Jako, że wątek niniejszy zatytułowany został "kilka pytań do Świadków Jehowy", a ja ostatnio przeglądam publikacje przez nich wydawane, chciałbym zadać następujące pytanie:
Świadkowie Jehowy twierdzą, że Jezus zajmował się ciesielką. Moje pytanie jest następujące: gdzie w Biblii jest napisane, jakim zawodem trudnił się Jezus?

dwie sprawy.

1 Byłem katolikiem parę ładnych lat . Pewnie nadal jestem w ksiegach parafialnych.
Więc wiem co katolicy spożywają a co nie.
Wiem co ja spożywałem a co nie i czy pozwolono mi spożywać wino czy nie .
NIE POZWOLONO.
Zapewniam cie więc ze wiem więcej o katolikach niż ty o ŚJ.

2 Śj nikt nie zakazuje niczego . Jako wolni ludzie moga robić co chcą i kiedy chcą.


znów widać że nie czytasz nic a tylko posługujesz sie stronami typu pan andryszczak.
Nikt nie powie ci że jest niegodny .
A juz na pewno nie wszyscy.
Może jednostka powie ci że jest niegodna ale to jej sprawa.


To nie to ważne co ja mówię czy nie.(i na razie niczemu nie zaprzeczam)
Bycie dzieckiem to spożywanie wieczerzy .
Ty nie spożywasz takiej wieczerzy więc to ,że mówisz nie oznacza, że automatycznie jesteś dzieckiem bożym.
To Bóg decyduje kogo uważa za swoje dziecko.
A dziecko boże spożywa wieczerzę .Czyli Chleb i wino.

Gdzie to jest napisane ?

Kościół Katolicki oficjalnie naucza:

KKK 1407 Eucharystia jest centrum i szczytem życia Kościoła, ponieważ Chrystus włącza Kościół i wszystkie jego członki do swojej ofiary uwielbienia i dziękczynienia, złożonej raz na zawsze Ojcu na krzyżu. Przez tę ofiarę Chrystus rozlewa laski zbawienia na swoje Ciało, którym jest Kościół.

KKK 1408 Celebracja Eucharystii obejmuje zawsze: głoszenie słowa Bożego, dziękczynienie składane Bogu Ojcu za wszystkie Jego dobrodziejstwa, a zwłaszcza za dar Jego Syna; konsekrację chleba i wina oraz uczestniczenie w uczcie liturgicznej przez przyjmowanie Ciała i Krwi Pana. Elementy te konstytuują jeden i ten sam akt kultu.


Strażnica naucza natomiast: weźmy dla przykładu ostatni podręcznik do studium "czego uczy Biblia":
"Kto powinien spożywać chleb i wino na uroczystości Pamiątki? (...) jedynie ci, którzy są objęci nowym przymierzem - czyli ci, którzy spodziewają się żyć w niebie. (...) A co z osobami, które mają nadzieję żyć wiecznie w raju na ziemi? Zgodnie z poleceniem Jezusa one również przychodzą z szacunkiem na Wieczerzę Pańską, lecz nie spożywają chleba i wina" - ss.207-208.

Jest więc widoczna różnica, Strażnica jasno mówi drugim owocom NIE. A z drugiej strony, nie znalazłem w Biblii fragmentu, w którym Jezus daje polecenie drugim owcom aby z szacunkiem przychodziły na wieczerzę w charakterze obserwatorów.

Pytanie moje brzmiało:
pogrubię
czemu TY osobiście uważasz się za dziecko Boże skoro nie przyjmujesz (nie spożywasz )ciała i krwi pana Jezusa

i drugie pytanie:
gdzie jest napisane w Biblii żeby uczestniczyć w uczcie liturgicznej


jako ze drugie owce nie maja zamiaru do nieba to nie spożywają chleba i wina.
poniewaz nie są objęci nowym przymierzem.
Jezus zawarł nowe przymierze tylko z tymi którzy chcą iść do nieba.


Nie dał tez polecenia aby przychodzic na nabozeństwa maryjne, różance, majowe, czy pielgrzymki.
A jednak niektórzy chodzą na takie "uroczystości"

Odpowiadam: Uważam się za dziecko Boże gdyż taką możliwość daje mi Ewangelia. Każdy ochrzczony jest dzieckiem Boga.
W związku z czym objęty jestem przymierzem, i jak każdy ochrzczony spodziewam się żyć z Jezusem na zawsze w niebie. Dzięki temu mam prawo spożywać wieczerzę, mało tego jestem do tego zaproszony z polecenia Jezusa.
Przytoczony fragment katechizmu jak i 21 wieków historii potwierdza, że wierni Kościoła nigdy nie mieli przez swych pasterzy zabronione spożywania i nigdy Kościół nie wmawiał wiernym, że nie są objęci Nowym Przymierzem.
Dlatego w moim przypadku właściwie codziennie spożywam ciało i krew Pana Jezusa uczestnicząc w Eucharystii.


Aby się nie rozpisywać zajrzyjmy do wikipedii, która poprawnie wyjaśnia:

Punktem wyjścia i podstawą liturgii jest jednak nakaz Jezusa Chrystusa podczas Ostatniej Wieczerzy: To czyńcie na moją pamiątkę. Liturgia Eucharystyczna została zbudowana wokół sakramentu eucharystii i jego podstawowych rytów: ofiarowania chleba i wina oraz wspólnotowej uczty – agape.

W powyższych słowach masz odpowiedź na pytanie nr 2.



Problem w tym, że Kościół nie naucza, że obecność na majówce jest konieczna, bo Jezus kazał w niej uczestniczyć. I jest to skrajnie odmienny przypadek w porównaniu z ZAKAZEM spożywania wieczerzy, której spożywanie zalecił Jezus WSZYSTKIM. A Strażnica twierdzi że z polecenia Jezusa drugie owce mają przychodzić na wieczerzę i nie spożywać.

Jezus nie kazał też budować Sal Królestwa, nie kazał drukować Strażnicy i Katechizmów. I nie ma w tym nic złego, że budujemy sale gdzie się modlimy, drukujemy książki religijne, itp. Problem zaczyna się wtedy, kiedy limitujemy wiernym możliwość spożywania wieczerzy Pańskiej, wmawiamy ludziom, że nie są dziećmi Bożymi tylko drugimi owcami i twierdzimy, że tak chciał Jezus.

Aby urwać temat "spożywania"...

JA osobiście spożywam. Ciało i Krew, Chleb i Wino. Był czas, że co niedzielę. Teraz - pod dwoma postaciami - rzadziej, ale nie stanowiłoby żadnego problemu przyjmowanie Komunii Św. pod dwoma postaciami nawet codziennie.

W końcu: jeśli Ciało Chrystusa jest żywym Ciałem, to zawiera Krew, jak każde żywe ciało je w sobie zawiera. Zatem przyjmując Eucharystię pod postacią Chleba, przyjmuję Ciało i Krew.

Niestety nie.
W Biblii wiele istot nazwanych było dziecmi bożymi a nie byli ochrzczeni.

W związku z tym stwierdzeniem pytałem:
Skoro masz prawo spożywać, dlaczego nie spożywasz chleba i wina jak nakazał pan Jezus?


Nie bujaj .
katolicy nie jedzą chleba a juz na pewno nie pija wina .byłem w swoim zyciu na setkach mszy więc wiem.
nie wymyślaj zatem że spozywasz codziennie poniewaz pewnie nigdy w zyciu nie piłeś wina ani jadłes chleba.
A skoro tak to nie uczestniczysz w wieczerzy .




pytanie moje brzmiało :
Gdzie w Biblii jeste napisane o liturgii ...a nie gdzie w wikipedii




Ok .
W związku z tym kogo należy nazywać pierwszymi owcami .
a kogo drugimi?

Być może Jezus nie miał o tym pojęcia, że ciało zawiera krew i nakazał pic wino.
Niestety w Biblii jest jasno powiedziane .
(25) Podobnie, skończywszy wieczerzę, wziął kielich, mówiąc: Ten kielich jest Nowym Przymierzem we Krwi mojej. Czyńcie to, ile razy pić będziecie, na moją pamiątkę! (26) Ilekroć bowiem spożywacie ten chleb albo pijecie kielich, śmierć Pańską głosicie, aż przyjdzie

To kielich jest Nowym przymierzem .nie chleb.
A wiec trzeba pić .

Jakoś, osobiście nie mam ochoty nabijać się z Biblii i Eucharystii. Skoro wiesz lepiej ode mnie czy spożywam ciało i krew Pana Jezusa ... to ja już w tym momencie nie mam nic więcej do dodania.
Jeżeli chcesz wiedzieć jak wygląda Eucharystia u katolików znajdziesz sporo na necie.
Teoria o nie byciu dzieckiem Boga i konieczności nie spożywania wieczerzy jaką Głosi Towarzystwo Strażnica mnie nie przekonuje.
Życzę Ci dobrej pamiątki.... choć przyznam nie wiem czego.... bo to co organizują zbory SJ to nie wieczerza Pana!

Mnie nie interesuje jak wygląda Eucharystia u katolików.
Po za tym ja wiem jak wygląda.
Mnie interesuje dlaczego nie pijesz wina i nie jesz ciała tak jak nakazał pan Jezus ?
A przy tym zarzucasz innym że nie jedzą i nie piją.


To pan Jezus nakazał spożywać w czasie wieczerzy chleb i wino.
Ty uważasz, że nie trzeba spozywac tylko uczestniczyc w eucharystii.
A to niestety nie to samo.

Jakoś, Jezus powiedział:

„To jest Ciało moje”

Zwrot ten w potocznym języku aramejskim brzmi „den (lub dena) bis`ri”. Żydzi mówiący po grecku przekładają ten zwrot na język grecki jako „touto estin to soma mou”. Zarówno aramejskie „bis`ri” jak i greckie „soma” określają człowieka jako całość. Tak więc Jezus charakteryzuje chleb eucharystyczny jako swą osobę, swoje własne ja, swoją jaźń. Parafrazując słowa objaśniające dotyczące chleba brzmiały by one: „Ten chleb to jestem ja. Ten chleb jest mną samym, moją osobą jako całością (a nie jedynie częścią wymagającą uzupełnienia). W tym chlebie jestem obecny we własnej osobie.”

„Ten kielich to Nowe Przymierze we Krwi mojej”

W czasach Starego Testamentu przymierza przypieczętowywano krwią ofiar. Bóg wyzwolił swój lud z Egiptu poprzez krew paschalnego baranka. Rytuał paschalny podawał wprawdzie interpretację kielicha, lecz nie uważał go za symbol krwi, ponieważ żydowskie prawo i obyczaje sprzeciwiały się idei picia krwi jakiegokolwiek stworzenia, a co dopiero krwi ludzkiej. Krew jest w Starym Testamencie często używanym sposobem przedstawienia gwałtownego zabicia, zamordowania człowieka. „We krwi mojej” znaczy zatem tyle, co „przez moją śmierć męczeńską”.

Słowo „we” powinno się tutaj tłumaczyć w znaczeniu instrumentalno-przyczynowym za pomocą słów: „przez” lub „na mocy” „na podstawie” „za przyczyną”.

I wystarczy dyskusji nt. Eucharystii w tym wątku.

A ja mam w takim razie inne pytanie do obecnych tu Świadków Jehowy i ogólnie do Wszystkich.
Mianowicie, zakładając, że Armagedon rozpocznie się w przeciągu 5 lat lub wcześniej, to czy jest sens aby Świadkowie Jehowy budowali teraz Sale Królestwa, skoro obecny świat zostanie zniszczony a wraz z nim prawdopodobnie ich sale.

Świadkowie Jehowy uważaja że ich Sale Królestwa należą do mienia Jehowy,co w konekwencji
oznacza że nie zostaną zniszczone w Armagedonie.

nie ma takiego założenia



zapewne według ciebie lepiej spotykać się w komórkach.