Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Cz sie 14, 2025 3:10



Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 82 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następna strona
 Zespoły muzyczne związane z ugrupowaniami wrogimi Kościołowi 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): N lip 12, 2009 6:19
Posty: 314
Post 
Raczej marny.
Ale marnym katolikiem byłbyś przede wszystkim, gdybyś nie mógł się wyrzec przyjemności słuchania czy grania tego riffu z miłości do Boga...
Wiesz, są jakieś wyższe wartości w końcu.


So lip 25, 2009 19:54
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn cze 08, 2009 0:39
Posty: 15
Post 
HAHAHA! Jesteście lepsi niż Terry Pratchett.

Swoją drogą, czy autor tematu nie pomyślał, że biedne baranki mogą tu wejść i przez tą tzw. listę trafić na zła ścieżkę! Przecież mogą chcieć się przekonać! Zamiast ratować, będziemy oddalać!

_________________
Trudno nadać sens porządkowi, który dzieje się w brew rozumowi.


Pn lip 27, 2009 17:29
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr gru 24, 2008 11:14
Posty: 4800
Post 
O tak tak. Muzyka też jest niebezpieczna. Słuchanie metalu oddala od Boga i jest grzechem za który idzie się do piekła, tak jak słuchanie Wagnera robi z ludzi antysemitów. Jedyne czego wolno słuchać to pieśni religijne, starannie selekcjonowane przez Radio Maryja, tak żeby czasem nie zgubiły żadnej biednej duszy.

Kompletna paranoja... :?


Pn lip 27, 2009 22:17
Zobacz profil

Dołączył(a): N lip 12, 2009 6:19
Posty: 314
Post 
Jeśli ktoś rzeczywiście kocha Boga, to nie będzie słuchał bluźnierstw o Nim.
Nie będzie słuchał tych pseudo muzyków, którzy zrobili kariery na obrażaniu naszego Pana.


Wt lip 28, 2009 8:45
Zobacz profil

Dołączył(a): N sty 16, 2005 17:31
Posty: 844
Post 
Ale powymienialiście hehehehe.

Ci co się trochę znają na metalu i to oglądają to mają z was niezły ubaw :D

Zresztą tworzenie jakichś list groźnych zespołów to w ogóle jakieś nieporozumienie. To samo robił Rysiek Nowak i osiągnął cel odwrócony do zamierzonego. Teraz chce oskarżyć tę rozkapryszoną dziewuchę Dodę za obrazę Biblii (Widać kontakty z Nergalem zrobiły swoje i zaczyna głupieć jak on :D )

_________________
"Kto kark do ziemi zgina, nie ma prawa dziwić się, gdy po nim depczą"

"Możesz upaść siedem razy, byłeś powstał osiem".


Wt sie 11, 2009 16:39
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz kwi 12, 2007 17:42
Posty: 238
Lokalizacja: Toruń, Kujawsko-pomorskie
Post 
Metalik napisał(a):
Ale powymienialiście hehehehe.

Ci co się trochę znają na metalu i to oglądają to mają z was niezły ubaw :D


Ja dział "Kulty" na tym forum czytuję wyłącznie w celach rozrywkowych :D

_________________
GeekLaw - blog o prawie w świecie internetu i nowych technologii.


Wt sie 11, 2009 19:03
Zobacz profil WWW

Dołączył(a): N lip 12, 2009 6:19
Posty: 314
Post 
Metalik napisał(a):
Ci co się trochę znają na metalu i to oglądają to mają z was niezły ubaw :D

Pamiętam czasy gdy i ja się śmiałem...
Ale stopniowe zagłębianie się w ten gatunek "muzyczny" zmienił moją opinię na ten temat.


Wt sie 11, 2009 20:53
Zobacz profil

Dołączył(a): N sty 16, 2005 17:31
Posty: 844
Post 
Za bardzo nie wiem o co Ci chodzi?

Czy Twoim zdaniem tworzenie list takich zespołów jest potrzebne? Nie sądzisz, że to reklamowanie tych kapel?
Czy uważasz, że Metallica to zespół niebezpieczny, ba nawet ten śmiechu warty Dimmu Borgir?

Sam lubię posłuchać ciężkiego grania i nie widzę w tym nic złego. Oczywiście są zespoły, których katolik raczej słuchać nie powinien, ale nie będę ich wymieniał bo to się mija z celem.

_________________
"Kto kark do ziemi zgina, nie ma prawa dziwić się, gdy po nim depczą"

"Możesz upaść siedem razy, byłeś powstał osiem".


Śr sie 12, 2009 7:49
Zobacz profil

Dołączył(a): N lip 12, 2009 6:19
Posty: 314
Post 
Swego czasu słuchałem tych wszystkich zespołów. Słuchałem nawet cięższych kapel - np. Satyricon, Gorgoroth, czy Immortal, ale i wiele innych... Naprawdę różnorodnych gatunków metalu - od Nightwisha po niech będzie Nyktalgię (znasz może?).
Katolik tego słuchać nie powinien - to racja, ale tłumaczyłem sobie tak: "Przecież mnie to nie dotyczy, podoba mi się sama muzyka z tekstami się nie identyfikuję. Jest wszystko OK." I tak ładnych parę lat sobie bagatelizowałem ten temat...
Ale ta muzyka niosła ze sobą pewną ideologię(nazywaną powszechnie sex, drugs & rock'n'roll), z którą podświadomie się zgadzałem. I właśnie to sprawiało, ze stawałem się coraz gorszy i gorszy. Aż w pewnym momencie pojawiły się dziwaczne smutki, depresje, i inne. Nie chce się tutaj wdawać w szczegóły. Wiem, że jak dzisiaj czytam świadectwa takich osób, które też się od wpływów tej muzyki chciały oderwać, to miały podobnie.
Ja miałem naprawdę ciężko.
I wyzwolił mnie dopiero Jezus. Za to jestem Mu wdzięczny.


Śr sie 12, 2009 9:10
Zobacz profil

Dołączył(a): N sty 16, 2005 17:31
Posty: 844
Post 
Gdybym miał odrzucić wszystko co jest niezgodne z nauką kościoła to musiałbym wyrzucić na śmietnik radio, bo chyba większość różnych wykonawców myśli inaczej?

Jeśli czyjś światopogląd mi nie odpowiada to go nie przyjmuję, nawet jeśli punkt widzenia jakiejś kapeli metalowej jest inny niż mój to nie widzę powodów by sobie ich nie posłuchać, chyba że ich teksty to tylko szyderstwa i drwiny z Chrystusa to wtedy nie ma sensu sobie nimi głowy zawracać.

Jeżeli na kogoś to źle działa to oczywiście niech nie słucha dla spokoju ducha i sumienia.

_________________
"Kto kark do ziemi zgina, nie ma prawa dziwić się, gdy po nim depczą"

"Możesz upaść siedem razy, byłeś powstał osiem".


Śr sie 12, 2009 9:21
Zobacz profil

Dołączył(a): N lip 12, 2009 6:19
Posty: 314
Post 
Niekoniecznie wszystko wyrzucać. Po prostu dobierać roztropnie, odpowiedzialnie.
Wiedzieć co jest najważniejsze na świecie (dla chrześcijan - Bóg) i ku niemu dążyć.


Śr sie 12, 2009 9:24
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn cze 08, 2009 0:39
Posty: 15
Post 
Metalik napisał(a):
Gdybym miał odrzucić wszystko co jest niezgodne z nauką kościoła to musiałbym wyrzucić na śmietnik radio, bo chyba większość różnych wykonawców myśli inaczej?


Ja bym to ujął w inny sposób. Do tej pory trzymałbym widły, mieszkał w lepiance i wierzył we wszystko, co powiedzą dostojnicy. Jednak to rozmowa trochę na inny temat.

Co do muzyki. Byłem z ciekawości w Częstochowie z taką grupą jak oaza(sic.). Prowadzone były tam modlitwy wstawiennicze. Co ciekawe ludzie dzięki tym modłom padali jak muchy(często trzeba było ich trzymać, wyrywali się, bluźnili, etc.). Jakie są moje obserwacje, co do tego? Była tam cały czas grana muzyka. Nie przerwali, ani razu od godziny 19.00 do 24.00. Muzyka była łatwa wpadająca w ucho, rytmiczna, do tego dochodziły słowa. W pewnym momencie zauważyłem, że teksty z biegiem piosenki, coraz częściej się powtarzały, kończąc na jednym zdaniu. Ilość upadających osób była pod koniec coraz większa.

Wniosek mój jest taki, że nie treść słów, a idealnie dobrany rytm, słowa rytmiczne, dochodząca do tego jeszcze mantra od modlitwy księdza, czy innej specjalnie przeszkolonej osoby. Pamiętać trzeba też o ciągłym nastawieniu i rozmowach na tematy opętań, którymi byłem raczony. W dużej mierze prowadzi do psycho manipulacji. Więc jeszcze raz nie treść słów, a rytm. Możesz sobie spokojnie słuchać do woli, czego chcesz w domowym zaciszu, na plaży czy gdzie chcesz. Muzyka ta nic nie daje bez najważniejszego pierwiastka w tym wszystkim. Drugiego człowieka.

_________________
Trudno nadać sens porządkowi, który dzieje się w brew rozumowi.


Śr sie 12, 2009 15:17
Zobacz profil

Dołączył(a): N lip 12, 2009 6:19
Posty: 314
Post 
Fajnie, tyle że mi drugi człowiek pomógł właśnie. Więc mam nieco inne poglądy na tę sprawę. Ale może jestem chory psychicznie...? W końcu pomoc drugiego człowieka to coś tak skrajnie rzadko spotykanego, że już chyba niemożliwe do spotkania.

Moje poglądy streszczają się w obrazowej zasadzie, że nawet jeśli nie wierzysz, że ogień (tutaj satanistyczna muzyka) Cię może poparzyć to on i tak to zrobi jeśli się go dotkniesz. Ze mną tak było.


Śr sie 12, 2009 17:39
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42
Posty: 16060
Post 
Powiem tak - o wiele większy problem niż z zespołami metalowymi ( których " przekazu " po prostu nie traktuję poważnie ) miałem swego czasu z utworem " God " Johna Lennona, który muzycznie jest genialny i zachwycający, a zawiera linijki w rodzaju: " I don't believe in Biblie, I don't believe in Jesus " itd. i to wyśpiewywane z pełnym, szczerym przekonaniem. I teraz nie wiem - mam go nie słuchać ? Nie wolno mi się nim zachwycać ? Ja wiem, że on zawiera treści bluźniercze - ale przecież nie one mnie zachwycają ! Wręcz przeciwnie ! Wcale mi się nie podoba to, co Lennon w nim śpiewa, i nie odczuwam najmniejszej potrzeby usprawiedliwiania go, czy coś takiego. Ale melodia mnie zachwyca, i to, że napisano do niej bluźnierczy tekst nie umniejsza jej genialności. Najchętniej zrobiłbym własną wersję tego utworu, z dokładnie odwrotnym w przekazie tekstem - by móc ją wreszcie śpiewać ( lubię śpiewać ulubione piosenki, ale słowa " I don't believe in Jesus " oczywiście nigdy nie przejdą mi przez gardło ). Myślę, że to najlepsze co mógłbym zrobić. Lennon też dostał talent od Boga, a melodia jako taka nie jest ani bluźniercza ani niebluźniercza. Muzyka nigdy nie wyśmiewa żadnej wiary - tylko słowa lub zachowania mogą ją wyśmiać.

_________________
I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)


Śr sie 12, 2009 21:19
Zobacz profil

Dołączył(a): N lip 12, 2009 6:19
Posty: 314
Post 
Z zespołami metalowymi jest niekiedy podobnie (popatrz na te czysto satanistyczne z gatunku black czy death metal). Tam się nie głosi haseł typu: "Czytaj Biblię" czy "Jezus jest Panem". Nastawienie jest nawet raczej wrogie do naszej wiary, a ubóstwia się szatana - jak to w satanizmie, mniej lub bardziej bezpośrednio.
Johny99 może i melodyjnie jest to genialny kawałek i godny podziwu, ale zadajmy sobie proste pytanie: Czyż ze względu na bluźniercze teksty w nim występujące, może jednak mimo wszystko warto go odstawić? Czy wyżej cenię jakiś utwór muzyczny (choćby był najwspanialszy na świecie) czy Boga? I w końcu: Czy nie stać mnie na trochę poświęcenia, dla Boga, który aż tak (do śmierci krzyżowej) się dla nas poświęcił?

Swoją drogą, sądzę, że autor miał chyba jednak jakieś intencje tworząc tak kontrowersyjną piosenkę.
Musisz sobie odpowiedzieć sam w swoim sumieniu...


Cz sie 13, 2009 10:16
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.   [ Posty: 82 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL