakikolwiek świadomy swojej męskości i godności kobiety mężczyzna mógł się zgodzić na tego typu gest), który ma wysmarowane kolana jakąś substancją (szczerze mówiąc nie bardzo mnie obchodzi, czy była to śmietanka czy pianka do golenia). Zdjęcia te zaś wrzucono, jakby nie rozumiejąc, co one przedstawiają na stronę internetową. W efekcie mamy aferę na całą Polskę. Aferę, do której zupełnie nieprawdziwie dorzucono podtekst pedofilski, które tam nie ma (bo gdyby był to nigdy zdjęcia nie znalazłyby się w internecie).

Jest jednak inny problem. Dlaczego ksiądz nie potrafił zachować godności swojego stanu. Kapłan jest naprawdę ostatnią osobą, która powinna w ten sposób bawić się z dziećmi. Nie jestem księdzem, ale jako ojciec (a przecież ksiądz w szkole czy parafii ma być właśnie duchowym ojcem dla dzieci) nigdy nie zgodziłbym się na to, by moje (biologiczne) dzieci oddawały mi taki hołd. Nie potrafiłbym zaakceptować, że moja córka (nie jest jeszcze w gimnazjum) klęczałyby (czy stały na czworaka) przede moimi rozwalonymi nogami wysmarowanymi, a niech tam, pianką do golenia. Nie chciałbym takich „hołdów” od żony, ani od innych kobiet, bo akurat takie zachowanie jest dowodem braku szacunku dla kobiety, ale przede wszystkim dla siebie. Nie rozumiem, jak ksiądz może tego nie rozumieć, jak może się godzić na zachowania żenujące.

Nie rozumiem też, jak bardzo trzeba być zadufanym, by uznać, że takie działania na mnie nie będą działać. Jesteśmy tylko ludźmi i pewne działania na nas oddziałują. Mężczyzna pozostaje mężczyzną, także wtedy, gdy otrzyma święcenia kapłańskie. Emocje, seksualność nie odpływa wraz z nimi. I dlatego trzeba się bardzo pilnować. Zabawa w kocenie, jako żywo takim pilnowaniem nie było. Nie twierdzę, że w jej trakcie doszło do jakiegoś skandalicznego złamania zasady celibatu, ale twierdzę, że była ona zwyczajnie bardzo niebezpieczna, i to nie tylko dla dziewcząt, ale i dla samego kapłana.

Wszystkie te pytania sprawiają, że – szczególnie po medialnej aferze – trudno pozostawić te sprawy bez decyzji. I nie chodzi o kamienowanie księdza, o włączenie się w chór atakujących Kościół, ale o autentyczną troskę o wspólnotę naszej wiary, ale także o to byśmy nie zatracali – w zseksualizowanym świecie – świadomości godności płci i seksualności. A także byśmy w poszukiwaniu „fajności” nie tracili znaczenia kapłaństwa, ojcostwa i bycia nauczycielem.


http://www.fronda.pl/news/czytaj/tytul/ ... um=twitter

_________________
I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)


Śr wrz 19, 2012 12:42
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn lut 23, 2009 22:34
Posty: 10131
Lokalizacja: Pierdzisłąwice
Post Re: Uczniowie zlizują bitą śmietanę z kolan księdza-dyrektor
Sowa mądra głowa rzecze tak: - Głupota i kretynizm połączony z brakiem szacunku do wychowanków

http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/ ... ynizm.html

Ksiądz Sowa gupi nie jest.

_________________
Z zarozumialcami i debilami nie rozmawiam...
no chyba że zrobię edukacyjny wyjątek


Śr wrz 19, 2012 12:43
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42
Posty: 16060
Post Re: Uczniowie zlizują bitą śmietanę z kolan księdza-dyrektor
A Terlikowski, który napisał mniej więcej to samo, też w związku z tym głupi nie jest? :)

_________________
I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)


Śr wrz 19, 2012 12:45
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N sie 28, 2011 11:55
Posty: 2016
Post Re: Uczniowie zlizują bitą śmietanę z kolan księdza-dyrektor
Moje zdanie w tej kwestii:

możliwiości są dwie:

- albo ksiądz realizował w taki zakamuflowany
sposób potrzeby seksualne świadomie lub nie
(w świadome działanie wątpię)

- albo skopiował zabawę z wesel czy imprez integracyjnych ludzi dorosłych
nie będąc świadomy ich seksualnego kontekstu (to wydaje mi się
najbardziej prawdopodobne)

to ostatnie nie jest żadnym usprawiedliwieniem
osoba na takim stanowisku nie może sobie pozwolić
na naiwność, brak wyobraźni, głupotę...


sam zwyczaj kocenia w takiej szkole zadziwia

- zwyczaj polega na zabawie w upokarzanie "kotów"
(lub wprost jest takim upokarzaniem)
i to nie prawda, że obie strony się świetnie bawią
- "koty" przeważnie udają, bo nie wypada inaczej

nawet jak odbywa się to w warunkach kontrolowanych
(na oficjalnej imprezie) to prawie zawsze przenosi
się poza taką imprezę i dzieci przekraczają granice zabawy
(i np. wkładają głowę do sedesu i spuszczają wodę
- co może jest zabawne, ale tylko dla jednej strony..)

wie to każdy wychowawca

W wielu gimnazjach (państwowych!) już dawno
zastąpiono zwyczaj "kocenia" rywalizacją w różnych konkurencjach
"pierwszaki"-"reszta szkoły" i to się przyjęło


Ksiądz dyrektor nie wykazał się niestety
taką wrażliwością i wyobraźnią jak dyrektorzy
i nauczyciele wielu szkół państwowych
i nie dostrzegł tego upakarzającego aspektu "kocenia".

A tak przy okazji - znam szkołę (dziwnym trafem - salezjańską)
gdzie organizowane są imprezy integracyjne dla nauczycieli
(przecież tyle się mówi, że takie imprezy zabierają matkę czy ojca rodzinie
na cały weekend!) z wątpliwej jakości zabawami wprost przeniesionymi
z imprez integracyjnych w wielkich korporacjach....

(Muszę zaznaczyć, że sprawy nie znam osobiście
ale znana mi jest wyłącznie z relacji rozgoryczonego męża)

Ale do tematu.

No więc jak się okazało uczniowie tej szkoły (12-13 letnie dzieci!)
wystosowały do mediów długi (2strony A4 raczej drobną czcionką)
w obronie ks. dyrektora używając bardzo "dorosłego", urzędowego języka

Zdrowy rozsądek nakazywałby takie dzieci
od całej afery odizolować na ile się da
a tu ktoś (same tego na 100% nie napisały)
wciąga je w tą aferę jeszcze głębiej...

Generalnie - sprawa jest przykra...
No i zadziwia stanowisko kuratorium.

_________________
informuję, że nieużywanie dużych liter przeze mnie nie wynika absolutnie z braku szacunku dla kogokolwiek
ale jest przede wszystkim spowodowane szybkoscią z jaką piszę (oraz czasem pewnymi problemami z klawiaturą),
proszę o wyrozumiałość.


Ostatnio edytowano Śr wrz 19, 2012 13:07 przez jesienna, łącznie edytowano 2 razy



Śr wrz 19, 2012 12:46
Zobacz profil
Post Re: Uczniowie zlizują bitą śmietanę z kolan księdza-dyrektor
Val napisał(a):
Dzieci na fotach uśmiechnięte...zapewne podtekst nie przyszedł im do głowy bądź mają wprawę z imprez, gdzie seks grupowy to najlepsza zabawa: słoneczka, pociągi, butelka itp.
czy inna ładna nazwa na daną pozycję seksualną na imprezie, gdzie każdy z każdym.
Choć ja naiwnie wierzę, że ta moda do nich nie dotarła :roll:

Dlaczego naiwnie, część dzieciaków na pewno robiła dobrą minę
do złej gry. Scenariusz otrzęsin rzadko kiedy jest wcześniej
kotom znany; jeśli im powiedziano, że taka tradycja i to jest zabawa
to się uśmiechali...W tym wątku ktoś napisał, lub w którymś
z zalinkowanych artykułów było, że jedna z dziewcząt zobaczywszy
zdjęcia z tej imprezy rozpłakała się.


Śr wrz 19, 2012 12:48
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt sty 03, 2012 14:37
Posty: 574
Lokalizacja: racjonalista@op.pl
Post Re: Uczniowie zlizują bitą śmietanę z kolan księdza-dyrektor
Zapoznałem się ze wszystkimi opiniami naszych userów w tym wątku.

Przyznaję, że jestem mile zaskoczony zgodnością negatywnych ocen z "prawa i lewa". (Ukłony dla Johnnego i Piony - ale mi się rymło - nieprawdaż ;) ?)
Zalinkowanej przez @jo-tkę, proobronnej wypowiedzi ateisty/"ateisty," Pawła Bolka (czy to prawdziwe nazwisko?) może łaskawie nie skomentuję, gdyż miejsce publikacji ma ściśle określoną linię programową :x i sam "obrońca" przyznaje, że staje w obronie przyjaciela :dostal:. ("Wiarygodność" dla nie zindoktrynowanych i nie interesownych, chyba aż nadto ewidentna :!:?)

Potencjalnym obrońcom, pragnę natomiast zwrócić uwagę na nie uwzględniony, a jak przypuszczam najistotniejszy aspekt :idea:.

Otóż tradycja otrzęsin jest "stara jak świat". Najbardziej spektakularne miały/mają miejsce na oceanach podczas przekraczania równika (dla innych nacji południka zerowego). Jednakże w zaślubinach morskich Neptunem nie jest kapitan jednostki pływającej. W beanium przyjmującym w poczet żaków nie jest rektor. O armii nawet nie godzi się wspominać, gdyż nawet pomocnik dowódcy plutonu biorący udział w "obcince kociarstwa", o ile nie zostałby usunięty z wojska, wylądowałby dyscyplinarnie jako pomocnik magazyniera, bez dostępu do jakichkolwiek kontaktów z żołnierzami niższymi stopniem. O dowódcy jednostki wojskowej robiącym za "boga, obcinacza, mistrza ceremonii" annały i pitawale, począwszy od cywilizacji egipskiej i sumeryjskiej nie wspominają!

Tym samym... Ksiądz dyrektor nie jest dla mnie osobą "godną :badgrin:" podejrzewania o pedofilię.
Prędzej kwalifikuje się do obserwacji jako transwestyta, bo przecież prawidłowo ukształtowany mężczyzna, w kulturze europejskiej nie założy na siebie kiecki, gdyż uwłaczałoby to godności, płciowej i odpowiedzialnościowej roli męskości oraz przyjętym zwyczajom. A już unoszenie owej kiecki i pokazywanie kolanek, woła o pomstę do nieba :o!
Dodając jeszcze, że delikwent jest dyrem gimbazy, czyli jednostki kształcącej młódź w jej najbardziej wrażliwym okresie, pozostaje jedynie opcja, jak wyżej:
- ICD-10 F65.1 - transwestytyzm fetyszystyczny (fetyszem jest tutaj śmietanka lub owłosione kolanka :razz:.

ewentualnie
- klient egzorcyzmujący (rzekomych opętańców) sam wymaga intensywnego egzorcyzmowania :evil:. (Firma niestety nie opracowała jeszcze osobnej klasyfikacji medycznej dla swoich pracowników. Uwzględniając konieczność sprzątania :oops: po pontyfikacie największego Polaka - w bliskiej perspektywie i to chyba dojdzie do skutku :brawo:).
- facio jest nie ten teges, molestantem, ćpa lub diabli raczą wiedzieć co go opętało. Nie podejmuje się diagnozowania :(.

I trzecia kwestia.
Incydent miał miejsce w szkole katolickiej, a rodzice nie widzą potrzeby zgłaszania tego do prokuratury.
Dlaczego jest to dla mnie oczywiste?
To elementarnie proste. Czyż rodzic, chcący dobra, rozwoju, poznania "świata" i nabycia nieortodoksyjnej wiedzy - pośle swoje dziecko do hermetycznej szkoły wyznaniowej? Oczywiście NIE! Zatem tutaj mamy odpowiedź na brak reakcji. Przecież ci rodzice nie będą kręcić bata na własną "głupiznę". O wiele można ich podejrzewać, ale raczej trudno o to aby sami "ładowali" się w "łapy prokuratora!

Jednakże kończąc tę przydługą "diagnozę" proszę ponownie o zwrócenie uwagi na aspekt, który tutaj przede wszystkim wyeksponowałem. Nigdy szef, dyrektor, dowódca, kapitan nie przyjmuje hołdów posłuszeństwa od "beanów/młodzi, kotów/nowych"!

I niechaj choćby to posłuży za argument do ukrycia gostka w celi klazurowej. (Jak znam firmę, bronić będą "swojego"po trupach i traumie zmolestowanych. Obym się mylił!) :3majsie:

_________________
1. Religijność to postawa, w której BOHATERSKO pokonuje się trudności nieznane osobom bezwyznaniowym
- trawestacja ze Stefana Kisielewskiego
2. Gdzie mod nie może - admina pośle? - Obrazek


Ostatnio edytowano Śr wrz 19, 2012 13:27 przez Otto_Katz, łącznie edytowano 1 raz



Śr wrz 19, 2012 13:19
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42
Posty: 16060
Post Re: Uczniowie zlizują bitą śmietanę z kolan księdza-dyrektor
jesienna napisał(a):
- albo skopiował zabawę z wesel czy imprez integracyjnych ludzi dorosłych
nie będąc świadomy ich seksualnego kontekstu (to wydaje mi się
najbardziej prawdopodobne)


W życiu nie byłem na weselu czy imprezie, na których robiłoby się takie rzeczy. Może po prostu obracam się w środowisku ludzi, którzy mają do siebie i innych jakiś elementarny szacunek? Ale takim właśnie środowiskiem powinien być przecież kler.

Cytuj:
sam zwyczaj kocenia w takiej szkole zadziwia

- zwyczaj polega na zabawie w upokarzanie "kotów"
(lub wprost jest takim upokarzaniem)
i to nie prawda, że obie strony się świetnie bawią
- "koty" przeważnie udają, bo nie wypada inaczej


Tak. Zwyczaj jak zwyczaj, wyplenić się go nie da, co najwyżej sam, miejmy nadzieję, zaniknie, tak, jak wiele idiotycznych weselnych zwyczajów. Sam w szkole byłem kocony, a potem sam kociłem. Ale, po pierwsze, nawet my, głupie podrostki, nie robiliśmy czegoś tak obleśnego (najczęściej stosowaliśmy nakaz zaśpiewania hymnu polskiego w toalecie, albo liczenie różnych rzeczy zapałkami), a, po drugie, nauczyciele wprawdzie patrzyli na to przez palce, ale oficjalnie byli koceniu zdecydowanie przeciwni (jak ktoś przesadził, dostawał naganę), nie mówiąc już o czynnym udziale!! :shock:

Cytuj:
Przyznaję, że jestem mile zaskoczony zgodnością negatywnych ocen z "prawa i lewa". (Ukłony dla Johnnego i Piony - ale mi się rymło - nieprawdaż ;) ?)


Nie wiem, co w tym takiego zaskakującego. Zaskakujące jest raczej to, że zarówno kuratorium (!), jak i rodzice (!!!) nie widzą w tym nic oburzającego..

_________________
I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)


Śr wrz 19, 2012 13:22
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N sie 28, 2011 11:55
Posty: 2016
Post Re: Uczniowie zlizują bitą śmietanę z kolan księdza-dyrektor
jeszcze jedna uwaga:

Niektórym - w tym księdzu dyrektorowi
wydaje się, że słowo "taka tradycja" załatwia wszystko.

Że jak coś jest tradycją to jest święte i nietykalne.
że każda tradycja z samej swojej istoty jest dobra
i trzeba ją podtrzymywać a wręcz pielęgnować.

A tradycje bywają dobre i złe.
Również takie, których trzeba się wstydzić
lub wprost z nimi walczyć.

_________________
informuję, że nieużywanie dużych liter przeze mnie nie wynika absolutnie z braku szacunku dla kogokolwiek
ale jest przede wszystkim spowodowane szybkoscią z jaką piszę (oraz czasem pewnymi problemami z klawiaturą),
proszę o wyrozumiałość.


Śr wrz 19, 2012 14:01
Zobacz profil
Post Re: Uczniowie zlizują bitą śmietanę z kolan księdza-dyrektor
Cytuj:
Niektórym - w tym księdzu dyrektorowi
wydaje się, że słowo "taka tradycja" załatwia wszystko.


Jaka "tradycja"? Raczej nowomoda...no bo ile to lat ma cos takiego miejsce w szkołach? Mam na myśli oficjalne otrzęsiny. Ja do szkół chodziłem za komuny i takiej "tradycji" sobie nie przypominam. Tradycja można nazwać otrzesiny żaków lub chrzest morski...ale nigdy jakies tam "kocenie". To jest jak juz pisałem zywcem zerżnięte z wojskowej fali (obcinka kota)...popularnej w systemie socjalistycznym, a polegajacej na poniżajacym laniu pasem po d... Jedynym plusem było, że taki "obyczaj" realizowano w ściśle zamkniętym i całkowicie męskim gronie osób o zblizonym wieku.

No ale jak to już zauważył Otto Katz...podczas chrztu morskiego kapitan jest obecny, ale jako kapitan, a nie Prozerpina lub Neptun. Kapitanowi sie hołdu nie składa...no i na koniec dostaje sie dyplom z chrztu i nie ma powtórek.
A te dzieciaki co? Za trzy lata kolejne "kocenie" w ramach szkoły średniej? Idiotyzm!

W wojsku też podczas obcinki dowódcy nie byli obecni (chociaż u mnie był pewien podoficer, który za pare kieliszków wódki na wszystko sie godził :D ). Tutaj także powtórek nie było raz obciety i koniec. Poza tym mógł obcinki odmówić...ale to wiązało sie z mało atrakcyjną perspektywą pozostania kotem az do wyjścia.

Obrona dyrektorka przez przełożonych pozwala mi przypuszczac, ze takie obyczaje maja miejsce w klasztorach salezjańskich. Dlatego chyba nie widza w tym nic niestosownego.
Ale nawet to jest oznaka głupoty daleko posunietej....bo meskie grono mnichów to nie to samo co koedukacyjne gimnazjum


Śr wrz 19, 2012 14:39
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42
Posty: 16060
Post Re: Uczniowie zlizują bitą śmietanę z kolan księdza-dyrektor
Prokuratura wszczęła postępowanie w tej sprawie:

- W trakcie czynności sprawdzających prokurator oceni, czy nie zostały zrealizowane znamiona przestępstwa przeciwko wolności seksualnej i obyczajności, mającego postać doprowadzenia małoletnich poniżej 15. roku życia do wykonania tzw. innej czynności seksualnej oraz ewentualnie innych przestępstw -

Więcej... http://wyborcza.pl/1,75248,12514788,Pro ... z26vTD6lTw


Jest tam napisane w dodatku (na co wcześniej nie zwróciłem uwagi), że te zdjęcia to nie jest jakiś wyciek ani nie zostały umieszczone na jakiejś naszej klasie przez uczniów dla jaj, tylko na.. oficjalnej stronie szkoły :shock: :o :? Coś nieprawdopodobnego. W żaden sposób mi się to nie może pomieścić w głowie.

Także kuratorium oświaty zapowiedziało, że łaskawie przeprowadzi w tej sprawie kontrolę. Uffff.

_________________
I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)


Śr wrz 19, 2012 15:31
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr wrz 16, 2009 14:36
Posty: 87
Post Re: Uczniowie zlizują bitą śmietanę z kolan księdza-dyrektor
Żyjemy w dziwnych czasach. Kiedyś ksiądz to był ktoś. Ktoś, kto godnie zastępuje Chrystusa na ziemi. Ktoś, dla kogo czuło się szacunek, którego się pozdrawiało, podziwiało, ktoś kto dawał przykład jak żyć Ewangelią na codzień. Nawet hitlerowcy to wiedzieli. Nie twierdzę, że wtedy księża nie popełniali żadnych błędów, nie grzeszyli, ale były jakieś zasady, konwenanse. Granice, dokąd można z księdzem żartować. Były obawy czy poklepanie po ramieniu nie jest jakąś przesadą. A dziś? Księża nie mają szacunku sami do siebie, szukają swojej drogi, dają się uwodzić różnym modom, trendom. Nawet za cenę deprawacji sacrum, przestrzeni liturgicznej, profanacji Mszy św. Dają sobie wchodzić na głowę, mówić do siebie na "ty", a nawet więcej robić z siebie pośmiewisko i błazna. Nikogo już nie dziwi rapujący ksiądz, ksiądz który używa inwektyw nawet w stosunku do Imienia Bożego (cyt. "Jezus jest zajebisty") byle tylko pociągnąc młodzież, przypodobać się. Nie wiem dokąd to zmierza, ale nie wygląda to za dobrze.
Co do samej sytuacji to przykre i przerażające jest to, że sam ksiądz nie czuje się z tego powodu źle. I to nie szeregowy ksiądz, tylko ksiądz egzorcysta.

_________________
''Kochajcie i odmawiajcie różaniec''


Śr wrz 19, 2012 16:41
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 174 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6 ... 12  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL