O istnieniu Mieszka I wiemy, gdyz sa na jego temat liczne NIEZALEZNE zrodla, ktore w dodatku podaja fakty niesprzeczne z prawami fizyki. Natomiast jedynym zrodlem na ktore sie powolujesz jest Biblia [...]



Dobrze, lecz w przyszlym tygodniu, bo wiaze sie to ze skanowaniem i OCR-owaniem, a aktualnie mam problem ze skanerem. Zasdniczo jednak ogranicze sie do takich samych faktow, jak biblia z opisem smierci Jezusa - widzials jego swiadectwo zgonu?

[..]

Podalem przyklad z biblii - potop i uznalem go zgodnie z regulaminem "na podstawie dowodow logicznych" za nieprawdziwy. Jesli sie myle, to prosze udowodnic, ze taki potop w ogole mogl miec miejsce wbrew sladom geologicznym, morfologicznym i biologicznym. W przeciwnym razie prosze przyznac, iz nie moge udowodnic niewiarygodnosci pewnych spraw [...]

Prosiłabym o zajrzenie pod podany link, po to go podałam żeby nie kopiować. Znajdziesz tam niezależne źródła, niesprzeczne z prawami fizyki, bo żródła pisane sprzeczne być raczej nie mogą...

O Biblii możemy rozmawiać w dziale "Biblia" - jeśli chcesz zgłębiac dalej fakt że rodziałów 1-11 Księgi Rodzaju (więc i potopu) nikt nie interpretuje dosłownie.

Co jest właściwie sprzeczne z prawami fizyki?

Zainteresowanych kewstią potopu odsyłam do działu Biblia. Proszę też o powstrzymanie się od obrażania i zwrócenia uwagi na fakt, iż Biblia często posługuje się opisem literackim ...

Odpowiadając na pytanie Tak, nie zaprzeczam istnieniu magii - jednak uważam posługiwanie się nią za niebezpieczne, ponieważ powoduje dostanie się pod władzę określonej , nieznanej siły. Nie trzeba być katolikiem, aby doświadczyć na sobie jej zgubnego wpływu - jeśli nie od razu, to w przyszłości.

Rozumiem, ze chodzenie po wodzie jest zjawiskiem nagminnym

Przyjmujac za prawde mity biblijne, musisz rowniez przyjac Smoka Wawelskiego i Prometeusza. Odrzucajac dwoch pozostalych musisz na tych samych zasadach odrzucic mit o Jezusie, a szczegolnie jego cudach. Nie ma obiektywnej metody, ktora pozwalalaby bezspornie przyjac jeden mit jako prawde, a drugi jako bajke. To odczucie subiektywne - na tym opiera sie kazdy mit.

udowodnij

No - jeśli wziąć pod uwagę, że pisał o tym naoczny świadek, to już niekoniecznie.

Istnieje jakiekolwiek źródło spisane przez naocznego świadka, który na własne oczy widział Prometeusza? Albo Smoka Wawelskiego?

A zresztą - jeśli możliwe jest zmartwychwstanie (a przecież wg Ciebie są to przypadki nagminne), to czymże jest chodzenie po wodzie?

Prosze rowniez zostawic slowa, ktore w zadnej mierze nie moga nikogo obrazac (no, chyba ze samego smoka....):

"Na tej samej zasadzie [analogia do udowadniania wiarygodnosci Biblii]. Mozna udowodnic istnienie Smoka Wawelskiego - o ktorym pisze i Kadlubek i Dlugosz i wielu innych, ba, znaleziono nawet kosci potwora, ktore wisza teraz u wejscia do katedry wawelskiej (jak na ironie!)."

Jednoczesnie prosze wybaczyc, ale skoro poslugujecie Biblia sie jako "dowodem" na "oskarzenie nas" jedna z metod obrony jest wlasnie podwazenie wiarygodnosci dowodu - m.in. przez podanie przykladu potopu. Zatem przypominam raz jeszcze - do glowy by mi nie przyszlo, by wchodzic na to forum, gdyby nie oszczerstwa na nasz temat. Jesli sie kogos o cois oskarza, nie pozbawia sie go mozliwosci obrony. Skakanie pomiedzy watkami rozmyloby istote dysputy, jednakowoz nie interesuja mnie wasze pozostale watki, poza obrona wlasnych uczuc religijnych.

A kto i kogo oskarżał za pomocą Biblii? I jeśli chcesz podważyć jej wiarygodność, to lepszy byłby argument na nieprawdziwość czegoś, co chrześcijaństwo uważa za prawdę, a nie kwestionowanie prawdziwości form literackich typu opowieść z morałem...

A skąd wiesz, że "naoczny świadek" mówi prawdę, skoro jednoczesnie pisze o ogólnoswiatowym potopie, który jest kłamstwem?

Teraz cos ci napisze - przed chwila widzialem samego Zeusa, ktory pogrozil mi palcem, bym nie stawal w obronie Prometeusza bo skoncze jak on. Jednoczesnie nakazal, zebym wystrzegał się chrystian, bo to zło wcielone i nie było nigdy żadnego Chrystusa. Nie wierzysz mi? Jak to? Jestem naocznym swiadkiem! Moge to spisac w 1000 egzemplarzy i wydac w 100 jezykach. Czy podalem zatem wiarygodne zrodlo?



No, wreszcie dochodzimy do ładu. Oczywiście, przypadek chodzenia po wodzie znany jest równiez z terenów Polski - dokonał tego pewien pastuszek - dosc znana jest ta opowiesc.
W kazdym razie, nadal nie widze powodu, by ktory kolwiek mit obierac jako prawde absolutna. Zasadniczo patrze na efekty, nie prozne komunaly. A efektem chrystianizacji byly wlasnie miliony ofiar - nie rodzimej wiary, wicca, czy nawet satanizmu. Nie widze zatem podstaw, by uznawac za stroza moralnosci i "ladu spolecznego" kogos, kto go nagminnie narusza.

możemy poznać jakie są te źródła i jak liczne?

poza tym warto zobaczyć również TUTAJ

Jeśli chodzi o zgubny wpływ magii, wystarczy poczytać świadectwa egzorcystów - wiele osób, które trafiają do kapłana- egzorcysty, wcześniej uprawiało magię i sami się do tego przyznają.
Sam egzorcyzm natomiast jest modlitwą , a nie magicznym obrzędem.



Nie rozumiem pojęcia równości jakiegoś boga i człowieka ... W czym zatem ma się przejawiać boskość Waszych bogów ? Na czym polega to parnerstwo?



Więcej szczegółów poproszę

Po pierwsze - brak dowodu nie jest dowodem braku, a mówiąc prościej: jak na razie nikt nie udowodnił, że taki potop był co nie jest automatycznie dowodem, że go nie było

Po drugie - jak na razie to wykazujesz się kompletną nieznajomością zasad interpretacji tekstów starożytnych

Wojen - gdzie w Ewangelii Mateusza jest opis potopu? Bo chyba nie uważasz, że spisał coś, co powstało z grubsza 500-600 lat przed jego narodzeniem i w dodatku było wcześniej znane? Żeby zarzucić kłamstwo trzeba mieć choć jeden argument... Masz?

I rozumiem, że pastuszkowie mogą swobodnie łamac prawa fizyki i jest to najzupełniej naturalne i wiarygodne...?

W ten sposob mozemy przerzucac mitami w nieskonczonosc i poddawac w wiarygodnosc niezaprzeczalne fakty historyczne.

Pojdzmy zatem inna droga. Podobno jestem "sekciarzem" i czynie zlo. Z jakiego to paragrafu zostalem oskarżony i osądzony?
Albo np Rodzimy Kościół Polski - ponoć to "zagubieni i nienawistni" ludzie. Słucham zatem - jakie przestępstwo popełnił ktokolwiek z owego związku wyznaniowego? Czy mam podac przykłady skazanych osób DUCHOWNYCH z KRK, ponoc ludzi najblizszych Jahwe (gdyz to wg was przynaleznosc wyzaniowa i formy kultu swiadcza o dobroci), ktorzy dopuscili sie przestepstw, a nawet takich zbrodni jak pedofilia?