Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pt sie 15, 2025 18:37



Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 1029 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 29, 30, 31, 32, 33, 34, 35 ... 69  Następna strona
 kilka pytań do Świadków J. 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): Cz lut 14, 2008 14:58
Posty: 212
Post 
Sebastian88
Cytuj:
Kto inny tłumaczył Księgę Mateusza a kto inny Łukasza to po pierwsze.

Nie kolego:)) zazwyczaj – a w naszych czasach wyłącznie- tłumaczeniem zajmuję się zespół biblistów i językoznawców. I każda cząstka tekstu musi być zatwierdzona przez tego kto przewodzi tłumaczeniu jakiegoś tekstu. Jeśli są jakieś różnice w zespole co to tłumaczonego tekstu tworzone są dosłownie opracowania naukowe by osiągnąć konsensus. Nie ma czegoś takiego jak ty piszesz. Poza tym różnica jest w tekście „oryginalnym”
Sebastian88
Cytuj:
odkreślone fragmęty pokazują że modlitwa jest praktycznie identyczna.

:)) najwyraźniej różnimy się co do rozumienia pojęcia „identyczna”
Sebastian88
Cytuj:
W łacinie jest: "quotidianum da nobis hodie" (Piszę z pamięci)

Brawo!
Sebastian88
Cytuj:
należy więc sięgnąć do orginału, zobacz do Bibli Gdanśkiej, do Warszawskiej, do Jakuba Wójka... Zobaczysz że nawet w tłumaczeniach tego samego tekstu są różnice, dlatego sądzę że te drobiazgi, jest gustem tłumacza,
Nie gustem tłumacza tylko język polski – jak każdy inny- ewoluuje i dlatego podane przez ciebie przykłady tłumaczeń są odpowiednie do poszczególnych epok historii. Stosunkowo od niedawna mamy język ogólnopolski [urzędowy] chociaż i to się cały czas zmienia. Za pewne za sto lat dzisiejszy język polski będzie już archaicznym i niebyt dobrze rozumiany. I znowuż potrzebne będzie nowe tłumaczenie biblii.
Sebastian88
Cytuj:
bo język polski to język synonimiczny i jedno określenie da się zastąpić innym.....
Zmyślasz. Staro –grecki dialekt „koine” obejmuje okres posługiwania się nim mniej więcej od 300 r. p.n.e. do ok. 500 n.e. był epoką koine (wym. „kojné”), czyli greczyzny wspólnej — mieszaniny różnych greckich dialektów, powstałej pod przemożnym wpływem attyckiego. Koine stała się językiem międzynarodowym. Miała tę szczególną przewagę nad innymi ówczesnymi językami, że była znana niemal wszędzie. Koine to zgodnie ze znaczeniem tego słowa dialekt ogólny, wspólny dla wszystkich. Język ten był bardzo rozpowszechniony, o czym świadczy fakt, że w imperium rzymskim tłumaczono nań rozporządzenia namiestników oraz dekrety senatu, które potem rozsyłano po całym państwie. Z tego też względu gdy Jezus Chrystus został przybity do pala, umieszczono nad jego głową napis nie tylko w urzędowej łacinie i w języku hebrajskim, ale także po grecku (koine) (Mt 27:37; Jn 19:19, 20). Dzisiaj tłumaczenie dostępnych manuskryptów pisanych właśnie Koine jest bardzo trudne bo nie ma 99% odpowiedników słów np. w języku polskim – w innych językach jest to samo. Tak że gdy tłumacz bierze sobie np. ewangelie Łukasza czyta słowo i musi się domyślać i interpretować jakie dobrać polskie słowo najlepiej oddające dane słowo greckie w koine. Tak że to co czytasz w języku polskim jest jedną gigantyczną interpretacją tekstu „oryginalnego” to tak w wielkim skrócie. Tak że nie gniewaj się ale to co piszesz jest tylko twoim ”wydaje mi się więc pewnie mam rację”
Sebastian88
Cytuj:
Zresztą dodam, w Ogrinale greckim jest: "I nie wódź nas na pokuszenie" a nie "I nie dopuść abyśmy ulegli grzechu".
Nie ma czegoś takiego jak oryginał. To czym dysponujemy to są późne odpisy z których najwcześniejsze datuje się – jeśli chodzi o pisma chrześcijańskie- na drugie stulecie naszej ery. Jakoś dziwnie zaginęły wcześniejsze kopie pism chrześcijańskich. Podobno zakon templariusz posiadał znaczną ilość wczesnych kopii listów i ewangelii lub nawet oryginałów które znaleźli w Jerozolimie. Ale ktoś zamordował wszystkich templariuszy niemal w jeden dzień na obszarze całej europy gdzie mieli swoje klasztory. Akcja była tak szybka że nie zdołali się między klasztorami ostrzegać. I wszystkie oryginały i wczesne kopie zniknęły. Przypuszczalnie znajdują się w skarbcach Watykanu. Ale nigdy nie zobaczy ich żaden człowiek. Gdyby tak się stało zapewne religia Katolicka przestała by istnieć. Dlatego templariusze byli tak bogatym zakonem ponieważ szantażowali tymi materiałami Papieża. Ale oczywiście nie ma na to dowodów więc należy postrzegać to w formie legendy.
Sebastian88
Cytuj:
16, 9 - 20 Choć tego tekstu brak w niektórych rkp ....
Przczytaj ten podpis pod Biblią tyśiąclecia.... Jedne miały inne nie.
Tak więc różnice są, ale spokojnie, albo jest to interpretacja Tłumacza, albo inna rkp, albo jeszcze coś, niemniej jednak przestawienia słów nie są tak istotne , co za różnica czy: "I Bóg rzekł do ludu" albo "I rzekł Bóg do ludu"

Odbiegasz od tematu. Przekład BT jest w nie wielkim stopniu uznawany jako całość w świecie biblistów- oczywiście poza kotlikami. Ponieważ zawiera księgi apokryficzne których w zasadzie nikt nie uznaje jako kanon biblii. Co do reszty BT jest nazywana –przez złośliwych- Biblią tysiąca błędów. Ja nie mogę tego stwierdzić bo aż tak to się nie znam. Na tej biblii się wychowałem BT II wydanie i na pewno ma więcej zalet niż wad.
Sebastian88
Cytuj:
To nie jest takie istotne, chodzi o treść, a Jezus powiedział jak się uczniowie mają modlić, i każdy kto chce być jego uczniem powinien słuchać słowa mistrza...
Rozumiem że masz na myśli powtarzanie tych słów Pana Jezusa z Mat 6:9-13. Takie masz zdanie i ja to szanuję. Nie robisz nic złego wręcz przeciwnie bardzo dobrze, lecz nie na tyle żeby nie można było jeszcze lepiej. My natomiast uważamy że modlitwa to osobista rozmowa z Bogiem. Podam taki przykład. Wyobraź sobie że jakiś syn przychodzi codziennie do pokoju swego Ojca by przed snem z nim porozmawiać. I co wieczór siada przed swoim Ojcem i powtarza dokładnie te same słowa po czym odchodzi. Ale po wieli latach Ojciec –gdy syn już skończył powtarzać to co zwykle mówi- prosi wręcz błaga „ synu mój ukochany porozmawiaj ze mną tak normalnie jak człowiek z człowiekiem, powiedz co dziś robiłeś, Jakie miałeś radości, może spotkały cię jakieś przykrości, może coś cię trapi, czy masz jakieś osobiste problemy powiedz mi najdroższy synu mój, a ja ci pomogę. A jeśli miałeś jakieś radości to opowiedz mi o nich ja tak bardzo chciałbym się również cieszyć twoją radością. Tylko błagam porozmawiaj ze mną nie ochoć jak zwykle” Syn z kamienną twarzą wstaje i mówi :„co miałem do powiedzenie powiedziałem. Sumienie mam czyste” odwraca się i odchodzi. Czy potrafisz sobie wyobrazić jak się w takiej chwili czuje ten Ojciec? Jak siedzi załamany na duch ze spuszczoną głową i łzami w oczach? Jak Kocham swojego Ojca Jehowę i nigdy nie zadałbym mu takiego bólu nawet bezmyślnie. Z przyjemnością rozmawiam ze swoim Bogiem i zawsze przed snem opowiadam mu co w dniu dzisiejszym przeżyłem. Opowiadam mu o pierdołach, cieszę się z nim swoimi radościami, smucę się z nim swoimi smutkami. Rozmawiam z nim tak jak by siedział obok mnie i mnie słuchał szczęśliwy, uśmiechnięty, zadowolony. Zawsze jest tak że gdy coś zrobiłem źle i mówię o tym Jehowie przypominają mi się słowa zapisane w biblii związane z moim grzechem. To tak jak by sam Bóg mi odpowiadał co zrobiłem źle, jak powinienem postąpić i co zrobić by się poprawić. Więc dosłownie rozmawiam z Bogiem i jestem szczęśliwy!!! Tak się modlą ŚJ i mam nadzieję że ty to też uszanujesz.

_________________
Istnieje wewnętrzny krajobraz:
z nietkniętymi równinami, z wąwozami
milczenia, z niedostępnymi górami,
z ukrytymi ogrodami. Antoine de Saint-Exupery


Wt sie 18, 2009 17:14
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42
Posty: 16060
Post 
Cytuj:
Gdyby tak się stało zapewne religia Katolicka przestała by istnieć.


Hehe - legenda legendą, ale małą złośliwość i tak można na podstawie tej legendy dorzucić :D Ot, chrześcijańska życzliwość :) Poza tym wg Was katolicyzm i tak w niewielkim stopniu opiera się na Biblii - więc jak sądzisz, dlaczego miałoby nam zaszkodzić to, że być może po publikacji oryginałów okazałoby się, że jest jeszcze trochę mniej zgodna ? ;) Zresztą, skąd masz pewność, że religia Świadków Jehowy też nie przestałaby istnieć ? Wy też tych oryginałów nie macie ;)

Cytuj:
Ponieważ zawiera księgi apokryficzne których w zasadzie nikt nie uznaje jako kanon biblii.


Nikt tzn. kto ? I jakie to ma znaczenie ? Czy to większość decyduje, co jest kanonem Biblii ? ;) Czy religia opiera się na demokratycznych głosowaniach ? ;) I kiedy przestano je uważać za kanon Biblii ? ;) Dla Twojej wiadomości - to my ustaliliśmy kanon Biblii, i my toczyliśmy w tym temacie zacięte spory. Gdybyśmy w pierwszych wiekach istnienia Kościoła zadecydowali inaczej, dzisiaj atakowalibyście nas na podstawie np. Listu Barnaby, a w ogóle nie znalibyście np. 2 listu Piotra ;)

Cytuj:
My natomiast uważamy że modlitwa to osobista rozmowa z Bogiem.


My też tak uważamy ;)

_________________
I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)


Wt sie 18, 2009 18:49
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz lut 14, 2008 14:58
Posty: 212
Post 
Sebastian88
Cytuj:
No właśnie? Przecież יהוה znaczy - "Ja Jestem".


Zaczynasz mi się nie podobać kolego! Myślisz że jesteś bardzo mądry, a ja to jakiś młot któremu można wszystko wcisnąć? Owszem JHWH po hebrajsku piszę się tak jak podałeś. יהוה natomiast jestempiszę się tak: אֶהוה
Oczywiście czytamy z prawej do lewej. Na potwierdzenie proszę zerknąć na tą stronę jest tu tekst linearny hebrajskiego z polskim.

http://tanach.leszek-kwiatkowski.eu/index-2-3.htm

Werset 14. I czytamy z prawej do lewej. Od cyferki 14 odliczamy 15 liter hebrajskich i zaczynają się trzy wyrazy [grupy liter] „Jestem który jestem”. Łatwo rozpoznać hebrajskie słowo „jestem” powtarza się dwa razy

_________________
Istnieje wewnętrzny krajobraz:
z nietkniętymi równinami, z wąwozami
milczenia, z niedostępnymi górami,
z ukrytymi ogrodami. Antoine de Saint-Exupery


Wt sie 18, 2009 19:08
Zobacz profil
Post 
http://pl.wikipedia.org/wiki/Masoreci
Otórz zauważ że stronę którą podałeś nie przedstawia w peni tekstu orginalnego, te wszystkie kreseczki pod tekstem są dopiskami Masoretów z XI wieku:

Cytuj:
Masoreci w szczególny sposób potraktowali też imię Boga - JHWH. Z uwagi na to, że Żydzi nie wymawiali tego imienia i odczytywali zamiast niego Elohim lub Adonai, Masoreci uzupełnili spółgłoski JHWH samogłoskami tych właśnie wyrazów, co dało w efekcie brzmienie Jehowi, Jahowa i Jehowa. Imię Boga w tych brzmieniach używane były aż do dwudziestego wieku, kiedy badania nad językiem staro-hebrajskim pozwoliły na odtworzenie najbardziej prawdopodobnej formy Jahwe.


Otórz zauważ, żę Imię Boga jest straszne i pełne świętości jak czytamy w psalmie, Bóg powiedział by nie wzywać imienia Bożego do czczych rzeczy, dlatego żydzi wogóle tego nie wymawiali, dlatego masoreci z innego tytułu jakiego używali (AEdonaj) wstawili pomiędzy te święte znaki. I powstało:

JHWH + AEdonaj = JeHoWaH czyli Jehowah,

To znaczy, że imię Boga nie jest żaden Jehowah, to jest Błędne odczytanie, Masoreci z troską by czytający nie popełnił grzechu wstawili te litery by czytać właśnie "Pan" Elohim , AEdonaj a nie JHWH, a Russel i Ruthenford nie świadom o co biega, odczytali właśnie tak, jak się nie powinno czytać.

!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

To jest pomyłka, o Masoretah jest wiadomo, można to sprawdzić, tekst który mi pokazałeś to XI wiek, z "edycją", poznać to po tych kropeczkach i znakach których prędzej nie było... :-)

Tak więc Imię Boga to nie Jehowah. ale JHWH


Wt sie 18, 2009 19:24

Dołączył(a): So cze 17, 2006 13:23
Posty: 454
Post 
ostatnio czytałem o wielkiej nierządnicy, za którą świadkowie uważają KK. ich wyjaśnienie jest dość logiczne i "nawet" pasuje do KK jako instytucji. natomiast nie spotkałem się z katolickim wyjaśnieniem tego prorocta. może ktoś wie coświęcej na ten temat?


Śr sie 19, 2009 20:07
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz paź 04, 2007 20:54
Posty: 819
Post 
ŚJ dawali wiele "logicznych" interpretacji, które padały i były wstydliwie przemilczane lub fałszowane.
Tu mają trochę racji - Szatan atakuje swoich wrogów czyli KRK nawet od wewnątrz a nie tych, którzy nie są jego wrogami czyli resztę spoza KRK :).[/u]


Śr sie 19, 2009 20:20
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn kwi 14, 2008 14:00
Posty: 1909
Post 
Sebastian88 napisał(a):
Cytuj:
Taka mała zmiana w treści a jaka pod względem teologicznym...


No właśnie? Przecież יהוה znaczy - "Ja Jestem".

W jednym wydaniu pomyślono że sostawią w orginale a w innym że i imię Boga przetłumaczą.
Dla przykładu grałem Gothica po niemiecku i po polsku, w niemieckim Kruk pozostawiono jako "Raven" - pomyśleli że jest to imię własne i nie tłumaczono, w polskim przetłumaczono z ang na "Kruk".

I powiedz, gdzie tu jst jakiś fałsz ... Te pogróbione święte znaki to jest Imię Boga, znaki te po kolei oznaczają (Oczywiście czytajcie od prawa do lewa, na odwrót HWHJ czyli JHWH a to znaczy - Ja Jestem.


No w tym problem że nie znaczy.
אֶהְיֶה - JESTEM

יהוה - JHWH

Widać różnicę?

Znaczenie JHWH jest dużo bardziej złożone niz przetłumaczenie go na "Ja Jestem", zwłasza że jest pochodną hebrajskiego czasownika "hawah" (stawać się) - inna etymologia podaje że to zlepek trzech słów -

היה = był
הוה = jest
יהיה = będzie

Jedno wskazuje na pozycję Istoty Najwyższej jko stwórcy a druge na jego niepowtarzalną cechę - wieczność bez początku. (to wszystko już było omawiane w podawanym przezemnie wątku)


Johnny99 napisał(a):
Cytuj:
Taka mała zmiana w treści a jaka pod względem teologicznym.


No, jaka ?


A różnica teologiczna jest taka, że w innym wątku pewien uzytkownik podpierając się III wydaniem BT usiłował utożsamić JESTEM z ksiegi Wyjścia ze słowami Jezusa "zanim Abraham był, ja jestem" co miało dowodzić możliwości utożsamienia obu bytów. Co jest nadużyciem wobec znaczenia obydwu tekstów.

_________________
[b]Galatów 3:20 " Pośrednika jednak nie potrzeba, gdy chodzi o jedną osobę, a Bóg właśnie jest sam jeden"[/b]
"Gdy mądry spiera się z głupim, ten krzyczy i śmieje się; nie ma pojednania"


Cz sie 20, 2009 10:11
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn kwi 14, 2008 14:00
Posty: 1909
Post 
Sebastian88 napisał(a):

To znaczy, że imię Boga nie jest żaden Jehowah, to jest Błędne odczytanie, Masoreci z troską by czytający nie popełnił grzechu wstawili te litery by czytać właśnie "Pan" Elohim , AEdonaj a nie JHWH, a Russel i Ruthenford nie świadom o co biega, odczytali właśnie tak, jak się nie powinno czytać.


Coż za sensacja!! Russel i Rutheford wymyślili imię Jehowah!!


Z tego samego źródła z którego podałes info o masoretach:
Cytuj:
Ze względu na jedynie spółgłoskową pisownię języka starohebrajskiego i aramejskiego nie są znane samogłoski, których używano do pierwotnej wymowy. Uważa się, że znajomość wymowy tego imienia wymarła w wyniku ograniczeń religijnych, które pozwalały na wymowę tego imienia wyłącznie arcykapłanowi w Świętym Świętych Świątyni i tylko raz w roku (według Flawiusza). Według niektórych uczonych odrzucających przekaz Biblii, był to neologizm w języku hebrajskim, stworzony przez kapłanów w celu jednoznacznego nazwania monoteistycznego Boga żydowskiego, ponieważ starsze imiona były często niejednoznaczne gramatycznie lub zapożyczone. Stąd wraz ze zniszczeniem Świątyni prawdopodobnie całkowicie zanikła znajomość odczytywania tego imienia.

W starożytności poza hebrajskim tetragramem imię JHWH zapisywano w różnych wersjach: Jevo (Sanchuniathon), Jao lub Jaho (Orygenes, Diodor Sycylijczyk, Macrobius, Klemens Aleksandryjski, Hieronim), Jabe, Jabai lub Jahe (Pięcioksiąg samarytański, Epifaniusz, Teodoret), Jaoth (Ireneusz z Lyonu), Jehieh (Jakub z Efezu). Żydowscy kopiści Pisma Świętego, Masoreci (VI-X w.), którzy opracowali znaki samogłoskowe pisma hebrajskiego, zapisywali imię jako Jehwah, Jehwih, Jehowah (według najstarszego pełnego, masoreckiego rękopisu Biblii hebrajskiej z 1008 roku, tzw. Kodeks Leningradzki).

Zlatynizowana wersja imienia pojawiła się po raz pierwszy ok. 1270 roku w łacińsko-hebrajskim dziele broniącym katolicyzmu przed judaizmem zatytułowanym "Pugio fidei" (Sztylet wiary), napisanym przez dominikanina Raymundusa Martini. Imię występuje tam w formie Yohoua (w późniejszych przedrukach jako Jehova). Powstałe w 1303 roku w podobnym celu dzieło Victora Porcheta "Victoria Porcheti adversus impios Hebraeos" (Zwycięstwo Porcheta nad bezbożnymi Żydami) podawało wymowę: Iohouah, Iohoua, Ihouah. W roku 1518 franciszkanin Petrus Galatinus, spowiednik papieża Piusa IV, opublikował rozprawę "De arkanis Catholicae Veritatis" (O tajemnicach prawdy powszechnej), w której imię wielokrotnie oddawał w formie Iehoua. Zapisy te najprawdopodobniej inspirowane były wersją masorecką.

W wieku XVI, w dobie rozwoju Reformacji i protestantyzmu, upowszechnił się łaciński zapis Iehova (stąd bezpośrednio polskie "Jehowa" ) zarówno wśród protestantów, jak i katolików (wcześniej u żydów). Wersja ta trafia do łacińskich (nie-katolickich) oraz narodowych przekładów Biblii, do sztuki i literatury religijnej i świeckiej. Wersja Jehowa dominuje w chrześcijaństwie aż do początków XX wieku (zobacz "Encyklopedia Katolicka"[1] z 1910 r.: "Jehowah – The proper name of God in the Old Testament"). Jeszcze w latach 20. katoliccy uczeni stosowali oficjalnie formę "Jehowa" (np. ks. biskup dr Antoni Szlagowski w dziele "Nowy Testament Jezusa Chrystusa", wyd. 1928 r., Wydawnictwo Księży Jezuitów, str. 570). W wieku XIX protestanccy bibliści zaproponowali inne wersje niż "Jehowa" ("Jahva", "Jahava"). Zrekonstruowaną transkrypcję Jahvé, która zyskała popularność mniej więcej w połowie XIX wieku ustalił protestancki racjonalista Heinrich Ewald (za podstawę tej rekonstrukcji posłużyła wersja samarytańska). Hipotezę tę w roku 1936 zaatakował katolicki biblista ksiądz Tadeusz Radkowski w wydanej przez siebie publikacji "Hebrajskie Imiona Boże", w której broni formy "Jehowa". Z czasem Kościół katolicki przychylił się całkowicie do wersji "Jahwe".

Trzeba jednak zaznaczyć, że część specjalistów na podstawie teoforycznych imion hebrajskich podaje inną formę wymowy niż Jehowa czy Jahwe. Proponowane są wersje: Jahowah, Jahoh, Jahou, Jawo, Jowa, Jauoh, Jehuah, Jahuah. Dodatkowym dylematem jest wymowa występującej w tetragramie spółgłoski ו (waw), którą w starożytności Żydzi czytali najprawdopodobniej jak polskie spółgłoskowe "u" lub angielskie "w".

Rastafarianie używają do dziś skróconej formy Jah zaczerpniętej ze staroangielskiego tłumaczenia Biblii, tzw. King James Version (KJV), opublikowanej w 1611 roku i do dziś popularnej na Jamajce (od Hallelu-Jah czyli "chwalcie Jah", polskie Alleluja).

_________________
[b]Galatów 3:20 " Pośrednika jednak nie potrzeba, gdy chodzi o jedną osobę, a Bóg właśnie jest sam jeden"[/b]
"Gdy mądry spiera się z głupim, ten krzyczy i śmieje się; nie ma pojednania"


Cz sie 20, 2009 10:19
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42
Posty: 16060
Post 
Cytuj:
A różnica teologiczna jest taka, że w innym wątku pewien uzytkownik podpierając się III wydaniem BT usiłował utożsamić JESTEM z ksiegi Wyjścia ze słowami Jezusa "zanim Abraham był, ja jestem" co miało dowodzić możliwości utożsamienia obu bytów.


Ta wypowiedź jest najlepszym dowodem na to, że nie interesuje Cię dyskusja, i nie interesują Cię argumenty drugiej strony, interesuje Cię wyłącznie obrona ŚJ ( czego powodów wciąż nie chcesz wyjaśnić.. ). Czy Ewangelia Jana została napisana po hebrajsku ?

Cytuj:
zwłasza że jest pochodną hebrajskiego czasownika "hawah"


Gdybyś kiedyś zajrzał do słownika, wiedziałbyś, że z kolei " hawah " ma etymologię zbieżną z אֶהְיֶה, które zresztą nie oznacza tylko " jestem ", ale także " stać się, zostać, sprawić, zrobić, trwać ". Każdy, kto bez uprzedzeń czyta ten fragment widzi wyraźnie, że JHWH jest jedynie zaadoptowaną do nazwy własnej formą אֶהְיֶה, przy czym według literalnego brzmienia tekstu adaptacji tej dokonuje sam Bóg, i to w ciągu paru minut.

Nawiasem mówiąc, realną z historycznego punktu widzenia etymologię słowa JHWH również przedstawiłem już w tamtym wątku, co również żadnego wrażenia na Tobie nie zrobiło. Było tam również dość sporo na temat tego, jakie problemy rodzi brak utożsamienia jednego z drugim ( dwa różne słowa też mogą oznaczać to samo ).

Ale Ciebie to, oczywiście, nie interesuje. Interpretacja Kościoła jest zła i brzydka - koniec kropka, żadne argumenty nie mają znaczenia.

_________________
I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)


Cz sie 20, 2009 10:30
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42
Posty: 16060
Post 
Cytuj:
Coż za sensacja!! Russel i Rutheford wymyślili imię Jehowah!!


Na dodatek nie rozumiesz tego, co się do Ciebie pisze.. ech, zaślepienie nie boli.. tylko dlaczego akurat ŚJ ?? Tego nie mogę zrozumieć.

_________________
I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)


Cz sie 20, 2009 10:32
Zobacz profil
Post 
http://pl.wikipedia.org/wiki/JHWH
Jeszcze raz z tego identycznego źródła......

Cytuj:
formy Jah zaczerpniętej ze staroangielskiego tłumaczenia Biblii, tzw. King James Version (KJV), opublikowanej w 1611 roku i do dziś popularnej na Jamajce (od Hallelu-Jah czyli "chwalcie Jah", polskie Alleluja).


Pod tym zdaniem, masz jeszcze jeden akapit, który tendencyjnie ominąłeś....

Zakaz wymawiania

Cytuj:
Choć Masoreci dokonali pełnej i do dziś obowiązującej wokalizacji tekstu Tory, w żadnym jego miejscu nie nanieśli właściwych samogłosek na imię Boga. Według większości biblistów wymowa "Jehowa" powstała w średniowieczu poprzez dodanie do tetragramu JHWH samogłosek z hebrajskiego "Adonaj" (Pan), którym Żydzi zastępowali JHWH czytając na głos Biblię. Daje to słowo: JaHoWaH – Jehowah.


A wiec "Jehowah" to jest wymysł średniowiecza! I Russel poymlił się!

Dlaczego?

Cytuj:
Najpóźniej w I wieku n.e. judaizm nawiązując do przykazania: "Nie będziesz wzywał imienia Pana, Boga twego, do czczych rzeczy" (Wj 20,7) zakazał wymawiania tego imienia.


Skoro zakazał... To jak żydzi nazywali Boga? Po prostu AEdonaj, wymawia się to: "&naj" Dlatego też Masoreci w XI wieku z troską o to aby nikt nie popełnił bluźnierstwa czytając Torę wstawili litery z tego tytułu, pomiędzy cztery święte znaki JHWH i powstał w ten sopsób Jehowah....

Ale czytać Jehowah nie wolno, tylko AEdonaj!! Kapuj ta? Bo widzę że naprawdę cieżko... Przecież o Masoretah jest wiadomo, to że tak się zajęli imieniem Bożym jest ok, ale jak już pisałem, Russel wogule hebrajskiego nie znał, dlatego nie czaił o co chodzi, i przeczytał jak leci po kolei.

Czyli Jehowah to jest zwykły błąd, a nie imię Boga!


Cz sie 20, 2009 12:13

Dołączył(a): Cz lut 14, 2008 14:58
Posty: 212
Post 
Sebastian88
Cytuj:
To jest pomyłka, o Masoretah jest wiadomo, można to sprawdzić, tekst który mi pokazałeś to XI wiek, z "edycją", poznać to po tych kropeczkach i znakach których prędzej nie było...

Tak więc Imię Boga to nie Jehowah. ale JHWH


Co ty mi tu za mydlenie oczu fundujesz? Nie o tym rozmawiamy! Zadałeś mi zagadkę gdzie w pismach chrześcijańskich jest napisane imię Boże. Sugerując że wypowiedziane przez Jezusa „Ja Jestem” jest właśnie hebrajską transkrypcją imienia własnego Boga. Podałeś przy tym że hebrajskie יהוה znaczy „ja Jestem” co nie jest prawdą bo „Jestem” w transkrypcji hebrajskiej różni się i wygląda tak אֶהוה . I nie mówimy tu o samogłoskach dodawanych przez masoretów tylko o podstawowych literach alfabetu spółgłoskach.
Sebastian88
Cytuj:
Tak więc Imię Boga to nie Jehowah. ale JHWH

Człowieku!!! Czy ty jesteś trzeźwy? Prowadzisz dyskusję sam ze swoimi myślami i swoje wyobrażenia wkładasz w moje usta? Gdzie ja napisałem że tetra gram znaczy dokładnie Jahweh, Jehowa, czy Iova? Przyjrzyj się dokładnie. napisałem JHWH. Nie masz cywilnej odwago przyznać że posługujesz się w naszej rozmowie kłamstwem. To nie odzywaj się w ogóle. Niestety dałeś się przyłapać z ręką w nocniku i kropka.

_________________
Istnieje wewnętrzny krajobraz:
z nietkniętymi równinami, z wąwozami
milczenia, z niedostępnymi górami,
z ukrytymi ogrodami. Antoine de Saint-Exupery


Cz sie 20, 2009 13:34
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz lut 14, 2008 14:58
Posty: 212
Post 
Johnny99
Cytuj:
Nikt tzn. kto ?

To nie średniowiecze i każdy może czytać biblię. Poza katolickimi jest olbrzymia ilość naukowców, uczonych biblistów z różnych wyznań chrześcijańskich którzy orzekają które starożytnie rękopisy są kanoniczne. Poza Pismo Święte – pozwul, że przypomnę- składa się z Pism Hebrajskich [ stary testament] i Pism Greckich [Nowy testament]. Więc na logikę starego testamentu wy [katolicy] nie mogliście kanonizować. Według tradycji miał w tym swój udział Ezdrasz po ponownym osiedleniu się w Judzie żydowskich wygnańców. Niewątpliwie nadawał się do tej pracy, gdyż był jednym z natchnionych pisarzy biblijnych, kapłanem, a także „biegłym przepisywaczem w dziedzinie Prawa Mojżeszowego” (Ezd 7:1-11). Potem dodano tylko księgi Nehemiasza oraz Malachiasza. Kanon Pism Hebrajskich został więc ustalony pod koniec V w. p.n.e., a obejmował wówczas te same księgi co dziś. I nikt - poza wami katolikami- nie kwestionuje 39 ksiąg starego testamentu. To właśnie katolicy dodają do nich jeszcze księgi apokryficzne takie ja np. Machabejskie. To tak jakby katolicy wiedzieli lepiej od Żydów które księgi pism hebrajskich stanowiły fundament ich religii jako natchnione przez Boga)) Księga 1 Machabejska. Relacja historyczna o walce Żydów o niepodległość w II w. p.n.e. — od początków panowania Antiocha Epifanesa (175 p.n.e.) do śmierci Szymona Machabeusza (ok. 134 p.n.e.). Opowiada zwłaszcza o bohaterskich czynach kapłana Matatiasza i jego synów: Judy, Jonatana i Szymona, podczas walk z Syryjczykami.
Jest to najcenniejsza z ksiąg apokryficznych — ze względu na informacje historyczne o tamtych czasach. Jednakże według The Jewish Encyclopedia (1976, t. VIII, s. 243) „opisuje historię z ludzkiego punktu widzenia”. Podobnie jak inne apokryfy nie weszła do kanonu ksiąg natchnionych. Najwyraźniej spisano ją po hebrajsku pod koniec II w. p.n.e.
Księga 2 Machabejska. Chociaż występuje po 1 Machabejskiej, to częściowo obejmuje ten sam okres (ok. 180-160 p.n.e.) i miała innego autora. Pisarz przedstawia ją jako streszczenie poprzednich dzieł niejakiego Jazona Cyrenejczyka. Relacjonuje prześladowania Żydów za Antiocha Epifanesa, ograbienie świątyni i jej ponowne poświęcenie.
W księdze tej powiedziano, że po zagładzie Jerozolimy prorok Jeremiasz zaniósł namiot przybytku oraz Arkę Przymierza do pieczary znajdującej się w górze, z której Mojżesz oglądał ziemię Kanaan (2 Machabejska 2:1-16). A przecież jak wiadomo, już ok. 420 lat wcześniej przybytek został zastąpiony przez świątynię.
W dogmatyce katolickiej wykorzystuje się różne wersety tej księgi na poparcie takich nauk, jak: kara po śmierci (2 Machabejska 6:26), wstawiennictwo świętych (15:12-16) czy modlenie się za umarłych (12:41-46).
We wstępie do ksiąg Machabejskich The Jerusalem Bible tak mówi o drugiej z nich: „Styl zdradza pisarzy hellenistycznych, choć nie jest najwyższych lotów: niekiedy bywa napuszony, częstokroć pompatyczny”. Autor 2 Machabejskiej nie sugeruje, że pisze z natchnienia Bożego; część rozdz. 2 poświęca na uzasadnienie obranej metody przedstawienia tematu (2 Machabejska 2:24-32). W epilogu swego dzieła oświadcza: „Również i ja kończę na tym opowiadanie. Jeśli jest zajmujące i zręcznie ułożone, osiągnąłem to, czego pragnąłem, jeżeli zaś jest mierne i pozbawione większej wartości, to przecież zrobiłem, co było w mojej mocy” (2 Machabejska 15:37, 38, Bp).
Księgę tę najwyraźniej napisano po grecku między 134 r. p.n.e. a upadkiem Jerozolimy w r. 70 n.e. o innych nie wspomnę bo nie chcę zanudzać.
Johnny99[/b
Cytuj:
I jakie to ma znaczenie ?

Jak po wyżej. Np. Poprzez treść księgi Machabejskich kościół Katolicki chciał umocnić nas polaków – bo zostały one włączone z tego co wiem tylko do BT- w nastrojach patriotycznych i tym samym usprawiedliwić angażowanie się w walkę zbrojną w obronie ojczyzny, kara po śmierci (2 Machabejska 6:26), wstawiennictwo świętych (15:12-16) czy modlenie się za umarłych (12:41-46).
Na szczęście episkopat w Polsce w tych manipulacjach jest osamotniony. Nikt na świecie tego nie popiera

[b]Johnny99

Cytuj:
Czy to większość decyduje, co jest kanonem Biblii ? Czy religia opiera się na demokratycznych głosowaniach ? I kiedy przestano je uważać za kanon Biblii ? Dla Twojej wiadomości - to my ustaliliśmy kanon Biblii, i my toczyliśmy w tym temacie zacięte spory. Gdybyśmy w pierwszych wiekach istnienia Kościoła zadecydowali inaczej, dzisiaj atakowalibyście nas na podstawie np. Listu Barnaby, a w ogóle nie znalibyście np. 2 listu Piotra

Nawet gdybyś się nie ujawnił jako katolik i tak bym był tego pewien. Prezentujesz zarozumiałość spotykaną tylko u katolików. Dla twoje wiadomości! Księgi składające się na Pismo Święte to są takie które uznaje się za natchnione przez Boga. Katolicy mogą sobie dodawać czy nawet ujmować co chcą. Cały świat chrześcijański nie uznaje ksiąg apokryficznych za natchnione i z tego powodu nie ma chrześcijańskiego przyzwolenia na ich uznawanie. I na koniec to nie WY stanowicie o kanonie ksiąg biblijnych tylko Bóg. Jehowa Bóg jest Bogiem żywym i potrafi zadbać by tylko jego słowa w natchnionych księgach biblii się znajdowały i WY tu nie macie nic do gadania. Dlatego jestem pewien że jesteś Katolikiem bo – swoim zarozumialstwie- WY stawiasz wyżej niż Boga.

_________________
Istnieje wewnętrzny krajobraz:
z nietkniętymi równinami, z wąwozami
milczenia, z niedostępnymi górami,
z ukrytymi ogrodami. Antoine de Saint-Exupery


Cz sie 20, 2009 13:39
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42
Posty: 16060
Post 
Cytuj:
Kanon Pism Hebrajskich został więc ustalony pod koniec V w. p.n.e., a obejmował wówczas te same księgi co dziś.


Niestety, to tylko taka pobożna legenda. Badania wykazują, że do ok. III-II w. p.n.e. pisma hebrajskie nie miały nawet tytułów (!), zresztą samo pojęcie " kanon Pism Hebrajskich " w ogóle wtedy nie istniało. ST, zwłaszcza księgi historyczne ( Królewskie i Sędziów ) wspomina często o innych pismach, księgach i kronikach, a nawet do nich odsyła. Księga Malachiasz powstała dopiero między V-IV w. p.n.e., więc nie mogła być wcześniej włączona do " kanonu ". Dn i część Est powstały dopiero ok. II w. p.n.e. Co ciekawe, jedyne wyraźne świadectwo o zebraniu przez Ezdrasza " kanonu " Pism świętych pochodzi z.. apokryficznej 4 Ez. Kanon świętych Pism żydowskich kształtował się przez lata, i właściwie nigdy nie był czymś oczywistym. W Talmudzie wspomina się np. kontrowersje związane z Ez, jako w wielu fragmentach niezgodnym z Torą. Do niedawna powszechna była teoria istnienia w I w. n.e. dwóch kanonów żydowskich - palestyńskiego ( ustalony na tzw. synodzie w Jamne w końcu I w., przy okazji wiadomo dziś, że dyskutowano na nim m.in. kanoniczność Koh i Pnp, nie rozstrzygając zresztą tego problemu ) i aleksandryjskiego. Ten drugi był obszerniejszy ( zawierał m.in. obie księgi Machabejskie ), i za nim właśnie poszedł Kościół. Nikt poza nami nie kwestionuje 39 ksiąg ? A np. Filon z Aleksandrii znał ich tylko 22 - 5 ksiąg Mojżeszowych, 13 ksiąg Prorockich, i 4 księgi " hymnów " ( nie wiadomo dokładnie co w tym wypadku miał na myśli, tradycyjnie przyjmuje się Ps, Pnp, Prz i Koh ). A np. prolog powstałej ok. II w. księgi Mądrości Syracha o hymnach nie wspomina w ogóle. Można by tak pisać i pisać. W każdym razie - nie ma rzeczy oczywistych na tym świecie, a już na pewno ostatnią z nich jest kanon Biblii.

Cytuj:
Np. Poprzez treść księgi Machabejskich kościół Katolicki chciał umocnić nas polaków – bo zostały one włączone z tego co wiem tylko do BT


Niesamowite, że ktoś może powtarzać coś tak jawnie bzdurnego. Człowieku, ostateczny katolicki kanon Biblii został ustalony na Soborze Trydenckim w 1546 r., i od tego momentu nikt, kto chce wydać jakiekolwiek tłumaczenie Biblii pod egidą Kościoła nie może do niego niczego dodawać, ani niczego z niego usuwać ! Każda Biblia katolicka na świecie od połowy XVI w. zawiera księgi Machabejskie ! Czy Ty w ogóle masz świadomość o czym piszesz ?

Cytuj:
Prezentujesz zarozumiałość spotykaną tylko u katolików.


Cóż, tak się składa, że tylko my mamy do niej prawo..

Cytuj:
Cały świat chrześcijański nie uznaje ksiąg apokryficznych za natchnione i z tego powodu nie ma chrześcijańskiego przyzwolenia na ich uznawanie. I na koniec to nie WY stanowicie o kanonie ksiąg biblijnych tylko Bóg.


Zaraz, zaraz - to w końcu Bóg czy " świat chrześcijański " ??

Cytuj:
Jehowa Bóg jest Bogiem żywym i potrafi zadbać by tylko jego słowa w natchnionych księgach biblii się znajdowały i WY tu nie macie nic do gadania.


Oczywiście, i wyobraź sobie, że zadbał ! Oczywiście, w swoim Kościele - a nie w jakiejś grupie Badaczy Pisma Świętego, założonej w USA w XIX w. ;)

Cytuj:
Dlatego jestem pewien że jesteś Katolikiem bo – swoim zarozumialstwie- WY stawiasz wyżej niż Boga.


Nie, jestem katolikiem ponieważ wierzę w Chrystusa, i chcę być Jego uczniem, w Jego Kościele, a nie gdzie indziej - choćby nie wiem jakimi błyskotkami mnie to " gdzie indziej " mamiło ;)

_________________
I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)


Cz sie 20, 2009 14:20
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn kwi 14, 2008 14:00
Posty: 1909
Post 
Sebastian88 napisał(a):

Cytuj:
Choć Masoreci dokonali pełnej i do dziś obowiązującej wokalizacji tekstu Tory, w żadnym jego miejscu nie nanieśli właściwych samogłosek na imię Boga. Według większości biblistów wymowa "Jehowa" powstała w średniowieczu poprzez dodanie do tetragramu JHWH samogłosek z hebrajskiego "Adonaj" (Pan), którym Żydzi zastępowali JHWH czytając na głos Biblię. Daje to słowo: JaHoWaH – Jehowah.


A wiec "Jehowah" to jest wymysł średniowiecza! I Russel poymlił się!



Argument na poziomie "dogmat o wniebowzięciu NMP powstał w XIX wieku, więc to XIX wieczny wymysł, Kościół sie pomylił"

Cytuj:
Ale czytać Jehowah nie wolno, tylko AEdonaj!! Kapuj ta? Bo widzę że naprawdę cieżko... Przecież o Masoretah jest wiadomo, to że tak się zajęli imieniem Bożym jest ok, ale jak już pisałem, Russel wogule hebrajskiego nie znał, dlatego nie czaił o co chodzi, i przeczytał jak leci po kolei.

Czyli Jehowah to jest zwykły błąd, a nie imię Boga!


Nie chce mi sie ciagnąć tego tematu bo musiałbym napisać to samo co w "I nie ma już Jahwe".
1. JHWH to imię własne Boga ale go nie wypowiesz bo nie wiesz jakie dodać samogłoski
2. Jezus to nie jest żadne imię Chrystusa. Żydzi w I wieku całkiem inaczej to wymawiali, ergo miliony chrześcijan na całym świecie posługuje się błędną formą imienia zbawiciela (średniowiecznym, łacińskim wymysłem)

Negowanie formy Jehowa czy Jahwe jest podobną niedorzecznością jak pkt. 2 - więcej w podanym przezemnie temacie.

_________________
[b]Galatów 3:20 " Pośrednika jednak nie potrzeba, gdy chodzi o jedną osobę, a Bóg właśnie jest sam jeden"[/b]
"Gdy mądry spiera się z głupim, ten krzyczy i śmieje się; nie ma pojednania"


Cz sie 20, 2009 20:24
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.   [ Posty: 1029 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 29, 30, 31, 32, 33, 34, 35 ... 69  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL