Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Wt paź 07, 2025 18:19



Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 145 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8 ... 10  Następna strona
 Świadkowie Jehowy. 
Autor Wiadomość
Post Re: Świadkowie Jehowy.
el55 napisał(a):
DanRism napisał(a):
"pytałem kiedyś tak z ciekawości o to zdanie kogoś, kto siedzi w greckim i tłumaczeniach, a jest bez wyznania, agnostyk. Odpowiedział mi, że bez dwóch zdań codzi o to, że "Dziś miał być z Jezusem w raju".


Bez dwóch zdań Jezus nie był "dziś" w raju.
Był tam dopiero za 40 dni. Więc logiczne, że nie chodziło o taki sens zdania jak piszesz.


Oj kolego, z takim rozumowaniem daleko nie zajdziemy. Nie chodziło mi, ani chyba Panu Jezusowi, o precyzyjną godzinę i dzień, nie wiem, może Chrystusowi chodziło. Mówię tutaj o TŁUMACZENIU i budowie zdania, sensie właściwie. Na pewno nie było to: "Zaprawdę, powiadam ci dziś,..." Bo nigdzie indziej Jezus w ten sposób nie mówł. A przypomnij sobie słowa: "Tak, Eliasz przyjdzie, nawet już jest". To przyjdzie czy już jest? To taka swosta licencia poetica.


So maja 08, 2010 14:01
Post Re: Świadkowie Jehowy.
el55 napisał(a):

bzdury.
osobiście znam 5 osób które odeszły od ŚJ i zrobiły to bez żadnego problemu.


Cytuj:

Dla ŚJ wszystkie religie należą do "fałszywych religii" ze względu na kłamstwa jakimi się posługują.


Formalnie może odeszły ale dręczenia psychiczne pozostały i nasiliły się, to wynik zastraszenia, takim sposobem śJ wchodzą w duszę człowieka (Albo jesteś śJ albo Armageddon i stracony). Poza tym dotychczasowi towarzysze unikają i odwracają się, to jest bolesne dla wyznawcy bo jednak emocjonalnie był związany z wieloma.

Co do "fałszywych religii", to masz na myśli KAŻDĄ?
A dyskusja z śJ i tak jest bezcelowa, jeżeli sam nie dozna wstrząsu, to nawracanie takiego nie przynosi efektu.


So maja 08, 2010 14:07
Post Re: Świadkowie Jehowy.
Może trochę to mało czytelne, zatem podsumuję.
"Zaprawdę, powiadam ci dziś..." jako argument na raj na ziemi a nie życie w niebiesiech, jest pozbawione sensu. Dlatego, że jak mówiłem, Jezus musiałby tylko tutaj tak się wyrazić, czyli "Zaprawdę powiadam ci dziś..." ale też inne teksty Pism wskazują, że jednak nie raj na ziemi, tylko "nowe niebo i nowa ziemia". Al z mojej strony to tyle, miałem już do czynienia w dyskusjach ze śJ i wiem, że to do niczego nie prowadzi, a często tylko do inwektyw. "Nie wdawajcie się w czcze spory.." i "Trzymajcie się Pisma i Tradycji", że tak swobodnie zacytuję. Ale sens zachowując.


So maja 08, 2010 14:23

Dołączył(a): Pt kwi 30, 2010 15:23
Posty: 78
Post Re: Świadkowie Jehowy.
DanRism napisał(a):
[

Oj kolego, z takim rozumowaniem daleko nie zajdziemy. Nie chodziło mi, ani chyba Panu Jezusowi, o precyzyjną godzinę i dzień, nie wiem, może Chrystusowi chodziło.

musiało mu o coś chodzić ponieważ inaczej byłyby to obiecanki cacanki.

Cytuj:
Mówię tutaj o TŁUMACZENIU i budowie zdania, sensie właściwie. Na pewno nie było to:

Na pewno to Kopernik umarł.
Nie wiesz co było a co nie było na pewno, ponieważ tam ciebie nie było i nie słyszałeś co mówił Jezus a także nie znasz języka oryginału.

Cytuj:
"Zaprawdę, powiadam ci dziś,..." Bo nigdzie indziej Jezus w ten sposób nie mówł.

prawda to .
Jezus nie znał języka polskiego wiec na pewno nie mówił:
zaprawdę...
Mówił pewnie w jakimś aramejskim albo hebrajskim i użył tutaj jakiegoś słowa z tego języka .
A tłumacz może zrobic z tego wszystko w zależności od potrzeb.
Zapotrzebowanie było na: zaprawdę wiec przetłumaczył: zaprawdę
Gdyby zapłacono mu za przetłumaczenie na : naprawdę... napisałby naprawdę.
Albo doprawdy , prawdziwie itp,itd

a żeby nie być gołosłownym ten sam tekst tłumaczony w rożnych Bibliach:

και ειπεν αυτω ο ιησους αμην λεγω σοι σημερον μετ εμου εση εν τω παραδεισω
Biblia Warszawska:
I rzekł mu: Zaprawdę powiadam ci, dziś będziesz ze mną w raju.
Biblia Tysiąclecia:
Jezus mu odpowiedział: Zaprawdę, powiadam ci: Dziś ze Mną będziesz w raju.
Biblia Gdańska:
A Jezus mu rzekł: Zaprawdę powiadam tobie, dziś ze mną będziesz w raju.


pytanie.
1 Gdzie w tekście greckim występuje słowo Jezus?
2 A skoro występuje czemu zostało pomięte w Biblii warszawskiej?
3 Jezus mu odpowiedział czy rzekł?

Jak widzisz w zależności od tłumaczenia są małe niuanse.
to samo słowo tłumaczone jest na odpowiedział i na rzekł.
przecinek jest postawiony tu lub tu.
A dwukropek gdzie indziej.

Jezus nie był w raju "dziś" więc nie mógł mieć na myśli, że "dziś" w raju będzie z nim złoczyńca.

Wszytko inne to tylko nadinterpretacja i spór o słówka.
Ważna jest istota anie drobiazgi.
Jezus obiecał złoczyńcy że będzie z nim w raju.
"Dzis" na pewno to nie nastąpiło, poniewaz Jezus do nieba poszedł za jakieś 40 dni.
A jak to sobie ludzie tłumaczą to ich sprawa. Fakt jest faktem niezależnie od interpretacji .


So maja 08, 2010 15:08
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt kwi 30, 2010 15:23
Posty: 78
Post Re: Świadkowie Jehowy.
DanRism napisał(a):
Formalnie może odeszły ale dręczenia psychiczne pozostały i nasiliły się, to wynik zastraszenia, takim sposobem śJ wchodzą w duszę człowieka (Albo jesteś śJ albo Armageddon i stracony). Poza tym dotychczasowi towarzysze unikają i odwracają się, to jest bolesne dla wyznawcy bo jednak emocjonalnie był związany z wieloma.

przepraszam ale co to ma do rzeczy?
albo ktoś chce być z towarzyszami albo nie.
jeśli nie che to czego żałuje?
Wydaje mi się raczej że każdy z tych co doszli wewnętrznie wie że stracił coś "dobrego" (ostatecznie tylko ŚJ jako grupa trzymają jakie takie normy moralne) tyle że takiemu osobnikowi ktory odszedł nie chce się już tych norm trzymać ponieważ to raczej wymaga wysiłku.
nie pal, nie cudzołóż, nie kłam, nie idx do wojska, nie kradnij , płac podatki .
a żyć się chce .
jak juz mówiłem znam osobiście 5 osób .
jedna lubiła popić i handlowała bimbrem, druga chciała palić i sie rozwieść, trzeciej nie chciało się głosić i zrezygnowała z tego .
ale jednak wiedza że to co zrobili to nie jest dobre i do niczego dobrego nie prowadzi ale :
jak mówią maja słaba silną wolę i już.


Cytuj:
Co do "fałszywych religii", to masz na myśli KAŻDĄ?

No jeśli kłamią o Bogu to każdą.


So maja 08, 2010 15:18
Zobacz profil
Post Re: Świadkowie Jehowy.
"Na pewno to Kopernik umarł.
Nie wiesz co było a co nie było na pewno..."

A świadkowie Jehowy podobno wiedzą... Podają to zdanie nawet jako argument przeciw nauce Kościoła.
Co do "dziś w raju",jest jeszcze takie pojęcie jak "wszechobecność". Tak czy inaczej, podobno Maryja (Miriam) miała inne dzieci, poza Jezusem, zatem dlaczego Chrystus z krzyża powierzył Ją swemu uczniowi? W tamtych czasach, a nawet dziś, niemożlisością byłoby aby dzieci matkę oddały obcemu. Nie ma tam uzasadnienia dlaczego tak Jezus postąpił, jednak nie ma żadnych innych powodów aby Maryję powierzać uczniowi i aby on wział ją do siebie, jak tylko to, że Jezus był jedynakiem.


So maja 08, 2010 15:20
Post Re: Świadkowie Jehowy.
"...ostatecznie tylko ŚJ jako grupa trzymają jakie takie normy moralne"

O, przepraszam, katolicka nauka wiary ma ostre wymogi moralne, rzecz tylko w tym, że nie każdy je przestrzega. A nie słyszę aby organizacja Świadków Jehowy występowała publicznie przeciw np. aborcji (legalizacji).
Nie wdaję się już w przepychanki, ale powiem jeszcze jedno...Zastanawia mnie i zdumiewa jak to jest, że członek takiej organizacji (społeczności) nie widzi tego, że np. takie intensywne chodzenie po ulicach i domach i rozdawanie broszur jest działalnością sekciarską. W negatywnym sensie, bo pojęcie `sekta` nie musi być negatywnie zabarwione. Ale w obecnych czasach jest. I jeżeli poczyta o historii swego wyznania nie odczuwa wątpliwości... Russel- człowiek w kryzysie wiary, skakał od wyznania do wyznania, pochodzenie wyznania od Millera, człowieka który wyprowadził ludzi na łąkę i oczekiwał przyjścia Jezusa, gdy Ten nie przyszedł, nazwali to "rozczarowaniem"... Rutherford- za przeproszeniem alkoholik, a są to dwaj swoiści "papieże", nawet więcej-ojcowie założyciele. Fałszywi prorocy... Ech... Ale cóż, jakby nie było naiwnych, nie byłoby sekt...


So maja 08, 2010 15:29
Post Re: Świadkowie Jehowy.
"albo ktoś chce być z towarzyszami albo nie.
jeśli nie che to czego żałuje?"

A żałuje choćby przyjazni, kolegów, koleżanek, przynależności do jakiejś denominacji, szkoda mu że tyle czasu stracił...


So maja 08, 2010 15:38

Dołączył(a): Pt kwi 30, 2010 15:23
Posty: 78
Post Re: Świadkowie Jehowy.
DanRism napisał(a):
"...ostatecznie tylko ŚJ jako grupa trzymają jakie takie normy moralne"

O, przepraszam, katolicka nauka wiary ma ostre wymogi moralne, rzecz tylko w tym, że nie każdy je przestrzega.

dobre.
raczej mało kto ich przestrzega.
a przeciez nie chodzi o gadanie tylko o czyny.

Cytuj:
A nie słyszę aby organizacja Świadków Jehowy występowała publicznie przeciw np. aborcji (legalizacji).
.

ŚJ nie angażują się w spory polityczne i społeczne .


So maja 08, 2010 16:08
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt kwi 30, 2010 15:23
Posty: 78
Post Re: Świadkowie Jehowy.
DanRism napisał(a):
"albo ktoś chce być z towarzyszami albo nie.
jeśli nie che to czego żałuje?"

A żałuje choćby przyjazni, kolegów, koleżanek, przynależności do jakiejś denominacji, szkoda mu że tyle czasu stracił...


no co ty.
jak ktoś coś lubi to nie traci czasu .
a przyjaźń. Bedą nowe lepsze


So maja 08, 2010 16:09
Zobacz profil
Post Re: Świadkowie Jehowy.
el55 napisał(a):
DanRism napisał(a):
"...ostatecznie tylko ŚJ jako grupa trzymają jakie takie normy moralne"

O, przepraszam, katolicka nauka wiary ma ostre wymogi moralne, rzecz tylko w tym, że nie każdy je przestrzega.

dobre.
raczej mało kto ich przestrzega.
a przeciez nie chodzi o gadanie tylko o czyny.

Cytuj:
A nie słyszę aby organizacja Świadków Jehowy występowała publicznie przeciw np. aborcji (legalizacji).
.

ŚJ nie angażują się w spory polityczne i społeczne .


Czyny? O czynach lepiej nie mówmy bo własciwie organizacja ŚJ nie ma nic do zaprezentowania poza unikaniem jakichś używek przez osoby prywatne. Jest jakaś działalność charytatywna ŚJ? Są jakieś szkoły, organizacje (typu Caritas), przytułki, domy samotnej matki, szpitalnictwo?? A co do przestrzegania norm moralnych, to już Twoja ocena, Boga będzie inna. Są destrukcyjne sekty gdzie tzw. moralność jest szczególnie brana pod uwagę, aby mieli kontrolę nad ludzmi.

"ŚJ nie angażują się w spory polityczne i społeczne ."

O, sprytne rozwiązanie. Katolicy muszą się angażować aby ŚJ mogli spokojnie rozdawać ulotki na ulicy. Ech. Chrześcijanin MA SIĘ angażować.


Ostatnio edytowano So maja 08, 2010 18:09 przez Anonim (konto usunięte), łącznie edytowano 1 raz



So maja 08, 2010 18:06
Post Re: Świadkowie Jehowy.
A nawet z osobami prywatnymi nie jest za wesoło. Swego czasu od jednego śJ pożyczyłem 2 zł (słownie: dwa złote), w pracy bo potrzebowałem, i na drugi dzień się o nie upomniał.


So maja 08, 2010 18:08
Post Re: Świadkowie Jehowy.
el55 napisał(a):
DanRism napisał(a):
"albo ktoś chce być z towarzyszami albo nie.
jeśli nie che to czego żałuje?"

A żałuje choćby przyjazni, kolegów, koleżanek, przynależności do jakiejś denominacji, szkoda mu że tyle czasu stracił...


no co ty.
jak ktoś coś lubi to nie traci czasu .
a przyjaźń. Bedą nowe lepsze


Ale mówiąc o traceniu czasu miałem na myśli ten czas, gdy był członkiem organizacji. I jest jeszcze coś, często ma swoisty dług wdzięczności wobec nich, np. danie zatrudnienia.


So maja 08, 2010 18:11

Dołączył(a): Pt kwi 30, 2010 15:23
Posty: 78
Post Re: Świadkowie Jehowy.
DanRism napisał(a):

Czyny? O czynach lepiej nie mówmy bo własciwie organizacja ŚJ nie ma nic do zaprezentowania poza unikaniem jakichś używek przez osoby prywatne. Jest jakaś działalność charytatywna ŚJ? Są jakieś szkoły, organizacje (typu Caritas), przytułki, domy samotnej matki, szpitalnictwo??

działalność charytatywna?
uczenie ludzi o Bogu.
szkoły, szpitale, przytułki to każdy obywatel płaci na to podatki.
Gdyby nie były marnotrawione przez tych co tylko gadają o dobrych uczynkach ale czynami tego nie potwierdzają to wystarczyłoby dla wszystkich.

Cytuj:
A co do przestrzegania norm moralnych, to już Twoja ocena, Boga będzie inna. Są destrukcyjne sekty gdzie tzw. moralność jest szczególnie brana pod uwagę, aby mieli kontrolę nad ludzmi.

widzę że rozmawiałeś z Bogiem jak będzie jego ocena.
Kontrole nad ludźmi powiadasz.
Jeśli ludzie chcą takiej kontroli to ją mają.
Wolny człowiek może decydować o swojej religii, pracy i preferencjach seksualnych .
I tobie nic do tego.
komuniści właśnie tak działali że wiedzieli czego potrzeba ludziom i zapewniali im to na siłę.
Cytuj:
O, sprytne rozwiązanie. Katolicy muszą się angażować aby ŚJ mogli spokojnie rozdawać ulotki na ulicy.

nie muszą.
robią to bo chcą.
A znam wielu(w zasadzie większość) co nic nie robią


So maja 08, 2010 18:56
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt kwi 30, 2010 15:23
Posty: 78
Post Re: Świadkowie Jehowy.
DanRism napisał(a):
A nawet z osobami prywatnymi nie jest za wesoło. Swego czasu od jednego śJ pożyczyłem 2 zł (słownie: dwa złote), w pracy bo potrzebowałem, i na drugi dzień się o nie upomniał.

no tak .
powinien ci jeszcze dać 1000 złotych i zapomnieć.
nienawidzę upominania się o swoje pieniądze.
A to tylko twoja wina że musiał się o nie upominać.
To dłużnik powinien pamiętać o oddaniu. Znam ludzi dla których dwa złote to majątek


So maja 08, 2010 18:58
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.   [ Posty: 145 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8 ... 10  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL