Mysle ze do objaw neopoganstwa mozna tez dolaczyc nadmierny "ekologizm" uprawiany przez wielu chrzescian.

Ale tak naprawde wszyscy mamy cos jeszcze z poganstwa, mowie za siebie na pierwszym miejscu, bo coz innego niz poganstwo jest stawiania pieniedzy wyzej od Pana Boga, czyli np. praca w niedziele? Czy stawianie siebie ponad Boga, czyli osadzanie innych osob?

Bracia moi kochani, a może neo-pogaństwo to większośc tych którzy będąc w Kościele postępują jak by w Boga nie wierzyli, lecz w jakąś tradycję obrządkowo-religijną. Bo wierzyć w Boga, to nie to samo co wierzyć Jemu i temu jak mamy pełnić Jego wolę w swoim życiu.[/list]

Masz rację, ale kto Ci uwierzy, skoro pogaństwa się już nie dostrzega?

Pismo święte starego i owego testametnu
w przekładzie z języków oryginalnych

wydanie trzecie poprawione

wydawnictwo pallottinum Poznań - Warszawa 1990

Księga rodzaju



baranek napisał


(pozwoliłem sobie podkreślić ineresujące fragmenty)

Oba teksty rozumiem następująco:

Za skłócony stan zjednoczonego społeczeństwa ziemi zjednoczone społęczeństwo zostało jeszcze bardziej skłócone.

I nie wiem kto się mylił co do skłócenia ludzkości w czasie budowy wieży Babel, PŚ? ksiądz? logika czy Bóg.

[...] baranek

To jeden z oczywystych powodów, dla których księża katoliccy są dla mnie niemal tak wielkim autorytetem w interpretacji PŚ jak dla Baranka "Kajko i Kokosz" jest źródłem prawdy historycznej.

Coś mi się przypomina o oburzeniu, jakie padło ze strony hinduistów na słowa Ojca Swiętego, który podczas jednej z pielgrzymek określił Hindiuzm nie jako relgię lecz jako systemem filozoficznym ...
czy ktoś mógłby mi przypomnieć szczegóły tego wydarzenia

Pierwszy raz na forum...... zajrzałam do tematu, który mnie poniekąd interesuje. I postanowiłam sie wypowiedzieć, opnieważ osoby, piszace przede mną, z całym szacunkiem- piszą o czymś czego nie znają OSOBIŚCIE. Mogę sama powiedzieć coś więcej.
BYŁAM W RUCHU WICCA. WIELE LAT.
TERAZ WIEM ŻE JEZUS CHRYSTUS JEST JEDYNA DROGA I ZE ZBAWIENIE PRZYCHODZI TYLKO PRZEZ KRZYŻ.
Mimo to myślę że moge wypowiedzieć się z pewnym obiektywizmem o ruchu neopogańskim- przynajmniej o tej jego części, z która się zetknęłam osobiście (aby o czymś mówic trzeba to znać)
Wicca ma swoje przykazania- właściwie jedno główne: "Do what You want but hurt noone"- rób co chcesz jeśli nie krzywdzisz nikogo. Dość ogolnikowe prawo i dość często mętne (bo niby skąd można wiedzieć o krzywdzie jeśli sie nie ma jakiegos kregosłupa moralnego?)
Wicca podważa pierwsze przykazanie Boże- jest to religia oparta na istnieniu wielu bogów i bogiń; nazywanych "aspektami bogini". Z tego co mi wiadomo w Glastonbury w "procesjach bogini" sa uzywane choragwie na których jest równiez jasnogórska Ikona- uważana przez niektorych za jeszcze jeden aspekt "bogini"
Wicca nie tłumaczy sensu cierpienia. To jest "religia" pieknych kobiet, młodych, sfeminizowanych, dośc często homoseksualnych. Mężczyźni w tym ruchu seksualność postrzegają jako "dar bogini" i niespecjalnie przejmuja się tworzeniem relacji z jedna kobietą- miłość to miłość a seks i płodność to zupełnie coś innego.
Magia. Używana dośc szeroko- oficjalnie wiccańska magia "odcina się" od rytualnej magii Crowleya oraz innych; twierdzi się iż jest to "magia naturalna" uzywająca "elementów natury, energii"
Nie ma wiary w zbawienie- tylko w reinkarnację; każde niepowodzenie w życiu zwala się na "karmę" a niemozność stworzenia z kims zdrowej relacji "uwikłaniem z poprzednich żyć"
Tyle powiem "na szybko". Teraz moje krótkie świadectwo.
Zajmowałam sie tym kilka lat- magią, wróżbiarstwem, formami kultu tzw "bogini"
Nie znalazłam w tym prawdy. Tylko gorycz opakowaną w piękny papierek. z zewnątrz naprawde ładny. Tylko.....co z tego. Rozczarowanie, pustka, brak drogi; tłumaczenie własnego rozleniwienia "energiami i karmą". Pycha we własne "magiczne " mozliwości i "zdolności" wróżbiarskie........ Pycha.
I......pustka.
A Jezus mimo to nigdy nie wypuścił mnie ze swoich rąk, i w końcu, pewnego dnia stanął przede mną i powiedział "dość". Nie byłam godna tej łaski- ale On w swoim miłosierdziu pokazał mi całą pustkę- nawet nie "zgniliznę"- po prostu pustkę. Przeraźliwą pustotę.
Nigdy nie chcę już odejść od Niego.
To, czego szukałam w tysiącu innych wierzeń i religii- było martwe jak ozywianie trupa. Tylko ON jest drogą prawdą i ŻYCIEM.

[...]
Na temat podanych przez Ciebie dat toczyła się już dyskusja w dwóch tematach. Zapoznaj się z wyjaśnieniami tutaj:
viewtopic.php?t=586
Proszę także o wskazanie konkretnych poglądów katolików wspólnych dla neopogan.

Mam nadzieję, że przestaniecie postrzgac wszystko przez pryzmat jedyniesłuszności. Są sprawy, na które i chrześcijanie i rodzimowiercy maja takie same lub bardzo podobne zdanie.

P.S.
Przeczytałem dokładnie wątek i zauważyłem, że co niektórzy myla wiare swych przodków (prasłowian) z etnicznymi wyznaniami innych nacji i wrzucają wszystko do jednego worka. Zobaczcie ile z pradawnej wiary przodków zostało zaabsorbowane przez kościół katolicki (św. zmarłych [dawniej Dziady], wielkanoc, i najważniejsze boże narodzenie w grudniu - czy nikt z was nie zastanawiał sie czemu boże narodzenie obchodzone jest w grudniu ? przecież Jezus urodził sie bodajże w październiku - dziwne nie ? pozwole sobie odpowiedzieć : poniewaz w grudniu obchodzone było przes słowain bardzo ważne święto przesilenie zimowe zwane inaczej Zimowym Staniemsłońca lub Zimowym Słońcawstaniem [21-22 grudnia] nawet data jest nieprzypadkowa, umieszczona jak najbliżej przesilenia). Jeśli znalazłby sie tu ktoś kto chciałby dowiedzieć sie więcej na ten temat to prosze pisać na mojego maila a chętnie wyśle bibliografie książek, w których dokładnie jest opisane życie codzienne, kultura duchowa i materialna przedchrześcijańskich słowian [ wbrew temu co większość z Was mysli nasi przodkowie nie byli prymitywami - mieli przebogata kulturę, która (prawie) zniszczyli chrześcijanie], itd.

Pozdrawiam i niech was Bogowie prowadzą !

Sława !

Drogi Adminie chodziło mi o poglady na temat np. homoseksualistów, aborcji itp. przy czym Wy tłumaczycie to tym, że to jest "nie po bożemu" na my, że jest to wbrew naturze.

Pozdrawiam !

to albo jedno albo drugie, zechciej waspan sie zdecydowac.



Ciekawe czemu Kosciol mialby sie opierac na slowianskich rytualach, by decydowac o swoich swietach. Nie mowie ze nie moglo tak byc, ale zwykla matematyka raczej temu przeczy. Chrzescianstwo przyszlo do Polski w X wieku. Choc prawdopobnie juz w osmym wieku byly jakies male klasztory na ziemiach polskich. To i tak jest jakies kilkaset lat po wprowadzeniu tego swieta w Kosciele. Moznaby spekulowac ze arianie wygnani z chrzescianskich krajow zaszli na ziemie dziesiejszej Polski, gdzie prawdobobnie wtedy byly rozne plemiona gotow, ktore potem najechali na poludniowa czesc Europy i polnocna Afryke. I ze to oni wprowadzili to swieto. Ale wtedy raczej nie bylo praslowianskie tylko pragotyckie. W obydwu przydkach raczej teoria daty Boze Narodzenia bioracego sie z praslowianskich swiat nie trzyma sie kupy.

Mozna by zakladac ze wzielo sie z kultow Mirty albo innych bardziej wspolczesnych pierwotnemu chrzescianstwu, ale to tez tylko przypuszczenia, na razie nie potwierdzen historycznych.

Natomiast wsrod zwojow w Qumran (czyli schowanych przed rokiem 70 pierwszego wieku naszej ery) znaleziono daty dyzurow poslugi klas kaplanskich w swiatyni Jerozolimskiej. Klasa Abdiasza miala miedzy 18 i 25 wrzesnia, dlaczego to by mialo byc takie wazne. Bo Zachariasz nalezal do tej klasy. Maryja zas poczela gdy Elzbieta byla w szostym miesiacu.
6 + 9 = 15. wrzesien + 15 miesiecy = grudzien.
Czyli by wypadalo ze to jest wlasnie data narodzin Jezusa Chrystusa, jesli oczywiscie nie byl wczesniakiem.

Piszesz tez o Wielkanocy, ale zapewne wiesz ze jest swieto ruchome, wiec jaki praslowianski rytulal by nasladowalo??



jedno wcale nie przeczy drugiegu, to Kosciol rozwinal nauke o prawie naturalnym.

Sława !

Drogi wikingu, juz tłumzczę o co chodzi z tym przesileniem. Otóz jest to RODZIME słowiańskie świeto i kojażenie go ze świętem Mitry jest barbarzyństwem (szerzej to opisali w książkach slawiści tacy jak prof. Gieysztor czy Moszyński). Wiecie dlaczego katolicy ustanowili boże narodzenie w grudniu ? nie nastąpiło to odrazu, najpierw próbowali wyplenić wszystko co dotyczyło dawnych wierzeń, akurat takie święta jak przesilenia (letnie - Noc Kupały [dzisiaj - święto jana chrzciciela], wiosenne - Święto Dadźboga, jesienne - Święto Plonów [dziś dożynki] i wreszcie zimowe - Zimowe Staniesłońca [dziś boże narodzenie]) były świętami bardzo ważnymi dla prasłowian i katolicy widząc że nie da się tego wytępić postanowili "przejąć" je na swój użytek i sami widzicie jak to dziś wygląda. Gdyby jednak dalej starali się wytępić te bodajże najważniejsze święta - słowianie wywołali by powstanie w obronie rodzimej wiary (zresztą i tak było już niejedno - np. Bunt Masława na Wielkopolsce, który o mało nie przegnał chrześcijańskich misjonarzy i ich "nowej" religii). Nie chcę tu nikogo atakować, nie mam nic do współczesnych chrześcijan (nie przeszkadza mi to, że jesteście większością wyznaniową - o ile Wy nie będziecie mieli niczego do mnie i uszanujecie mój wybór tak jak ja szanuję Was) - lecz tym w dawnych czasach mam za złe to że wymordowali tylu niewinnych ludzi - w tym większość kobiet - w imię boga, który nakazuje miłować bliźnich, oni widocznie nie zrozumieli nauk jezusa, który powiedział : "idźcie i nauczajcie inne narody" (czy jakoś tak) a nie "idźcie i wyrzynajcie inne narody" - a to lekka różnica, nie sądzicie ?

Zastanówcie się głębiej nad tym w co wierzycie bo wiele z waszych obrzędów to przekabacone obrzędy pogańskie (nie tylko słowian) lecz lata indoktrynacji sprawiły, że kolejne pokolenia (choć nie wszyscy) zapomniały o tym.

Pozdrawiam !

Aha byłbym zapomniał wikingu - odwieczne prawa natury są stare jak sama ludzkość i o wieeeeele starsze niż chrześcijaństwo, wiec mówienie że to kościół ustalił te prawa jest, że się tak wyrażę : świętokradztwem.

Jeszcze raz pozdrawiam !

Blizborze probowalem Ci pokazac ze Kosciol przyjal te date na dlugo przed przybyciem misjonarzu do Polski, jedyny ziemie "slowianskie' ktore sie zetknely z wczesnym chrzescianstwem to dzisiejsza Bulgaria i Czesc bylej Jugoslawii, twierdzisz ze te rytualy tez rtam stosowane? Jakas wszemslowianska religia, za czasow kiedy kazde plemie mialo innego bozka?

Dlaczego tez Kosciol by mial przyjmowac wlasnie od slowian jakies daty, nie bylo by bardziej normlane by przyjmowal od grekow, rzymian a w koncu ludow gotyckich, wandalskich, longobardskich? Czemu mialby sie przejmowac slowionami?

Chyba ze chcesz udowodnic ze wandalowie ktorzy napadli na np. polnocna Afryke byli slowianami i ze juz oni obchodzi te swieta, zauwarz ze to byl IV wiek.

Data szostego stycznia byla juz obchodzona ponoc w drugim wieku, a jak wiadomo krolowie nie przyszli od razu do Jezusa.

Podalem Ci wyliczenie daty oparte na zrodlach bardziej historycznych, niz jakies domysly historyczne, nie chesz wierzyc, trudno nie zmusze Cie?


Piszesz o odwiecznych czasach, o prawie naturalnym, czy nasi praprzodkowie stosowali sie do tego prawa?
Nie mowilem ze Kosciol wymyslil te prawa ale ze pierwszy sie zajal ich studiowaniem, opisywaniem i gloszeniem o tym.

Poza tym skoro sa starsze od ludzi to kto je wymyslil, my chrzescianie mamy bardzo prosta odpowiedz Bog Ojciec Jezusa Chrystusa, gdy stwarzal czlowieka mu je wpisal w nature. Ty jakie masz?
bogowie zesli sie na doroczne spotkanie i tam po wielu klotniach miedzy bogami z roznych stron swiata wreszcie zaglosowali nad ich ustanowieniem, tylko kazda grupa bozkow zastrzegla sobie ze jakiejs czesci nie bedzie wypelniac. I tak grecy mogli uznawac (sporadycznie, ale zawsze) homoseksualizm, wikingowie mogli zabijac a slowianie co mogli??

tak nadzwyczajnej bajki dawno nie slyszalem.


Mowisz zeby szanowac Twoj wybor. Szanuje Cie jako czlowieka i szanuje Twoj wybor, rob co chcesz, ale pozwol mi wypowiedziec sie co moja wiara o Twoim postepowaniu mowi. Uwazaj bo za bozkami kryja sie sily duchowe, ktore sa przeciwne czlowiekowi, ktore chca jego zguby i wiecznego odlaczenia od Boga, od szczescia, od przebaczenia.

Ten co zwyciezyl wszytkie zle duchy to Jezus Chrystus, Bog ktory z milosci do Ciebie stal sie czlowiekiem, i zmilosci do Ciebie zmarl na krzyzu, by wziac na siebie tez Twoj grzech pojscia za pustymi bozkami

Blizborze: a nie przyszło Ci do głowy że może Kościół obchodził te święta od początku w takiich dniach aby prostym ludziom, nie teologom było łatwiej je przyjąć i zazakceptować? Dyskutujesz o datach jakby one były faktycznie tak ważne. A przecież dla Kościoła święto Zmartwychwstania, gdyby było obchodzone w np lipcu lub październiku, byłoby takim samym świętem Zmartwychwstania. Tylko że to, o czym mówisz że zostało "przejęte"- to tylko otoczka, oprawa.... tzw "tradycja". Świętujemy dzień w którym Pan zmartwychwstał oraz się narodził- a to że świętujemy to akurat w takiiej porze roku a nie innej- to czy naprawde robi jakąś różnicę?
Dla Ciebie ważna jest data i natura. Dla mnie to są symbole- Stwórcy natury.

Sława !

No cóz każdy te kwestiw widzi inaczej. Polecam zapoznanie się z fachową literaturą - tam jest wszystko dokładnie opisane :

1. Aleksander Gieysztor - "Mitologia Słowian"

2. Andrzej Szyjewski - "Religia Słowian"

3. Leonard J. Pełka - "Polska Demonologia Ludowa"

4. M. Kowalczyk - "Wierzenia Pogańskie Za Pierwszych Piastów"

5. Witold Hensel - "Słowiańszczyzna Wczesnośredniowieczna"

6. Aleksander Brückner - "Mitologia Słowiańska i Polska"

7. Gerard Labuda - "Słowiańszczyzna Starożytna i Wczesnośredniowieczna"

8. Zorian Dołęga Chodakowski - "Słowianie Sprzed Chrystianizacji"

9. Witold Hensel - "Polska Przed Tysiącem Lat"

10. Lech Leciejewicz - "Mały Słownik Kultury Dawnych Słowian"

11. Kazimierz Moszyński - "Kultura Ludowa Słowian"

12. Jerzy Strzelczyk - "Mity, Podania i Wierzenia Dawnych Słowian"

13. Bogusław Gierlach - "Sanktuaria Słowiańskie"

Zamieszczam tu ta bibliografię dla wszystkich tych, którzy Nas rodzimowierców uważają za, cytuję : "głupszych od Was chrześcijan" oraz "zagubionych w życiu ludzi" i "pozbawionych miłości" (tak swoja droga to na jakiej podstawie sądzicie że jesteśmy pozbawieni miłości ? - kochamy naszą ojczyznę podczas gdy dużą część chrześciajńskiej młodzieży Polska nie obchodzi) Jesteśmy dokładnie takimi samymi ludźmi jak Wy - jedyną różnicą jest to, że wierzymy w co innego - ale tak jak i Wy my też mamy uczucia więc zarzucanie nam , że jesteśmypozbawieni miłości jest co najmniej nie na miejscu.

Pozdrawiam !

Drogi Blizborze!

Zachowujesz sie troche jak swiadkowie jechowy. Ja zaczynam rozmawiac o faktach, o zwyklej historii, a Ty mnie zarzucasz ksiazkami. Jesli ci autorzy wypisuja banialuki o slowianskim pochodzeniu swiat chrzescianskich to lepiej nie tracic czasu. Kulty slowianskie na ziemiach polskich sa pozniejsze niz wiele chrzesciankich swiat, miedzy innymi Boze Narodzenie. To nie brak milosc, to czysta matematyka, nawet juz nie historia.

Skad wiesz ze wypowiadajacy sie tu chrzescianie nie kochaja ojczyzny, tylko dlatego ze masz jakis wypaczony obraz patryjotyzmu katolickiego?

Oczywiscie jestescmy takimi samymi ludzmi!!
Wynika to z tego ze jestesmy storzeni przez jednego Boga. I zostalismy wylupieni przez tego samego Jezusa Chrystusa.

Jesli nie to wytlumacz mi jak powstali ludzie?
Kazdy bog tworzyl swoich wyznawcow? Czy robili to grupami? Czy byl jakis ojciec bogow? czy jakas matka wszechgbogini? Czy moze byla samorzutna ewolucja i potem ci bogowie wybrali sobie jakies plemiona, czy jakies konkretne grupy ludzi?
Naprawde bym chcial sie dowiedziec, chocby z czystej ciekawosci, nie probuje tylko osmieszyc!

Powiedz mi tez prosze co ci bogowie zrobili dla Ciebie? Ktorys umarl za Ciebie?