Autor |
Wiadomość |
*Nati*
Dołączył(a): Pn gru 18, 2006 18:46 Posty: 14
|
Matura z religii
Niedawno usłyszałam, że za jakieś 3-4 lata jest w planach wprowadzenie matury z religii... Słyszeliście coś o tym? Może ktos wie coś więcej? Napiszcie.
_________________ "Droga człowieka do Boga - na tym najbardziej stromym odcinku - nazywa się samotność".
|
Pn gru 18, 2006 21:18 |
|
|
|
|
Kamyk
Dołączył(a): N lut 19, 2006 17:18 Posty: 7422
|
Cytuj: W 2010 roku religia stanie się jednym z przedmiotów maturalnych do wyboru przez chętnych - poinformował Roman Giertych na konferencji prasowej. Podkreślił, że sprawa jest już przesądzona. "Jest to wynik wielu konsultacji, oczekiwań Kościoła katolickiego, a także oczekiwań uczelni, które mają wydziały teologiczne" - powiedział Giertych. Dodał, że takie wydziały są także na uczelniach publicznych; uczelnie te z powodu braku możliwości zdawania matury z religii muszą organizować z niej egzaminy. Wprowadzenie możliwości zdawania matury z religii postulował na początku stycznia przewodniczący Rady Naukowej Episkopatu Polski, biskup Stanisław Wielgus (mianowany w grudniu przez papieża Benedykta XVI na nowego arcybiskupa metropolitę warszawskiego). Koordynator Biura Programowania Katechezy przy Komisji Wychowania Katolickiego Konferencji Episkopatu Polski, ks. Piotr Tomasik, przypomniał wówczas, że Rada Naukowa tylko potwierdziła stanowisko Kościoła w sprawie matury z religii, które było już w przeszłości wyrażane. REKLAMA Czytaj dalej O tym, że w ministerstwie edukacji rozpoczęto prace nad wprowadzeniem możliwości zdawania na maturze egzaminu z religii poinformowała w maju PAP ówczesna rzeczniczka prasowa resortu Kaja Małecka. Jeśli chodzi o wliczanie oceny z religii do średniej ocen ze świadectw szkolnych, Giertych powiedział w poniedziałek, że choć sam pozytywnie myśli o tym pomyśle, to rzecz nie jest jeszcze przesądzona. Poinformował, że "trwają prace, decyzja musi być jeszcze przekonsultowana". O tym, że resort edukacji chce, by religia i etyka były traktowane w szkole jak każdy inny przedmiot i ocena z nich była wliczana do średniej, pisała w zeszłym tygodniu "Rzeczpospolita". Według gazety, rozwiązanie to może obowiązywać już od nowego roku szkolnego. Nauka religii nie jest obowiązkowa w szkołach; obecnie uczniowie mogą wybrać między uczęszczaniem na religię, na etykę lub nie zdecydować się na żadne z tych zajęć. Jak podał pod koniec kwietnia w Sejmie ówczesny wiceminister edukacji Jarosław Zieliński, resort edukacji nie dysponuje konkretnymi danymi dotyczącymi odsetków uczniów, który wybrali religię, etykę lub nic. Dodał, że z danych szacunkowych wynika, że mniej niż jeden procent (0,98 proc.) wszystkich uczniów chodzi na zajęcia z etyki oraz że w szkołach ponadgimnazjalnych około 1/3 uczniów nie chodzi ani na zajęcia z religii, ani na zajęcia z etyki. Zmiana zasad nauki religii i etyki w szkołach była pod koniec marca jednym z tematów obrad Komisji Wspólnej Rządu i Episkopatu. Strona kościelna postulowała wówczas, by uczniowie musieli wybrać jedno z tych zajęć i by stopień z nich był wliczany do średniej na świadectwach szkolnych. http://wiadomosci.onet.pl/1452308,11,item.html
Dzisiejsze info z Onetu
|
Pn gru 18, 2006 21:39 |
|
|
Bob421
Dołączył(a): Wt sty 03, 2006 19:44 Posty: 190
|
hm...
tak sobie pomyslałem...
załóżmy taką sytuację...
Jest licealista. Zastanawia się nad seminarium, ale ma jeszcze wątpliwości i nie chce, żeby cała szkoła o tym huczała.A już we wrześniu musi się wstępnie zaoferować, jakie matury będzie zdawał. Więc jak powie "religię" to już wszyscy będą się domyślać...
Dla gościa sytuacja trochę niezręczna...
|
Pn gru 18, 2006 22:00 |
|
|
|
|
Kamyk
Dołączył(a): N lut 19, 2006 17:18 Posty: 7422
|
Cytuj: Jest licealista. Zastanawia się nad seminarium, ale ma jeszcze wątpliwości i nie chce, żeby cała szkoła o tym huczała.A już we wrześniu musi się wstępnie zaoferować, jakie matury będzie zdawał. Więc jak powie "religię" to już wszyscy będą się domyślać... Dla gościa sytuacja trochę niezręczna...
1. Wątpie aby dla kogoś było to niezręczne, krępujące etc.
2. Są jeszcze świeckie wydziały teologiczne
|
Pn gru 18, 2006 22:05 |
|
|
Mroczny Pasażer
Dołączył(a): Cz gru 07, 2006 8:54 Posty: 3956
|
Nie wiem co jest wstydliwego w zdawaniu religii, przedmiot jak każdy inny, a na studia teologiczne jak znalazł.
Problem polega tylko na tym, że u nas uczona jest praktycznie tylko religia katolicka. I jak miałby niby wyglądać ten egzamin? Powinien się raczej nazywać "wychowanie katolickie" niż religia, bo religii to mamy wiele, a egzamin maturalny raczej nie powinien się ograniczać tylko do tej jedynej. Tak samo jak matura z historii nie ogranicza się tylko do historii Polski tak i matura z religii powinna być raczej maturą z religioznastwa.
Swoją drogą, Giertych chce w 3 lata zreformować nauczanie religii tak, aby można ją było zdawać na maturze. Życzę mu szczęścia, przyda się bo z obecnej formy prowadzenia przedmiotu to egzaminu sobie nie wyobrażam.
|
Pn gru 18, 2006 23:34 |
|
|
|
|
Kamyk
Dołączył(a): N lut 19, 2006 17:18 Posty: 7422
|
Cytuj: Nie wiem co jest wstydliwego w zdawaniu religii, przedmiot jak każdy inny
I w tym własnie jest problem. Dzisiaj to faktycznie jest traktowane jako lekcja religii. Zakuj, zdaj, zapomnij. Jak inny przedmiot, ino że ocena w zasadzie nieważna. A przecież nie o to nam chodziło! To nie miała być lekcja religii, a katecheza! Nie uczenie się przykazań i historii Izraela. To ma być dopiero początek, celem katechezy jest wychować w wierze, do pełni życia chrześcijańskiego. Katecheza powinna wychowywac uczniów, kształtować w nich postawy. Oczywiście pewne minimum teorii trzeba znać, ale to ma być dopiero początek katechezy, a nie jej cel, jak jest obecnie
|
Wt gru 19, 2006 9:04 |
|
|
Mroczny Pasażer
Dołączył(a): Cz gru 07, 2006 8:54 Posty: 3956
|
No i gdyby to miała być katecheza to byłoby jeszcze gorzej, a matura z takiej katechezy była by kompletnie niemożliwa i nie dla wszystkich.
No sory, relgia powinna uczyć o religii, a raczej o religiach, o ich historiach, założycielach, podstawach wychowawczych, przykazaniach itp. A nie o tym czy to dobrze czy źle się masturbować czy pić alkohol przed 18 rokiem życia. Za taką religię to ja dziękuję, jeśli ktoś chce się takich rzeczy uczyć niech się zapisze do oazy or sth.
Dlatego mówię, jestem ciekaw jak pan (nie)szanowny G. zamierza zreformować ten przedmiot w 3, a w zasadzie nawet mniej lat. Bo najpierw trzeba zreformować, a potem odpowiednio zreformowanie nauczać. Czyli w zasadzie ma na to 2 lata, aby przez ostatni rok uczniowie mogli się uczyć religii, którą mogliby zdawać na maturze. Bo naprawdę, takiej jaką mamy dziś, NIE DA się zdawać jako egzamin maturalny.
|
Wt gru 19, 2006 9:38 |
|
|
zielona_mrowka
Dołączył(a): Pt maja 16, 2003 21:19 Posty: 5389
|
Poczekajcie bo wydaje mi się że galopujemy w tej rozmowie trochę po obrzeżach tematu.
Mroczny używasz jako argumentu nazwy przedmiotu, ale się mylisz, skoro "religia" to dotyczy jednej religii a nie wszystkich religii świata. Jakby przedmiot nazywał się "religie" to miałbyś prawo być oburzony. Natomiast nie wiem jak Wy, ale ja w szkole średniej na religii miałam poruszane tematy i o judaizmie i islamie może nie super szczegółowo ale po jednej godzinie oraz zbiorczą lekcje o wyznaniach wschodnich.
Bob hmm... w tym co piszesz coś jest, znałam kiedyś przyszłych kleryków którzy nie chcąc mówić o wyborze seminarium, mówili, że idą na świeckie studia teologiczne, ale takie postępowanie to raczej wyjątki. A ocena z religii na świadectwie maturalnym przyda się nie tylko przyszłym teologom ale też religioznawcom, a pewnie i na filozofii by nie pogardzili taką oceną.
Ale napisałam, że wydaje mi się, że w tej rozmowie odbieramy od sedna. Bo religia tak naprawdę to katecheza która przywędrowała z salek przykościelnych do szkół. Tak się stało i nie ma co się rozwodzić czy to było złe, czy dobre bo nic na to nie poradzimy. Powinniśmy się skupić bardziej na tym co teraz jest. Nie jest to przedmiot obowiązkowy a więc nie rozumiem dlaczego "ateiści" oburzają się, że uczy się tam tylko zasad wiary chrześcijańskiej w końcu ich dzieci na te zajęcia chodzić nie będą.
Natomiast z religią jest problem inny. Nie jest kłopotem nauczenie dziecka zasad wiary, jej historii a nawet założeń filozoficznych, nie jest kłopotem zrobienia z dziecka religioznawcy, ale przecież nie o to chodzi. Wiary nie można uprzedmiotowić, zamknąć jej w jednej godzinie lekcyjnej, czy jednym programie nauczania. Religia w szkole ogólnie mówi o Bogu, ale Tego nie da się poznać z kartki papieru. Ba samo poznawanie na tym przedmiocie jest zgoła inne niż na biologii czy historii bo odnosi się nie do rozumu a do najintymniejszej z części ludzkiego życia - jego duchowości
Na koniec jeszcze o tej maturze z religii... w końcu to nie będzie przedmiot obowiązkowy a jeden z wielu do wyboru. Nowa matura to nie sztywnych ileś egzaminów, a "przynajmniej ileś" więc jeśli ktoś tylko zapragnie będzie mógł zdać jeden egzamin więcej. Tak jak można zdawać historię sztuki, czy tańca mając odpowiednia ilość godzin z tego przedmiotu tak będzie można zdawać religię. Ten kto zapragnie będzie mógł, a nie że będzie to przedmiot obowiązkowy. Nie wiem skąd taka panika...
_________________ Nie nam, Panie, nie nam, lecz Twemu imieniu daj chwałę za łaskę i wierność Twoją...
Użytkownik rzadko obecny na forum.
|
Wt gru 19, 2006 12:34 |
|
|
filippiarz
Dołączył(a): Pn maja 29, 2006 12:06 Posty: 4608
|
Re: Matura z religii
*Nati* napisał(a): Niedawno usłyszałam, że za jakieś 3-4 lata jest w planach wprowadzenie matury z religii... Słyszeliście coś o tym? Może ktos wie coś więcej? Napiszcie.
Za 3-4 lata będą rządzić lewicowi liberałowie i religia w szkołach zostanie zlikwidowana
_________________ "Diabolus enim et alii daemones a Deo quidem natura creati sunt boni, sed ipsi per se facti sunt mali"
"Inter faeces et urinam nascimur".
|
Wt gru 19, 2006 14:42 |
|
|
Mroczny Pasażer
Dołączył(a): Cz gru 07, 2006 8:54 Posty: 3956
|
Cytuj: Mroczny używasz jako argumentu nazwy przedmiotu, ale się mylisz, skoro "religia" to dotyczy jednej religii a nie wszystkich religii świata. Jakby przedmiot nazywał się "religie" to miałbyś prawo być oburzony. Natomiast nie wiem jak Wy, ale ja w szkole średniej na religii miałam poruszane tematy i o judaizmie i islamie może nie super szczegółowo ale po jednej godzinie oraz zbiorczą lekcje o wyznaniach wschodnich. Oczywiście, że wiem, że tak się nazywa, ale od początku mówiłem, że tak być nie powinno bo dzisiejsza religia powinna uczyć o religiach, a nie o katolicyźmie z lekkim dotykaniem innych wyznań. Niech to się nazywa "wychowanie katolickie" w takiej formie jaka teraz jest. Cytuj: Bo religia tak naprawdę to katecheza która przywędrowała z salek przykościelnych do szkół. Niestety. Jesli ktoś chce się uczyć religii to powinno to być nadal tak kontynuowane. Bo teraz niby religia obowiązkowa nie jest, ale wiadomo, jakaś tam presja zawsze istnieje. Cytuj: Nie jest to przedmiot obowiązkowy a więc nie rozumiem dlaczego "ateiści" oburzają się, że uczy się tam tylko zasad wiary chrześcijańskiej w końcu ich dzieci na te zajęcia chodzić nie będą. Nie tyle ateiści co nie-katolicy, których dzieci mają ograniczony dostęp do poznania innych religii (a właściwie takiej możliwości nie mają). Cytuj: Za 3-4 lata będą rządzić lewicowi liberałowie i religia w szkołach zostanie zlikwidowana
Oby.
|
Wt gru 19, 2006 18:55 |
|
|
Leszek, Jan
Dołączył(a): N sie 01, 2004 6:57 Posty: 2427
|
W Niemczech, niezależnie od zmieniających się rządzących partii, religia pozostaje przedmiotem, z którego można zdawać maturę. I nikt nie robi z tego problemu, tak jak to się czyni w rzekomo katolickiej Polsce.
|
Wt gru 19, 2006 19:56 |
|
|
filippiarz
Dołączył(a): Pn maja 29, 2006 12:06 Posty: 4608
|
Leszek, Jan napisał(a): W Niemczech, niezależnie od zmieniających się rządzących partii, religia pozostaje przedmiotem, z którego można zdawać maturę. I nikt nie robi z tego problemu, tak jak to się czyni w rzekomo katolickiej Polsce. Święte słowa. Szczególnie to jedno: rzekomo.
Kraj masowych chrztów co najwyżej, a nie katolicki
_________________ "Diabolus enim et alii daemones a Deo quidem natura creati sunt boni, sed ipsi per se facti sunt mali"
"Inter faeces et urinam nascimur".
|
Śr gru 20, 2006 10:02 |
|
|
Piotr1
Dołączył(a): Cz paź 26, 2006 11:06 Posty: 1316
|
Kamyk napisał(a): Cytuj: Nie wiem co jest wstydliwego w zdawaniu religii, przedmiot jak każdy inny I w tym własnie jest problem. Dzisiaj to faktycznie jest traktowane jako lekcja religii. Zakuj, zdaj, zapomnij. Jak inny przedmiot, ino że ocena w zasadzie nieważna. A przecież nie o to nam chodziło! To nie miała być lekcja religii, a katecheza!
No nie, katecheza jest w kosciele, a w szkole sa lekcje religii. czy sa prowadzone na zasadzie "zakuj, zdaj, zapomnij" to zalezy od nauczyciela i ucznia, podobnie jak z kazdego innego przedmiotu. Lekcji religii z katechizcja nie można mylić
Po drugie lekcje religii prowadza wszystkie koscioły. Jezeli w szkole jest co najmniej 3 uczniów szkoła na wniosek rodziców, identycznie tak samo jak w przypadku nauczania religii katolickiej, ma obowiazek zapewnic zoganizowanie takich lekcji. W praktyce orpanizuje sie to tak, ze fizycznie uczniowie (z kilku szkół) uczeszczają na religie do swojego koscioła, gdzie uczy religii nauczyciel, któremu jest pzydzielony zbioczy etat w odpowiednim wymiarze, stosownym do ilosci dzieci. Ocena jest wpisywana potem do dziennika w szkole ucznia.
Nie ma powodu by religia na maturze miała byc tylko katolicka. Jezeli ktos bedzie chciał ewangelicką, prawosławna, starokatolicka czy ewangelikalną to nie sadzę by był z tym poblem.
|
Pt gru 22, 2006 18:03 |
|
|
Kamyk
Dołączył(a): N lut 19, 2006 17:18 Posty: 7422
|
Cytuj: No nie, katecheza jest w kosciele, a w szkole sa lekcje religii. czy sa prowadzone na zasadzie "zakuj, zdaj, zapomnij" to zalezy od nauczyciela i ucznia, podobnie jak z kazdego innego przedmiotu. Lekcji religii z katechizcja nie można mylić
Wszelkie inne religie i wyznania moga sobie mieć "lekcje religii" jesli tego chcą. Kościołowi chodzi własnie o katechizację, a nie lekcję religii
|
Pt gru 22, 2006 18:07 |
|
|
Assur
Dołączył(a): Śr wrz 06, 2006 10:33 Posty: 249
|
"Kościołowi chodzi własnie o katechizację"
I z tym musimy walczyć, jeśli zależy nam na neutralnej światopoglądowo szkole.
|
Śr sty 03, 2007 14:13 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|