Autor |
Wiadomość |
Piotr1
Dołączył(a): Cz paź 26, 2006 11:06 Posty: 1316
|
miły facet napisał(a): Nareszcie ktos choć trochę zauważył problem. Otóż osmielam wyrazić twierdzenie (własne=prywatne) że dla mnie te wymieniane kośioły=ruchy nie są ani protestanckie Problem nie tkwi w tym, czym sa dla Pana, bo: a. sam Pan powiedział, że sie na tym nie zna, b. osobiscie Pan się - jak się wydaje - nigdy z którakolwiek wymienioną wspólnotą nie spotkał, wiec oprócz wiedzy doswiadczenia tez brak c. istotne jest jak sie samo-okreslają - explicite badź implicite - członkowie danej wspólnoty, a nie jak próbują ją okreslać - przepraszam za wyrazenie - ignoranci. Cytuj: ani nie opierają się w swojej doktrynie na historii czy korzeniach.  ?????? Wszyscy chrzescijanie opierają sie w ostatecznym rozrachunku na pewnej historii, która "działa się" dwa tysiace lat temu. Świadectwo o tych wydarzeniach i o pewnym człowieku, który stał w ich centrum, było w rózny sposób, w róznym kształcie, poprzez różne doswiadczenia przekazywane przez wieki. Każdy Kościół sytuuje się w jakimś miejscu jego przekazywania, niezaleznie czy jego instytucjonalne ramy licza 100 czy 500 lat. Cytuj: Osmielam się także oskarżać niektóre zbory zielonoświatkowe o chowanie za pismem świętym prywaty, używania kontekstów i cytatów biblijnych zgodnie z aktualna potrzebą oraz wiele innych typowo negetywnych oddziaływań.
Od grzechów, pychy, chciwosci, pożądania władzy nie sa wolni chrzescijanie żadnych Kościołow - ani protestanci, ani katolicy ani prawosławni, ani baptysci, ani zielonoświatkowcy... W kazdym Kościele znajdziesz tak swietość naszego Pana jak i ludzki grzech i słabość. Kościół to nie wspólnota bezgrzesznych, lecz grzeszników, byle pokutujacych.... a z tym też bywa różnie. Nie zalezy to zupełnie od tego czy dany Kosciól, zbór czy społeczność nawiazują do katolickiego, protestanckiego, zielonoświatkowego, czy innej jeszcze tradycji wyrażania i doświadczania wiary.
Poza tym tak belki jak i żdźbła lepiej we własnym oku, we własnym Kosciele, szukać, a nie u braci. To taka dobra i ewangeliczna zasada.
|
Cz lut 08, 2007 22:31 |
|
|
|
 |
Piotr1
Dołączył(a): Cz paź 26, 2006 11:06 Posty: 1316
|
marcin_jarzębski napisał(a): nazwanie zielonoświątkowców kryptopapistami mnie nie ukrywam rozśmieszyło. Sformuowanie jest oczywiście celowo żartobliwe, ale oddaje istote rzeczy. Cytuj: Zastanawiam sie po co przeciętny Polak ma znać różnicę miedzy ewangelikami a chrześcijanami ewangelikalnymi? Ja nie znajduje powodu aby przeciętny Polak zagłębiał się w różnice między marginalnymi w Polsce konfesjami. Jeśli "przecietny Polak" zaczyna odczuwać nieprzepartą chęć wypowiadania się na ten temat, wypadało by coś wiedzieć. Cytuj: Nie jest moją intencją obrażanie protestantów, tylko że
Dobrymi chęciami jest piekło wybrukowane. Zamiast zajmować się swoimi intencjami, lepiej po prostu niech Pan nie obraża.
|
Cz lut 08, 2007 23:26 |
|
 |
marcin_jarzębski
Dołączył(a): Wt gru 27, 2005 23:32 Posty: 988
|
nie jest moja sprawą rozstrzyganie co może a co nie obrażać protestantów.
Żaden protestant nie ma obowiązku wchodzić na forum katolickie i nie wiem czy powinien czuć się obrażony keidy wchodzi na takowe i czyta że jego wspólnota kieruje się zasadami sprzecznymi z ortodoksyjną wiarą.
_________________ zapraszam na blog Χριστιανος
|
Pt lut 09, 2007 11:49 |
|
|
|
 |
Piotr1
Dołączył(a): Cz paź 26, 2006 11:06 Posty: 1316
|
Jakie katolickie forum? proszę przeczytać regulamin, cztanie nie szkodzi. To chyba Panu sie miejsca pomyliły......
Jezeli to jest katolickie forum dla katolików, to prosze to napisać w jakimkolwiek dostępnym dla uzytkowników miejscu. Są takie fora i tam może Pan dawać ujscie swoim fobiom we własnym towarzystwie dowoli.
Regulamin tego forum zawiera tez zakaz obrazania innych uzytkowników. Kulturę wynosi się z domu, jesli ktoś tego nie posiadł we własciwym czasie, rozumiem, ze trudno to nadrobić. Mimo to niestety musi Pan, chcac być na tym forum, chociaż próbować.
|
Pt lut 09, 2007 20:12 |
|
 |
marcin_jarzębski
Dołączył(a): Wt gru 27, 2005 23:32 Posty: 988
|
kto finansuje to forum? Portal Wiara.pl jest katolicki, raczej za takowy się uważa.
Nie wiem o co panu chodzi? Czy jesli napisze ze protestanci to heretycy to pana obrażę? Nie chce mi się polemizować z pana fobiami, nie mam najmniejszego zamiaru dokonywac autocenzury tego co nauczał Kościoł Katolicki tylko dlatego że pan moze poczuc sie obrazony.
Fakt jest taki ze fpora czesc wspólnot protestanckich to sekty! W prawdziwym Kościołem nie ma to za wiele wspólnego. Nic innego katolik nie może napisać.
_________________ zapraszam na blog Χριστιανος
|
Pt lut 09, 2007 22:43 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Do p. Piotra 1....
Otóż m.in. pana osądy są za daleko idące bo ja przytaczam własne spostrzeżenia i wnioski a już z góry jestem oceniany jakobym się mylił.
1. Konstytucja tego kraju między innymi gwarantuje mi wolnośc słowa, wypowiedzi i przekonań czego będę bronił i co uważam za słuszne i nie przekraczam żadnych granic ani nikogo nie krzywdzę ale wskazuję na konkretne sprawy choc przykro ze są tak rażące.
Wykręcanie się od odpowiedzi nic tu nie da i gadanie typu każdy swoje ma za uszami jest czystą ignorancją. Czy li co mamy zostawić sprawę w spokoju a niby dlaczego?
Po drugie problem jest tak głeboki jak głeboki był mój kontakt z jednym z ruchów których przewinienia opisuję. Trwałem w tej społeczności ponad 7 lat i dokładnie znam ich strukturę, praktyki, finanse, zamierzenia cele itp itd.
Dlatego jeszcze raz powtarzam nie oczerniam całości ruchu bo wiele zborów wyciągneło wnioski z sytuacji jaka dookoła nich się wytworzyła natomiast są jeszcze takie miejsca gdzie manipuluje się ludźmi co prowadzi do tragedii rodzinnych, załamań, nerwic, spraw sadowych itp. Dlatego nikt mi nie będzie wpierał i wmawiał że skoro oni tak pięknie tańcza i śpiewają to wszystko jest cacy bo nie jest.
Byłem oskarżany o to ze opetały mnie demony, słyszałem na własne uszy jak obraźliwie wyrażano się o świetej pamięci Janie Pawle II - nie będę przytaczał słów bo nie kwalifikują się nawet do przytoczenia na forum dla zwierząt hodowlanych. Słyszałem wiele razy jak KK nazywano największą sekta na świecie i nigdy nie widziałem ze strony KK podobnie agresywnej reakcji ja u członków owego ruchu. Mało tego z każdego kto odchodził lub po prostu nie chciał dłużej pozostać w tej społeczności robiono wariata, grzesznika lub obłakanego w co sam do pewnego czasu wierzyłem póki nie przyszło to na mnie. Ale stalo się tak że ukręcili bat na samego siebie i wojowali mieczem od którego teraz giną. Obiecywali sobie masowe nawrócenie i przebudzenie a ono nie nadeszło. Bóg im tego nie dał albo po prostu nie miało nadejść. A może bylo tak że był to jeden z argumentów do przyciągnięcia większej ilości wiernych. Te problemy o których tylko wspomniałem to czubek góry lodowej ale inne argumenty są zbyt powazne by przytaczać je publicznie dlatego tyle tylko wspomnę. Jeszcze raz wspomnę że rzeczy które opowiadają to w większości nie potwierdzone wymysły n. to że w krajach zachodnich kosćioły te sa powszechne i protestanckie - bujda na resorach mieszkam w jednym z krajów gdzie protestanci to ponad 50% wiernych i o tych ruchach wypowiadają się jako osekcie i dziwią się że takie kościoły w ogóle tak swobodnie w Polsce funkcjonuja. I na koniec choć pomimo wielu przykrości nie uznaję ww ruchów za sekty desktrukcyjne to przekonałem się na podstawie własnych przeżyć że potrafią uzależniać, zmieniac sposób postrzegania otoczenia i na długie lata lub na zawsze uniemożliwić wyjście z ich społeczności. Nikt mi nie będzie mówił że członek takiego ruchu w obliczu kiedy zawiera slub cywilny z czlonkiem kościoła katolickiego staje się nagle zagrożony i wymaga to codziennych wielogodzinnych modłów nad jego osobą w obecności kilku członków zboru. To nie modlitwy a czyste pranie mózgu. Pozdrawiam
|
Pt lut 09, 2007 23:09 |
|
 |
ziobro Adama
Dołączył(a): Cz sty 13, 2005 13:14 Posty: 671
|
miły facet napisał(a): Jak wiemy wszyscy w XVw Marcin Luter przybił swoje tezy na drzwiach kościoła ... może to jakieś nowe odkrycia, wówczas zwracam honor, ale większość źródeł podaje, ze był to wiek XVI, a konkretniej - 1517 rok miły facet napisał(a): ... pozyskiwanie członków na podstawie wytykania błędów jest błędne w założeniu. Jeżeli np remontujemy mieszkanie to każdy wykonawca który przychodzi krytykuje poprzedniego i na tym to polega. Jestesmy nowsi więc lepsi. jesli moja chałupa, w której się urodziłem i odziedziczyłem po ojcu, ma pełno dziur, przez które hula wiatr i deszcz się leje, podłoga krzywa, ściany się chwieją, bo fundament naruszony, to kogóż mi bardziej potrzeba - budowniczego, który postawi nowy, solidny dom, czy "fachowca", który podeprze ściany i szmatami pozatyka dziury ? ja wybieram budowlańca i nowy solidny dom .. Luter był właśnie taką osobą miły facet napisał(a): A osobiście uważam te ruchy za coś co opisał śwJan w Apokalipsie że ostatnimi czasy pojawi się wielu którzy będą mówić widziałem Jezusa tu, widziałem go tam - nie wierzcie im. imho, odstępsto pojawiło sie już za czasów apostołów, a po ich śmierci w zasadzie opanowało cały Kościół miły facet napisał(a): Konstytucja tego kraju między innymi gwarantuje mi wolnośc słowa, wypowiedzi i przekonań czego będę bronił i co uważam za słuszne i nie przekraczam żadnych granic ani nikogo nie krzywdzę ale wskazuję na konkretne sprawy choc przykro ze są tak rażące. mam nadzieję, ze to samo prawo "przyznajesz" innym miły facet napisał(a): jeszcze raz powtarzam nie oczerniam całości ruchu bo wiele zborów wyciągneło wnioski z sytuacji jaka dookoła nich się wytworzyła natomiast są jeszcze takie miejsca gdzie manipuluje się ludźmi co prowadzi do tragedii rodzinnych, załamań, nerwic, spraw sadowych itp. takie historie się zdarzają, i dotyczy to w mniejszym lub większym stopniu każdego wyznania, także katolików miły facet napisał(a): Byłem oskarżany o to ze opetały mnie demony, słyszałem na własne uszy jak obraźliwie wyrażano się o świetej pamięci Janie Pawle II - nie będę przytaczał słów bo nie kwalifikują się nawet do przytoczenia na forum dla zwierząt hodowlanych. krytyka jest rzeczą normalną, emocje czasem biorą górę, ale "są granice, których przekraczać nie wolno" (W.J.) miły facet napisał(a): Słyszałem wiele razy jak KK nazywano największą sekta na świecie a to już po części wina samego KK, które nazywa sektami kogo tylko wlezie .. siejesz wiatr - zbierasz burzę miły facet napisał(a): i nigdy nie widziałem ze strony KK podobnie agresywnej reakcji no to mało widziałeś  miły facet napisał(a): Mało tego z każdego kto odchodził lub po prostu nie chciał dłużej pozostać w tej społeczności robiono wariata, grzesznika lub obłakanego w co sam do pewnego czasu wierzyłem póki nie przyszło to na mnie.
no proszę .. wychodzi stara prawda - punkt widzenia, zależy od punktu siedzenia
_________________ Always Look on the Bright Side of Life
|
Cz mar 15, 2007 14:37 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Nie rozumiem czyli nazywanie kogos grzesznikiem, opętanym, oraz innymi kłamstwami jest ok? Tylko dlatego że ośmiela się mieć inne poglądy?
Jakie widzenie zależy od jakiego punktu siedzenia bo nie rozumiem? Co ma piernik do wiatraka? Usprawiedliwiasz czy bagatelizujesz powyższe nieprawidłowości łagodnie mówiąc?
Nie słyszałem żeby historie manipulacji zdarzały się w kościołach katolickich (otwartych) gdzie każdy może dowolnie przyjść i dowolnie odejśc.
Nazywanie papieża obelżywie nazywasz krytyką???? Kpisz czy jesteś nietrzeźwy? Bo własnym oczom nie wierzę. Gdzie te granice??? Co ma jedno do drugiego z cytatem W.Jaruzelskiego? Myślisz że to zabawa w gry słowne?
Nie życzę nikomu by sie o tym przekonywał na własnej skórze. Chociaz niektórym by się przydało.
|
So mar 24, 2007 22:57 |
|
 |
ssk
Dołączył(a): Pn sie 06, 2007 18:35 Posty: 8
|
Cytuj: ie słyszałem żeby historie manipulacji zdarzały się w kościołach katolickich (otwartych) gdzie każdy może dowolnie przyjść i dowolnie odejśc.
mało słyszałeś.
_________________ "I call heaven and earth to witness against you this day, that I have set before thee life and death, the blessing and the curse; therefore choose life, that thou mayest live, thou and thy seed"
(Deut. 30:19)
|
Pn sie 20, 2007 8:32 |
|
 |
krzewiciel
Dołączył(a): Cz kwi 08, 2004 9:28 Posty: 42
|
Są koscioły starej reformacji, które zatraciły swój reformacyjny charakter i zeświedczały- błogosławiom homoseksualistom, biskupem też taki może być.
Podobnie też jest w "nowych" kościołach, szczególnie takich dgzie wiarę meisza sie z emocjami.
Co do katolicyzmu na co dzień w kosciele gdzie ejstem uważa sie to za sektę i bardzo groźną, która nawet rządziła królami.
I takie podejscie jest u nas w zborach w cąłej Polsce. Nie dziwi wiec fakt braku współpracy z katolicyzmem, chociaż jest z innymi denominacjami.
_________________ "lecz ja będę oczekiwał Pana, Boga mojego zbawienia" Micheasz 7.7
|
Pt paź 12, 2007 12:07 |
|
 |
Berea
Dołączył(a): So paź 15, 2005 16:29 Posty: 448
|
Miły facet-
najwyraźniej miałeś pecha i trafiłeś do ultracharyzmatyczej społęczności, wyznające chorą eangelię sukcesu i demonologię stosowaną
Cytuj: Obiecywali sobie masowe nawrócenie i przebudzenie a ono nie nadeszło. Bóg im tego nie dał albo po prostu nie miało nadejść
Właśnie. Zwolnnicy tych ruchów obiecują wyznawcom masowe przebudzenie( ruch póxnego deszczu, ruch wiary, Polska dla Jezusa).
I zgadzam się z Tobą- tego typu społeczności są sekciarskie , i choć może nie należą do jakichś groźnych, destrukcyjnych sekt, to jednak potrafią manipulować ludźmi, a wrażliwsi mogą to odczuć doktliwiej, wpaść w depresją itp..
Bardzo mi przyrko, że wpadłeś w ich łapy. Też byłam w takiej sekcie.
Ale to nie znaczy, że alternatywą i lekiem na to zło jest KRK. W zasadzie , przechodząc do KRK, wpadłeś z deszczu po rynnę.
Są jeszcze zdrowe społęcznośći ewangeliczne, i te bym poleciłą. A herezje, ktore- niestety - zrodziły się w łonie ewangelicznego chrześcijaństwa dobrze obnaża www.ulicaprosta.net, któą gorąco polecam( szczególnie nauczania i artykuły, choć i forum też tam jest).
Pozdrawiam: Berea
|
So paź 20, 2007 13:43 |
|
 |
Triplex
Dołączył(a): Śr paź 24, 2007 22:33 Posty: 470
|
marcin_jarzębski napisał(a): Żaden protestant nie ma obowiązku wchodzić na forum katolickie i nie wiem czy powinien czuć się obrażony keidy wchodzi na takowe i czyta że jego wspólnota kieruje się zasadami sprzecznymi z ortodoksyjną wiarą.
Zaobserwowałem, że kolega jest aktywny na pewnym forum protestanckim. Kolega wchodzi tam, głosi nauki katolickie, uprawia szermierkę, obraża protestantów, a sam czuje się mocno dotknięty, gdy ktoś negatywnie pisze o katolicyzmie. Czy to aby nie obłuda?
Żaden katolik nie ma obowiazku wchodzić na forum protestanckie i nie wiem czy powinien czuć się obrażony, kiedy wchodzi na takowe i czyta, że jego wspólnota kieruje się zasadami sprzecznymi z wiarą chrześcijańską, biblijną.
Panie Marcinie! Proponuję zastosować się do własnych słów.
|
Cz paź 25, 2007 0:38 |
|
 |
Triplex
Dołączył(a): Śr paź 24, 2007 22:33 Posty: 470
|
Jeszcze jedno - wydaje mi się, że cały ten temat i określenia 'sekta" używane pod adresem protestantów są sprzeczne z zasadą określoną tutaj: viewtopic.php?t=8111
|
Cz paź 25, 2007 0:45 |
|
 |
plepik
Dołączył(a): Pt lis 02, 2007 9:05 Posty: 12
|
Cały problem polega na nieumiejętności rozmowy w duchu chrześcijańskim. Jedna osoba chce przekonać drugą, że ma "jedyną" rację.
Dyskutujmy o różnicach, wyrażajmy swoje poglądy, ale przede wszystkim szanujmy siebie nawzajem. Trzeba schować własne "ja" i nie zakładać, że po przedstawieniu swoich opinii, druga strona przyjmie je jak własne.
Jeśli będziemy kierować się emocjami, nigdy do niczego nie dojdziemy.
Co zaś dotyczy tzw. sekt, to moim zdaniem każdy kto w obraźliwy sposób wypowiada się o jakichkolwiek kościołach czy ruchach religijnych, wydaje świadectwo sam sobie. Jeśli jeszcze do tego czyni to w imieniu swojego kościoła, to przysparza swojej denominacji więcej szkody niż pożytku. Zwiększa to tylko niechęć jednych ku drugim.
A ruchy religijne? Mają prawo do funkcjonowania i to na równych zasadach. Traktowanie ich przez państwo powinno być takie same jak np. KK. Oczywiście jeśli nie łamią prawa.
Każdy ma prawo błądzić, dlatego Adam i Ewa zostali wyposażeni w wolną wolę. A błądzących nie należy wytykać palcami i krytykować, tylko z nimi rozmawiać w duchu - wspomnianego już - chrześcijaństwa.
W innym przypadku to grozi nam powrót czegoś na wzór inkwizycji.
|
N lis 11, 2007 13:52 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Chrześcijaństo toreligia która wierzy w Boga i w Jezusa Chrystusa  ! a kto w Niego wierzy ma życie wieczne i tu nie ma chyba znaczenia czy ktos nalezy tu czy tu ...Ja jestem w KK i dobrze mi tutaj choć razi mnie Kult Maryi  dzisiaj wiele osob katolików uwaza że tylko Ona może nam pomóc ...zapomina sie o Bogu i Jezusie i Duchu św naszego Pana... czasem widze w kosciele tłumy na różańcu że nie ma gdzie usiąść a po różańcu jak rozpoczyna się msza to jeden wielki hałas jak ludzie wychodzą .... ale tak jak mowie dla mnie bratem i siostrą jest kązdy człowiek a w szczególności ten co wierzy w naszego pana Jezusa i Ojca w Niebie ... choć słyszałem o niektorych ruchach które uczą że katolicy to sataniści ... ale mysle ze to kwestia osoby prowadzacej zbór
|
N lis 11, 2007 14:03 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|