Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pt kwi 19, 2024 5:10



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 23 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2
 Pomagam ludziom zwerbowanym przez sektę... 

Czy niosę do każdego,także do człowieka zwerbowanego przez sektę świadectwo wiary?
Tak,to oczywiste... 58%  58%  [ 15 ]
Nie,nie widzę potrzeby... 38%  38%  [ 10 ]
Nie,bo po prostu...się boję. 4%  4%  [ 1 ]
Liczba głosów : 26

 Pomagam ludziom zwerbowanym przez sektę... 
Autor Wiadomość
Post 
ziobro Adama napisał(a):
[...]
baranek napisał(a):
Chrześcijan cechuje radość zewnętrzna , która jest wyrazem radości wewnętrznej i zawsze ma odniesienie do Boga.

"Radość zewnętrzna" - co to jest ?? Możesz zdefiniować ? Tylko prosto, nie filozuj.


Proszę bardzo- radość zewnętrzna , czyli wszelkie oznaki, dzięki którym ktoś patrząc na nas myśli: ten człowiek jest radosny, szczęśliwy - czyli np. uśmiech.
U Chrześcijan radość zewnętrzna ma źródło w radości wewnętrznej.

ziobro Adama napisał(a):
To wytłumacz mi jeszcze czym krisznowcy nasączają te swoje jedzenie ? Masz dostęp do jakichś wyników badań laboratoryjnych tego ich jedzenia ? Skoro może mi to zaszkodzić, to muszę wiedzieć co to jest.
Bo jak dla mnie, to katolicy to samo robią ze swoją Komunią.


Chyba pisałam o tym wyżej- wibracjami i świadomością. I to nie mój wymysł, tylko słowa byłej członikini ISCON :D
Ziobro, jedzenie przygotowywane przez Hare Kryszna być może jest zdrowe w sensie fizycznym- jednak jego spożywanie może wyrządzić wiele szkód w życiu duchowym. A tego nie da się zmierzyć w laboratorium.
Zasadnicza różnica między prasadam a Komunią- prasadam jest jedzeniem ofiarowanym Krysznie; Komunia jest ciałem samego Boga.

ziobro Adama napisał(a):
Kiedy wiadomo, że ktoś ma "mocny fundament wiary" ? Jak to rozpoznać ?


Po owocach :) Czyli po czynach i mowie.

ziobro Adama napisał(a):
Zapewniam cię, że wielu tzw. specjalistów wypisuje w internecie BZDURY, które później są przekazywane na zasadzie "głuchego telefonu".


Ciekawe spostrzeżenie. Rzeczywiście można spotkać w necie wielu "tak zwanych specjalistów" , dlatego radzę zwracać się po pomoc do uznanych przez Kościół ( np. działających przy Kurii lub jakimś zakonie) Ośrodków Pomocy, gdzie pracują prawdziwi specjaliści.

ziobro Adama napisał(a):
Przede wszystkim trzeba sobie zadać pytanie - dlaczego były katolik (taki przykład, bo to podobno kraj "katolicki") trafił do "sekty" ? Co zrobuć by temu zapobiegać ?
Dopiero później - jak go za uszy wyciągnąć.


Zadanie sobie takiego pytania nie wyklucza rozmowy. Nie może to jednak być rozmowa na temat błędów doktrynalnych, ale raczej ukazanie konsekwencji bycia w sekcie.
I znowu uwaga do Twojego wcześniejszego pytania. Wcale nie trzeba z kimś dyskutować, żeby zauważyć skutki - tak więc oprócz dyskusji dobrą metodą poznania sekty jest obserwacja :)


Pt kwi 22, 2005 14:29
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sty 13, 2005 13:14
Posty: 671
Post 
baranek napisał(a):
ziobro Adama napisał(a):
"Radość zewnętrzna" - co to jest ?? Możesz zdefiniować ? Tylko prosto, nie filozuj.


Proszę bardzo- radość zewnętrzna , czyli wszelkie oznaki, dzięki którym ktoś patrząc na nas myśli: ten człowiek jest radosny, szczęśliwy - czyli np. uśmiech.
U Chrześcijan radość zewnętrzna ma źródło w radości wewnętrznej.

Z powyższego wnioskuję, że:
1. uśmiech jest wyrazem tylko i wyłącznie "radości zewnętrznej"
2. chrześcijanin nie usmiecha się, gdyż to świadczyłoby, że nie ma w nim "radości wewnętrznej", a tylko "zewnętrzna"
Czy tak ?

baranek napisał(a):
ziobro Adama napisał(a):
To wytłumacz mi jeszcze czym krisznowcy nasączają te swoje jedzenie ? Masz dostęp do jakichś wyników badań laboratoryjnych tego ich jedzenia ? Skoro może mi to zaszkodzić, to muszę wiedzieć co to jest.
Bo jak dla mnie, to katolicy to samo robią ze swoją Komunią.

Chyba pisałam o tym wyżej- wibracjami i świadomością. I to nie mój wymysł, tylko słowa byłej członikini ISCON :D
Ziobro, jedzenie przygotowywane przez Hare Kryszna być może jest zdrowe w sensie fizycznym- jednak jego spożywanie może wyrządzić wiele szkód w życiu duchowym.

Nie interesuje mnie jakaś była członkini, tylko to o jakie "wibracje" chodzi i na czym polega "nasączanie świadomością" i jakie "szkody" może to powodować w czyimś życiu duchowym ?
Równie ciekawie zapowiada się odpowiedź na pytanie: jak przebiega proces "nasączania" ? Czy jest gdzieś opis ? bo chciałbym zrobić w domu taki eksperyment.

baranek napisał(a):
Zasadnicza różnica między prasadam a Komunią- prasadam jest jedzeniem ofiarowanym Krysznie; Komunia jest ciałem samego Boga.

Jakoś nie widzę specjalnie różnicy. Wy macie swój "pokarm", oni swój. I tyle. Badania laboratoryjne chleba Eucharystycznego nie wykazują żadnych fizycznych zmian.

ziobro Adama napisał(a):
Kiedy wiadomo, że ktoś ma "mocny fundament wiary" ? Jak to rozpoznać ?

Po owocach :) Czyli po czynach i mowie. [/quote]
Bardzo ogólnikowo. Możesz bardziej szczegółowo ? Być może niektórzy nie wiedzą, czy mają "mocny fundament wiary". Czy chodzenie co niedzielę na mszę i spowiedź raz do roku, to już "mocny fundament", czy jeszcze nie ?

baranek napisał(a):
Rzeczywiście można spotkać w necie wielu "tak zwanych specjalistów" , dlatego radzę zwracać się po pomoc do uznanych przez Kościół ( np. działających przy Kurii lub jakimś zakonie) Ośrodków Pomocy, gdzie pracują prawdziwi specjaliści.

Szkoda, że ci "prawdziwi specjaliści" nie działają w internecie. Chętnie bym sobie poczytał, co mają do powiedzenia.
I kolejne pytanie sie nasuwa - kto szkoli tych "prawdziwych specjalistów" ? Inni tzw. "specjaliści" ?

baranek napisał(a):
Wcale nie trzeba z kimś dyskutować, żeby zauważyć skutki - tak więc oprócz dyskusji dobrą metodą poznania sekty jest obserwacja :)

Dobrze, ze lekarze w ten sposób nie działają , a oprócz obserwacji badają także pacjenta i rozmawiają z nim :D
Jesli ktoś sie mieni "lekarzem dusz", to powinien chyba z "duszyczką" zamienić nie jedno słowo.
Był kiedyś taki facet, Kaszpirowski mu było, też leczył bez kontaktu z pacjentem :lol:

p.s. Odnoszę wrażenie, że cytowanie Biblii jest na tym forum rzeczą niechętnie widzianą przez moderatorów.
Zwracam na to uwagę, bo nie zauważyłem w regulaminie żadnego zapisu na ten temat, ale być może coś przeoczyłem.

_________________
Always Look on the Bright Side of Life


Pn kwi 25, 2005 10:58
Zobacz profil
Post 
ziobro Adama napisał(a):
baranek napisał(a):
Proszę bardzo- radość zewnętrzna , czyli wszelkie oznaki, dzięki którym ktoś patrząc na nas myśli: ten człowiek jest radosny, szczęśliwy - czyli np. uśmiech.
U Chrześcijan radość zewnętrzna ma źródło w radości wewnętrznej.

Z powyższego wnioskuję, że:
1. uśmiech jest wyrazem tylko i wyłącznie "radości zewnętrznej"
2. chrześcijanin nie usmiecha się, gdyż to świadczyłoby, że nie ma w nim "radości wewnętrznej", a tylko "zewnętrzna"
Czy tak ?


Dokładnie odwrotnie :) Już pierwszy Twój wniosek jest zaprzeczeniem tego, co ja napisałam ( wyraźnie nazwałam uśmiech wyrazem radości wewnętrznej) Drugi tym bardziej.... Fakt, iż chrześcijanin się uśmiecha, świadczy o tym, iż przepełnia go również radość wewnętrzna.

ziobro Adama napisał(a):
Nie interesuje mnie jakaś była członkini, tylko to o jakie "wibracje" chodzi i na czym polega "nasączanie świadomością" i jakie "szkody" może to powodować w czyimś życiu duchowym ?
Równie ciekawie zapowiada się odpowiedź na pytanie: jak przebiega proces "nasączania" ? Czy jest gdzieś opis ? bo chciałbym zrobić w domu taki eksperyment.


Takie samo, jak uprawianie magii - to odnośnie piewrwszego pytania.
Na pytanie drugie nie odpowiem - a Tobie polecam do rozważenia słowa: Nie będziesz wystawiał na próbę Pana, Boga swego".

ziobro Adama napisał(a):
baranek napisał(a):
Zasadnicza różnica między prasadam a Komunią- prasadam jest jedzeniem ofiarowanym Krysznie; Komunia jest ciałem samego Boga.

Jakoś nie widzę specjalnie różnicy. Wy macie swój "pokarm", oni swój. I tyle. Badania laboratoryjne chleba Eucharystycznego nie wykazują żadnych fizycznych zmian.


Czasami Bóg zezwala, aby przemiana chleba w Ciało i wina w Krew była widoczna. Jest znanych wiele cudów Eucharystycznych, podczas których Hostia zmieniała formę, a do stwierdzenia zmian wystarczy wzrok.

ziobro Adama napisał(a):
baranek napisał(a):
ziobro Adama napisał(a):
Kiedy wiadomo, że ktoś ma "mocny fundament wiary" ? Jak to rozpoznać ?

Po owocach :) Czyli po czynach i mowie.

Bardzo ogólnikowo. Możesz bardziej szczegółowo ? Być może niektórzy nie wiedzą, czy mają "mocny fundament wiary". Czy chodzenie co niedzielę na mszę i spowiedź raz do roku, to już "mocny fundament", czy jeszcze nie ?


Może nie bardziej szczegółowo, tylko inaczej- mocny fundament wiary ma człowiek żyjący Ewangelią.

ziobro Adama napisał(a):
baranek napisał(a):
Rzeczywiście można spotkać w necie wielu "tak zwanych specjalistów" , dlatego radzę zwracać się po pomoc do uznanych przez Kościół ( np. działających przy Kurii lub jakimś zakonie) Ośrodków Pomocy, gdzie pracują prawdziwi specjaliści.

Szkoda, że ci "prawdziwi specjaliści" nie działają w internecie. Chętnie bym sobie poczytał, co mają do powiedzenia.
I kolejne pytanie sie nasuwa - kto szkoli tych "prawdziwych specjalistów" ? Inni tzw. "specjaliści" ?


Działają :) http://www.kulty.info/help/osrodki.php
jednak Internet jest jedynie źródłem informacji- pomoc udzielana jest drogą rzeczywistego kontaktu.

ziobro Adama napisał(a):
baranek napisał(a):
Wcale nie trzeba z kimś dyskutować, żeby zauważyć skutki - tak więc oprócz dyskusji dobrą metodą poznania sekty jest obserwacja :)

Dobrze, ze lekarze w ten sposób nie działają , a oprócz obserwacji badają także pacjenta i rozmawiają z nim :D
Jesli ktoś sie mieni "lekarzem dusz", to powinien chyba z "duszyczką" zamienić nie jedno słowo.


A tutaj mylisz dwa pojęcia: zauważenie skutków bycia w sekcie ( wystarczy obserwacja) z pomocą komuś ( potrzebna także rozmowa)


Pn kwi 25, 2005 16:10
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sty 13, 2005 13:14
Posty: 671
Post 
baranek napisał(a):
Dokładnie odwrotnie :) Już pierwszy Twój wniosek jest zaprzeczeniem tego, co ja napisałam ( wyraźnie nazwałam uśmiech wyrazem radości wewnętrznej)

Ślepy nie jestem, a i głupi także podobno nie. Jeszcze raz pozwole sobie ciebie zacytować:
baranek napisał(a):
Proszę bardzo- radość zewnętrzna , [...]- czyli np. uśmiech.

Wyraźnie podałaś uśmiech, jako oznakę radości zewnętrznej
Dlaczego zaprzeczasz własnym słowom ?

baranek napisał(a):
Drugi tym bardziej.... Fakt, iż chrześcijanin się uśmiecha, świadczy o tym, iż przepełnia go również radość wewnętrzna.

Zastanawiam się na jakiej podstawie odmawiasz niechrześcijanom, odczuwania, jak ty to nazywasz, radości wewnętrznej ? Uważasz, że np. muzułmanie mają na twarzasz sztuczne uśmiechy i tak na prawdę są bardzo nieszczęśliwi, z tego powodu, że są muzułmanami ?

Ponawiam pytanie, na które nie było z twojej strony odpowiedzi: o jakie "wibracje" chodzi i na czym polega "nasączanie świadomością" ?

baranek napisał(a):
Takie samo, jak uprawianie magii - to odnośnie piewrwszego pytania.

Czy dotyczy to także "magii ludowej" ? Np. lanie wosku, wieszanie jemioły lub podkowy ?
[...]

baranek napisał(a):
Może nie bardziej szczegółowo, tylko inaczej- mocny fundament wiary ma człowiek żyjący Ewangelią.

I znowu frazesy .... co to znaczy "żyć Ewangelią" ? CZytać codziennie Biblię ?

baranek napisał(a):
ziobro Adama napisał(a):
Szkoda, że ci "prawdziwi specjaliści" nie działają w internecie. Chętnie bym sobie poczytał, co mają do powiedzenia.

Działają :) http://www.kulty.info/help/osrodki.php
[color=blue]jednak Internet jest jedynie źródłem informacji- pomoc udzielana jest drogą rzeczywistego kontaktu.


[...]
baranek

_________________
Always Look on the Bright Side of Life


Wt kwi 26, 2005 9:52
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So maja 17, 2003 17:34
Posty: 619
Post 
ziobro Adam napisał(a):
I znowu frazesy .... co to znaczy "żyć Ewangelią" ? CZytać codziennie Biblię ?

(...)
Niestety, na tej stronie aż roi sie od błędów merytorycznych, pomówień i kłamstw.
Szczerze odradzam czytanie i "nasączanie" swojego umysłu nienawiścią płynącą z tej witryny.


I wzajemnie - chocby prosty przyklad powyzej. Mieszasz czasownik "zyc" z "czytac".
Przeciez nawet male dziecko wie, zo to nie to samo.

Poza tym dopoki pozostaniesz na poziomie slow, ktore sa abstrktami i nazwami rzeczy, zawsze bedzie problem ze wzajemnym zrozumieniem i jasnoscia merytoryczna!
Przejdz do rzeczy samych w sobie, na poziom egzystencji. Moze wtedy pozorne problemy ze scisloscia jezyka (szczegolnie u ludzi, ktorzy jezykoznawcami nie sa) nie beda przeszkoda w dyskusji.

Dotyczy to takze problematycznego dla Ciebie "usmiechu", ktory jest jedynie znakiem i to baaardzo wieloznacznym.

Nie bawmy sie wiec w sofizm, a przejdzmy do istoty - ok?

_________________
"Wielki wstyd dla nas, że święci dokonywali wielkich dzieł,
a my chcemy otrzymać chwałę i cześć, opowiadając o nich"
(św. Franciszek z Asyżu)


Wt kwi 26, 2005 11:52
Zobacz profil
Post 
Ziobro, przeczytaj sobie moje słowa jeszcze raz i w całości, a nie wyrywając wyrazy ze środka zdania i problem uśmiechu się rozwiąże. :) Przeczytaj również odpowiedzi w kontekście zadanych pytań.... bo najpierw pytasz, a kiedy ktoś odpowiada na pytanie, zmieniasz temat...

ziobro Adama napisał(a):
baranek napisał(a):
Drugi tym bardziej.... Fakt, iż chrześcijanin się uśmiecha, świadczy o tym, iż przepełnia go również radość wewnętrzna.


Zastanawiam się na jakiej podstawie odmawiasz niechrześcijanom, odczuwania, jak ty to nazywasz, radości wewnętrznej ? Uważasz, że np. muzułmanie mają na twarzasz sztuczne uśmiechy i tak na prawdę są bardzo nieszczęśliwi, z tego powodu, że są muzułmanami ?


Sam pytałeś o chrześcijan... :-D
ziobro Adama napisał(a):
2. chrześcijanin nie usmiecha się, gdyż to świadczyłoby, że nie ma w nim "radości wewnętrznej", a tylko "zewnętrzna"Czy tak ?


Bardzo proszę również o pisanie prywatnych uwag na PW oraz o powstrzymanie się od ironicznych porównań pod aresem Eucharystiii i stawiania zarzutów bez dowodów. Posty zawierające chociaż jedno takie zdanie będę usuwała w całości.

Myślę, że czas zakończyć wszelkie rozważania nie związane z tematem i wrócić do zagadnienia pomocy ofiarom sekt.


Wt kwi 26, 2005 14:25
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sty 13, 2005 13:14
Posty: 671
Post 
Odnośnie "pomocy ofiarom <sekt>", proponuję zdelegalizować wszystkie związki wyznaniowe .... oprócz tego jednego, naturalnie 8)
To powinno sprawę rozwiązać.

_________________
Always Look on the Bright Side of Life


Śr kwi 27, 2005 9:46
Zobacz profil
Post 
Kościół Katolicki w Polsce funkcjonuje w oparciu o umowę międzynarodową - Konkordat między Stolicą Apostolską a Rzeczpospolitą Polską oraz na mocy ustawy o stosunku państwa do Kościoła Katolickiego.
1.Kościół Katolicki nie znajduje się w Rejestrze Kościołów i Związków Wyznaniowych.
2. Fakt, iż jakaś grupa jest oficjalnie zarejestrowana nie świadczy o tym, że nie jest sektą , a jedynie o posiadaniu przez tą grupę osobowości prawnej


Pomoc ofiarom sekt nie polega- wbrew obiegowym opiniom- na nawracaniu kogoś na chrześcijaństwo - ale na uświadomieniu mu destrukcyjnego charakteru grupy , i skutków przebywania w grupie dla życia ( rozwoju) społecznego ( np. rodzinnego, zawodowego) i moralnego.
Dyskusja na temat prawd wiary to etap rekonwalescencji- kiedyś ktoś po opuszczeniu sekty szuka dla siebie miejsca.

Z ośrodkami pomocy często współpracują osoby, które opuściły sekty. Ich praca jest bardzo ważna, ponieważ niosą świadectwo własnego życia , znają mechanizmy manipulacyjne stosowane przez sektę , a dla kogoś, kto wciąż nie dopuszcza do siebie myśli o pomyłce guru, są bardziej wiarygodni, niż osoby z zewnątrz .


Śr kwi 27, 2005 14:30
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 23 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL