Z Polską źle się dzieje, bracia. Polska wymiera i umiera, to gorsze niż terroryzm - podkreślił. I stwierdził, że nie może na to patrzeć obojętnie Rodzina Radia Maryja, dla której rodzina jest świętością, świątynią. - Kochający inaczej, wierzący inaczej niech nas nie ośmieszają - wzywał ks. bp Zawitkowski. - Jesteśmy spokojnymi pielgrzymami, nie przechodźcie przez płoty z ukrytą kamerą. Kto nie wchodzi przez bramę, jest rozbójnikiem - mówił. Jako dziwny ksiądz biskup określił fakt, że laickie media troszczą się o polityczną poprawność Radia Maryja. - Nas do wolności wyzwolił Chrystus, jesteśmy wolnymi obywatelami Polski i to od zrodzenia przez krew i przez wiarę. My nie zmienialiśmy życiorysu. Jaśnie oświeceni, postępowi, nie uczcie nas brudnej demokracji - wołał ks. bp Zawitkowski.

Jeżeli ktoś nie potrafi wydusić dobrego słowa o Radiu Maryja, a jeszcze za katolika się uważa - pownien się mocno zastanowić komu służy.