Autor |
Wiadomość |
jo_tka
Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19 Posty: 12722
|
Powyższy cytat wskazuje nie tyle na humanizm, co na egoizm. Z egoistą faktycznie żyje się miło - póki ma z ciebie korzyść. Niekoniecznie materialną, wymierną i oznaczającą wykorzystywanie. Wtedy i na wiele miłych gestów można liczyć. Jeśli przestaje, cóż... Nie taka była umowa, prawda?
Zacytuję tylko fragment:
Cytuj: 5 Szatan reprezentuje zemstę zamiast nadstawiania drugiego policzka! 7 Szatan reprezentuje opinię, że człowiek jest zwierzęciem, niekiedy lepszym, ale częściej gorszym od czworonogów, z powodu zaś swojego "boskiego - duchowego i intelektualnego rozwoju" stał się najbardziej drapieżnym zwierzęciem ze wszystkich!
Nie oczekiwałabym humanizmu od zwierząt. I zasadniczo masz rację, nie skrzywdzi nikogo bez powodu. Po co miałby wkładać wysiłek w coś, co nie ma sensu?
_________________ Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony
|
Cz maja 21, 2009 18:35 |
|
|
|
 |
jo_tka
Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19 Posty: 12722
|
I przypominam, że to forum jest polskojęzyczne, więc posty po angielsku będą usuwane.
_________________ Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony
|
Cz maja 21, 2009 18:36 |
|
 |
urotsukidoji
Dołączył(a): Wt maja 19, 2009 21:21 Posty: 24
|
jo_tka napisał(a): Powyższy cytat wskazuje nie tyle na humanizm, co na egoizm. Z egoistą faktycznie żyje się miło - póki ma z ciebie korzyść. Niekoniecznie materialną, wymierną i oznaczającą wykorzystywanie. Wtedy i na wiele miłych gestów można liczyć. Jeśli przestaje, cóż... Nie taka była umowa, prawda? Zacytuję tylko fragment: Cytuj: 5 Szatan reprezentuje zemstę zamiast nadstawiania drugiego policzka! 7 Szatan reprezentuje opinię, że człowiek jest zwierzęciem, niekiedy lepszym, ale częściej gorszym od czworonogów, z powodu zaś swojego "boskiego - duchowego i intelektualnego rozwoju" stał się najbardziej drapieżnym zwierzęciem ze wszystkich! Nie mogę się nie zgodzić, że satanista to egoista. Aczkolwiek źle interpretujesz ten fakt. Satanista jest sam sobie bogiem, koltywuje własną jednostkę, nie przeszkadza mu to jednak współrzyć ze społeczeństwem. I nie jest nigdzie napisane, że korzyść musi być taka jak napisałaś( po nicku wnioskuję, że napisałaś  ). Jeśli satanista uzna, że korzyścią dla niego będzie koegzystencja z danym osobnikiem, to nic nie stoi na przeszkodzie aby utrzymywać kontakt z taką osobą. Satanista zaczyna być egoistą tak naprawdę w stosunku do jednostek niewartych według niego uwagi. Cytuj: Nie oczekiwałabym humanizmu od zwierząt. I zasadniczo masz rację, nie skrzywdzi nikogo bez powodu. Po co miałby wkładać wysiłek w coś, co nie ma sensu?
Nie skrzywdzi bo ceni sobie inne jednostki, no chyba, że staniesz się nachalna i zaczniesz uprzykrzać mu zycie - wtedy cię zniszczy.
_________________ CHRISTIANS TO THE LIONS
|
Cz maja 21, 2009 23:32 |
|
|
|
 |
urotsukidoji
Dołączył(a): Wt maja 19, 2009 21:21 Posty: 24
|
cholera czemu nie można edytowac postów, napisałem kóltywuje :/
A i sorry za tamte angielskie cytaty - nie czytałem regulaminu 
_________________ CHRISTIANS TO THE LIONS
|
Cz maja 21, 2009 23:33 |
|
 |
Tr4c3R
Dołączył(a): N maja 17, 2009 18:20 Posty: 17
|
Urotsukidoji bardzo dobrze wszystko wyjaśnił. Widać że człowiek ogarnięty i wie co mówi.
BTW jak myślicie - czy jest szansa na zaakceptowanie satanizmu np. w mass mediach i ogólnej opinii? Bo nie wiem jak was ale mnie to wkurza - komukolwiek bym nie powiedział że wyznaję (btw urots czy wyznaję jest tu odpowiednie?) satanizm to czeka mnie za przeproszeniem opier*olenie ze wszystkich stron. Jak na razie wie o mnie tylko jeden dobry kumpel a tak np. jak bym komuś z rodziny o tym powiedział - do domu by mnie nie wpuścili. Taka jest prawda. Jak na razie satanizm jest moim przekleństwem ale i jednocześnie wyzwoleniem umysłowym. I mam zamiar się tego trzymać - nawet jeśli mnie pogonią ![Uśmiech krzywy ;]](./images/smilies/icon_krzywy.gif) .
|
Pt maja 22, 2009 21:06 |
|
|
|
 |
arcana85
Dołączył(a): Pn kwi 14, 2008 14:00 Posty: 1909
|
To miałbym pytanie do Stanistów. Bo wyczytałem gdzieś że urodziny to najwazniejsze święto dla Satanisty bo czci wtedy narodziny boga - czyli samego siebie.
Jak to jest ze świętowaniem urodzin w Satanizmie??
_________________ [b]Galatów 3:20 " Pośrednika jednak nie potrzeba, gdy chodzi o jedną osobę, a Bóg właśnie jest sam jeden"[/b] "Gdy mądry spiera się z głupim, ten krzyczy i śmieje się; nie ma pojednania"
|
Pt maja 22, 2009 21:59 |
|
 |
urotsukidoji
Dołączył(a): Wt maja 19, 2009 21:21 Posty: 24
|
Cytuj: Satanista uważa: "Dlaczego nie być uczciwym - skoro chcesz wykreować boga na podobieństwo człowieka, to czemu nie mógłby być stworzony na twoje podobieństwo". Każdy człowiek jest bogiem, jeśli tylko chce się za takiego uważać. Tak więc Satanista obchodzi dzień własnych urodzin jako najważniejsze święto w roku. Czy nie jesteś bowiem szczęśliwszy z powodu własnych urodzin niż z powodu urodzin kogoś, kogo nawet na oczy nie widziałeś? Z tej samej przyczyny, pomijając święta religijne, pytamy. dlaczego przywiązywać większą wagę do dnia urodzin prezydenta lub historycznej daty zamiast do dnia, w którym przyszliśmy na ten najwspanialszy ze światów? Nie biorąc pod uwagę faktu, że niektórzy z nas mogli być niechciani lub przynajmniej nie do końca zaplanowani, jesteśmy szczęśliwi - gdybyśmy nawet mieli być jedynymi szczęśliwymi - z tego powodu, że tu się znajdujemy! Powinieneś poklepać się po ramieniu, kupić sobie to, na co masz ochotę, traktować się jak króla (lub boga), którym jesteś, i w ogóle świętować swoje urodziny z największą pompą i radością.
z dopiskiem, że to sam satanista definiuje sobie co znaczy z pompą i radością, nie jest to odgórnie ustalone.
powinno wystarczyć 
_________________ CHRISTIANS TO THE LIONS
|
Pt maja 22, 2009 22:28 |
|
 |
a.R.E.k.
Dołączył(a): N maja 20, 2007 8:57 Posty: 937
|
No właśnie, a na katolickich stronach często popełniają bląd, pisząc, że najważniejszym świętem satanistycznym jest Halloween. Tymczasem to czarownice czczą osiem sabatów, z których Halloween (Samhain) jest jednym z czterech głównych. Jak to jest w przypadku satanistów?
|
So maja 23, 2009 7:57 |
|
 |
urotsukidoji
Dołączył(a): Wt maja 19, 2009 21:21 Posty: 24
|
Oprócz urodzin są jeszcze dwa najważniejsze święta: Noc Walpurgii i Helloween. W noc waluprgii na ziemię wychodzą różne demony etc. i wydają ucztę symbolizującą ich radość z nastania wiosny(głupio brzmi, że demony się cieszą  ), natomiast w Helloween demony osiągają potężną moc(należałoby się chyba bać). Oba święta mają źródło w pogaństwie.
LaVey pisze, że są to obok urodzin najważniesze święta, aczkolwiek ja osobiście jakoś traktuję ich za szczególnie ważne i w sumie nie wiem po co LaVey o tym pisał  .
_________________ CHRISTIANS TO THE LIONS
|
So maja 23, 2009 8:57 |
|
 |
jo_tka
Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19 Posty: 12722
|
Chciałam zauważyć, że to co opisałeś to czysty i nieskażony egoizm
Póki coś lub ktoś mi pasuje, to ok. Jeśli przestanie (bo się znudzi lub cokolwiek innego), to nie ma na co liczyć.
Nie wyklucza to współżycia ze społeczeństwem, społeczeństwo ogólnie jest przydatne...
Po prostu pierwsze "przykazanie" brzmi: dla mnie ważny jestem wyłącznie ja. A drugie: "Reszta świata liczy się o tyle, o ile może być mi do czegoś przydatna".
Cytuj: Nie skrzywdzi bo ceni sobie inne jednostki Owszem, o ile nie są Cytuj: niewarte według niego uwagi .
(zmieniłam formę gramatyczną cytatu )
PS. I nie napisałam o jaką korzyść chodzi. Ściśle rzecz biorąc, o jakąkolwiek.
_________________ Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony
|
So maja 23, 2009 14:38 |
|
 |
meelosh
Dołączył(a): Pn mar 16, 2009 15:51 Posty: 68 Lokalizacja: Kraków
|
a na co liczycie czcząc Szatana? Tzn. czeka Was jakaś nagroda po śmierci, coś zmieni się w doczesnym życiu??
|
So maja 23, 2009 15:11 |
|
 |
arcana85
Dołączył(a): Pn kwi 14, 2008 14:00 Posty: 1909
|
To jak wygląda koncepsja bóstwa w Satanizmie?
Czy Szatan jest dla was Bogiem osobowym? Innymi slowy czy wierzycie w jego realne istnienie? Czy jest tylko jakimś symbolem, nieokreśloną siłą?
_________________ [b]Galatów 3:20 " Pośrednika jednak nie potrzeba, gdy chodzi o jedną osobę, a Bóg właśnie jest sam jeden"[/b] "Gdy mądry spiera się z głupim, ten krzyczy i śmieje się; nie ma pojednania"
|
So maja 23, 2009 19:01 |
|
 |
Sareneth
Dołączył(a): Cz cze 12, 2008 18:56 Posty: 1927
|
Ja osobiście sądzę, że osoby, które wygłaszają takie rzeczy na temat Szatana itd. nie maja zielonego pojęcia o czym pisał Lavey...
Satanizm zarzuca Bogu jedno: że każdy człowiek jest od Niego ważniejszy. I że to człowiek kreuje Boga. To jest jedno z ważniejszych przesłań Laveya (tak w skrócie). Bo nektórzy sprawiają wrażenie, jakby nie wiedzieli, o czym piszą...
_________________ ...lecz kiedy Jedyny opuścił swych czcicieli, jego Słowo pozostało...
...i nadejdzie dzień, kiedy powróci Jedyny. I znów rozlegnie się dźwięk Sarenetha...
|
So maja 23, 2009 19:26 |
|
 |
urotsukidoji
Dołączył(a): Wt maja 19, 2009 21:21 Posty: 24
|
jo_tka napisał(a): Chciałam zauważyć, że to co opisałeś to czysty i nieskażony egoizm  Póki coś lub ktoś mi pasuje, to ok. Jeśli przestanie (bo się znudzi lub cokolwiek innego), to nie ma na co liczyć. Nie wyklucza to współżycia ze społeczeństwem, społeczeństwo ogólnie jest przydatne... Po prostu pierwsze "przykazanie" brzmi: dla mnie ważny jestem wyłącznie ja. A drugie: "Reszta świata liczy się o tyle, o ile może być mi do czegoś przydatna". Cytuj: Nie skrzywdzi bo ceni sobie inne jednostki Owszem, o ile nie są Cytuj: niewarte według niego uwagi . (zmieniłam formę gramatyczną cytatu )PS. I nie napisałam o jaką korzyść chodzi. Ściśle rzecz biorąc, o jakąkolwiek.
No dokładnie, a po cóż mam zaprzątać sobie łeb ludźmi, których nie cenią? Nie ma ich dla mnie.Tylko nie zapominaj, że sataniści po prostu nie mordują ludzi, których nie cenią, bo zaraz ktoś powie, że tak jest.
A na dwa kolejna posty nie będę nawet odpisywał...
_________________ CHRISTIANS TO THE LIONS
|
So maja 23, 2009 20:14 |
|
 |
Sareneth
Dołączył(a): Cz cze 12, 2008 18:56 Posty: 1927
|
Mylisz się. Nawet jeżeli kogoś niecenisz (wg. La Veya) musisz sobie nim zaprzątac głowę. Bo może ta osoba ci sie do czegoś przyda.
Nie ma to ja wybiórcze stosowanie się do jakiejś ideologi lub religii. New Age, islam, satanizm, chrześcijaństwo. Co następne?
_________________ ...lecz kiedy Jedyny opuścił swych czcicieli, jego Słowo pozostało...
...i nadejdzie dzień, kiedy powróci Jedyny. I znów rozlegnie się dźwięk Sarenetha...
|
So maja 23, 2009 20:21 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|