Nie wiem czy nie czyta Naszego Dziennika i nie twierdzę:tak lub nie.
Znam argumenty TP i GN i to nie upoważnia mnie aby nazwać RM czy NDz brukowcem.
Ja mam stałą zasadę: czytam różne gazety, tygodniki...bo czytanie wydawnictw tylko jednej opcji, zawęża horyzonty, a Bóg dał nam wolną wolę po to aby z niej korzystać i dokonywać wyborów. Nie zakopuje się talentu.
"Nagonki" na Mela Gibsona - zorganizowanie dyskusji i przekazanie wypowiedzi uczestników forum, nie jest żadną nagonką.
Film jest piękny ale nikt nie zaprzeczy, że trudny w odbiorze, z tego też chyba powodu powstała druga wersja -złagodzona.
Nie rozumiem na jakie pytanie nie odpowiedziałam - przypomnij proszę.

Ja bardzo dobrze pamiętam wypowiedzi Ks.Bonieckiego na temat filmu,i muszę przyznać,że były napastliwe a wręcz niezgodne z postawą chrześcijańską.Według Niego Chrystus tak mocno nie cierpiał--totalna bzdura.Wystarczy obejrzeć całun,który wyraźnie wskazuje,że Jezus otrzymał tyle uderzeń.Zresztą z jednej strony próbował podwarzyć tak mocne biczowanie nie powołując się na całun,a z drugiej czepiał się wyglądu korony cierniowej i tym razem nie przeszkadzało mu powołać się na całun.Ciekawe prawda? Jego niechęć do tego filmu była bardzo widoczna.Dlaczego?Bo to filosemita,który uległ propagandzie żydowskiej.Watykan nie dopatrzył się antysemityzmu więc Ks.Boniecki powinien przyjąć stanowisko papieża a nie Żydów.

Druga sprawa.Z punktu widzenia historycznego odpowiedzialni za zamordowanie Jezusa są Żydzi i Rzymianie.
Z punktu widzenia teologicznego wszyscy ludzie.PROSTE!

Moje pytanie było następujące:Dlaczego Wy zarzucacie RM propagowanie nienawiści , sami ziejecie nienawiścią do tego radia,nazywając je sektą i obrażając zakonników?

Debata o Pasji 14.03.2004r: wypowiedź ks. Bonieckiego:
http://tygodnik.onet.pl/1544,6495,1154268,tematy.html
Co w niej jest niezgodne z postawą chrześcijanina?
"Dlaczego Wy" - przepraszam bardzo, ale "towarzyszką" nigdy nie byłam - więc skąd zwrot "Wy" ?....w domyśle "towarzyszko"
Jeśli chodzi Ci o "zianie nienawiścią" - to typowa nadinterpretacja bardzo często prezentowana przez słuchaczy RM.
Krytyka to zupełnie coś innego od nienawiści:
- nienawiść jest niszcząca, destrukcyjna - działa w obie strony,
- krytyka (nie krytykanctwo) na ogół spełnia pozytywną rolę:"Tylko oczyma drugich możemy dostrzec własne błędy"(chińskie przysłowie)...pod warunkiem, że nie obrażamy się i nie traktujemy z góry, jako atak,złośliwość, chęć obrażania.

Szkoda,że nie dostrzegasz tej KRYTYKI w RM, ale za to widzisz nienawiść.
Mieszasz się.
Mówiąc Wy miałem na myśli wszystkich tu obecnych

Parę słów komentarza:

- Według Pana może służyć złym celom?

SK: - Oczywiście. Nie widzę w tym sugestywnym obrazie przedstawienia dramatu dwóch racji. Jest ten dobry i ci wokół niego. I są źli - arcykapłan i wszyscy Żydzi. Oczywiście widz identyfikuje się z bohaterem pozytywnym, tak jest w każdej tego typu opowieści, ale w konsekwencji pozostali stają się ludźmi, wobec których dobre uczucia nie mają sensu. To kanalie, a wobec kanalii można się zachować nieładnie. Oczywiście, formalnie dotyczy to tylko Żydów tamtego czasu. Ale cały sposób przedstawienia, łącznie z rzekomą rujnacją świątyni w jednej z ostatnich scen, pozwala myśleć w duchu tej tradycyjnej tezy: Żydzi są winni i mają za co cierpieć.



Czysty filosemityzm.Już napisałem wyżej, że należy oddzielić charakter teologiczny od historycznego.Zresztą kto widział film ten wie,że nie jest antysemicki.Plucie w twarz,bicie przez żydów jest opisane w Ewangelii.Wg tych mędrków z TP Jezus był głaskany przez oprawców chyba.











- Jedni mówią "tak było", inni - "tak nie było". Czy Mel Gibson mógł to wszystko wyczytać z Ewangelii?


AB: - Scenariusz filmu nie jest oparty na Ewangelii. Raczej na wizjach Anny Katarzyny Emmerich, mistyczki z XIX w. Emmerich podyktowała opis Męki Pańskiej, bardzo “ubogacający” Ewangelię. Dziesiątki różnych detali Gibson wziął od niej: pytanie Piotra w Ogrójcu “Co się z Nim dzieje?”, zawiadomienie i późniejsza stała obecność Matki Boskiej, rozmowa Piotra z Maryją, po tym, jak wyparł się Jezusa, przygotowanie krzyża, zrzucenie do potoku, Judasz goniony przez szatana... Wizje Emmerich ociekają krwią, a tymczasem Ewangelia jest powściągliwa. Pierwszy Kościół nie pokazywał Chrystusa storturowanego, tylko Chrystusa Zmartwychwstałego, żyjącego. W średniowieczu epatowano torturami i grozą, ale dzisiejsze chrześcijaństwo wycofuje się z tego, bo to nie jest przesłanie, które wynika z tajemnicy męki Chrystusa. Odgrzanie tego wszystkiego przez Gibsona i dodanie (bo tego nawet Emmerich nie widziała) żałosnego triumfu z sufitem walącym się na głowy Sanhedrynu, to jest już właściwie wypaczenie przesłania Ewangelii. Po pierwsze, tajemnicy Odkupienia w ogóle nie można pokazać w kinie. Po drugie, jeśli już próbować: chrześcijanie naprawdę nie widzą triumfu Chrystusa w tym, że kandelabry lecą na głowę kapłanom, ktoś ponosi klęskę, a ktoś odnosi natychmiastowe zwycięstwo. Dla mnie to dość grubymi nićmi szyte wypaczenie tego, co na pierwszy rzut oka wydaje się - jak czytamy w niektórych katolickich pismach - dokładnym, ścisłym odtworzeniem Ewangelii. Nie jest to ani dokładne, ani ścisłe, a już w żadnym razie nie w duchu



Kolejne bzdury!!!
Pismo Święte nie jest księgą historyczną by pokazać wszystko,ale najistotniejsze kwestie.
Jezus trzy razy w Biblii mówi, że BĘDZIE CIERPIAŁ,więc nie ma mowy o zmyślaniu i niezgodności z ewangelią.Cierpienie Jezusa jest jedną z znajważniejszych rzeczy przekazanych z Biblii.
Skoro nie można tego pokazywać w kinie to dlaczego Ks.Boniecki był aż 2 razy (może nawet 3-nie pamiętam).Każda forma przekazu jest dobra, jeśli wpłynie na nawrócenie człowieka.

hmmm oczywiscie, ze Biblia nie jest w scislym sensie historyczna, co jednak nadal nie wskazuje na to, że męka Pana odbyla sie dosłownie tak jak w wizji Emmerich?
a w ogóle to jak ktokolwiek z chrzescijan ma nie byc filosemitą, skoro Jezus był Żydem?
bo jak mniemam, znasz znaczenie tego słówka?

Metalicu

Ochłoń nieco, przeczytaj kilka razy to co napisał ks. Boniecki.....i postaraj sie zrozumieć ......no i przestań wypisywac bzdury.

"Pasja" Gibsona jest TYLKO I WYŁACZNIE filmem....wizja Mela Gibsona, oparta co prawda na wizji Katarzyny Emmerich, ale interpretowanej przez reżysera.
Jako ZWYKŁY film podlega takiej samej krytyce jak każdy inny.
Zgadzam sie całkowicie z ks. Bonieckim........to film tylko i wyłacznie o cierpieniu Chrystusa, brak w nim (poza kilkusekundowym fragmentem) tego co najistotniejsze w chrześcijanstwie...ZMARTWYCHWSTANIA i zwyciestwa nad złem. Walace sie sklepienie na Sanhedryn to nie ukazanie zwyciestwa , ale zemsty.
Chrystus nie po to zginał na krzyzu by się na kimkolwiek mścic.

Takiej samej krytyce jak Pasja Gibsona, podlegaja równiez wizxje Emmerich........gdyż sa to tylko i wyłącznie prywatne wizje, które nie wnosza niczego konkretnego do Ewangelii ( w dodatku ja w nie zupełnie nie wierze).
Sam film obejrzałem dopiero przed kilkoma dniami........obejrzałem go tylko i wyłacznie jako celuloidowa ciekawostke i tym dla mnie pozostanie NICZYM WIECEJ.

Dziwi mnie, ze chrześcijanstwo przez co niektóre osóby jest mierzone odczuciami wywołanymi filmem.......zenujaca sprawa.......


Poza tym temat ten dotyczy JEDYNIE PRAWDZIWEGO Radyja, a nie Gibsona "ewangelisty"


pozdrówka

Metaliku
Litości...fakty się liczą - zarzucam RM, że:
- nie potrafi, nie umie przyjąć żadnych słów upomnienia, krytyki.
- stosuje zasadę rewanżu co nie jest właściwe chrześcijaństwu,
- dzieli, selekcjonuje na "prawdziwych" katolików - wiernych RM.... i pozostałą resztę,
- dzieli kapłanów, biskupów na "wiernych synów KK" - w odniesieniu do tych, którzy wspierają RM...pozostałych określa mianem liberałów, modernistów,
- tworzy, utrzymuje rzesze wiernych słuchaczy w poczuciu zagrożenia, pesymizmu, lęku.... wieszcząc co i rusz różne czarne scenariusze rzeczywistości i przyszłości,
- udziela anteny ludziom, którzy maja swoją wydumaną wizję świata i którzy nie potrafią odnaleźć się w aktualnej rzeczywistości, doszukując się wszędzie spisków i złych intencji.

Co mówi Jan Paweł II o mediach:
"Słowa mają nadzwyczajną moc jednoczenia ludzi lub ich dzielenia, wykuwania więzów, lub wywoływania przemocy.
Kiedy inni przedstawiani są we wrogi sposób, sieje się ziarna konfliktów, które łatwo mogą się przekształcić w przemoc, w wojnę, a nawet ludobójstwo.
Zamiast budować jedność i zrozumienie media mogą być wykorzystywane w celu demonizowania innych grup społecznych, etnicznych i religijnych, wzbudzając strach i nienawiść.
Media mają niezwykły potencjał promowania pokoju oraz budowania mostów między narodami, złamania nieszczęsnej spirali przemocy, odwetu i kolejnej fali, która obecnie sie rozprzestrzenia -Oredzie na Światowy Dzień Środków Społecznego Przekazu.

Do Elki:
Ty chyba nie wiesz co to filosemityzm?

Do Belizariusz:
Bez urazy, ale to Ty piszesz bzdury.Film się nazywa Pasja,więc zgodnie z tytułem obejmuje tematykę cierpienia i ukrzyżowania.Ks.Boniecki natomiast powiedział,że Jezus tak nie cierpiał i cierpienie nie jest naważniejsze.Totalne bzdury.Jak ksiądz katolicki może coś takiego w ogóle powiedzieć?Zamiast biblii studiował chyba talmud.Zarzucanie antysemityzmu temu filmowi jest nie na miejsxu i jest objawem filosemityzmu.Sami Żydzi występowali w tym filmie.A bicie plucie,poniżanie przez Żydów jest opisane w Biblii.
Napisałem przecież ślepcy:Z PUNKTU WIDZENIA HISTORYCZNEGO ZA ŚMIERĆ ŻYDÓW ODPOWIADAJĄ ŻYDZI I RZYMIANIE,jak mawia św.Paweł:Żydzi zabili Pana Jezusa i proroków i nas także prześladowali>
Z PUNKTU WIDZENIA TEOLOGICZNEGO WSZYSCY LUDZIE.

Do ALUS:
RM cały czas przyjmuje ataki ze wszystkich stron i musi się bronić.Nie wiem co rozumiesz pod pojęciem rewanż.Nie słuchasz to skąd możesz wiedzieć co się tam dzieje?
RM nikogo nie dzieli.To ludzie pokroju ks.Bonieckiego,Czajkowskiego i wielu innych skłócają katolików.Najwyższy czas byś posłuchała, anie opierała się na wypowiedziach innych.Możesz tam zadzwonić i sama się spytac.
RM nie straszy a ostrzega--skąd to możesz wiedziec jak nie słuchasz--POSŁUCHAJ.Kościół też ostrzega przed karą piekła-niektórzy traktują to jak straszenie.
Jak nie znasz historii to skąd możesz wiedzieć ,że spiski to kłamstwo.Jak chciano zaprosić D.HUEBNER,to nie przyszła.--POSŁUCHAJ.Zresztą czytając Twoje wypociny to tak jakbym cczytał gazetę wyborczą.
Żle interpretujesz słowa Ojca Świętego.

pozdr.

Wskaż mi fragment wypowiedzi ks. Bonieckiego, potwierdzajacy Twoje słowa "powiedział, ze Jezus tak nie cierpiał"..........jakos nie moge sie ich doszukać.
Wydaje mi sie, ze egzystuja one tylko w Twojej wyobraźni.
Boniecki jedynie stwierdził, ze nie wiemy jak cierpiał, tylko sie domyslamy........zgadzam sie z nim, poniewaz wizje Emmerich sa dla mnie malo wiarygodne

Co do słów "cierpienie nie jest najważniejsze".....no cóz nie zrozumiałes kontekstu. Akurat tutaj sie zgadzam z ks. Bonieckim......bo najważniejsze jest ZMARTWYCHWSTANIE......i ten fakt jest podstawą naszej wiary.
Tysiące a byc moze miliony ludzi cierpiało ( i bedzie cierpieć) w historii ludzkości podobne jak nie gorsze meki, było (bedzie) wsrod nich wielu niewinnych........jednak nikt poza Jezusem NIE ZMARTWYCHWSTAŁ.....i to jest istota wiary chrześcijańskiej.

Co do RM.........ostatnio rzeczywiście jest atakowane ze wszystkich stron. Ataki te jednak sa spowodowane totalna bezmyslnościa dyrekcji tejze rozgłośni. Która to dyrekcja promuje na swojej antenie politycznych wampirów, zgraje nieudaczników i kłamców. Tym samym wystawia sobie swiadectwo własnej głupoty.
Najwieksza zas głupota jest zaangażowanie w tworzeniu nowej (kretyńskiej) partii politycznej. Tylko nie mów, ze to wymysł GW i zydomasonów. Ta "akcja" była transmitowana przez TV Trwam i RM.
Rzecza która mnie ostatnio zarówno smieszy jak i bulwersuje.......jest wyjatkowa wręcz miłośc RM do watażki Leppera...........człowieka, który juz dawno powinien siedziec (tak jak i wiekszośc jego partyjnych koleżków).
To naprawdę zenujaca historia, która równiez wystawia swiadectwo ojcom radiowcom (jak i ich przełożonym). Dla mnie to popieranie złodziejstwa i oszołomstwa....zaiste wyjatkowa postawa zakonników.

To, ze ktoś jest wyswięcony i na dodatek jest zakonnikiem, wcale nic nie oznacza. Swięcenia nie chronia przed głupotą

pozdrówka

Drogi Belizariuszu.Postarajmy się wzajemnie szanować.Jesteśmy obaj katolikami.Przez nasze kłótnie na tym forum dajemy niedobre świadectwo.
A jeśli chodzi Twój tekst to:

1.Słyszałem Jego słowa w telewizji,dlatego prawdopodobnie nie znajdziesz ich w internecie.

2.Oprócz zmartwychwstania cierpienie jest podstawą naszej wiary.To KRZYŻ - symbol cierpienia a zarazem symbol zwycięstwa nad grzechem -jest symbolem naszej wiary.Chrystus musiał cierpieć najbardziej bo wziął na siebie wszystkie grzechy.Polecam interpretację św.Tomasza z Akwiny.
Zauważ,że poszczególnych stacji Drogi Krzyżowej nie ma w Biblii,ale wywodzą się z tradycji, a jednak ich nie kwestionujemy.

2.Co do RM.
Do RM są zapraszni są różni ludzie: z LPRu, PISu, PSLu ,a nawet Samoobrony.To oznacza ,że nie jest to radio tendencyjne.Chciano nawet zaprosić D.Huebner--ale ta nie chciała przyjśc.
Znasz prof.Krąpca.To jeden z największych filozofów na świecie i przyjaciel Ojca Świętego.Jest on związany z RM.
Jeżeli losy naszej Ojczyzny są zagrożone, to trzeba o tym mówić,nawet jeśli prawda jest bolesna dla wielu osób--"Prawda was wyzwoli"
Posłuchaj sam.

Pozdr.

Zabawne, dwie strony temu nazywales mnie Judaszem. Doprawdy, jestes rozbrajajacy.

Prawdopodobienstwo, ze cos przekreciles wzroslo niepomiernie.

Belizariusz nie napisal, ze cierpienie nie jest czescia naszej wiary. Napisal, ze najwazniejsze bylo zmartwychwstanie . Zaprzeczysz?
Jakos nie poruszyles tematu z tej czesci wypowiedzi:

Niewygodne?

Opisałam nadany w nocy między 1-2 godz, ropaczliwy apel o. Rydzyka, po kontroli policji...nie słucham - to skąd wiem? - nie pomyślałeś?
Dzwoniłam.... mowiłam potrzebie o pokoju, o jedności, wybaczaniu... temat nie chwycił;suche "dziękuję - następny prosze" - nie ta opcja...niestety.
Ja nie interpretowałam słów Papieża - cytowałam je tylko.
Interpretuje za to znakomicie RM:
- podczas audiencji generalnej w 2003r, JPII powiedział m.in."Europa potrzebuje Polski. Kościół w Europe potrzebuje świadectwa wiary Polaków" a w RM usłyszano tylko:"Na równych warunkach"....
"Krzyż symbol cierpienia a zarazem symbol zwycięstwa nad grzechem -jest symbolem naszej wiary"......ale jeśli chodzi o cierpienia w intencji ateistycznej Europy - na to nie ma zgody...korzyści się liczą...
"Wypociny"...to oznaka szacunku i wspólnoty katolickiej

Do Roszwor:

Przepraszam bardzo ,ale najpierw przypomnij sobie co pisałes na temat RM i osób go słuchających.Prośba skierowana do Belizariusza była aktem mojej dobrej woli.

Do wszystkich przeciwników RM:

Dla was każda krytyka w RM jest oznaką nienawiści, propagowania antysemityzmu i innych rzekomych bzdur.To jest oznaką waszej nieznajomości nauki zarówno teologicznej jak i filozoficznej.
Nie można być łagodnym jak baranek wobec wrogów krzyża i ojczyzny.Ale trzeba zachować się mądrze.Większość z was kieruje się emocjami a nie rozumem, a to jest typowa cecha neofitów--jesteście neofitami czy dojrzałymi katolikami?
Druga sprawa to wasza pogarda dla ojczyzny i dorobku kulturowego naszych przodków.Całe szczęście takich jak wy nie było w czasie rozbiorów albo II wojny światowej bo nasza ojczyzna byłaby przeszłością.
Polecam Wam najnowszą książkę naszego Ojca Świętego-tam jest napisane czym jest ojczyzna.To był mój ostatni post w tej sprawie.Doszedłem do wniosku, że polemika z ludźmi uprzedzonymi nie ma sensu.
I jeszcze jedno.Proszę was zrezygnujcie z czytania Gazety Wyborczej, Wprost i innych antykościelnych piśmideł.[/b]

Tym własnie charakteryzuje sie radio Rydzyka......pogarda dla ojczyny i dla ludzi którzy przysłuzyli sie swoim zyciem ojczyznie.
Przykladami sa.......Jan Nowak-Jeziorański....oraz ostatnio Lech Wałesa.
Nic sie dla tego kiepskiej jakości mnicha nie liczy......no chyba ze KASA.
Jest gotów sie ucałowac z przestepcom Lepperem.....byle tylko wyjść na swoje

Złe czasy przesiedział cichutko w Niemczech, a teraz bryluje pseudopatriotyzmem, gardząc wszystkimi którzy mu sie nie podporzadkowuja.......Ważne by napływała KASA, a skąd to juz nieistotne.

Metalicu....własnie to, że jestem katolikiem....nie pozwala mi poddac sie praniu mózgu takiemu komuś jak Rydzyk i jego zgraja.