Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pt cze 07, 2024 12:06



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 100 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następna strona
 Myślenie sekciarskie 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So cze 06, 2009 13:50
Posty: 217
Post Re: Myślenie sekciarskie
"Grupa, która pozwala myśleć, pytać i szukać - która akceptuje wolność wyboru człowieka - sektą się nie stanie".
Skąd masz taka pewność?
Myślenie sekciarskie ogarnia często ludzi, spoza Kościoła i l udzi Kościoła.
Dokument watykański stwierdza:
"Kryterium rozróżniania pomiędzy sektami pochodzenia chrześcijańskiego
i Kościołami oraz wspólnotami można nieraz odnaleźć
w źródłach nauczania tychże grup. Tak na przykład jako sekty można
by określić te grupy, które poza Biblią mają także inne księgi
„objawione” lub „przesłania prorocze” bądź też grupy wyłączające
z Biblii pewne księgi protokanoniczne, bądź wreszcie radykalnie
zmieniające ich treść". (p.1.1).
Zauważ Jotko, że nic tu nie ma o manipulacji, itp. Kryterium jest jedność lub jej brak z KOściołem na poziomie doktrynalnym i eklezjalnym.
Dalej dokument watykański opisuje problemy związane z psychosocjotechniką:
"często mają one strukturę autorytarną,
stosują różne formy prania mózgów i kontroli myśli, nacisku
grupowego, a także wsączają w swych członków poczucie winy,
strachu itd.".
Warto zauważyć, że dokument ten cały passus poprzedza słowem "CZĘSTO", a nie "ZAWSZE".

_________________
Warto zajrzeć:
http://www.drogamisekt.pl


Wt sty 12, 2010 8:21
Zobacz profil WWW
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19
Posty: 12722
Post Re: Myślenie sekciarskie
Sj - bardzo Cię proszę, zdecyduj się na coś i spróbuj czytać to, co piszę.

Pytałeś o drugą część mojej wypowiedzi - wyraźnie je rozdzieliłam. Grupa która szanuje wolność człowieka nie stanie się sektą w sensie manipulacyjnym, nie stanie się sektą destrukcyjną. To nie ten mechanizm, nie to rozumienie sekty. Co zresztą wyraźnie zaznaczyłam nawet w poprzednim poście.

Skoro nie interesują Cię działania manipulacyjne, to do nich nie wracaj, nie pytaj, nie cytuj dokumentów watykańskich w tych fragmentach. Nawiasem mówiąc: mogę zapytać o tytuł tego dokumentu?

Cytuj:
jako sekty można by określić te grupy, które poza Biblią mają także inne księgi „objawione”

A jeśli "objawień" nie spisano, to już nie? Jeśli w grupie na równi z Pismem Świętym funkcjonują "objawienia"? Dla precyzji: objawienia nie uznane przez Kościół, choć uznane też mogą się okazać ważniejsze niż Pismo Święte.

Problemem nie jest fakt istnienia natchnień czy objawień, ale uczciwe badanie ich źródła, a to nie jest możliwe bez dystansu do własnych przeżyć/ wniosków/ doświadczeń. Także do własnego rozumienia Pisma Świętego. Sola scriptura, bez uwzględnienia Tradycji Kościoła, też może prowadzić do pęknięcia jedności. A Tradycja to - jakby nie patrzeć - przekaz ustny, któremu trzeba zawierzyć. To znaczy: zawierzyć łańcuchowi ludzi i Duchowi Świętemu, który prowadzi Kościół.

Szczegółowych sytuacji można wymieniać mnóstwo, ale kluczem wydaje mi się jedno: absolutyzacja własnego JA, o której pisałam wyżej. Postawienie go ponad wspólnotą Kościoła.

_________________
Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony


Wt sty 12, 2010 10:41
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So cze 06, 2009 13:50
Posty: 217
Post Re: Myślenie sekciarskie
Myślenie sekciarskie, rozpoczyna się z chwilą, kiedy zamykamy się na inność drugiego... kiedy Inny staje się na tyle odległy, że nie potrafię popatrzeć mu w oczy z miłością...


PS.
Dla Jotki, tytuł dokumentu watykańskiego: "Sette o Nuovi Movimenti Religiosi: sfida pastorale" (podaje w oryginale, żeby nie popełnić jakiegoś błędu tłumaczeniowego).

_________________
Warto zajrzeć:
http://www.drogamisekt.pl


Wt sty 12, 2010 18:04
Zobacz profil WWW
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr lis 25, 2009 17:00
Posty: 165
Post Re: Myślenie sekciarskie
Często sekty wyłamane z katolicyzmu też czytują Biblię. Ale tylko "wybrane" fragmenty. Czyli te, które im pasują. Żal mi takich ludzi ;]

_________________
Tylko uczciwe życie jest szczęśliwe.

Platon


Wt sty 12, 2010 20:00
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So cze 06, 2009 13:50
Posty: 217
Post Re: Myślenie sekciarskie
lepiej czytać fragmenty niż w ogóle ich nie czytać. Zgodzisz się?

_________________
Warto zajrzeć:
http://www.drogamisekt.pl


Wt sty 12, 2010 20:13
Zobacz profil WWW
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr lis 25, 2009 17:00
Posty: 165
Post Re: Myślenie sekciarskie
W tym momencie uogólniasz. Pamiętaj, że Biblia jest całkowicie zsynchronizowana. Wszystko w niej zgodnie ze sobą współpracuje. Dlatego nie można wykluczać żadnych jej fragmentów. Ale z Twoją tezą się zgodzę.

_________________
Tylko uczciwe życie jest szczęśliwe.

Platon


Wt sty 12, 2010 20:47
Zobacz profil

Dołączył(a): N lis 29, 2009 19:33
Posty: 569
Post Re: Myślenie sekciarskie
SJ napisał(a):
lepiej czytać fragmenty niż w ogóle ich nie czytać. Zgodzisz się?
Niekoniecznie.
"a cierpliwość Pana naszego uważajcie za zbawienną, jak to również umiłowany nasz brat Paweł według danej mu mądrości napisał do was, jak również we wszystkich listach, w których mówi o tym. Są w nich trudne do zrozumienia pewne sprawy, które ludzie niedouczeni i mało utwierdzeni opacznie tłumaczą, tak samo jak i inne Pisma, na własną swoją zgubę.
Wy zatem, umiłowani, wiedząc o tym wcześniej, strzeżcie się, abyście dając się uwieść błędom tych, którzy nie szanują praw Bożych, własnej stałości nie doprowadzili do upadku."

Drugi list św. Piotra 3,16

Jak widać, "złe" czytanie może doprowadzić do... zguby.

_________________
pozdrawiam
Barnaba (dawniej Marek MRB)
www.analizy.biz


Wt sty 12, 2010 20:49
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So cze 06, 2009 13:50
Posty: 217
Post Re: Myślenie sekciarskie
Piszesz, "złe czytanie", dokładnie. Więc dlaczego piszesz komentarz "niekoniecznie"?

A jak wytłumaczyć, że w liturgii czyta się fragmenty Pisma? Są również, takie fragmenty Pisma, których w liturgii się nie znajdzie. A często te, które się czyta, są tak poszatkowane, że głowa boli.
Rzecz nie w ilosci, ale w jakości. Jak się czyta. To jest istotne moim zdaniem w tej kwestii.

_________________
Warto zajrzeć:
http://www.drogamisekt.pl


Wt sty 12, 2010 21:45
Zobacz profil WWW

Dołączył(a): N lis 29, 2009 19:33
Posty: 569
Post Re: Myślenie sekciarskie
Dużo masz racji, jednak ja piszę o innej sytuacji.
Większość herezji (i większość sekciarstwa) opiera się właśnie na tym że czyta się jedne fragmenty a innych nie; lub że wybiera się jakiś fragment i absolutyzuje jego znaczenie całkowicie abstrahując od reszty Pisma.
Tak powstały herezje sola scriptura, sola fide, inicjacja przez "wyznanie oddania życia Jezusowi" itd

W liturgii czyta się tematycznie, tak by najpełniej zrozumieć temat a nie tak by zaniedbać niektóre fragmenty.

_________________
pozdrawiam
Barnaba (dawniej Marek MRB)
www.analizy.biz


Wt sty 12, 2010 22:21
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So cze 06, 2009 13:50
Posty: 217
Post Re: Myślenie sekciarskie
Barnaba, do pierwszego akapitu się nie odnoszę, bo rozpoczęlibyśmy inny temat, ale idea jest jasna, wyrywkowo czytać i interpretować po sekciarsku.

Akapit drugi, jak najbardziej, zgoda.

_________________
Warto zajrzeć:
http://www.drogamisekt.pl


Wt sty 12, 2010 22:50
Zobacz profil WWW
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19
Posty: 12722
Post Re: Myślenie sekciarskie
SJ - rozumiem, że chodzi Ci o ten tekst? ;-)
http://www.opoka.org.pl/varia/sekty/sek ... gijne.html

Zamknięcie na inność drugiego człowieka jest zjawiskiem dosyć powszechnym. I nie powoduje na ogół zerwania jedności, co najwyżej pewne pęknięcie skutkujące wzajemną izolacją. Problem w tym, że powody są chyba dwa: poczucie, że moje jest najlepsze, najbardziej godne polecenia wszystkim - i strach przed tym, co nieznane.

Pierwsze jest naturalne i jeśli zaprzeczymy prawu człowieka do takiego mówienia i głoszenia zaprzeczymy prawu Kościoła do misji. W końcu każda ewangelizacja zaczyna się od przekonania: "moje" jest najlepsze dla wszystkich, chciałbym to wszystkim dać! To jeszcze nie oznacza ograniczania wolności drugiego człowieka, braku akceptacji dla niego i jego inności - kulturowej, społecznej, doświadczeń życiowych, każdej.

Tyle że w skali wspólnot spotkanie tych dwóch poglądów "moje-najlepsze", w dodatku jeśli każda posługuje się własnym językiem, własnym kodem znaczeniowym, wyrasta z nieco innej duchowości, bywa trudne. I jest powodem nieporozumień. Trzeba bardzo dużo czasu i cierpliwości by dojść do tego, że w sumie mówimy o tym samym, tylko innym językiem, i inne mamy drogi dojścia.

A na strach nie ma lepszej metody niż spotkanie.

A wracając do rzeczywistości wspólnot - pozostaje płaszczyzna Eucharystii i spotkania na tym gruncie. Płaszczyzna jedności mimo nieporozumień. Dlatego będę się upierać, że konieczne jest spotykanie się ruchów na bazie parafii. Jeśli struktury wewnętrzne są silniejsze niż terytorialne, hermetyczność wzrasta. Nawet nie celowo, po prostu ci ludzie się sami ze sobą najlepiej rozumieją. Tyle że w końcu przestają rozumieć świat wokół i tych z innego ruchu. Tak po prostu rozumieć.

Zjawisko różniących się grup i różnych duchowości będzie rosło. One będą pół-zamknięte. Nie każdego stać - z różnych powodów - na wysiłek rozumienia innych. I to trzeba zaakceptować. Wydaje mi się tylko, że muszą być płaszczyzny, na których przynajmniej część tych osób się spotka i ludzie, którzy podejmą wysiłek rozumienia i łączenia...

_________________
Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony


Śr sty 13, 2010 8:47
Zobacz profil
Post Re: Myślenie sekciarskie
Jestem pozytywnie zaskoczony rezonansem jaki wywolal ten temat.
Dzieki SJ za wlozenie kija w mrowisko :-D
Trudno ten temat jakos metodologicznie objac bo mozna go rozpatrywac pod roznymi aspektami: m.in. socjologicznie,od strony filozofii religii, psychologii religii, ba, psychiatrycznie bo to wdzieczny temat do badan.
Mysle, ze kazdy z dyskutantow ma racje a smaczku dodaja czasami lekko "sekciarskie" spory :-D .
Dla mnie osobiscie najwiekszym fenomenem sekty jest jej atrakcyjnosc. Swiat jest dzisiaj tak otwarty, mozna prawie wszystko sprawdzic i zweryfikowac. Nieraz zwykly ludzki rozsadek mowi, ze cos jest nie tak, ze dana grupa jest dosc podejrzana a mimo wszystko ludzie ida tam, sami siebie oszukujac , ze wlasnie tam znajda swoje szczescie, spelnienie, doswiadcza Boga itd.
P.S. Sorry za brak polskich znakow ale nie mam mozliwosci pisania na polskiej klawiaturze.


Śr sty 13, 2010 10:30
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So cze 06, 2009 13:50
Posty: 217
Post Re: Myślenie sekciarskie
Myślenie sekciarskie rodzi się często z wewnętrznego poczucia "moje jest najlepsze"... Ewangelizacja w tym stylu zamienia się w akcję propagandową.

Myślenie sekciarskie obejmujące struktury danej grupy jeżeli okaże się silne, prędzej czy później doprowadzi do jakiś eklezjologicznych zwichnięć. I wyobrażam sobie możliwość "bycia" w kościele na sposób formalny i równocześnie "bycie" jakoś poza Kościołem. Hipotetyczny układ:
mężczyzna lat 46, w każdą niedzielę uczestniczy we mszy świętej, po której udaje się na coniedzielne spotkania cechu radiestetów i bioenergoterapeutów. W wakacje był na spotkaniu z Sai Babą którego uważa za avatara Boga. W domu obok obrazów świętych wiszą obrazy przywódców partii komunistycznych. Z zawodu ów mężczyzna jest tarocistą i numerologiem. Dorabia również na sprzedaży kadzideł indyjskich i płyt CD z muzyką afrykańską. W piątki uczestniczy (jak czas pozwoli) w nabożeństwach zielonoświątkowców, gdzie posługuje modlitwą o uzdrowienie i darem proroctwa (wcześniej miał w tym względzie praktykę w katolickiej Odnowie) .
No właśnie, jest już w sekcie, czy tylko para się okultyzmem. Czy jest katolikiem, czy już nie? A może jest katolikiem ekumenistą?

_________________
Warto zajrzeć:
http://www.drogamisekt.pl


Śr sty 13, 2010 11:21
Zobacz profil WWW
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19
Posty: 12722
Post Re: Myślenie sekciarskie
SJ :-)
W pewnym sensie Kościół twierdzi: moje jest najlepsze. Cóż innego znaczy zdanie, że "pełnia środków zbawczych znajduje się w Kościele katolickim?"

Wyobrażasz sobie działalność misyjną w stylu: Zapraszamy Cię do Kościoła katolickiego. Ale oczywiście tak samo dobre są inne kościoły chrześcijańskie, niczego nie brakuje też judaizmowi i islamowi (no, przepisy może bardziej uciążliwe... zależy w jakim zakresie, bo rozwieść się można). Ale przecież zawsze możesz wybrać również New Age, który nie stawia specjalnych wymagań, buddyzm (to już trudniejsze), a w końcu satanizm-hedonizm wg La Vey'a (nie dla mięczaków).

Właściwie na jakiej podstawie prowadzisz ewangelizację, jeśli nie jest to pragnienie podzielenia się z innymi dobrem, które sam otrzymałeś? Jeśli nie stwierdzenie, że to, co jest przecież Twoje, jest dobre dla innych? Ba, właśnie najlepsze?

Oczywiście, nie mówię o kwestiach kulturowych, o kwestii duchowości. Oczywiście, tak naprawdę ta Prawda nie jest nasza, jest nam powierzona. Niemniej zawsze dajesz ją innym jak swoją, inaczej to nie ma sensu i nie działa, podobnie jak nie działa przekazywanie wiary dzieciom przez niewierzących rodziców.

Więc? Kościół myśli po sekciarsku? Czy jednak mamy prawo uważać, że moje jest najlepsze, pod warunkiem że dajemy innym prawo do odmiennego myślenia?

_________________
Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony


Śr sty 13, 2010 14:46
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So cze 06, 2009 13:50
Posty: 217
Post Re: Myślenie sekciarskie
Jotka,
myślę, że myślenie w stylu "moje jest najlepsze" nie jest Ewangelicznym sposobem myślenia. Mówienie, że w Kościele jest pełnia objawienia, nie jest tożsame z mówieniem, że Kościół Katolicki jest najlepszy.
Mam pytanie, który Kościół Twoim zdaniem Jotka jest lepszy: Katolicki czy Prawosławny?


Piszesz również "tak samo dobre są inne kościoły chrześcijańskie, niczego nie brakuje też judaizmowi i islamowi...." - przyznam, że nie znam tego stylu Ewangelizacji.

_________________
Warto zajrzeć:
http://www.drogamisekt.pl


Śr sty 13, 2010 14:58
Zobacz profil WWW
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 100 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL