I ciekawości. Bo ciekawość to pierwszy stopień do piekła.

I na pewno jeszcze wielu innych rzeczy - co dobitnie pokazuje, jak mało sensowny jest pomysł pana posła.

Widać jak się interesujesz, satanizm dzieli się na pseudosatanistów, którzy łażą po cmentarzach(15-20 lat) satanistów, zasada oddaj dwa razy mocniej, ale nie bij bez potrzeby i lucyferian, do których kiedys należałem, a którzy uważają Lucyfera za anioła światłości, nie krzywdzą zwierząt roślin a tym bardziej człowieka i sprzeciwiają się wszelkim formom rządów, jako prowadzących do wojny(anarchia). Należałem do nich z 2 lata temu ale odeszłem, nie miałem z tym jakichś problemów, poza tym, że oddali mi pieniądze, które im dałem na działalność(to nie były zawrotne kwoty około 300zł:P)

Należy pamiętać że każdy satanista to tylko człowiek. Człowiek, który sie zagubił w swym życiu i trzeba mu pomóc. Każdy człowiek jest grzesznikiem, i uważam że należy kazdemu dac drugą szansę. Myśle że takim osobom po prostu brakuje zaufania w Bogu. Takim ludziom nalezy pomagać.

_____________________

"Powiadam wam: Tak samo w niebie większa będzie radość z jednego grzesznika, który sie nawraca, niż z dziewięćdziesięciu dziewięciu sprawiedliwych, którzy nie potrzebują nawrócenia." [Łk 15,7]

Niebezpieczne jest rozróżnianie satanistów na pseudo- i tych prawdziwych. Owszem, różnią się między sobą bardzo, jest nawet więcej, niż 2 rodzaje, ale wszystkie rodzaje prowadzą do jednego - kultu szatana i zła, do zniewolenia. Wszystkie są niebezpieczne, a może nawet te ruchy, do których należą "oświeceni" i "wierzący w siebie" są bardziej niebezpieczne, bo mniej zwracają na siebie uwagę... Szatan zrobi wszystko, żeby człowiek odwrócił się od Boga. Jego manipulacja działa na ludzi, potrafi ich omamić... Niestety.

Nie wiecie o czym mówicie. Satanizm nie polega na dewastacji cmentarzy, ani jakichkolwiek innych miejsc. Nie ma żadnego związku z jakąkolwiek działalnością przestępczą. Satanizm jest ścieżką życia. Niebezpieczną wyłącznie dla osób nieodpowiedzialnych, lekkomyślnych. Dziwi mnie inna rzecz, a mianowicie: Dlaczego rozmawiacie o sataniźmie na forum, którego nazwa wskazuje na zupełnie odmienną tematykę?

Proszę Was o jedno: Nie poruszajcie tematów o których nie macie pojęcia. W ten sposób szkodzicie sobie na wzajem.

Pozdrawiam.

_____________________


Masz rację wszyscy jesteśmy tylko ludźmi, ale dlaczego uważasz, że trzeba nam pomagać? Dlaczego mamy być zagubieni? Możesz mi wyjaśnić?

Moim zdaniem satanizm jest bardzo niebezpieczny. Tak jak ktoś już pisał, są pseudo-sataniści, ale oni też źle czynią, bo satanizm im sie podoba, odpowiada im to. A w rzeczywistości satanizm jest rzeczą złą, bo to nie tylko dewastacja cmentarzy, ale też "czarne msze", spirytyzm i próba kontaktu z szatanem. Takie osoby chyba nie kochają naprawde Boga, skoro chcą nawiązać przyjaźń z najgorszą istotą jaka tylko istnieje...

A tak definicje, z Wikipedii:
---satanizm teistyczny — wierzących w istnienie osobowego Szatana i oddających mu cześć — np. wyznawcy Kościoła Azazela. Według niektórych z nich, Szatan jest w rzeczywistości najwyższym z bogów zajmujących się ludzkością, reprezentującym prawdziwą naturę człowieka

i:

---pseudosatanizm, zwany satanizmem podwórkowym. Jego przedstawiciele zainspirowani muzyką zespołów, których tematyka tekstów oscyluje wokół szatana, zabijają zwierzęta, bezczeszczą relikwie oraz z pogardą odnoszą się do innych religii, uważając się za satanistów.[/b][/i]

Dla porównania definicji z praktyką proponuję godzinny film dokumentalny z komentarzem w języku polskim:

http://video.google.pl/videoplay?docid= ... 8411114487

Łącze znalazłem na innym forum katolickim w wątku dot. odwołań satanistycznych w Harry Potterze.

Jedna trzecia tego tematu zajęta jest wyjaśnianiem różnic pomiędzy rodzajami satanizmu, więc nie będę się powtarzać, jak do kogoś nie dotarło do tej pory czym jest prawdziwy satanizm a czym jego podróby to już raczej nie zrozumie. Cały film dotyczy pseudosatanizmu, więc z miejsca można go sobie odpuścić (a Harry Potter to już zupełnie samo zuo, poczytajcie Lovecrafta dla kontrastu).
Wszem i wobec informuje, że satanizm teistyczny jest od dawien dawna prawie zupełnie nie praktykowany. Właściwie jedyną aktualną formą jest odmiana filozoficzna (opisana wielokrotnie). Opowiadam się za nią, nie uważam za szkodliwą. Spodziewam na pytania pełne oburzenia i protesty, lecz proszę o oszczędzenie sobie ich i debatę na przyzwoitym poziomie, raczej intelektualnym niż zalewanie opiniami typu: Bóg cię kocha. Bo sataniści w Boga nie wierzą (a już na pewno nie w chrześcijańskiej formie), więc zdanie mija się z celem. W Szatana też nie wierzą, tak dla przypomnienia.Mam nadzieję że ktoś uświadomi mojej zabłąkanej duszyczce dlaczego jest to taka niebezpieczna filozofia?

Ubuntuser: twój post jest pozbawiony sensu...Jak sobie wyobrażasz składanie ofiar na czarnej mszy i kochanie Boga jednocześnie?

A praktykujesz magię

W sensie używania swoich wewnętrznych mocy, sił natury czy jak to tam sobie nazwiesz??

Ja praktykuję, ale to chyba nie robi ze mnie satanisty?

Satanizm jest ostatnim etapem okultyzmu albo raczej najgłębszym okultyzmem...

Na razie jesteś zwykłym okultystą...

Chyba są jednak głębsze formy okultyzmu, chociażby okultyzm Crowleya
Magią zajmuję się nie z chęci zajmowania się magią. W wicca magia to po prostu odpowiednik modlitwy dla chrześcijan
Co do satanizmu. To religia (albo pseudoreligia, bo wielu satnistów to ateiści), która ma plusy i minusy, jak każda.

Zastanawiam się, dlaczego traktujecie okultyzm jako obelgę? "Ty okultysto"! itp. Co do satanizmu:
"zastanówcie się, gdzie widzicie jego symbole (trzy 6, pentagramy, itp)? Można je zobaczyć na płytach, koszulkach, ksiażkach itd. Czy ludzie, którzy produkują lub kupują te artykuły to już sataniści? A co do prawdziwych satanistów, to oni próbują znależć dla siebie sćieżkę. Dla nich te "msze" na cmentarzu, plugawienie krzyży jest jedynie sposobem na życie. Tych ludzi nie należy potępiać, przeklinać ani odseparowywać się od nich. Należy im tylko pomóc. Obawiać się powinno jedynie tych, którzy składają krwawe ofiary i recytują modlitwy z czarnej bibli."
Z "O innych".