PTR, pewnie, że nie mamy nic do powiedzenia. Tyle, że od wieków obowiązywała pewna niepisana umowa - mlodzi pracują dla starszych. Tymczasem teraz, starsi zamiast inwestować w nowe pokolenie, oddają te pieniądze "bandzie psycholi od Rydzyka"
Brawo p. Wałęsa !

Zaraz zaraz

To są ICH pieniądze. Nie wezmą od Ciebie (od państwa - jak wolisz) nad to, co im się należy. Jeśli będą chcieli oddać nawet wszystkie - Tobie NIC do tego. Możesz co najwyżej powiedzieć, że uważasz to za niemądre.

A w nowe pokolenie inwestowali, jak pracowali. Wystarczy.

a zatem robię to - tzn. mówię, że to niemądre.

Pojęcie "niemądre wydawanie pieniędzy" jest szalenie subiektywnym odczuciem.
Jak dla mnie - "niemądrym" jest wydawanie ich na coś, co nie przynosi absolutnie żadnej korzyści dla życia bądź rozwoju fizycznego czy duchowego.
Zatem - na pewno niemądrym posunięciem będzie wydanie pieniędzy na narkotyki - to niczemu dobremu nie służy. Wydawanie pieniędzy na wsparcie dobrego celu - to zawsze coś pozytywnego.
Jeżeli dziadek uznaje, że wspiera dobry cel - to dlaczego nie ...
Ja osobiście raczej nie jestem zwolennikiem "RM" - jednak trudno mi się pogodzić z opiniami, że ktoś "zapierdziela na emeryturę innych" - to uwłaczające wobec dorobku i uczciwej pracy tych dziadków i babć - którzy całe życie pracowali na to, by mieć tą swoją emeryturę ...
Czy pracują tam idioci - też nie sądzę.
Uważam, - mimo tego, że działalnośc tej rozgłośni też mnie czasem strasznie denerwuje i najchętniej widziałbym "rozparcelowane" "RM" - że nie wolno ludziom, którzy tam pracują ubliżać.

To akurat nie różnica, ale podobieństwo . Członkowie sekt oddają część swoich pieniędzy ( lub wszystkie wypracowane pieniądze, jeżeli wspólnie mieszkają) do dyspozycji grupy.

Tyle tylko , że w przypadku słuchaczy Radio Maryja te wpłaty są dobrowolne.
Nie ma obowiązku wpłacania określonych kwot na konto Radia. " Katolicki głos w Twoim domu" będzie rozbrzmiewał niezależnie od tego, czy dokonasz wpłaty, czy nie.

Sekta wymaga udziału finansowego.




Kolejny głos przeciwko zakwallifikowaniu RM do sekt. Love, masz rację- słuchaczami RM są ludzie reprezentujący prawie wszystkie warstwy społeczne. Chociaż przewagę słuchaczy stanowią osoby starsze, bez wyższego wykształcenia, rozgłośnia zabiega także o słuchaczy młodszych, z tytułem mgr lub wyżej. Jak zauważył Love, m.in. przez zapraszanie do udziału w audycjach profesorów.


Nie twierdzę, że nie ma sekt których członkami są emeryci ( chociaż takich nie znam), jednak faktem jest, że sekta wychodzi z ofertą do konkretnej grupy odbiorców - najczęściej są to osoby młode, zagubione.


Dlaczego większość audytorium RM stanowią ludzie starsi ...? Ponieważ bardzo cenią sobie wartości katolickie.
Niestety, często są to słuchacze bezkrytyczni A raczej... nie podlegający krytyce.



Prawda. Obowiązek realizowania określonej linii programowej wynika z Ustawy o Prawie Prasowym. Jednak realizacja określonej linii programowej nie może być w sprzeczności z zasadami Kodeksu Etyki Dziennikarskiej.

Słuchając wypowiedzi redaktorów RM nasuwa się pytanie, czy ten kodeks jest przestrzegany :



bezstronność (komentarz słuchaczki: To właśnie wyróżnia prasę katolicką (i in. media katolickie) od innej, że nigdy nie ma, że na dwoje babka wróżyła, że nie wiadomo czy to trochę na lewo czy to trochę na prawo. To jest zawsze zgodne z prawdą, ale prawdą bożą. Czy to będą sprawy społeczne czy polityczne - pod jednym kątem są wyjaśniane.[/b]

Niestety, RM ma zawsze rację ... a przedstawiany - zwłaszcza w serwisach informacyjnych i programach o tematyce społecznej - obraz świata jest nacechowany - wg redaktorów RM - troską o przetrwanie wiary i patriotyzmu.

Owa troska wyraża się w bardzo specyficzny sposób - zamiast zwracać uwagę na to, co pozytywne, redaktorzy z determinacją tropią zło w UE i wśród przedstawicieli innych narodowości oraz przekonań.

I chociaż czasami przybiera to zabawną formę, jak np. stwierdzenie o. Rydzyka, że ostatecznym celem homoseksualizmu jest walka z Kosciołem i zniszczenie Koscioła, zatrważający jest wpływ tych wypowiedzi na odbiorców .

Przykładowe rozumowanie, podsłuchane na antenie RM ( dzwoni słuchaczka) :






W RM informacja ma zadanie opiniotwórcze.



W rozumieniu ustawy, prasą są m.in. programy radiowe

Jak wspomniałam wcześniej, krytyka w RM jest jednostronna. Często na antenie są krytykowani przeciwnicy drogi wskazywanej przez rozgłośnię, natomiast próby skrytykowania redaktorów są udaremniane .... w myśl zasady: nie krytykować za plecami.

Wypowiedź jednego z przypadkowych słuchaczy:



Czy RM jest sektą ?

Cechy sekty ( typowe dla RM ):

- charyzmatyczny przywódca
- fanatyzm
- przekonanie o podążaniu jedynie słuszną drogą.
- charakterystyczny język.

Czy RM jest sektą ? NIE

Nie można klasyfikować danej grupy do sekty na podstawie zbieżności tylko kilku cech. Aby użyć w odniesieniu do danej grupy terminu "sekta" w znaczeniu pejoratywnym, musi zostać spełnionych znacznie więcej kryteriów.

Gdybyśmy klasyfikowali na podstawie wybranych przesłanek, a nie całości, liczba "sekt" znacznie by wzrosła ... zwłaszcza w przypadku przyjęcia kryterium odmiennego języka ... bo takim posługuje się niemal każda grupa zawodowa.

Czym jest RM ?

Jest rozgłośnią powstałą na gruncie KK , dążącą do szerzenia zasad wiary , ale czyniącą to w sposób niemal fanatyczny, za pomocą przysłowiowego "ognia i miecza".

Rozgłośnią mającą duży wpływ na słuchaczy ( biorąc pod uwagę głównego odbiorcę) , jednak ograniczoną pudełkiem odbiornika.

Nie można ( przy całej krytyce) nie zauważyć, że RM pełni także rolę pozytywną - dla wielu starszych osób bardzo cenna jest wspólna modlitwa lub msza św. radiowa).

Na szczęście istnieją wyłączniki

P.S. Określając kogoś mianem idioty nie jesteśmy lepsi od niego i niewiele ma to wspólnego z katolicką miłością bliźniego.

RM ogolnie jest w pozadku, głosi Słowo Boże w eterze (oczywiscie wszyscy wiedzą, ze eter nie istnieje i jest to teoria, ktorą obalił ostatecznie Einstein formuujac swoją szczegolną teorie wzglednosci. Niemniej jednak zostało takie powiedzenie, ktorym osmielilem sie posluzyc). Ma pare wad, ale kto lub co nie ma? (oczywiscie w dziedzinie tego pytania nie uwzgledniamy Boga, bo wiadomo ze On wad nie ma) chociazby zbytnie angazowanie sie w politykę. Mozna do tego dodac pewne antysemickie poglady i rozne smieszne typu, że masoneria pragnie zawładnąc swiatem. Jakby tak troche oczyscic to radio to byloby calkiem w pozadku.

Radio Maryja.....

Hmmmm.....no cóz.
Pokusze sie na takie porównanie:
Ewangelizacja w RM - WOŚP
Polityka w RM - Przystanek Woodstock

Nie traktujcie tych porównan dosłownie.......sa jednak pomiedzy nimi pewne podobienstwa. To pierwsze to głoszenie Miłosci, drugie to totalny kretynizm polityczny przeciwstawiony narkotykom , seksowi i pijanstwu.
Bo czymze mozna uzasadnic zapraszanie do swoich programów IDIOTÓW? (nawet z profesorskimi tytułami.).........RM i cała "otoczka" (ND TV Trwam), to enklawa dla politycznych przygłupów, a Przystanek Woodstock to enklawa dla cpunów, alkoholików i sexomaniaków.
Róznica jest w tym, ze Owsiak mówi "Róbta co chceta"....a Rydzyk "Róbta to co JA"....i jedno i drugie "smierdzi" z daleka

Nawet "szefowie" sa nieco podobni do siebie Owsiak i Rydzyk......na jednym koniu jada........Mimo tej wspólnej jazdy gnoja sie wzajemnie. Kazdy chce byc sławniejszy i kazdy z nich marzy o WŁADZY I SŁAWIE..

...aha zapomniałem
I jedno i drugie "zyje" z kasy trzecich.

Beli no niekoniecznie...

Sama jestem sceptycznie nastawiona do RM ale bez przesady. Słucham czasem RM, z ciekawości. Bo jak niby miałabym się wypowiadać o czymś nie znając faktów? Radio ma dość szeroką ofertę. Od codziennych modlitw, po tematyczne dyskusje. Jedne są mniej ambitne, inne bardziej. I przychylam się tu do zdania Scriptora, że to tylko swiadczy o wolności słowa, której sie wreszcie doczekaliśmy. Radio ma i przeciwników i zwolenników. Idea jest bardzo chwalebna...sposób jej realizacji może podlegać dyskusji.
Osoby, które są zapraszane do RM też są różne. Faktycznie jest tak, że najczęsciej są to ludzie "poprawni politycznie". Rzadko zaprasza sie kogoś kontrowersyjnego, o odmiennych poglądach. To jednak też ich prawo...
Słyszałam wiele rozmów w RM gdzie goścmi byli mądrzy, inteligentni i trzeźwo patrzacy ludzie. Moi profesorowie, którzy bynajmniej nie sa idiotami:D


Swoją drogą temat o Radiu już chyba gdzieś był...


Tu ktoś miał udowdnić, ze to jest sekta...
A poki co takich argumentów nie widzę.

Nie jest takie ważne czy to sekta, czy też nie.
Chodzi o to, że wiele osób środowisk, postrzega, utożsamia wizję Polaka-katolika, patrząc na obraz zaprezentowany w radiu: zamknięty, postrzegający wokoło tylko zło, zagrożenie, nie lubiący innych inaczej myślących, wszędzie dostrzegający zdradę, nieuczciwość, zagrożenie...
Zagubiło się gdzieś po drodze:"Cokolwiek uczyniłeś jednemu"....i "Cokolwiek więc chcecie, aby wam ludzie czynili, czyńcie im także, bo na tym polega Zakon i Prorocy"....
Św. Augustyn pisał:
"Siła chrześcijaństwa to nie tylko czynienie dobra, ale także znoszenie zła.
Ci zatem, którzy zdają się być gorliwymi w czynieniu dobra, lecz nie umieją ani nie chcą znosić pojawiających się cierpień, należą do ludzi słabych".
A tu regularnie co pare miesięcy tumult, lament:"burzą, niszczą Kościół, niszczą Polskę"...
Chrystus powiedzał, że Niebo i Ziemia przeminą a Jego słowa trwać będą wiecznie, bramy piekielne nie przemoga Kościoła, "Ufajcie Jam zwyciężył śwat"... czyżby ktoś w to wątpił?....

Dzika

Owszem...chwała RM za audycje ewangelizacyjne, chwała im za modlitwy w eterze (to ogromnie potrzebne dla ludzi starszych i chorych)......za to wszystko im chwała ....a nawet za audycje kulinarna

Goscie....owszem sa różni i nie wszyscy sa oszołomami. Jednak istnieje gros takich których bym za próg domu nie wpuscił.

Czy to jest juz sekta?
Trudno to tak na szybko udowodnic. jednak sa pewne przesłanki skłaniajace do takiej opinii.
Pierwsza to "guru" Rydzyk.....nieusuwalny, o zachowaniu dyktatorskim, nie dopuszczajacy do jakiejkolwiek polemiki....zawsze majacy racje. W momencie gdy ktos go skrytykuje.........ruszaja do ataku "szwadrony" zażartych obronców, nieprzebierajacych w słowach i niedopuszczajacych mysli o tym, ze ten gosciu jest tylko zwykłym mnichem i takze moze sie mylic.
Co gorsza ów guru....dopuszcza na falach rozgłośni do brutalnej krytyki swoich było nie było przełożonych........atakuje czasem biskupów,a w momencie gdy ktos zaatakuje jego, to krzyczy w niebogłosy, ze to atak na CAŁY KOŚCIÓŁ.
Mania wielkosci.....czy oznaka gorszej choroby?

Rydzyk NIE JEST CAŁYM KOSCIOŁEM i nigdy nim nie bedzie.......tak moga twierdzic tylko i wyłacznie przywódcy sekt.


pozdrówka

""Gazeta Wyborcza": Najbliżsi współpracownicy ojca Tadeusza Rydzyka tworzą nową partię.

Według dziennika, ma ona błogosławieństwo ojca dyrektora oraz poparcie zrzeszającego ponad 200 tysięcy osób Koła Przyjaciół Radia Maryja.

Partię organizuje fundacja Nasza Przyszłość - Polska blisko związana z Radiem Maryja i "Naszym Dziennikiem". Chce stworzyć silne ugrupowanie, które po wyborach przejmie władzę - czytamy w "Gazecie Wyborczej".

Jego struktury mają powstać w zakładach pracy, na wsiach i w osiedlach, a także przy już istniejących organizacjach religijnych i młodzieżowych. Niewykluczone jest wchłonięcie przez nowy twór Ruchu Katolicko-Narodowego Antoniego Macierewicza, od lat jednego z najwierniejszych sojuszników ojca Rydzyka.

Dziennik zwraca uwagę, że w programie tworzącej się partii są wątki zapożyczone od PZPR, Samoobrony i LPR. Partia ma też własny pomysł - chce przywrócenia konstytucji kwietniowej z 1935 roku.

Więcej w dzisiejszym wydaniu "Gazety Wyborczej""

Tekst ten skopiowałam z onetu http://info.onet.pl/1054502,11,item.html

A jeszcze więcej tu:
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/ ... 54555.html

I trochę - już w innym temacie
http://www.forum.wiara.pl/viewtopic.php?p=45692#45692

PS
Żeby nie mnożyć tematów - skoro rozwinął się tutaj - przeniosłam treść tamtego swojego postu

A, słusznie

....krótko mówiąc

Guru, kreuje kolejnych oszołomów. "Umiłowane dziecie" Giertych sie zbuntował....to czas stworzyc kolejne "frankensteiny".
Dr. Rydzykstein.......nie próznuje...dalej prowadzi swoiste cmentarne "wykopaliska" i powołuje do zycia kolejne potwory.

pozdróweka