Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest So sie 23, 2025 8:24



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 750 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22 ... 50  Następna strona
 Świadkowie Jehowy 
Autor Wiadomość
Post Re: Świadkowie Jehowy
Jacek.J napisał(a):
Yarpen napisał

Cytuj:
Nie pytałem o to, jakie jest pierwotne znaczenie (którego zresztą słownik Abramiczówny nie podaje, bo on wymienia wszystkie znaczenia bez wskazywania pierwszego), tylko w których wiekach ten wyraz miał tylko jedno znaczenie.

Żenująca wymówka. W każdym słowniku liczba porządkowa zawsze jest kolejnością pierwotnego i wtórnego znaczenia danego wyrazu.

To dopiero jest wymówka aby nie udzielić odpowiedzi na moją prośbę. Jednak ona nie dziwi, bo odpowiedź jest wybitnie niewygodna dla wyznawanej przez śJ wiary, że autorzy NT używali słowa "stauros" wyłącznie w znaczeniu "pal". :D

Cytuj:
Cytuj:
IV wieku przed naszą erą. Od wieku III znaczenie tego słowa się rozszerza. 

Co ty się tak uczepiłeś tego "przed naszą erą". Nie "przed" tylko naszej ery. Zdejmij klapki z oczu i przeczytaj całość tego linku. Podpowiem. Bullinger,.

Jakiej "naszej ery", skoro w podlinkowanym przez ciebie artykule jak wół stoi:
Cytuj:
W grece koine, tj. grece używanej od czasów Aleksandra Wielkiego do roku około 300, termin σταυρός oznaczał pal, pal z poprzeczką umieszczoną nad nim (crux commissa), dwubelkowiec złożony z dwóch identycznej długości belek (crux immissa). To ostatnie znaczenie było rzadko stosowane. Znali je Filon i Flaccus[9]. Grecki przekład Starego Testamentu, Septuaginta, w ogóle nie stosuje terminu stauros[9].

https://pl.wikipedia.org/wiki/Stauros#Greka_koine
Aleksander Macedoński, jak wiemy z historii, żył w połowie IV wieku przed naszą erą. A to oznacza, Jacku, że już od IV wieku p.n.e. "stauros" miał także znaczenie "krzyż" i żadne twoje łamańce tego nie zmienią.

Cytuj:
Cytuj:
Tyle, że w tym tekście nie ma dowodu, że w czasach Chrystusa słowem "stauros" określano wyłącznie pal, a nie krzyż, a jak prosiłem o wykazanie, że tak było.Zwłaszcza, że sam wskazałeś, iż w III wieku p.n.e. nastąpiło rozszerzenie znaczeń tego słowa. 

A co ma piernik do wiatraka?

Ma to, że jeżeli tego nie wykażesz, to wszelkie tezy jakoby słowo "stauros" w Ewangeliach oznaczało "pal" są palcem na wodzie pisane i nic nie znaczą. :D

Cytuj:
Jak nie twierdzę że stauros oznaczał tylko pal. Kwestią jest fakt że nikt nie wie jak wyglądał stauros na którym stracono Jezusa.

No patrz, a chrześcijanie w pierwszych wiekach jakoś wiedzieli. Na ten przykład:
Cytuj:
Justyn Męczennik (ur.100) w "Dialogu z Żydem Tryfonem" (40:3) pisze o krzyżu: "A dalej rozkaz, by baranka pieczono w całości był symbolem męki krzyżowej, którą Chrystus miał wycierpieć. Baranka bowiem przy pieczeniu rozciąga się w kształt krzyża. Jeden prosty rożen przechodzi przez niego od dolnych członków aż do głowy, drugi przez grzbiet i do niego przywiązuje się nogi barankowe"; (91:2) "W krzyżu bowiem stoi pionowo jedna belka, której wierzchołek ma kształt rogu. Do niej przymocowana jest belka poprzeczna..." por. "Apologia" (I:60,1) "Biorąc krzyż za literę X [chi] orzekł, że (...) najwyższa potęga rozpostarła się po całym świecie na kształt owej litery".

http://watchtower.org.pl/w_obronie_wiary-06.php

Cytuj:
Już pisałem ze dwa razy, ale do ciebie nie dociera jak widzę;) zatem uczciwie bez naciągania faktów należy przyjąć pierwotne znaczenie słowa stauros czyli pal.

To jest właśnie naciąganie faktów pod przyjęte założenie, a nie uczciwe podejście. Uczciwe podejście nakazuje sięgnąć do pism starożytnych chrześcijan i sprawdzić czy też nie pisali czegoś o kształcie narzędzia śmierci Chrystusa.

Cytuj:
Zatem do póki nie pojawią się takie dowody ŚJ uczciwie przyjmują pierwotne znaczenie słowa stauros to jest "Pal" i to jest uczciwe podejście bez naciągania faktów

Jak wyżej.

Cytuj:
fakt jest jeden niezaprzeczalny. Nikt nie wie jak wyglądał stauros na którym stracono Jezusa.

Świadkowie Jehowy tak twierdzą, a także ludzie, którzy nie sprawdzili źródeł. Dlatego nie pisz "nikt" gdy masz na myśli niektórych. :D


Pn lip 13, 2015 18:53

Dołączył(a): Cz lut 14, 2008 14:58
Posty: 212
Post Re: Świadkowie Jehowy
andrej napisał

Cytuj:
Kłopot sprawia mi to, że nie wiem kiedy piszesz na poważnie, a kiedy od rzeczy. Zbyt duża huśtawka. Z jednej strony jakaś wiedza, z drugiej totalna ignorancja. Z jednej zauważam myślenie, z drugiej powtarzanie mantry. I nie wiem, z czym mam kiedy do czynienia. 



;) może to kłopot na poziomie gimnazjalisty?;)


Cytuj:
Wyodrębnię dwa wątki, choć i tak o jeden za dużo.
Nie rozumiem co to znaczy "swojego Boga"


To znaczy twojego Boga w którego wierzysz. Masz tak światłu umysł a tak prostej rzeczy nie rozumiesz?

Cytuj:
! To określenie sugeruje, że wielu Bogów jest. Temat całkowicie mi nieznany, gdyż wierzę w Boga Jedynego Stworzyciela Nieba i Ziemi i poza Nim żadnych Bogów nie ma. Wszyscy do tej pory spotkani przeze mnie SJ wyznawali tego samego, bo JEDYNEGO Boga. I ten fakt pozwalał na konstruktywna dyskusję. 
Sugerujesz, że jestem równy Bogu?


Nie. Sugeruję że masz obowiązek iść dokładnie śladami swego mistrza Jezusa którego uważasz za Boga wszechmocnego

Mar 8:34 BT Potem przywołał do siebie tłum razem ze swoimi uczniami i rzekł im: Jeśli kto chce pójść za Mną, niech się zaprze samego siebie, niech weźmie krzyż swój i niech Mnie naśladuje!


Twierdzisz że Bóg kocha szatana, czy ty też kochasz szatana?

_________________
Istnieje wewnętrzny krajobraz:
z nietkniętymi równinami, z wąwozami
milczenia, z niedostępnymi górami,
z ukrytymi ogrodami. Antoine de Saint-Exupery


Pn lip 13, 2015 19:17
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz lut 14, 2008 14:58
Posty: 212
Post Re: Świadkowie Jehowy
kore napisał(a):
Ciekawa teoria z tym palem, muszę o tym poczytać. Jedna rzecz mnie martwi przy tym palu;"I położyli nad głową jego napisaną winę jego: TEN JEST JEZUS, KRÓL ŻYDOWSKI" Mat 27,37. Jeżeli nad głową przybili napis, to gdzie przybili ręce? Przepraszam że wracam do tego wątku ale zaciekawił mnie.


czy uważasz że jeśli jest napisane "nad głową" to wyklucza to ręce przybite powyżej głowy? Ewangelia Mateusza nie jest skryptem prokuratorskim tylko opisem zdarzenia widzianym z punktu widzenia zwykłego człowieka. W pozostałych Ewangeliach jest napisane "u góry", "nad nim", " na palu" czy jak wolisz "na krzyżu"

_________________
Istnieje wewnętrzny krajobraz:
z nietkniętymi równinami, z wąwozami
milczenia, z niedostępnymi górami,
z ukrytymi ogrodami. Antoine de Saint-Exupery


Pn lip 13, 2015 20:29
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt sty 07, 2014 13:31
Posty: 3123
Post Re: Świadkowie Jehowy
Jacek.J napisał(a):
...;) może to kłopot na poziomie gimnazjalisty?;)
...

Mam kłopot z pojęciem logiki na poziomie gimnazjalisty. O ile można to nazwać logiką.

Jacek.J napisał(a):
...
To znaczy twojego Boga w którego wierzysz. Masz tak światłu umysł a tak prostej rzeczy nie rozumiesz?
...

Nie wiem jakich słów użyć, aby dotarło. Otóż zgodnie w wiarą chrześcijan BÓG jest JEDEN. Skoro jest jeden, to nie mogę wierzyć w swojego lub czyjegoś, tylko w JEDYNEGO.
Po prostu nie ma żadnego innego. Jest JEDEN, Ten Który Jest. A jest zawsze; jest przed stworzeniem świata, jest w starożytności, jest teraz, jest za rok i jest w każdej dowolnej przyszłości.
Strasz się zasugerować, że bogów jest wiele. Ale nie przekonasz mnie do politeizmu. Z braku argumentów nie dokonasz tego. Bóg bowiem jest JEDEN.

Jacek.J napisał(a):
...
Twierdzisz że Bóg kocha szatana, czy ty też kochasz szatana?

Czy twierdzę? Nie, nie twierdzę. Nie jestem równy Bogu, abym za Niego decydował, kogo kochać ma, a kogo nie. Wierzę natomiast i jestem o tym przekonany, że BÓG kocha całe swoje stworzenie. Niezależnie od tego, jaki jest stosunek tychże do niego. To bolesne uczucie. Ale jakaż radość z powrotu syna marnotrawnego?


Wt lip 14, 2015 8:43
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz lip 02, 2015 20:56
Posty: 6
Post Re: Świadkowie Jehowy
Jacek.J napisał(a):
czy uważasz że jeśli jest napisane "nad głową" to wyklucza to ręce przybite powyżej głowy? Ewangelia Mateusza nie jest skryptem prokuratorskim tylko opisem zdarzenia widzianym z punktu widzenia zwykłego człowieka. W pozostałych Ewangeliach jest napisane "u góry", "nad nim", " na palu" czy jak wolisz "na krzyżu"

W moim przekonaniu wyklucza, jeśli ręce były przybite nad głową napis musiał być nad rękoma, dlaczego nie ma tego w Biblii. Jest napisane "nad głową", uważam że ręce musiały być rozciągnięte i przybite do patibulum - poprzecznej belki, pisali o tym mi. Plaut 250 la przed Crystusem
" niech dźwiga swoje ‘patiblulum’ przez miasto, a następnie będzie przybity do krzyża [cruci] "
" Przyznaję się, podnoszę moje ręce! A później podniesiecie je na belce (furca). Chodźmy na ukrzyżowanie (in crucem)! "
Czy w Starożytnym Rzymie (mówię o państwie) istniała możliwość śmierci na palu? Tak. Czy różnił się ten rodzaj kary od ukrzyżowania? Tak.

" Widzę tam słupy kaźni [cruces] — jedni na nich zawiśli z głową zwróconą do ziemi, drudzy nawleczeni na pale [stipitem] w ten sposób, że im one przebodły części wstydliwe, inni ramiona rozpostarli na krzyżu [patibulo] "
Seneka I w. p. n. e

"Crucibus et stipitibus inponitis Christianos" ("Włożyłeś chrześcijan na krzyże i pale"
Tertulian
Rzymianie nie przybijali skazańców do pali, cytując Senekę "nawlekali". Takie były tortury dopuszczone prawem w Cesarstwie Rzymskim. Jeśli idziemy za Słowem Biblii że Jezusa ukrzyżowali rzymscy żołnierze, to gdzie w Biblii pisze że był "nawlekany"?


Wt lip 14, 2015 21:07
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz lut 14, 2008 14:58
Posty: 212
Post Re: Świadkowie Jehowy
Yarpen napisał

Cytuj:
o dopiero jest wymówka aby nie udzielić odpowiedzi na moją prośbę. Jednak ona nie dziwi, bo odpowiedź jest wybitnie niewygodna dla wyznawanej przez śJ wiary, że autorzy NT używali słowa "stauros" wyłącznie w znaczeniu "pal". 


Bo to jest głupie pytanie;) równie dobrze mógłbyś spytać czy słowo np. koń dla autorów NT oznaczało wyłącznie konia, albo czy słowo kamień dla autorów NT oznaczało wyłącznie kamień, itd. Myślisz że jesteś sprytny bo zadałeś pytanie na które odpowiedź jest niemożliwa i tryumfujesz w ten sposób wyższość krzyża nad podstawowym znaczeniem słowa stauros czyli Pal? Jeśli tyle ci wystarczy by sobie udowodnić taką wyższość to gratuluje prymitywizmu;) nie mniej postawię wniosek w oparciu o poniższe teksty źródłowe;

 w książce pt. Dual Heritage—The Bible and the British Museum (Podwójne dziedzictwo — Biblia i Muzeum Brytyjskie) znalazło się stwierdzenie: „Zdumienie może wywołać fakt, że w greczyźnie Nowego Testamentu słowo ‛krzyż’ nie występuje. Wyrazem tłumaczonym na ‛krzyż’ jest zawsze greckie słowo [stau·rosʹ], które oznacza ‛pal’ lub ‛prosty słup’. Pierwotnie krzyż nie był symbolem chrześcijańskim; pochodzi on z Egiptu oraz od Konstantyna”.


Natomiast w New Catholic Encyclopedia wyjaśniono: „W symbolice sztuki wczesnochrześcijańskiej nie spotykamy wyobrażenia zbawczej śmierci Chrystusa na Golgocie. Pierwsi chrześcijanie, pozostający pod wpływem starotestamentowego zakazu sporządzania rzeźb, nie byli skłonni przedstawiać w jakiejkolwiek formie nawet narzędzia [śmierci] Pana. (...) Wizerunek krzyża pojawia się w czasach Konstantyna”. (1967, t. 4, s. 486).

Ciekawy jest następujący komentarz zamieszczony w New Catholic Encyclopedia: „W symbolice sztuki wczesnochrześcijańskiej nie spotykamy wyobrażenia zbawczej śmierci Chrystusa na Golgocie. Pierwsi chrześcijanie, pozostający pod wpływem starotestamentowego zakazu sporządzania rytych wizerunków, nie byli skłonni przedstawiać w jakiejkolwiek formie nawet narzędzia Męki Pańskiej” (1967, t. 4, s. 486).



W History of the Christian Church (Historia kościoła chrześcijańskiego) napisano o chrześcijanach z I wieku: „Nie używali ani krucyfiksu, ani żadnego materialnego wyobrażenia krzyża” (J. F. Hurst, Nowy Jork 1897, t. 1, s. 366).


Na tle powszechnego używania znaku krzyża tym ostrzej zaznacza się uderzający brak krzyży na pozostałościach po pierwszych chrześcijanach, a zwłaszcza na nawiązujących do wydarzeń na Golgocie. Większość uczonych uważa obecnie, że przed czasami Konstantyna na artystycznych wyobrażeniach męki Jezusa krzyż nie występował” (Prof. Graydon F. Snyder: „Ante Pacem — Archaeological Evidence of Church Life Before Constantine” [1985], strona 27).


Zatem w zasadzie do czasów Konstantyna w Chrystianizmie nie pojawiał się krzyż, a więc można wysnuć mocny wniosek że w czasach autorów NT znaczenie słowa stauros był jedno Pal, słup, kół.


Cytuj:
Jakiej "naszej ery", skoro w podlinkowanym przez ciebie artykule jak wół sto
i:

Bo nie chciało ci się przeczytać do końca tylko skończyłeś czytanie tam gdzie ci wygodnie. Pisałem już o prymitywizmie?:) nie chciałbym się powtarzać;)

Cytuj:
Ma to, że jeżeli tego nie wykażesz, to wszelkie tezy jakoby słowo "stauros" w Ewangeliach oznaczało "pal" są palcem na wodzie pisane i nic nie znaczą. 



Jesteś mocny w "gębie" zatem odbiję piłeczkę;) z tej wypowiedzi wynika że masz pewność iż stauos nie oznaczał Pala. W takim razie czy możesz przedstawić wiarygodne dowody na to że autorzy NT pod pojęciem stauros rozumieli coś innego niż Pal?

Cytuj:
No patrz, a chrześcijanie w pierwszych wiekach jakoś wiedzieli. Na ten przykład:
Cytuj:
Justyn Męczennik (ur.100) w "Dialogu z Żydem Tryfonem" (40:3) pisze o krzyżu: "A dalej rozkaz, by baranka pieczono w całości był symbolem męki krzyżowej, którą Chrystus miał wycierpieć. Baranka bowiem przy pieczeniu rozciąga się w kształt krzyża. Jeden prosty rożen przechodzi przez niego od dolnych członków aż do głowy, drugi przez grzbiet i do niego przywiązuje się nogi barankowe"; (91:2) "W krzyżu bowiem stoi pionowo jedna belka, której wierzchołek ma kształt rogu. Do niej przymocowana jest belka poprzeczna..." por. "Apologia" (I:60,1) "Biorąc krzyż za literę X [chi] orzekł, że (...) najwyższa potęga rozpostarła się po całym świecie na kształt owej litery".


1. Justyn Męczennik to nie pierwsi chrześcijanie. 2. I najważniejsze, to co ty przedstawiasz jako dzieło Justyna jest tłumaczeniem na język polski z greckiego. Zatem Justyn użył słowa stauros i jego pochodne. A to znaczy że w jego czasach znaczyło to tylko jedno Pal, Słup, Kół. Nie krzyż.


Cytuj:
To jest właśnie naciąganie faktów pod przyjęte założenie, a nie uczciwe podejście. Uczciwe podejście nakazuje sięgnąć do pism starożytnych chrześcijan i sprawdzić czy też nie pisali czegoś o kształcie narzędzia śmierci Chrystusa. 

Wszyscy uczciwi uczeni zajmujący się dziedziną Biblijną zgodnie twierdzą że nie ma żadnych wiarogodnych dowodów jak wyglądał stauros na którym zabito Jezusa. Jeśli ktoś twierdzi inaczej to jest zwykłym hop sztaplerem i szopenfeldziarzem. A pierwsi chrześcijanie o krzyżu stauros na którym zabito Jezusa nic nie piszą bo u pierwszych chrześcijan nie było w ogóle takiej kwesti. Chyba że za pierwszych chrześcijan przejmiemy tych od Konstantyna to jest z początku IV wieku


Cytuj:
Świadkowie Jehowy tak twierdzą, a także ludzie, którzy nie sprawdzili źródeł. Dlatego nie pisz "nikt" gdy masz na myśli niektórych. 




O?! To przedstaw wiarogodnie dowody na jakim stauros zawieszono Jezusa.

_________________
Istnieje wewnętrzny krajobraz:
z nietkniętymi równinami, z wąwozami
milczenia, z niedostępnymi górami,
z ukrytymi ogrodami. Antoine de Saint-Exupery


Cz lip 16, 2015 19:02
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz lut 14, 2008 14:58
Posty: 212
Post Re: Świadkowie Jehowy
andrej napisał
Cytuj:
Nie wiem jakich słów użyć, aby dotarło. Otóż zgodnie w wiarą chrześcijan BÓG jest JEDEN. Skoro jest jeden, to nie mogę wierzyć w swojego lub czyjegoś, tylko w JEDYNEGO. 
Po prostu nie ma żadnego innego. Jest JEDEN, Ten Który Jest. A jest zawsze; jest przed stworzeniem świata, jest w starożytności, jest teraz, jest za rok i jest w każdej dowolnej przyszłości. 


Jak Bóg ma na imię?

Cytuj:
Strasz się zasugerować, że bogów jest wiele. Ale nie przekonasz mnie do politeizmu. Z braku argumentów nie dokonasz tego. Bóg bowiem jest JEDEN.

A co ty prorok jesteś bo wiesz że jak chcę coś ci zasugerować? Należysz do tych którzy potrafią odpowiedzieć na pytanie zanim adwersarz jeszcze zada pytanie?


Cytuj:
Jacek.J napisał(a):
...
Twierdzisz że Bóg kocha szatana, czy ty też kochasz szatana?

Czy twierdzę? Nie, nie twierdzę. Nie jestem równy Bogu, abym za Niego decydował, kogo kochać ma, a kogo nie. Wierzę natomiast i jestem o tym przekonany, że BÓG kocha całe swoje stworzenie. Niezależnie od tego, jaki jest stosunek tychże do niego. To bolesne uczucie. Ale jakaż radość z powrotu syna marnotrawnego?


Nie wykręcaj się od odpowiedzi. Twój Kościół twierdzi że Bóg w rozumieniu KrK Chrystus] kocha Szatana. Kościół czyli ludzie są naśladowcami Chrystusa więc tak samom jak Bóg musicie kochać Szatana. Dlatego moje pytanie jest proste do ciebie. Czy ty kochasz Szatana?

_________________
Istnieje wewnętrzny krajobraz:
z nietkniętymi równinami, z wąwozami
milczenia, z niedostępnymi górami,
z ukrytymi ogrodami. Antoine de Saint-Exupery


Cz lip 16, 2015 19:53
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz lut 14, 2008 14:58
Posty: 212
Post Re: Świadkowie Jehowy
kore napisał

Cytuj:
W moim przekonaniu wyklucza, jeśli ręce były przybite nad głową napis musiał być nad rękoma, dlaczego nie ma tego w Biblii. 


Jak już kilka razy w tym temacie było powiedziane nie zachowały się żadne wiarogodne dowody na to w jaki sposób i na jakim stauros powieszono Jezusa . Zatem wszystko w tej sprawie jest wyobraźni. Problem w tym że ludzie - ty również- mają konwencjonalnie wyrobiony pogląd na formę Krzyża. Dla ciebie jest to krzyż łaciński. A nie wykluczone że Chrystusa uśmiercono tak jak sugeruje to prof. Nicku Haas.

http://swiadkowiejehowy.com.pl/krzyz-cz ... 9kach.html


Cytuj:
napisane "nad głową", uważam że ręce musiały być rozciągnięte i przybite do patibulum - poprzecznej belki, pisali o tym mi. Plaut 250 la przed Crystusem

1. Zgoda że Plaut 250 lat przed Chrystusem pisał o patibulum. Ale to że on to pisał nie jest obligatoryjnym dowodem iż Chrystusa na takim krzyżu powieszono. To np. tak jak archeolodzy przy murze Hadriana wykopali sandał rzymskiego legionisty z jednym rzemykiem i twierdzić że wszyscy rzymianie mieli sandały tylko z jednym rzemykiem bo taki jeden został znaleziony.:)
2.Z wszystkich proponowanych form krzyża krzyż łaciński jest najmniej prawdopodobny. Większość historyków zajmujących się tamtym okresem historii tak twierdzi. Podają prostą przyczynę. Np. w książce "wojny Żydów" jest opis egzekucji wykonanej przez Rzymian na 2000 Żydów. Jak łatwo zauważyć do wykonania tej egzekucji potrzebne było 2000 Pali i 2000 patibulum. Palestyna raczej jest uboga drzewa i takie przedsięwzięcie i tak było kosztowne i trudne do wykonania gdy przyjmiemy że to były tylko pale. Patibulum zwiększało koszty o co najmniej 50%. Historycy - słusznie twierdzą- Rzymianie nie byli idiotami by utrudniać sobie wykonanie takiego zadania nadkładając kosztów i ciężkiej pracy tylko po to by do Pala dodać patibulum które nie robi prawie żadnej różnicy dla zabijanego człowieka. Nawet na palu śmierć jest cięższa i umiera się szybciej


Cytuj:
"Crucibus et stipitibus inponitis Christianos" ("Włożyłeś chrześcijan na krzyże i pale"
Tertulian 
Rzymianie nie przybijali skazańców do pali, cytując Senekę "nawlekali". Takie były tortury dopuszczone prawem w Cesarstwie Rzymskim. Jeśli idziemy za Słowem Biblii że Jezusa ukrzyżowali rzymscy żołnierze, to gdzie w Biblii pisze że był "nawlekany"?


Kolego! Zacznij myśleć. To że Seneka coś napisał nie jest dowodem że obligatoryjnie tylko tak robiono.

_________________
Istnieje wewnętrzny krajobraz:
z nietkniętymi równinami, z wąwozami
milczenia, z niedostępnymi górami,
z ukrytymi ogrodami. Antoine de Saint-Exupery


Cz lip 16, 2015 20:27
Zobacz profil
Post Re: Świadkowie Jehowy
Jacku, a Ty znowu, jak widzę, wracasz do taktyki pomijania milczeniem niewygodnych fragmentów źródeł, które zaprzeczają bzdurom opowiadanym przez Ciało Kierownicze. Przypomnę ten fragment, aby każdy widział jak wygląda "uczciwość" świadka Jehowy w analizie materiałów, na które sam się powoływał jako źródła:

Cytuj:
Cytuj:
IV wieku przed naszą erą. Od wieku III znaczenie tego słowa się rozszerza.

Co ty się tak uczepiłeś tego "przed naszą erą". Nie "przed" tylko naszej ery. Zdejmij klapki z oczu i przeczytaj całość tego linku. Podpowiem. Bullinger,.

Jakiej "naszej ery", skoro w podlinkowanym przez ciebie artykule jak wół stoi:
Cytuj:
W grece koine, tj. grece używanej od czasów Aleksandra Wielkiego do roku około 300, termin σταυρός oznaczał pal, pal z poprzeczką umieszczoną nad nim (crux commissa), dwubelkowiec złożony z dwóch identycznej długości belek (crux immissa). To ostatnie znaczenie było rzadko stosowane. Znali je Filon i Flaccus[9]. Grecki przekład Starego Testamentu, Septuaginta, w ogóle nie stosuje terminu stauros[9].
https://pl.wikipedia.org/wiki/Stauros#Greka_koine

Aleksander Macedoński, jak wiemy z historii, żył w połowie IV wieku przed naszą erą. A to oznacza, Jacku, że już od IV wieku p.n.e. "stauros" miał także znaczenie "krzyż" i żadne twoje łamańce tego nie zmienią.

Co istotne, a o czym zapomniałem wcześniej napisać, Nowy Testament jest spisany właśnie w grece koine, co zresztą przyznają sami świadkowie Jehowy:

W jakim języku spisano te księgi? Dwadzieścia sześć powstało w greckim dialekcie koine, który pełnił wówczas rolę języka międzynarodowego; tylko Ewangelia według Mateusza pierwotnie została spisana po hebrajsku, a następnie przetłumaczona na grekę
Wnikliwe Poznawanie Pism, tom 1, s. 380


Cz lip 16, 2015 22:09

Dołączył(a): Cz lip 02, 2015 20:56
Posty: 6
Post Re: Świadkowie Jehowy
Jacek.J napisał(a):

Jak już kilka razy w tym temacie było powiedziane nie zachowały się żadne wiarogodne dowody na to w jaki sposób i na jakim stauros powieszono Jezusa . Zatem wszystko w tej sprawie jest wyobraźni. Problem w tym że ludzie - ty również- mają konwencjonalnie wyrobiony pogląd na formę Krzyża. Dla ciebie jest to krzyż łaciński. A nie wykluczone że Chrystusa uśmiercono tak jak sugeruje to prof. Nicku Haas.

http://swiadkowiejehowy.com.pl/krzyz-cz ... 9kach.html

Zgadzam się że cały czas opieramy się tylko i wyłącznie na poszlakach, a co do poglądu na formę krzyża; dziękuję Bogu że ludzie tacy jak Ty istnieją. Do tej pory naprawdę było mi obojętne pal czy krzyż ale na potrzeby dyskusji musiałem pogłębić swoją wiedzę w tym kierunku i za to naprawdę Ci dziękuję, że popchnąłeś mnie do pracy.


Cytuj:
1. Zgoda że Plaut 250 lat przed Chrystusem pisał o patibulum. Ale to że on to pisał nie jest obligatoryjnym dowodem iż Chrystusa na takim krzyżu powieszono. To np. tak jak archeolodzy przy murze Hadriana wykopali sandał rzymskiego legionisty z jednym rzemykiem i twierdzić że wszyscy rzymianie mieli sandały tylko z jednym rzemykiem bo taki jeden został znaleziony.:)

Zgadzam się że nie jest żadnym dowodem i nie o to mi chodziło, chciałem tylko uwiarygodnić za pomocą źródeł poza chrześcijańskich że rzymianie używali krzyży z belką poprzeczną

Cytuj:
2.Z wszystkich proponowanych form krzyża krzyż łaciński jest najmniej prawdopodobny. Większość historyków zajmujących się tamtym okresem historii tak twierdzi.


Bardzo proszę o podanie kilku nazwisk

Cytuj:
Podają prostą przyczynę. Np. w książce "wojny Żydów" jest opis egzekucji wykonanej przez Rzymian na 2000 Żydów. Jak łatwo zauważyć do wykonania tej egzekucji potrzebne było 2000 Pali i 2000 patibulum. Palestyna raczej jest uboga drzewa i takie przedsięwzięcie i tak było kosztowne i trudne do wykonania gdy przyjmiemy że to były tylko pale. Patibulum zwiększało koszty o co najmniej 50%. Historycy - słusznie twierdzą- Rzymianie nie byli idiotami by utrudniać sobie wykonanie takiego zadania nadkładając kosztów i ciężkiej pracy tylko po to by do Pala dodać patibulum które nie robi prawie żadnej różnicy dla zabijanego człowieka.


Nie wnikam czy opis takiej egzekucji istnieje ani czy nawet istnieje taka książka, zgadza mi się tylko jedno - Rzymianie nie byli idiotami. Zakładam że opis dotyczy egzekucji po którymś z powstań Żydowskich, jeśli nie to przepraszam. Pozwolę sobie na przedstawienie własnej propozycji rozwiązania problemu kosztów krzyży. Rzymianie właśnie stłumili powstanie, wzięli kilka tysięcy jeńców, część sprzedali w jako niewolników a część zawiśnie "ku przestrodze". Faktycznie kupa kasy jest potrzebna nawet dzisiaj żeby zrobić 2000 krzyży. Co zrobiłbym na miejscu Rzymian?
Przecież Palestyna jest pobita, cały kraj jest do mojej dyspozycji, muszę za coś płacić? a dlaczego? kto z żydów zabroni mi to wziąć? Mam postawić 2000 krzyży? po co mam się przemęczać, przecież ta przestraszona hołota z okolicznych wiosek znajdzie drewno, powbija pale, przygotuje patibulum, pomoże zawiesić skazańców i będzie się cieszyć że żyje i nie wisi razem ze swymi pobratymcami, a później wszystko ładnie posprząta. Taka jest moja wersja ekonomii w wydaniu Rzymskim, zaoszczędziłem 100% na materiale i robociźnie i podważyłem wersję "większości historyków zajmujących się tamtym okresem". Jak się to ma do śmierci Jezusa - wcale. Egzekucja którą opisuje Biblia to egzekucja tylko 3 skazańców a wiec i koszty mniejsze. Wiadomo również że gwoździe do krzyżowania były wykorzystywane kilkakrotnie, "stauros" również, być możę i patibulum nosił wielu skazańców. W ten to sposób myślę że rozprawiłem się z ekonomiczną przesłanką za egzekucją na palu. Powiedz szczerze; sam to wymyśliłeś??


Cytuj:
Nawet na palu śmierć jest cięższa i umiera się szybciej


I tu również się z Tobą zgadzam, tak bardzo że aż Cię zaboli. Posunąłeś mi jeszcze jeden ważny trop w całym śledztwie. Jak długo umiera człowiek na palu z rękami przybitymi nad głową?? Od kilku do kilkunastu minut, od momentu powieszenia na palu zaczyna się dusić NATYCHMIAST. Takie badania jeszcze w latach 80' ubiegłego wieku przeprowadzał Frederick T. Zugibe profesor patologii na Columbia University College of Physicians and Surgeons. Jezus umierał na krzyżu kilka godzin, o tym Biblia pisze, na palu umarłby najdalej po kilkunastu minutach.


Cytuj:
Cytuj:
"Crucibus et stipitibus inponitis Christianos" ("Włożyłeś chrześcijan na krzyże i pale"
Tertulian 
Rzymianie nie przybijali skazańców do pali, cytując Senekę "nawlekali". Takie były tortury dopuszczone prawem w Cesarstwie Rzymskim. Jeśli idziemy za Słowem Biblii że Jezusa ukrzyżowali rzymscy żołnierze, to gdzie w Biblii pisze że był "nawlekany"?


Kolego! Zacznij myśleć. To że Seneka coś napisał nie jest dowodem że obligatoryjnie tylko tak robiono.

Zgoda przesadziłem, nie jest o żadnym dowodem, w pierwotnej wersji chciałem przedstawić za pomocą tych cytatów że Rzymianie odróżniali krzyż od pala, nie stosowali jednej nazwy.


Pt lip 17, 2015 22:03
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt sty 07, 2014 13:31
Posty: 3123
Post Re: Świadkowie Jehowy
Jacek.J napisał(a):
...
Jak Bóg ma na imię?
...

To żenujące. Tak szczere pytanie ŚJ. Czy za taką nieświadomość nie doznasz sankcji?
Odpowiedź znajdziesz w Wj 3,14.

Jacek.J napisał(a):
...
A co ty prorok jesteś bo wiesz że jak chcę coś ci zasugerować?
...

Po cóż więc sugerujesz takie tezy?

Jacek.J napisał(a):
...
Twierdzisz że Bóg kocha szatana, czy ty też kochasz szatana?
...
Nie wykręcaj się od odpowiedzi. Twój Kościół twierdzi że Bóg w rozumieniu KrK Chrystus] kocha Szatana. Kościół czyli ludzie są naśladowcami Chrystusa więc tak samom jak Bóg musicie kochać Szatana. Dlatego moje pytanie jest proste do ciebie. Czy ty kochasz Szatana?

Nie jestem tak doskonały jak Bóg. Nie potrafię kochać uosobienia zła. Nie potrafię kochać głównego przeciwnika Boga, jakim jest Szatan.
Jednak staram się naśladować Pana, staram się kochać nieprzyjaciół. Staram się szanować każdego człowieka. Co wcale nie oznacza, że popieram zło, które czynią. Sprzeciwiam się złu dla dobra człowieka i dla chwały bożej.
Też zadam ci pytanie: czy kochasz ludzi rozbijających "owczarnię bożą"? Czy kochasz ludzi którzy są przeciwni współpracy i zespoleniu wysiłków wszystkich ludzi szukających Boga i wspólnego dążenia do Stwórcy?


So lip 18, 2015 11:01
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz lut 14, 2008 14:58
Posty: 212
Post Re: Świadkowie Jehowy
Cytuj:
Yarpen napisał

Cytuj:
Jacku, a Ty znowu, jak widzę, wracasz do taktyki pomijania milczeniem niewygodnych fragmentów źródeł, które zaprzeczają bzdurom opowiadanym przez Ciało Kierownicze. Przypomnę ten fragment, aby każdy widział jak wygląda "uczciwość" świadka Jehowy w analizie materiałów, na które sam się powoływał jako źródła:



Przyganiał kocioł garnkowi;))

Cytuj:
Jakiej "naszej ery", skoro w podlinkowanym przez ciebie artykule jak wół stoi:



Z uporem maniaka zamykasz oczy na pozostałe informacje w tym linki. Zatem i ja ci je wkleję.

[color=#400000]Homer oraz greka klasyczna[edytuj | edytuj kod]
U Homera i w klasycznej grece aż do IV wieku p.n.e. stauros oznacza wzniesiony pal, słup[6][7], lub część pala[8]. Takie znaczenie uzyskuje u Tukidydesa (V/IV w. p.n.e.),Ksenofonta (V/IV w. p.n.e.), Plutarcha (I/II w. n.e.) i innych autorów[9].
W klasycznej literaturze termin ten nigdy nie był odnoszony do dwóch skrzyżowanych pod dowolnym kątem belek, zawsze odnoszony był do jednej pionowo ustawionej belki[9][10].
[/color]

Okres tu podany obejmuje również czasz w którym żył Aleksander Wielki.

Cytuj:
Nowożytne interpretacje[edytuj | edytuj kod]

Crux immissa według Justusa Lipsiusa

Crux simplex według Justusa Lipsiusa
Do roku 1877 nowotestamentowy stauros rozumiany był jako crux immissa. W roku 1877 Bullinger, anglikański duchowny i biblista, wystąpił z hipotezą, że stauros, na którym zginął Chrystus, był pojedynczym palem. Łaciński termin crux oznaczał jego zdaniem tylko udział. Bullinger był zdania, że wyobrażenie stauros w formie dwóch skrzyżowanych belek powstało dopiero w końcu IV wieku i był to efekt zapożyczenia pierwszej litery imienia Tammuz, litery T (czyli tau)[11].
Hermann Fulda (1800-1883) stał na stanowisku, iż Jezus umarł na zwykłym palu egzekucyjnym. Według niego mają za tym przemawiać trzy powody: zwyczaje egzekucyjne na Wschodzie, pośrednio ewangeliczny opis egzekucji Jezusa, a także wypowiedzi Ojców Kościoła[12]. Popularyzowaniem pala zajmował się John Denham Parsons[13].
W.E. Vine (1873-1949) był zdania, że w połowie III wieku Kościół zmienił niektóre swoje doktryny pod wpływem pogan coraz liczniej przyłączających się do kościoła. Formę krzyża, na którym zmarł Chrystus, zmieniono na T. W IV wieku w związku z wizją Konstantyna, który utrzymywał, że widział kształt X, dokonano kolejnej zmiany i odtąd krzyż był dwubelkowcem[14].
Aleksander Souter (1873-1949) biorąc pod uwagę List Barnaby, którego grecki tekst stał się dostępny po odkryciu Kodeksu Synajskiego (w roku 1844), był zdania, że stauros odnosił się do poprzecznej belki umieszczanej na horyzontalnym palu. Całość przybierała kształt litery T[15][16]. Leksykon Soutera jest dołączany do wydań The New Testament in the Original Greek[17].
Andreas J. Köstenberger w swoim komentarzu do Ewangelii Jana (2004) zaznaczył, że według tradycyjnej akademickiej rekonstrukcji ukrzyżowania Chrystusa, Jezus oraz Szymon z Cyreny nieśli „stauros”, tj. horyzontalną poprzeczkę, określanej łacińskim terminem patibulum[18][19].
W słownikach do greki nowotestamentowej przygotowanych przez Zjednoczone Towarzystwa Biblijne σταυρός tłumaczone jest na cross[20], croix[21], Kreuz[22]. Według leksykonu autorstwa Louwa oraz Nidy stauros Chrystusa miał albo kształt litery T, albo †[23].


Jaki z tego wniosek? podstawowe znaczenie słowa stauros zawsze jest Pal, słup, kół, itp.. A wzbogacanie Pala w dodatkowe elementy były - jak wynika z tak uparcie przez ciebie forsowanego fragmentu- rzadkimi modyfikacjami i tak zmodyfikowanego Pala nie rozumiano jako krzyż tylko jako PAL Z DODATKIEM. Zatem stauros zawsze był rozumiany jako Pal nigdy jako krzyż


Cytuj:
Aleksander Macedoński, jak wiemy z historii, żył w połowie IV wieku przed naszą erą. A to oznacza, Jacku, że już od IV wieku p.n.e."stauros" miał także znaczenie "krzyż" i żadne twoje łamańce tego nie zmienią.



Akurat;) to tak jak by do osobowego samochodu [Pala] przypiąć przyczepkę i twierdzić że to teraz nazywa się ciężarówka [krzyż]. Nie kolego to będzie dalej samochód osobowy [Pal] z przyczepką! nikt nie rozumiał w tamtych czasach takiego Pala jako krzyż bo w koine, w klasycznej grece i we współczesnej grece nie ma takiego słowa jak krzyż. współcześnie jest tylko stauros [ Pal ] wzbogacony o dodatkowe pojęcie krzyż. i tyle;))

_________________
Istnieje wewnętrzny krajobraz:
z nietkniętymi równinami, z wąwozami
milczenia, z niedostępnymi górami,
z ukrytymi ogrodami. Antoine de Saint-Exupery


N lip 19, 2015 20:13
Zobacz profil
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn gru 13, 2010 16:50
Posty: 7771
Lokalizacja: Kraków, Małopolskie
Post Re: Świadkowie Jehowy
W koine nie używano oddzielnego określenia na krzyż.
Na wszystkie takie przedmioty jak słup, krzyż używano nazwy stauros (pal).
Trochę tak jak dzisiaj na samochód, motor, pociąg czy rower mówi się ogólnie "pojazd".

A że w przypadku "stauros", na którym zawieszony został Jezus chodzi o pal w kształcie krzyża wynika jasno z wiary pierwszych chrześcijan, ale także z tego, jak z tej wiary szydzili inni. Przykład: graffiti Aleksamenosa.
http://web.archive.org/web/20100409041332/http://www.mowiawieki.pl/artykul.html?id_artykul=306
Cytuj:
Graffiti datuje się na II lub III wiek n.e. Obecnie znajduje się w Rzymie w Museo delle Terme.
Intencje autora rysunku oraz napisów są dość oczywiste – graffiti jest szyderstwem z religii chrześcijańskiej, której wyznawcą był Aleksamenos. Jego bóg nie tylko poniósł haniebną śmierć na krzyżu, ale ma głowę osła, zwierzęcia o mało chwalebnej reputacji. Samego Aleksamenosa przedstawiono jako człowieka bardzo religijnego, czy raczej zabobonnego, bo zapewne taki sens ma napis "Aleksamenos fidelis". Graffiti z Palatynu jest świadectwem absurdalnego stereotypu, który narodził się w toku zażartych polemik i walk religijnych w cesarskim Rzymie, jakoby żydzi i chrześcijanie oddawali cześć osłu. Podobne oskarżenia można także znaleźć w źródłach pogańskich. Rysunek dowodzi, że znajdowały one posłuch na rzymskich ulicach.
To przedstawienie jest interesujące jeszcze z jednego powodu, mianowicie ukazuje jeden ze sposobów krzyżowania ludzi. Postać jest przybita do krzyża tylko za ręce i stoi na specjalnej poprzeczce. Ten sposób ukrzyżowania przedłużał męczarnie ofiary, która umierała długo z bólu i wycieńczenia. Tracąc przytomność, człowiek ześlizgiwał się z poprzecznego podnóżka, co wydatnie potęgowało jego cierpienie


Poza tym:
Cytuj:
Zgodnie z pismami źródłowymi Ojców Kościoła sam krzyż jako symbol chrześcijański był znany i propagowany długo przed Konstantynem. Świadczą o tym następujące źródła: Pisma Tertuliana (Przeciw Marcjonowi 3:18:4; 3:19:6; 3:22:6; Apologetyk 16:7; Do pogan 1:12; Aduersus ludaeos, Cl. 0033(M), c. 13, 1. 117; O chrzcie 8; De oratione, Cl. 0007, c. 29; ), Justyna (Apologia I 60:1; Dialog z Żydem Tryfonem 40:3; 91:2; 90:4; PG 6 691, 694; Apologia I pro Christianis, PG 6,411; Apologia I 55:3-6), Orygenesa (Selecta in Ezechelem 9), Barnaby (List Barnaby 9:8; 12:2n), Klemensa Aleksandryjskiego (Kobierce, 5:34:8, 5:35:1), Ireneusza (Wykłady Nauki Apostolskiej 34; Adversus haereses 2:24:4) doszukują się analogii do kształtu krzyża w różnych aspektach: od kształtu liter, przez kształt człowieka modlącego się, po podobieństwa do ptaków czy świecznika. Tertulian (Lekarstwo na ukłucie skorpiona 1; De corona 3), Hipolit Rzymski (Tradycja apostolska 42) i Orygenes (Selecta in Ezechelem 9) podkreślają znaczenie istoty czynienia znaku krzyża przez chrześcijan w codziennym życiu.

Skoro Hipolit Rzymski (ur. przed 170, zm. w 235) pisze o znaku krzyża, a nie znaku pala, to z czym tu dyskutować.
Podobnie Justyn Męczennik:
Justyn Męczennik (ur. 100) w "Dialogu z Żydem Tryfonem" pisał: "Gdy lud walczył z Amalekitami, a syn Nawego o przydomku Jezus dowodził bitwą, sam Mojżesz modlił się do Boga, mając ręce z obu stron rozciągnięte. Or i Aaron podtrzymywali je przez cały dzień, aby mu ze zmęczenia nie opadły. Jeśli bowiem Mojżesz choć trochę zmieniał tę figurę, naśladującą krzyż, naród ponosił klęskę. O ile zaś trwał w tej postawie, o tyle odnoszono zwycięstwo nad Amalekiem. Ten, co zwyciężał, przez krzyż zwyciężał. Zaprawdę nie dlatego wzrastała moc ludu, że Mojżesz tak się modlił, ale dlatego, że na czele bitwy było imię Jezusa, a ponadto dlatego, że Mojżesz wyobrażał znak krzyża
Więcej:
http://watchtower.org.pl/iszbin/mmcrux4.html

_________________
Fides non habet osorem nisi ignorantem


N lip 19, 2015 22:56
Zobacz profil WWW
Post Re: Świadkowie Jehowy
Jacek.J napisał(a):
Cytuj:
Jakiej "naszej ery", skoro w podlinkowanym przez ciebie artykule jak wół stoi:

Z uporem maniaka zamykasz oczy na pozostałe informacje w tym linki. Zatem i ja ci je wkleję.

Homer oraz greka klasyczna[edytuj | edytuj kod]
U Homera i w klasycznej grece (....)

Popatrzmy na to, w jakiej grece spisano Nowy Testament, a abyś nie podważał źródła, to zacytuję publikację Świadków Jehowy:

W jakim języku spisano te księgi? Dwadzieścia sześć powstało w greckim dialekcie koine, który pełnił wówczas rolę języka międzynarodowego; tylko Ewangelia według Mateusza pierwotnie została spisana po hebrajsku, a następnie przetłumaczona na grekę
Wnikliwe Poznawanie Pism, tom 1, s. 380

Teksty na temat greki klasycznej nie wnoszą więc niczego do tematu i są zwykłym kłamstwem, bo liczy się znaczenie słowa "stauros" w koine, a nie w klasycznej grece.


Pn lip 20, 2015 7:28

Dołączył(a): Cz lut 14, 2008 14:58
Posty: 212
Post Re: Świadkowie Jehowy
kore napisał

Cytuj:
Zgadzam się że nie jest żadnym dowodem i nie o to mi chodziło, chciałem tylko uwiarygodnić za pomocą źródeł poza chrześcijańskich że rzymianie używali krzyży z belką poprzeczną


:))Nie krzyży z belką poprzeczną, bo to jest "masło maślane" tylko Pala z belką poprzeczną.



Cytuj:
Bardzo proszę o podanie kilku nazwisk




Według grecysty Williama E. Vine’a stauròs „oznacza przede wszystkim pionowo ustawiony słup lub pal. Przybijano do niego złoczyńców skazanych na stracenie. Zarówno ten rzeczownik, jak i czasownik stauroo — ‚przymocować do słupa lub pala’ — należy w ich pierwotnym znaczeniu odróżniać od kościelnego krzyża złożonego z dwóch belek” (An Expository Dictionary of New Testament Words).
W dziele The Imperial Bible-Dictionary wyjaśniono, że stauròs „właściwie oznacza pal, słup lub element palisady, na którym można coś powiesić lub którego można użyć do ogrodzenia terenu”. Dalej podano: „Wygląda na to, że nawet u Rzymian słowo crux (od którego pochodzi nasz krzyż) pierwotnie oznaczało słup”. Nic dziwnego, iż The Catholic Encyclopedia informuje: „Nie ma najmniejszych wątpliwości, że pierwotnie krzyż był pojedynczym pionowym palem, zaostrzonym na górnym końcu”.
Mówiąc o narzędziu, na którym stracono Jezusa, pisarze biblijni używali również greckiego wyrazu ksýlon. Dzieło A Critical Lexicon and Concordance to the English and Greek New Testament definiuje to słowo jako „kawałek drewna, drewniany pal”. Wyjaśnia też, że ksýlon podobnie jak stauròs „był prostym palem lub słupem, do którego Rzymianie przybijali skazańców; nazywano to ukrzyżowaniem”.
Dlatego w przekładzie Jakuba Wujka (1599) w Dziejach Apostolskich 5:30 powiedziano: „Bóg ojców naszych wzbudził Jezusa, któregoście wy zabili, zawiesiwszy na drzewie [ksýlon]”. Także inne przekłady — choć oddają stauròs jako „krzyż” — tłumaczą ksýlon na „drzewo”. W Dziejach Apostolskich 13:29 w Biblii warszawskiej czytamy: „Kiedy zaś wykonali wszystko, co o nim napisano, zdjęli go z drzewa [ksýlon] i złożyli w grobie”.
Biorąc pod uwagę podstawowe znaczenie greckich wyrazów stauròs oraz ksýlon, cytowany wcześniej leksykon podaje: „Obydwa te słowa kolidują ze współczesnym wyobrażeniem krzyża, które wyrobiliśmy sobie na podstawie dzieł sztuki” (A Critical Lexicon and Concordance to the English and Greek New Testament). Inaczej mówiąc, to, co ewangeliści opisywali słowem stauròs, w niczym nie przypominało tego, co dzisiaj ludzie nazywają krzyżem. Dlatego Pismo Święte w Przekładzie Nowego Świata w Ewangelii według Mateusza 27:40-42 oraz w innych miejscach, gdzie występuje stauròs, słusznie używa wyrażenia „pal męki”. Podobnie Komentarz żydowski do Nowego Testamentu, wydany po polsku przez katolicką oficynę „Vocatio”, konsekwentnie posługuje się określeniem „pal egzekucyjny” bądź „pal”.




Cytuj:
Nie wnikam czy opis takiej egzekucji istnieje ani czy nawet istnieje taka książka,

Konkretnie chodzi o książkę Józefa Flawiusza " Wojna Żydów" poniżej ciekawy link;

http://swiadkowiejehowy.com.pl/krzyz-cz ... wanie.html
Cytuj:
 zgadza mi się tylko jedno - Rzymianie nie byli idiotami. Zakładam że opis dotyczy egzekucji po którymś z powstań Żydowskich, jeśli nie to przepraszam. Pozwolę sobie na przedstawienie własnej propozycji rozwiązania problemu kosztów krzyży. Rzymianie właśnie stłumili powstanie, wzięli kilka tysięcy jeńców, część sprzedali w jako niewolników a część zawiśnie "ku przestrodze". Faktycznie kupa kasy jest potrzebna nawet dzisiaj żeby zrobić 2000 krzyży. Co zrobiłbym na miejscu Rzymian?
Przecież Palestyna jest pobita, cały kraj jest do mojej dyspozycji, muszę za coś płacić? a dlaczego? kto z żydów zabroni mi to wziąć? Mam postawić 2000 krzyży? po co mam się przemęczać, przecież ta przestraszona hołota z okolicznych wiosek znajdzie drewno, powbija pale, przygotuje patibulum, pomoże zawiesić skazańców i będzie się cieszyć że żyje i nie wisi razem ze swymi pobratymcami, a później wszystko ładnie posprząta. Taka jest moja wersja ekonomii w wydaniu Rzymskim, zaoszczędziłem 100% na materiale i robociźnie i podważyłem wersję "większości historyków zajmujących się tamtym okresem". Jak się to ma do śmierci Jezusa - wcale. Egzekucja którą opisuje Biblia to egzekucja tylko 3 skazańców a wiec i koszty mniejsze. Wiadomo również że gwoździe do krzyżowania były wykorzystywane kilkakrotnie, "stauros" również, być możę i patibulum nosił wielu skazańców. W ten to sposób myślę że rozprawiłem się z ekonomiczną przesłanką za egzekucją na palu. Powiedz szczerze; sam to wymyśliłeś?? 


;)) no cóż! Każdy może mieć swoje własne " wydaje mi się"


Cytuj:
I tu również się z Tobą zgadzam, tak bardzo że aż Cię zaboli. Posunąłeś mi jeszcze jeden ważny trop w całym śledztwie. Jak długo umiera człowiek na palu z rękami przybitymi nad głową?? Od kilku do kilkunastu minut, od momentu powieszenia na palu zaczyna się dusić NATYCHMIAST. Takie badania jeszcze w latach 80' ubiegłego wieku przeprowadzał Frederick T. Zugibe profesor patologii na Columbia University College of Physicians and Surgeons. Jezus umierał na krzyżu kilka godzin, o tym Biblia pisze, na palu umarłby najdalej po kilkunastu minutach.




Bzdura. Jezus wisiał na palu około trzech godzin. Od godziny szóstej [12 00] do godziny dziewiątej [15 00] zatem to prawda że umierał kilka godzin. Ale dowody poszlakowe świadczą bardziej na rzecz Pala niż krzyża. To prawda że człowiek na palu umiera w kilka minut, ale tylko wówczas gdy cały ciężar zwisa ma rękach. A z relacji Biblijnej wynika że dwaj złoczyńcy - a zatem i Jezus- mieli możliwość podpierania się na nogach. W Ewangelii pisze tak;

Jana 19:31 Ponieważ było Przygotowanie, Żydzi, nie chcąc, żeby ciała pozostawały na palach męki w sabat (bo dzień tego sabatu był wielki), poprosili Piłata, by skazańcom połamano nogi i zabrano ciała. 32 Przyszli zatem żołnierze i połamali nogi tym, którzy zostali z nim zawieszeni na palach — pierwszemu i drugiemu. 33 Ale przyszedłszy do Jezusa i ujrzawszy, że już jest martwy, nie połamali mu nóg. 34 Jednakże jeden z żołnierzy dźgnął go w bok włócznią i natychmiast wyszła krew i woda. 35 Ten zaś, który to ujrzał, złożył świadectwo, a jego świadectwo jest prawdziwe i człowiek ten wie, że mówi prawdę, abyście i wy wierzyli. 36 A stało się to, żeby się spełniły słowa Pisma: „Żadna kość jego nie zostanie zmiażdżona”. 37 Inny zaś fragment Pisma mówi jeszcze: „Będą spoglądać ku temu, którego przebili”.

Nogi łamano tylko w jednym celu by przyspieszyć zgon. Gdy skazany miał połamane nogi nie mógł się na nich wspierać wówczas ciężar ciała powodował że mięśnie trójgłowe barku zaciskały tętnice szyjne w wyniku czego serce nie mogło swobodnie pompować krwi i zwyczajnie pękało. Ten stan -pęknięcia serca- nie uzyska się gdy ręce są rozciągnięte szeroko na krzyżu tak jak to np. pokazano w filmie "Pasja" ponieważ tak szeroko rozstawione nie zacisną tętnic pomimo połamania nóg i skazaniec może jeszcze wisieć kilkadziesiąt godzin a nawet kilka dni. Natomiast gdy ma ręce nad głową i nie może się wspierać na nogach bo ma połamane serce pęka w kilka minut. A Jezusowi na sto procent pękło serce, świadczy o tym werset 34.

34 Jednakże jeden z żołnierzy dźgnął go w bok włócznią i natychmiast wyszła krew i woda.

Jak wiadomo martwy człowiek nie krwawi bo nie ma ciśnienia w łożysku naczyniowym ponieważ serce nie pompuje krwi, a z Jezusa wyszła krew jak żołnierz przebił mu bok. Dlaczego? Właśnie dlatego że wcześniej pękło mu serce i krew z serca zebrała się nad przeponą. Sam możesz sobie przeprowadzić takie doświadczenie. Jak to robię dość często bo mam wadę kręgów lędźwiowych i muszę się rozciągać na drążku. Gdy wiszę z rękoma nad głową bardzo szybko serce zaczyna bić jak szalone i gdybym nie podnosił się na nogach by odchylić łokcie na boki tym samym rozluźnić ucisk na szyję zemdlałbym szybciej niż by mi zabrakło sił w rękach, a wiszę na karwaszach - to takie paski na nadgarstki jak mają gimnastycy. Natomiast gdy ręce rozciągnę szeroko jak na krzyżu można wisieć długo, aż nie zabraknie sił w rękach.

_________________
Istnieje wewnętrzny krajobraz:
z nietkniętymi równinami, z wąwozami
milczenia, z niedostępnymi górami,
z ukrytymi ogrodami. Antoine de Saint-Exupery


Śr lip 22, 2015 23:26
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 750 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22 ... 50  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL