Walka Swiadkow Jehowy z krzyzem nie jest niczym dziwnym. Juz Sw.Pawel pisal w liscie do Filipian ,,wielu bowiem postepuje jak wrogowie krzyza chrystusowego, o ktorym mowilem, a teraz mowie z placzem" (Flp 3:18) Okazujac szacunek krzyzowi uswiadamiamy sobie milosc Boga do ludzi

filippiarz:

Nieporównywalnie donioślejsza była tu wola samego Jezusa Chrystusa, Syna Bożego, który właśnie poprzez upokarzające Go cierpienie postanowił odkupić wszystkich, także ciebie. Zmartwychwstając, gdyż krzyż i śmierć nie są kresem, ale jedynie drogą do życia, umożliwił wszystkim i tobie nowe życie, już bez cierpienia.
Jeśli chcesz - możesz skorzystać z tego, co dla ciebie osobiście uczynił Chrystus; jeśli nie chcesz - to sam sobie wybierasz nieowyobrażalnie beznadziejną przyszłość.

Obciąłeś znaczek dezaprobującego sarkazmu z końca mojej wypowiedzi...

Cytat Tu ni emasz racji oni nie walczą z krzyzęm.. Inaczej rozumieją Chrystusa.. Nawiązują do judeo-chrześcijaństwa, które ma 2000 lat.!

godunów - chyba - "które funkcjonowało do ok. V wieku", gdzie obecnie masz jakichkolwiek wyznawców judeo-chrześcijaństwa, chyba tylko sekty nawiązujące do tego odłamu Kościoła.

co to jest judeo-chrześicjaństwo? Koniec I wieku to odłaczenie się chrześcijan od Synagogi i zarwanie z judaizmem! Predziej mozna mówić o helleno-chrześcijaństwie. A czemu V wiek? Nie ma pojęcia czemu V a nie II czy III? Może ktoś mnie oświeci?

Judeo-chrześcijanie po wojne żydowskiej opuścili Jerozolimę i ok 80 r zerwali z judaizmem, stopniowo asymilowali się chrześcijaństwem, lub tworzyli sekty: ebionici istnieli do V - VI wieku i nazarejczycy do IV - V wieku.
Stąd V wiek - wprawdzie to sekty, ale wywodzące się z judeo-chrześcijaństwa.

przepraszam bardzo ale jesli bazuje się na sektach to można ta granice umieścic w XIII wieku lub jej nie umieszczać wcale, jesli jako chrześcijan traktuje się sekty antytrinitarne to choćby Bracia Polsce, obecnie jehovici etc sa do dziś. Gdy czytam judeo-chrześcijanie mam na mysli chrześcijan wyznających wiarę w Chrystusa, jako Boga oraz praktykujących choćby obrzezanie czy niejedzących wybranych potraw. Obecnie tamiki judeo-chrześcijanami sa mesjanscy żydzi.

Mam pytanko zupełnie wyrwane z kontekstu:

Czy kobiety ŚJ podczas modlitwy nakrywają głowę?

To dziwne pytanie zrodziło się podczas dyskusji w innym wątku dotyczącym wyglądu Jezusa.
Pan adam111151 twierdzi że zgodnie z nakazem Pawła Jezus miał krótkie włosy. Spytałem czy kobiety ŚJ (wygląda jak kobiey jezuitów ) stosują się do podanego w tym samym miejscu nakazu nakrywania włosów podczas modlitwy, na co otrzymałem wymijającą odpowiedź która wzmogła moją ciekawość.
Proszę kogoś kompetentnego o odpowiedź. Oczywiści najlepiej żeby odpowiedziała mi ŚJ, no co jednak nie liczę.

PS.
Podzielę się jeszcze moją opinią na temat propozycji "nawrócenia" na ŚJ:
Liczba 144’000 ludzi, którzy wg ŚJ będą zbawieni jest niewielka w stosunku do 4’000’000 żyjących obecnie ŚJ. Jeśli uwzględni się „kanonizację” dokonaną przez Jezusa względem łotra pozostaje 143’999 wolnych miejsc w niebie.
Jeślibym znalazł się wśród tych 4 mln to miałbym szansę 1:28 na zbawienie (jeśli założymy że ŚJ którzy już umarli albo którzy się jeszcze nie narodzili nie mają żadnych szans, nie mówiąc już o ludziach nie będących ŚJ).
Pusto będzie w tym niebie. Tylko co 29 mój przyjaciel ze zboru będzie mógł w nim być.

KK pozostawia w tej kwesti wolną rękę Bogu.

na zbawienie szanse maja wszyscy .
najpierw sie dowiedz potem wypowiadaj

Przecież dowiedziałem się tego od ŚJ, a nie wyssałem z palca.

No chyba że była to jakaś ŚJ - heretyczka

PS.
Czy mógłbyś mi podać jakiś link do strony ze skodyfikowaną waszą wiarą?
Bo jeżeli mamy opierać się tylko na tym, co usłyszymy od ŚJ, a potem wypierają się tego w żywe oczy, no to nie ma to najmniejszego sensu.

Chodzi mi o coś w rodzaju KKK.

Wiara katolicka jest jasno określona: w to należy wierzyć, w to nie. I żaden ksiądz z ambony nie może nakazywać wiernym wiary w coś przeciwnego. Czy jest jakaś oficjalna wersja tego, w co wierzy ŚJ?

Radziłeś bym zapoznał się zanim będę się wypowiadał. Proszę o pomoc w uzyskaniu źródeł.

Nie jest to moja wiara, ale klarownie w punktach jest ona przedstawiona przez Włodzimierza Bednarskiego:
http://watchtower.org.pl/bednarski.php

Ostatnio napotkałem na swojej drodze dwójkę Jehowitów.

Zdziwiły mnie (dwie panie), ponieważ w ogóle nie chciały podejmować dyskusji, tylko wręczyły mi jakąś ich reklamówkę i poprosiły, abym przeczytał na spokojnie w domu.