Przeczytałem tekst piosenki God i nie widzę w nim nic bluźnierczego. Facet wyraził swoje zdanie, że nie wierzy w Boga. Ja się z nim nie zgadzam, tak jak on ze mną.



To chyba jednak niewiele wiesz o metalu skoro sam rodzaj muzyki nazywasz ,,czysto satanistycznymi" gatunkami? Muzyka w sama w sobie nie może być satanistyczna. To tekst o tym decyduje.



Hmmm, myślałem, że są zespoły black/death metalowe, które właśnie tak robią. Zresztą czy wszystkie piosenki, utwory, filmy, etc. muszą być o Bogu?

A co z horrorami i filmami grozy? Leje się krew, są wampiry, demony, potwory, ogólnie ciemne sprawy. Nie mogę sobie pooglądać?

Ależ w black metalu czy death metalu tekst jest często satanistyczny.
Satanizm to nie tylko kult szatana, ale i pewna postawa światopoglądowa (streszczająca się m.in. w zasadzie "Rób co chcesz"). Sprawdź te teksty i oceń sam.


Załóż osobny temat a pogadamy i o tym.
Nie chcę czynić tutaj offtopa.

W blacku tak w death metalu zdecydowanie nie.

W death metalu zdecydowanie nie?
A weźmy naszego rodzimego Behemotha chociażby i spójrzmy na stronkę metal-archives.com co piszą o nim:
Genres - black metal(early) /death metal(later)
Lyrical themes - Paganism (early) Satanism, Thelema (later)
Discography - a w niej takie pozycje jak:
- Satanica Full-length, 1999
- Antichristian Phenomenon EP, 2001
- Demigod Full-length, 2004
- Demonica Best of/Compilation, 2006
i niedawno wydany:
- Evangelion Full-length, 2009
a na tym albumie utwór zwieńczający płytę o nazwie:
9. Lucifer 08:07

Sam przyznasz, że jest to satanizmem wręcz przesycone.
Chcesz inne przykłady?

Wymieniłeś JEDEN zespół i co, jesteś zadowolony? Wybacz stary, ale Twoja argumentacja to jedna wielka lipa

Czyli chcesz więcej przykładów. Proszę bardzo. W kolejności alfabetycznej:
21 Lucifers, A Devilish Domain, A Hellish Digest, A Season in Hell, Abel Is Dying, All Hell, And Christ Wept, And Hell Followed With, Angelfuck, Angelus Infernus, itd. itp. (nawet ę literka "a" się nie skończyła jeszcze.
Nawet taki pozornie niegroźny a słynny zespół Amon Amarth ma w swoich tekstach:
"Now, where is your god ?
Does he hear your prayers ?
Does he even care for you ?
His silence speaks loud and clear "
"Raid id done!
See the country burn
All are gone!
Only misery remains
Raid is done!
The warriors return
All are gone!
All that´s left is pain
Raid id done
See the country burn,
Only misery remains
All are gone
Warriors return,
All that´s left is pain
Where´s your god?
Does he hear your prayers?
Does he even care?
Where´s your god?
Does he hear your prayers ?
A silence loud and clear!"

Dodam tylko, że piosenka, z której zacytowałem tekst opowiada o najazdach wikingów na angielskich chrześcijan...
Dalej nie wykroczyliśmy z literki "a". Podawać kolejne przykłady?

Człowieku, nie kompromituj się

Ty wymienisz 100 zespołów poruszających sprawy satanizmu to ja Ci wymienię 200 innych

Nie widzisz absurdu w tym co robisz?

Ps. Niech sobie Amon Amarth śpiewa o najazdach wikingów. Czyż takie coś nie miało miejsca? Czy wikingowie właśnie tak nie myśleli jak podaje ten tekst?

Acha, założyłem temat, chyba nie zauważyłeś?

viewtopic.php?t=22224

Jestem ciekaw czym mnie tutaj zaskoczysz?

Nie. Potwierdzam, że death metal jest gatunkiem muzycznym satanistycznym

Myślę, że trochę zbyt emocjonalnie podchodzisz do problemu.

A to Ci dedykuję tak na koniec

http://www.youtube.com/watch?v=aIeD49G4Pp0

Kiedy w Kościele funkcjonował indeks ksiąg zakazanych, zapewne również używano tłumaczeń: " owszem, może i to mądra książka, ale czy ze względu na bluźniercze teksty w niej zawarte nie warto jednak mimo wszystko jej odstawić ? ". Takiego podejścia już nie ma. Nie można popełnić grzechu przez zwykłe zetknięcie się z, powiedzmy, " efektem grzechu ", któremu nie towarzyszy żadne wewnętrzne nastawienie, bądź tylko pośrednie ( nie zgadzam się z tekstem, ale zachwycam się melodią ). Załóżmy, że istnieje jakiś zabytkowy budynek, w którym na ścianach wiszą bluźniercze obrazy. Czy wolno mi do niego wejść ? A czy wolno mi się zachwycać jego architekturą ? Czy jednak ze względu na owe obrazy powinienem mimo wszystko nie wchodzić - przecież chyba wyżej cenię Boga niż choćby najwspanialsze dzieło architektury ? Od razu tutaj nasuwa się pytanie: ale co ma jedno z drugim wspólnego ? Oczywiście, że żadnego utworu muzycznego nie cenię wyżej niż Boga, i nigdy mi nawet przez myśl nie przyszło tak twierdzić ! Czy fakt, że słucham utworu God przeczy tej tezie ? Ale w którym miejscu ? Przecież jeszcze raz powtarzam, że w najmniejszym stopniu nie utożsamiam się z jego tekstem, a przekaz w nim zawarty odrzucam całkowicie, i jestem gotów w każdej chwili to zadeklarować publicznie. Nie odrzucam Boga, nie obrażam Go, i nie wypieram się Go, nie robię też niczego złego. Nie przyjmuję i nie pochwalam przekazu tekstowego. Więc w czym problem ? Chrystus powiedział: " słuchajcie i chciejcie zrozumieć. Nie to, co wchodzi do ust, czyni człowieka nieczystym, ale co z ust wychodzi, to go czyni nieczystym " ( Mt 15, 10 ). Przekładając to na naszą sytuację: nie jest problemem ( w sensie grzechu ) to, że słuchasz słów: " nie wierzę w Chrystusa ". Niektórzy chrześcijanie muszą ich wysłuchiwać codziennie, i jakoś z tym żyć. Problem jest wtedy, kiedy Ty sam zaczynasz mówić " nie wierzę w Chrystusa ".

Polecam niektórym tu osobom przeczytać 'Córkę proboszcza' George'a Orwella... Wy macie ze soba problemy... Jak można mówić, że muzyka techno jest złem i szatanem... To czysty fanatyzm. Nie słyszeliście chyba bluźnierczych piosenek:

[...]

Ale jak coś to ostrzegałem...

[...] - to forum nie jest miejscem propagowania bluźnierczych piosenek. nawet jeśli nie taka była intencja autora postu - jo_tka

Witaj wolności wypowiedzi w Polsce...

Każda wypowiedź jest sprawdzana przez szanowne grono, które mówi mi co można, a czego nie można wkleić...

Nie miałem takiej intencji, ale chciałem pokazać, że ludzie którzy mówią, że muzyka techno to 'szatanizm' są... Eh naprawdę ciężko niektórych zrozumieć.

ja też nie wszystkich rozumiem;p
MAM POMYSŁ: zbanujcie wszystkich, którzy nie słuchają Arki Noego
pozdr

Napewno będzie Behemoth aczkolwiek fajną muzykę grają polecam każdemu