Autor |
Wiadomość |
wiking
Dołączył(a): Pt lis 12, 2004 21:57 Posty: 2184
|
Zaraz chyba matymatyka poszla gdzies na spacer, ile wiekow wyznawano na terenach polskich "slowianskie formy rodzimowierstwa" a ile chrzescianstwo?
Moje pierwsze dwa lata spedzilem na slasku, reszte zycia gdzie indziej czy to ze mnie czyni slazaka? I tak samo tutaj.
Jest bardzo duza roznica miedzy przekazem bezposrednim a przekazem tylko pisemnym. Tylko z pism mozna sobie wszystko wyczytac i nikt nie bedzie mi mogl powiedziec ze sie myle, bo przeciez jest napisane, co z tego ze moj kumpel to przeczyta zupelnie inaczej, wszyscy mamy racje.
To jest jedna z wiekszych roznic, w chrzescianstwie jest zywe przekazywanie wiary. Oparte na pismach, ale tez sposob czytania Pism jest przekazywany zyciem.
Jakie gesty, mentalnosc, mysli w kulturze zostaly nam przekazane od praslowian? Tak bardziej konkretnie moze bym poprosil bo narazie to wyglada na bujanie w chmurach.
|
Śr sie 03, 2005 0:10 |
|
|
|
 |
Wojen
Dołączył(a): N lip 10, 2005 20:17 Posty: 467
|
wiking napisał(a): Zaraz chyba matymatyka poszla gdzies na spacer, ile wiekow wyznawano na terenach polskich "slowianskie formy rodzimowierstwa" a ile chrzescianstwo? To wszystko zalezy jak to rozumiec. Na ternie Polski od V w do X w (a awet na Pomorzu do XII w) w sposob powszechny, nastepnie w sposob ukryty i czesto przemieszany z chrzescijanstwem w zasadzie az do poczatku XX w. Jesli cie interesuja przyklady, to moge kilka przytoczyc. Z tego to pokolenia zostaly przekazane nam w sposob CIAGLY pewne elementy naszej kultury religijnej. Daje to z sumie 16 wiekow CIAGLOSCI od momentu powstania tej religii. Chrzescijanstwo zas dla porownania pojawilo sie jak diabelek z pudelka bez ciaglosci pokoleniowej od momentu powstania... Cytuj: Moje pierwsze dwa lata spedzilem na slasku, reszte zycia gdzie indziej czy to ze mnie czyni slazaka? I tak samo tutaj. Ty byc moze nie, kto inny tak. U kogos gleboko zakodowane sa jego korzenie, kto inny latwo poddaje sie nalecialosciom i nowym modom. Czy twoj dziadek, urodzony zapewne w zaborze pruskim czul sie Prusakiem? Cytuj: Jest bardzo duza roznica miedzy przekazem bezposrednim a przekazem tylko pisemnym. Tylko z pism mozna sobie wszystko wyczytac i nikt nie bedzie mi mogl powiedziec ze sie myle, bo przeciez jest napisane, co z tego ze moj kumpel to przeczyta zupelnie inaczej, wszyscy mamy racje. zgadza sie, dla tego odrzucam wszelkie "pisma objawione" a przekazy sa tylko pewna wskazowka gdzie i jak szukac, a nie konkretnym nakazem. Zwlaszcza, gdy ow pisany tekst jest nieznanego pochodzenia i byl wilokrotnie zmieniany i tlumaczony. Wlasnie u nas szczegolny nacisk kladzie sie na to co zywe, ie zas, na to co spisane. Zebys mnie dobrze zrozumial - np Biblia byla pisana specjalnie dla przekazu religijnego, mogla wiec byc celowo ukladana tak a nie inaczej. Ja zas opieram sie na luznych wypowiedziach osob, ktore nie mialy najmniejszego zamiaru przekazywac zadnej tresci religijnej. Jest to wiec szczery i czysty przekaz (nawet, jesli jest spisany). Cytuj: To jest jedna z wiekszych roznic, w chrzescianstwie jest zywe przekazywanie wiary. Oparte na pismach, ale tez sposob czytania Pism jest przekazywany zyciem.  ? No to jest ZYWY, czy OPARTY NA PISMACH? Wlasnie to jest dla mnie problem, ze to jest przekaz kompletnie obcy, opowiadajacy o jakichs plemionach zydowskich, jakiejs "mannie", ktorej nigdy w zyciu nie widzialem, realiach i kulturach, ktore sa mi kompletnie obce i niezrozumiale. Cytuj: Jakie gesty, mentalnosc, mysli w kulturze zostaly nam przekazane od praslowian? Tak bardziej konkretnie moze bym poprosil bo narazie to wyglada na bujanie w chmurach.
znaczy chcesz przyklady? Dobra:
- gesty: klanianie sie Sloncu (zywe jeszcze w XX w na Podhalu)
- mentalnosc: inna jest mentalnosc Polaka katolika i Niemca katolika, podejscie do religii jest w roznych krajach rozne, pamietaj, ze poczatkowo religia byla podstawowym elementem zycia ludzi i byla nierozlaczna. Albo stawianie symboli religijnych majacych zabezpieczyc w sposob realny przed zlem - typowa praktyka apotropeiczno-magiczna.
- mysli: chocby rozumienie "daibla" jako istoty demonicznej czyniacej konkretne szkody (np zgubienie jakiegos przedmiotu, pomylenie drogi) pochodzace z demonologii slowianskiej.
Zapomniales jeszcze wspomniec o tradycjach - tutaj to 90% wszystkich zwyczajow swiatecznych...
Pamietaj tez, ze pytasz mnie o moje motywy, nie oczekuj wiec, ze bede kogos probowal przekonyac. Jak wspomnialem - rodzimowierca sie nie zostaje, rodzimowierca sie czlowiek rodzi...
_________________ "Pogańsk knędz, siln wielmi, sjedę w Wislech, rągasze sę christjanom i pakosti diejaasze"
|
Śr sie 03, 2005 7:03 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
bard napisał(a): Podaj przykłady. Podaj linki, tytuły opracowań, które wskazują tak wielką, wręcz jedyną rolę Kk w budowaniu renesansu? Zastanawiam się, czy Ty słyszysz samą siebie. Renesans był największą katastrofą dla Kk, to był początek końca jego mentalnej dominacji. Humanizm renesansowy był sprzeciwem wobec popieranemu przez Kk teocentryzmowi. Powtórzę, linki , tytuły opracowan poproszę, z chęcią się zapoznam. Do takiego twierdzenia wystarczy ... trochę podstawowej wiedzy - choćby zaczerpniętej z encyklopedii - pisąłem już o tym w poście: viewtopic.php?p=29522#29522A w momencie, gdy zapoznasz się z troszkę szerszą wiedzą - np. weźmiesz pod uwagę rolę mecenatu nad nauką i kulturą sprawowaną przez Kościół, spojrzysz na to, kto finansował badania takich ludzi jak np.Kopernik czy Galileusz, oraz weźmiesz pod uwagę to, co zamieściłem w wiadomości: viewtopic.php?p=93250#93250 - okaże się, że mówimy o dość oczywistych sprawach - o których, niestety  , wiele osób nie ma nawet zielonego pojęcia - i próbuje "odwracać kota do góry ogonem" i oskarżać Kościół o wszelkie wszeteczeństwa - wbrew temu, co działo się naprawdę ...  bard napisał(a): Taaa. Jakoś chrześcijanie nie wzdrygali się przed używaniem tych metod, np. polska szlachta podczas powstań kozackich.
Mentalnośc ludzka jest dość okrutna, niestety - zauważ, że w dzisiejszych czasach, pomimo ogólnoświatowego zakazu tortur - stosuje się je nadal ... "Amnesty International" podaje: Cytuj: Przygotowując się do tej kampanii AI dokonała przeglądu raportów ze 195 krajów i terytoriów za okres od roku 1997 do połowy roku 2000. Przegląd wykazał, iż od roku 1997 AI otrzymała raporty dotyczące przypadków stosowania tortur i brutalnego traktowania przez funkcjonariuszy państwowych w ponad 150 krajach. W ponad 70 krajach tortury i brutalne traktowanie przez funkcjonariuszy państwowych były rozpowszechnioną praktyką, a w ponad 80 krajach praktyki takie spowodowały zgon ofiar.
Tyle w dzisiejszych czasach, gdy "opinia społeczna" jasno wykazuje, że torturowanie jest oczywistym złem ...
A co dopiero w czasach, gdy nikt czegoś takiego za zło nie uznawał
Do tego, by doszło do zakazu tortur - potrzeba było kilka tysiącleci ...
A i tak się je stosuje ...
Kościół nie ma z tym nic wspólnego - nie zastanowiło to Cię może 
|
So sie 13, 2005 8:45 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Blizbor napisał(a): Sława !
Po pierwsze, Słowianie nie składali krwawych ofiar z ludzi (tak robili Celtowie), co najwyżej z koguta lub wieprza. To samo, jeśli chodzi o prostytucję sakralną - wśród Słowian nie występowała (ale za to u żydów tak!). No cóż - móze zatem powiemy co nieco o wierzeniach Słowian... Cytuj: (...) Zapewne straciłbyś do mieszkańców Biskupina sympatię gdybyś wiedział, że uprawiali oni kanibalizm. Archeolodzy ustalili to ponad wszelką wątpliwość. Spór trwa tylko o to, czy zjadali oni swoich wrogów, czy też krewnych i znajomych. W każdym razie te "uczty" miały niewątpliwie podłoże kultowe, bo pożywienia nie brakowało. (...)
[...] posągu ze Zbrucza różni się znacznie od opisów tego arkońskiego. Przedstawia więc innych bogów. Tak, bogów, a nie boga. Ornamenty jakimi jest pokryty są interpretowane jako przedstawienia wielu różnych bogów. Nie znamy nawet ich imion, nie mówiąc już o sposobie ich czczenia. Z wykopalisk archeologicznych wiemy, że w miejscach kultu składano bogom ofiary, sporadycznie także z ludzi. Poza tym nie wiemy nic. (...) We współczesnej nauce nie nazywamy żadnego ludu prymitywnym, znamy jednak pojęcie kultury prostej i złożonej.
Nasi przodkowie przed Mieszkiem nie znali pisma, nie umieli budować z kamienia, nie tworzyli organizmów państwowych. Ich wierzenia mogą być interesujące dla historyków, nie mogły to jednak być systemy tak rozbudowane jak chrześcijaństwo, buddyzm czy islam. Wierzenia są bowiem odbiciem poziomu cywilizacyjnego społeczeństwa. Polecam ten tekst: http://www.wiara.pl/tematcaly.php?curr_ ... 1042660890Blizbor napisał(a): Niewolnictwo - utrzymywało się na długo po przyjęciu chrześcijaństwa przez rzymian, tak samo jak krwawe igrzyska w colosseum, na których walczyli m.in. gladiatorzy między sobą i ze zwierzętami, i na których to rzucano ludzi na pożarcie lwom - rzymianie pomimo przyjętego chrześcijaństwa z przyjemnością oglądali takie widowiska. Drogi Blizborze ... Ależ po przyjęciu Chrześcijaństwa zakazano krwawych widowisk na arenach - nie wiadomo Ci nic o tym  Blizbor napisał(a): A o tym, że starożytni rzymianie byli idiotami to wie każdy chyba, jednak ten idiotyzm nie zniknął nawet po przyjęciu chrześcijaństwa - więc nie mów, że chrześcijaństwo swym kultem miłosierdzia zakończyło krwawe igrzyska i niewolnictwo, bo jesteś w błędzie. Czyż "idioci" mogli doprowadzić do tak wspaniałego rozwoju architektury, pisma i osiągnięć inżynieryjnych  Nie - oni byli mądrymi ludźmi - tyle tylko, że potwornie okrutnymi ...  Równie okrutnymi jak ludy Rzym otaczające - a z którymi Rzym walczył ... Dlaczego Rzymianom udało się zbudować tak ogromne imperium a właśnie dlatego, że byli ludźmi mądrymi - tyle tylko, że w ludzkiej krwi i "odstraszającym" od buntu okrucieństwie topiącymi wszelkie objawy sprzeciwu wobec władz ... Rzymianie zdobyli dzięki takiemu okrutnemu postępowaniu cały teren ówczesnej cywilizacji rozwiniętej wokół Morza Śródziemnego ... - Chrześcijaństwu udało sie "podbić" niemalże cały świat - głosząc Dobrą Nowinę i zasady opierające się na Przykazaniu MIłości. Nie dostrzegsz różnicy  Blizbor napisał(a): Pozatym, skoro chrześijaństwo było tak miłosierne, za jakie chciałoby uchodzić - to Ja się pytam, czemu palili na stosach niewinne kobiety ? [...] Tak się składa, mój drogi, że procesy o czary odbywały się zasadniczo w ... sądach świeckich, a nie Inkwizycjyjnych. Zaś sądy Inkwizycji były o wiele bardziej sprawiedliwe i mniej brutalne od sądów cywilnych ... Więcej na ten temat (Inkwizycji) pisałem: viewtopic.php?p=88929#88929Cytuj: T.O. A tortury?
A.P. Tortury miały miejsce w procesach inkwizycyjnych znacznie rzadziej niż w innych procesach tego okresu. Jednak zawsze trybunał inkwizycyjny starał się dotrzeć do prawdy. Tortura, podkreślam to jeszcze raz, bardzo rzadko stosowana, miała na celu potwierdzenie prawdziwości zeznań. Częściej jednak kończyło się na pisemnym oświadczeniu prawdy wraz z poświadczeniem świadka na korzyść sądzonego.
T.O. Dlaczego więc dokonano demonizacji Inkwizycji?
A.P. Inkwizycja została oskarżona przede wszystkim przez świat Reformy o szerzenie wiary przy pomocy użycia siły. I dlatego również dzisiaj Inkwizycje się demonizuje jako model władzy, który ingerował w sprawy sumienia. Ta koncepcja została również przejęta przez Oświecenie a następnie poprzez Romantyzm dotarła aż do dziś. (fragment postu, wypowiedź włoskiego historyka badającego materiały związane z Inkwizycją) Wracając zaś do Twojego twierdzenia: Blizbor napisał(a): Sława !
Po pierwsze, Słowianie nie składali krwawych ofiar z ludzi (tak robili Celtowie), co najwyżej z koguta lub wieprza. To samo, jeśli chodzi o prostytucję sakralną - wśród Słowian nie występowała (ale za to u żydów tak!).
1. Spórz na przykład "Moiry" - pogańskiej boginii płodności - przyrównywalnej z kananejską "Aszerą"
2. Niestety- ale prostytucja sakralna u Żydów wypełniających zalecenia Pisma - prostytucja sakralna nie występowała - gdyż była sprzeczna z nakazami Pisma.
Owszem - były wypadki odchodzenia od Wiary (nawet przez królów izraelskich) i przejmowania zwyczajów pogańskich - o tym Pismo wyraźnie mówi - jak również i o tym, co spotykało Izraelczyków za złamanie Bożych nakazów ...
Mówiąc w skrócie - "Starotestamentowy" Bóg nakazał Izraelczykom wymordowanie tonących w grzechu i rozpuście ludów (wra z ich całym dobytkiem np. stadami zwierząt) na terenie których zaplanował osiedlenie Narodu Wybranego.
W praktyce - ten nakaz był często łamany, co doprowadzało czasem do przejmowania części pogańskich zwyczajów przez Izraelczyków.
A za to - spotykała ich kolejna kara Boża jako odstępstwa od Bożego nakazu. Wyobraźmy sobie bowiem np. kult "bogini płodności" czy też palenie na stosach dzieci ku czci "boga" kananejskiego ... 
|
So sie 13, 2005 9:39 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Kolejna sprawa, kóra mi się nasunęła po przeczytaniu reszty postów
- KRK utrzymuje się z dobrowolnych składek Wiernych ( w przeciwieństwie do religii słowian)
- Niestety, ale nie udało się wykorzenić wielu zabobonów (np. wiary w gusła i czary) pomimo trwającej millenium chrystianizacji
A przecież - wiara w gusła i czary to strasznie nieracjonalne postępowanie ...
- Chrzescijaństwo nie przyszło ot tak sobie.
Chrześcijaństwo to wiara w Mesjasza (Zbawiciela) zapowiedzianego przez Żydów w Starym Testamencie - którego uznajemy w osobie Jezusa z Nazaretu.
Całość tych "wierzeń" to ok. 5000 lat Judaizmu i 2000 lat chrześciaństwa ...
Obawiam się, że to trochę dłużej od długości wierzeń najeźdźców na te ziemie jakimi byli Słowianie .. 
|
So sie 13, 2005 9:57 |
|
|
|
 |
bard
Dołączył(a): Pn lip 25, 2005 13:56 Posty: 32
|
ddv163 napisał(a): Do takiego twierdzenia wystarczy ... trochę podstawowej wiedzy - choćby zaczerpniętej z encyklopedii - pisąłem już o tym w poście: viewtopic.php?p=29522#29522A w momencie, gdy zapoznasz się z troszkę szerszą wiedzą - np. weźmiesz pod uwagę rolę mecenatu nad nauką i kulturą sprawowaną przez Kościół, spojrzysz na to, kto finansował badania takich ludzi jak np.Kopernik czy Galileusz, oraz weźmiesz pod uwagę to, co zamieściłem w wiadomości: viewtopic.php?p=93250#93250 - okaże się, że mówimy o dość oczywistych sprawach - o których, niestety  , wiele osób nie ma nawet zielonego pojęcia - i próbuje "odwracać kota do góry ogonem" i oskarżać Kościół o wszelkie wszeteczeństwa - wbrew temu, co działo się naprawdę ...  Mi nie potrzeba przytaczać nazw uniwerków, ponieważ ja wiem, że Kk przyczynił się do ich powstania i finansowania. Lecz jak już mówiłem, póki badania na tych uniwerkach nie wykraczały po za teologię, póty nie płonęły stosy, po za tym nie tylko Kk zakładał uniwerki, co już Ci pisałem. Także chybiony dowód, po prostu nie masz żadnych argumentów, a ja proszę Cię o opracowania, w których naukowcy, historycy piszą o tym, jak wielką rolę spełnił Kk w tworzeniu renesansu. Ponieważ ja jej nie widzę, nie w takim stopniu jak Ty, ale Ty opierając się na jakiś tam źródłach trzymasz się tej tezy. Chce poznać źródła, aby móc Ci przyznać rację, jeżeli ją posiadasz. Daleki jestem od twierdzenia, że wiem wszystko i lepiej, zawsze chętnie zdobywam nową wiedzę. Ale proszę Cię, nie pisz mi o tym, że mecenat Kk był tak wielki i tak brzemienny w skutki. Pamiętaj, że również ludzie świeccy roztaczali mecenat nad jednostkami wybitnymi, jakoś więcej było ich pod mecenatem króli i magnatów niż Kk. Nie przytaczaj proszę przykładu Galileo bo sama się na śmiech wystawiasz. Mecenat? Dziwnie się ten mecenat skończył - stosem. Kk dawał, póki badania nie wychodziły po za teologię. Potem zaczynała się herezja. Uważasz, że to jest wspieranie myśli renesansowej? Błagam, posłuchaj samą siebie. A Kopernik to co? Przez stulecia na Indeksie Ksiąg Zakazanych. Proszę, dobieraj chociaż takie argumenty, które masz szanse obronić. ddv163 napisał(a): Mentalnośc ludzka jest dość okrutna, niestety - zauważ, że w dzisiejszych czasach, pomimo ogólnoświatowego zakazu tortur - stosuje się je nadal ... Tyle w dzisiejszych czasach, gdy "opinia społeczna" jasno wykazuje, że torturowanie jest oczywistym złem ... A co dopiero w czasach, gdy nikt czegoś takiego za zło nie uznawał  Do tego, by doszło do zakazu tortur - potrzeba było kilka tysiącleci ... A i tak się je stosuje ... Kościół nie ma z tym nic wspólnego - nie zastanowiło to Cię może 
Oczywiście, że dziś nie stosuje się tortur na taką skalę jak dawniej. Nie czynią tego, ani Kk, ani neopoganie. Z prostej przyczyny, zmieniła się mentalność, społeczeństwo przez te wieki. Teraz jest to niedozwolone. Jednak proszę, argument, że przed stuleciami poganie nie nazwali tortur złem jest śmieszny. Kościół nazwał tortury złem, a używał tortur przy procesach za herezję i w procesach czarownic. Musisz się chyba nauczyć dostrzegać wady, przeszłe i obecne, w Kk, przestać ślepo w niego wierzyć, ponieważ historia jest bezlitosna, nie wyznaje żadnego boga, wyznaje fakt. Pomyśl o tym nim znów przytoczysz przykład Galileo.
Serdecznie pozdrawiam (naprawdę:] )
|
So sie 13, 2005 10:13 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
bard napisał(a): (...) Ale proszę Cię, nie pisz mi o tym, że mecenat Kk był tak wielki i tak brzemienny w skutki. Pamiętaj, że również ludzie świeccy roztaczali mecenat nad jednostkami wybitnymi, jakoś więcej było ich pod mecenatem króli i magnatów niż Kk. Nie przytaczaj proszę przykładu Galileo bo sama się na śmiech wystawiasz. Mecenat? Dziwnie się ten mecenat skończył - stosem. Kk dawał, póki badania nie wychodziły po za teologię. Hmmm... Rzeczywiście jaś "inna" wiedzę od mojej posiadasz... A możesz mi powiedzieć kiedy to spłonął Galileusz  ... Bo z tego, co mi wiadomo, to Galileusz został ostatecznie rzeczwiście skazany przez sąd Inkwizycji - na odmawianie psalmów. i areszt domowy - w pałacu biskupim... Tyle tylko, że biskup nadal opłacał jego badania dotyczące astronomi ... Jednak nie za głoszenie herezji - lecz za to, że nie potrafił udowodnić tezy Kopernika ... A faktem jest, że zrobił to tak niezręcznie, że nawet współczesna nauka nie przyznaje racji temu, co próbował głosić Galileusz ... bard napisał(a): Oczywiście, że dziś nie stosuje się tortur na taką skalę jak dawniej. Nie czynią tego, ani Kk, ani neopoganie. Z prostej przyczyny, zmieniła się mentalność, społeczeństwo przez te wieki. - A co było tym czynnikiem zmieniającym mentalność  bard napisał(a): Teraz jest to niedozwolone. Jednak proszę, argument, że przed stuleciami poganie nie nazwali tortur złem jest śmieszny. Kościół nazwał tortury złem, a używał tortur przy procesach za herezję i w procesach czarownic.
Nie tylko stosowali je - lecz wręcz je udoskonalali.
Wystarczy również spojrzeć i na współczesną mentalność - która również zezwala na stosowanie tortur - wszedzie tam, gdzie zanika (lub jest nieobecna) moralność chrześcijańska ...
Na dodatek ten"zły" i "wszeteczny" Kościól doporowadził stopniowo do ograniczenia liczby i uciążliwości tortur podczas procesów Inkwizycji ...
Często - wogóle ich nie stosował - w przeciewieństwie do procesów w ówczesnych sądach "świeckich" ...
Serdecznie pozdrawiam 
|
So sie 13, 2005 10:38 |
|
 |
bard
Dołączył(a): Pn lip 25, 2005 13:56 Posty: 32
|
ddv163 napisał(a): Kolejna sprawa, kóra mi się nasunęła po przeczytaniu reszty postów - KRK utrzymuje się z dobrowolnych składek Wiernych ( w przeciwieństwie do religii słowian) Obecnie tak, przypominam Ci zaś, że dawniej istniała dziesięcina, grosz św. Piotra i inne podatki kościelne nakładane na świeckich. Rodzimowierstwo nie posiada ziem oddawanych przez króli, więc utrzymuje się ze składek swych wyznawców. ddv163 napisał(a): - Niestety, ale nie udało się wykorzenić wielu zabobonów (np. wiary w gusła i czary) pomimo trwającej millenium chrystianizacji  A przecież - wiara w gusła i czary to strasznie nieracjonalne postępowanie ...  Niestety, wiara żadko jest racjonalna. Za równie nieracjonalne można uznać jakiekolwiek wierzenia w Bogów, Boga etc. Są niesprawdzalne naukowo, tak jak i magia, więc lepiej chyba powstrzymać się od oceniania tego typu zjawiska, bo ktoś może ocenić wtedy Ciebie i to, w co Ty wierzysz. ddv163 napisał(a): - Chrzescijaństwo nie przyszło ot tak sobie. Chrześcijaństwo to wiara w Mesjasza (Zbawiciela) zapowiedzianego przez Żydów w Starym Testamencie - którego uznajemy w osobie Jezusa z Nazaretu. Całość tych "wierzeń" to ok. 5000 lat Judaizmu i 2000 lat chrześciaństwa ... Obawiam się, że to trochę dłużej od długości wierzeń najeźdźców na te ziemie jakimi byli Słowianie .. 
To nie ma nic do rzeczy. To, że ktoś był pierwszy na jakimś terenie ze swoimi tezami nie zanaczy, że ma absolutną rację. Różne kulty pogańskie mogą być starsze od wiary w Boga, choćby shinto. Co do Słowian, musi się ktoś wypowiedzieć kompetentny, jakich czasów sięgają słowiańskie wierzenia.
|
So sie 13, 2005 10:52 |
|
 |
Blizbor
Dołączył(a): Pt maja 20, 2005 18:28 Posty: 384 Lokalizacja: Szczecin
|
Sława !
ddv163 napisał(a): Zapewne straciłbyś do mieszkańców Biskupina sympatię gdybyś wiedział, że uprawiali oni kanibalizm. Archeolodzy ustalili to ponad wszelką wątpliwość. Spór trwa tylko o to, czy zjadali oni swoich wrogów, czy też krewnych i znajomych. W każdym razie te "uczty" miały niewątpliwie podłoże kultowe, bo pożywienia nie brakowało. Takich bzdur to w życiu jeszcze nie słyszałem. Nie wiem skąd Ty to wytrzasnąłeś ?! Pewnie z podręcznika dla archeologów napisanego przez jakiegoś księdza (nie będę mówił jakim celem, bo to oczywiste), bo w szanujących się podręcznikach i opracowaniach, nikt takich bzdur nie wypisuje. ddv163 napisał(a): [...] posągu ze Zbrucza różni się znacznie od opisów tego arkońskiego. Przedstawia więc innych bogów. Tak, bogów, a nie boga. Ornamenty jakimi jest pokryty są interpretowane jako przedstawienia wielu różnych bogów. Nie znamy nawet ich imion, nie mówiąc już o sposobie ich czczenia. Z wykopalisk archeologicznych wiemy, że w miejscach kultu składano bogom ofiary, sporadycznie także z ludzi. Poza tym nie wiemy nic. To, że posąg ze Zbrucza różni się wyglądem od tego z Arkony można tłumaczyć na wiele sposobów - to że posągi te mogą przedstawiać 2 różnych Bogów to tylko jedna z koncepcji. Arkonę od Zbrucza i okolic dzieli baaaardzo duża odległość, więc rzeźbiaże, którzy wykonali posągi z Arkony i ten ze Zbrucza mogli inaczej sobie Świętowita wyobrażać, albo rzeźbić innym stylem, i z tąd ta różnica - oczywiście to również jedna z koncepcji. A to, że w miejscu kultu Świętowita składano sporadycznie ofiary z ludzi to wierutna bzdura - Świętowit jest Bogiem urodzaju, losu i przepowiedni więc składanie mu ofiar z ludzi mijałoby się z celem. ddv163 napisał(a): Nasi przodkowie przed Mieszkiem nie znali pisma, nie umieli budować z kamienia, nie tworzyli organizmów państwowych. Ich wierzenia mogą być interesujące dla historyków, nie mogły to jednak być systemy tak rozbudowane jak chrześcijaństwo, buddyzm czy islam. Wierzenia są bowiem odbiciem poziomu cywilizacyjnego społeczeństwa. Nawet nie wiesz jak bardzo się skompromitowałeś pisząc to, Ty nawet pojęcia nie masz jak bardzo złożoną i piękną kulturę mieli Prasłowianie - powiem tylko tyle, że chrześcijaństwo się chowa i kwiczy przy porównaniu tych dwóch kultur  Co do tego, czy Słowianie mieli pismo, to nadal trwają spory wśród naukowców na ten temat, proponuję zapoznać się z literaturą naukową lub poszukać w internecie informacji o "piśmie rewaszowym" - które mogło być właśnie pismem Prasłowian. Pozatym na chwilę obecną bardziej prawdopodobne jest, że Słowianie przed chrystianizacją mieli własne pismo, niż to że go nie mieli - Ty chyba jesteś starej daty, albo niedoinformowany. ddv163 napisał(a): Nie - oni byli mądrymi ludźmi - tyle tylko, że potwornie okrutnymi ... Gdybyś wiedział do czego ich okrucieństwo i głupota (co by nie rzec zboczenia) się posuwały to ZAPEWNIAM Cię, że straciłbyś do Rzymian szacunek i sympatię. ddv163 napisał(a): Dlaczego Rzymianom udało się zbudować tak ogromne imperium a właśnie dlatego, że byli ludźmi mądrymi - tyle tylko, że w ludzkiej krwi i "odstraszającym" od buntu okrucieństwie topiącymi wszelkie objawy sprzeciwu wobec władz ...
Wielkie imperium powiadasz ? Ci debile NIGDY nawet nie przekroczyli zbrojnie Karpat, bo BALI SIĘ Słowian, Renu też nie przekroczyli bo od Germanów też dostawali po zadkach - powiem tylko tyle, że Rzymianie to dla mnie loozers and suckers na wieki wieków
To by było na tyle.
Pozdrawiam !
_________________ Kto podnosi broń ten walczy w świętym kręgu bogów - albo zwycięstwo, albo śmierć.
|
So sie 13, 2005 11:30 |
|
 |
bard
Dołączył(a): Pn lip 25, 2005 13:56 Posty: 32
|
ddv163 napisał(a): Hmmm... Rzeczywiście jaś "inna" wiedzę od mojej posiadasz... A możesz mi powiedzieć kiedy to spłonął Galileusz  ... Bo z tego, co mi wiadomo, to Galileusz został ostatecznie rzeczwiście skazany przez sąd Inkwizycji - na odmawianie psalmów. i areszt domowy - w pałacu biskupim... Tyle tylko, że biskup nadal opłacał jego badania dotyczące astronomi ... Jednak nie za głoszenie herezji - lecz za to, że nie potrafił udowodnić tezy Kopernika ... A faktem jest, że zrobił to tak niezręcznie, że nawet współczesna nauka nie przyznaje racji temu, co próbował głosić Galileusz ... Oj sorreczki, pociumciało mi się :] [...] Powalił mi się Galileo z Bruno:] Sorrki, wyszłem na nieuka, ale to jeno błądzik mały:] Niestety, ale chyba dostrzegasz to, że każda wolna myśl, odbiegająca od teologii była ściagana przez Kk? Przykład - Bruno cytujesz mnie: bard napisał(a): Oczywiście, że dziś nie stosuje się tortur na taką skalę jak dawniej. Nie czynią tego, ani Kk, ani neopoganie. Z prostej przyczyny, zmieniła się mentalność, społeczeństwo przez te wieki. ddv163 napisał(a): - A co było tym czynnikiem zmieniającym mentalność  Rozwój społeczeństw. Wiem co chcesz powiedzieć, że dzięki chrześcijaństwu to się zmieniło. Nie zaprzecze, to był jeden z czynników, ale tylko dlatego, że ówczesne społeczeństwa europejskie były chrześcijańskie. Ale to nie zasada. W innych społeczeństwach niechrześcijańskich też dochodziło do takiego postępu, religia pomaga, ale nie jest czynnikiem determinującym. Przykazanie miłości jest w większości wielkich religii:] bard napisał(a): Teraz jest to niedozwolone. Jednak proszę, argument, że przed stuleciami poganie nie nazwali tortur złem jest śmieszny. Kościół nazwał tortury złem, a używał tortur przy procesach za herezję i w procesach czarownic. ddv163 napisał(a): Nie tylko stosowali je - lecz wręcz je udoskonalali. Wystarczy również spojrzeć i na współczesną mentalność - która również zezwala na stosowanie tortur - wszedzie tam, gdzie zanika (lub jest nieobecna) moralność chrześcijańska ... Też mi jest się czym chwalić:PP Udoskonalił, extra:] ddv163, nie na całym świecie jest chrześcijaństwo, jeżeli twierdzisz, że tam gdzie go nie ma, są tortury straszliwe, to chyba lekko przesadzasz. Są dużo starsze systemy religijne niż chrześcijaństwo, które już przed nim mówiły o niezabijaniu, niekrzywdzeniu, etc. Tak naprawdę to zależy tylko od człowieka, nie zaś od jakiegoś systemu religijnego. ddv163 napisał(a): Na dodatek ten"zły" i "wszeteczny" Kościól doporowadził stopniowo do ograniczenia liczby i uciążliwości tortur podczas procesów Inkwizycji ... Często - wogóle ich nie stosował - w przeciewieństwie do procesów w ówczesnych sądach "świeckich" ... Hehe, wychodzisz z założenia, że ja chce atakować Kk z wszystkich mych sił, etc. Bynajmniej, ja bardzo cenie Kk, to fantastyczna organizacja, 2000 lat tradycji, a oni wciąż trwają:] Padały państwa, narody, a Kk jest nadal. Sztuka, literatura, myśl teologiczna, dorobek Kk jest wielki, ale nie jedyny na tym świecie. Również Kk miał swoje błędy, pomyłki. Nie jestem wrogiem Kk, po prostu nie zgadzamy się i już:] Dyskusją z Tobą chce Ci tylko pokazać, że jesteś strasznie w Kk zapatrzona, czasami brak Ci obiektywnego spojrzenia. Tylko tyle:] Każdy medal ma 2 strony i nic nie jest czarno - białe:] ddv163 napisał(a): Serdecznie pozdrawiam 
Takoż:]
PS. za tą wtopę z Galileo to sorrki jeszcze raz, byłem troszkę zmęczony;)
[...] - angua
|
So sie 13, 2005 13:23 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Blizbor - skorzystałem tu z materiałów portalu "Wiara" (tzn. internetowego wydania "Gościa Niedzielnego") który w składzie redakcyjnym ma kilku doskonałych historyków - w tym m.in. P. Andrzeja Grajewskiego (aktualnie - członka Kolegium IPN) a który to jest osobą "świecką" - i na dodatek jest zastępcą redaktora naczelnego tej gazety ...
Wydaje mi się zatem, że bazuję na wiarygodnych materiałach - i jeżeli zarzucasz tym materiałom, że to są "głupoty" - są sądzę,że masz coś naprawde mocnego na poparcie swoich słow ...
|
So sie 13, 2005 13:47 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Bard !
Przepraszam, ale nie mam już więcej czasu dziś na napisanie konkretnej odpowiedzi w tym temacie.
Obawiam się, że musisz zaczekać parę dni ...
|
So sie 13, 2005 13:49 |
|
 |
Wojen
Dołączył(a): N lip 10, 2005 20:17 Posty: 467
|
ddv163 napisał(a):
Zapewne straciłbyś do mieszkańców Biskupina sympatię gdybyś wiedział, że uprawiali oni kanibalizm. Archeolodzy ustalili to ponad wszelką wątpliwość. Spór trwa tylko o to, czy zjadali oni swoich wrogów, czy też krewnych i znajomych. W każdym razie te "uczty" miały niewątpliwie podłoże kultowe, bo pożywienia nie brakowało.
Nie kompromituj sie nawet... Biskupin to 2500 pne, kultura łużycka, a nie żadni Słowianie. Poczytaj moze najpierw troche opracowan historycznych, zanim wypowiesz sie w jkims temacie, bo normalnie rece opadaja. Cytuj: [...] posągu ze Zbrucza różni się znacznie od opisów tego arkońskiego. Przedstawia więc innych bogów. MB Czestochowska znacznie rozni sie od MB z Gwadelupy - przedstawia wiec dwie rozne osoby  Cytuj: Tak, bogów, a nie boga. Ornamenty jakimi jest pokryty są interpretowane jako przedstawienia wielu różnych bogów. wiesz czym jest henoteizm? "Perun jest mnog". Cytuj: Nie znamy nawet ich imion, nie mówiąc już o sposobie ich czczenia. O ile mi waidomo imie "Jahwe" jest dosc umowne i jest jedna z interpretacji YHWH. A moze powinno brzmiec Jehowa?  Cytuj: Poza tym nie wiemy nic. To juz ustalilismy. Dla tego własnie, skoro nie wiecie nic, zaproponowałem, że odpowiem na wszelkie pytania. Ty natomiast zamiast dowiedzieć sie faktów, wklejasz jakies banialuki o Słowianach w Biskupinie... Cytuj: Nasi przodkowie przed Mieszkiem nie znali pisma, nie umieli budować z kamienia, nie tworzyli organizmów państwowych. A jaki ma to związek z religią?? to co piszesz to wszystko zdobycze cywilizacyjne i pojawiają sie wszędzie wraz z rozwojem techniki. Co zas do organizamow panstwowych - tu sie mylisz, Polska powstala jako zwiazek panstw poganskich, dopiero jako jednolity twor zostala ochrzczona. nie zapominaj o tym. Warto rowniez wspomniec panstwo Wislan - bardzo silny twor panstwowy, podbity przez chrzescijanskicvh Morawian, ktory to w tym "milosierdziu" nie omieszkali trudnic sie handlem niewolnikami.... Cytuj: Ich wierzenia mogą być interesujące dla historyków, nie mogły to jednak być systemy tak rozbudowane jak chrześcijaństwo, buddyzm czy islam. Wierzenia są bowiem odbiciem poziomu cywilizacyjnego społeczeństwa. Kazda religia ewoluuje. Nasza wspolczesna rodzima wiara jest jak najbardziej dostosowana do wspolczesnego swiata. Jedyny problem religi etnicznych jest taki, ze sa one malo przydatne wladcom do uzyskania pelnej wladzy nad ludem i manipulowania nimi. To jedyna przyczyna takiego wlasnie rozpowszechnienia tych wielkich religii. Maja one jednak malo z prawdziwej duchowosci i blikosci Boga, sa natomiast organizamem politycznym prowadzacym do najwiekszych konfliktow swiatowych (patrz dzisiejszy islam...) Cytuj: Tak się składa, mój drogi, że procesy o czary odbywały się zasadniczo w ... sądach świeckich, a nie Inkwizycjyjnych.
W sadach swieckich, ale pod aprobata chrzescijanstwa, a wrtecz pod ich zaleceniem. To wlasnie doktryna chrzescijanska glosila, ze rzekome czarownice wspolpracuja z szatanem - wrogiem swiata. Nie wymyslili sobie tego ateistyczni medrcy, ani tez poganskie ludy - to wymysl chrzescijanstwa, jego doktryny i zabobonnych wierzen. Jak z reszta widzisz trwa to do dzis - na poczatku tego watku zostalismy oskarzeni o oddawanie czci jakiemus szatanowi - hehe, od 1000 lat nic si enie zmienilo w mentalnosci chrzescijanstwa
Raz jeszcze pytam - czy zatem jestesmy "nowym ruchem religijnym" i mam zatem opowiadac tylko o sprawach sprzed 10 lat, czy jednak mam dalej tłumaczyć jak wygladała nasza religia przed X wiekiem, wówczas jednak czy tego cvhcecie czy nie musicie uznac naszą ciągłość. Ustalcie to miedzy sobą, bo odpowiadanie róznym osobom na argumenty kolidujące ze soba jest irracjonalne...
_________________ "Pogańsk knędz, siln wielmi, sjedę w Wislech, rągasze sę christjanom i pakosti diejaasze"
|
So sie 13, 2005 14:12 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Pan Leszek Śliwa (autor artykułu na który się powołałem) jest rzecznikiem prasowym Uniwersytetu Jagiellońskiego - i autorem m. in. podręczników szkolnych ...
No cóz - sprawdźmy więc wiarygodność źródeł na których opierają się "neopoganie" ...
Prosze o jakichś autorów ...
Chyba, ze opieracie się jedynie na własnych wymysłach ...
|
So sie 13, 2005 14:23 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
A co tu jest do opierania sie? Na calym swiecie istnialo cos przed chrzescijanstwem. Wierzenia slowian, mieszancow balkan, celtow, germanow, wyspiarzy... jesli ktos chce wracac do tych wierzen, niech wraca.
Co do tych posagow itd. Z tego co wiem, to zadno z tych wierzen nie bylo "zarejestrowane". Tzn kazda wies miala swoj posag, swoje wyobrazenie, czasem tez inne imie. Stad rozne ludy przedchrzescijanstwem czcily tych samych bogow pod roznymi imionami.
Co do swiatu bez chrzescijanstwa. Taki sam mialo on wplyw na moralnosc i kulture spoleczny, jak islam albo brak religii. Prawa spoleczne ksztaltuja sie same, czego dowodem sa regiony swiata, ktore z chrzescijanstwem nie mialy wiele wspolnego.
Czemu czepiac sie pogan, czy tez neopogan? Chca wierzyc w to, w co wierzono kiedys na tych zemiach - alez droga wolna. Mi to w sumie nawet odpowiada, bo jednak jest to ciekawe i nawiazuje do czasow sprzed Mieszka I, a takze do wielu wiekow po formalnym przyjeciu przez Polsze chrzescijanstwa.
Crosis
|
So sie 13, 2005 14:37 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|