Autor |
Wiadomość |
Rutilius
Dołączył(a): Pt maja 23, 2008 20:16 Posty: 416
|
Re: Pogaństwo
Uważasz, że Bogowie powinni przekonywać ludzi o swoim istnieniu? Hmm ciekawa koncepcja. A czy odnosisz to też do swojego Boga? Studiując tę całą "kabałę" z Jezusem dochodzę do wniosku, że robił on raczej sporo, aby przekonać do swego nie istnienia.
_________________ Niestety - zostałem na tym forum omyłkowo zabanowany i nikt nie potrafi tego cofnąć - dlatego nie odpowiadam na posty. Jeśli ktoś chce ze mną pogadać niech pyta wujka Google o Rutilius + chrześcijaństwo
|
Śr gru 09, 2009 17:32 |
|
|
|
|
Johnny99
Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42 Posty: 16060
|
Re: Pogaństwo
Cytuj: Uważasz, że Bogowie powinni przekonywać ludzi o swoim istnieniu? Skądże, nie chcą to nie. Cytuj: A czy odnosisz to też do swojego Boga? Nie, bo nie mam "swojego Boga". Bóg jest Jeden i jest wszystkich. Nie musi przekonywać o Swoim istnieniu, ponieważ wiara w Niego jest etyczną powinnością, niezależnie od tego, czy On istnieje czy nie.
_________________ I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)
|
Śr gru 09, 2009 17:38 |
|
|
Rutilius
Dołączył(a): Pt maja 23, 2008 20:16 Posty: 416
|
Re: Pogaństwo
Johnny99 napisał(a): Cytuj: A czy odnosisz to też do swojego Boga? Nie, bo nie mam "swojego Boga". Bóg jest Jeden i jest wszystkich. Nie musi przekonywać o Swoim istnieniu, ponieważ wiara w Niego jest etyczną powinnością, niezależnie od tego, czy On istnieje czy nie. uuup klap klap klap [odgłos padającej szczęki i jej automatyczne podrygi na podłodze] Mam etyczny obowiązek wierzyć w Boga, który nie istnieje? A na gruncie jakiej etyki żeś takie cudo wykoncypował? Chyba nie katolickiej, bo tam coś o rozumie sensownego jednak się naucza (czasem).
_________________ Niestety - zostałem na tym forum omyłkowo zabanowany i nikt nie potrafi tego cofnąć - dlatego nie odpowiadam na posty. Jeśli ktoś chce ze mną pogadać niech pyta wujka Google o Rutilius + chrześcijaństwo
|
Śr gru 09, 2009 17:41 |
|
|
|
|
Johnny99
Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42 Posty: 16060
|
Re: Pogaństwo
Cytuj: Mam etyczny obowiązek wierzyć w Boga, który nie istnieje? A kto ci powiedział że nie istnieje ? Będziesz wyciągał teraz z moich wypowiedzi jakieś fragmenty, obrabiał je na swój sposób bez choćby próby zrozumienia ich sensu i następnie wykpiwał ? Bo jeśli tak zamierzasz, to powiedz od razu, pożegnam się natychmiast.
_________________ I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)
|
Śr gru 09, 2009 17:44 |
|
|
Rutilius
Dołączył(a): Pt maja 23, 2008 20:16 Posty: 416
|
Re: Pogaństwo
Dlaczego mam obowiązek etyczny wierzyć w Boga niezeleżnie od tego czy istnieje (= również wtedy gdy nie istnieje) i na podstawie jakiej etyki.
_________________ Niestety - zostałem na tym forum omyłkowo zabanowany i nikt nie potrafi tego cofnąć - dlatego nie odpowiadam na posty. Jeśli ktoś chce ze mną pogadać niech pyta wujka Google o Rutilius + chrześcijaństwo
|
Śr gru 09, 2009 17:47 |
|
|
|
|
Johnny99
Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42 Posty: 16060
|
Re: Pogaństwo
Z tych samych powodów, dla których powinieneś chcieć uratować komuś życie nawet wtedy, gdy jest to niewykonalne. Bo Bóg jest Wszechmogącą Miłością.
_________________ I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)
|
Śr gru 09, 2009 17:51 |
|
|
Rutilius
Dołączył(a): Pt maja 23, 2008 20:16 Posty: 416
|
Re: Pogaństwo
Że jak? prościej proszę. Bo na pierwszy rzut oka nie widze związku z pytaniem.
_________________ Niestety - zostałem na tym forum omyłkowo zabanowany i nikt nie potrafi tego cofnąć - dlatego nie odpowiadam na posty. Jeśli ktoś chce ze mną pogadać niech pyta wujka Google o Rutilius + chrześcijaństwo
|
Śr gru 09, 2009 18:06 |
|
|
Johnny99
Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42 Posty: 16060
|
Re: Pogaństwo
Etyczny obowiązek wiary w Boga wynika z tego, czym jest Bóg. Jest Tym, który chce realizacji maksymalnego dobra dla całego świata ( Miłość ) i zarazem Tym, który ma możliwość dokonać tej realizacji ( Wszechmogąca ). Na ew. pytania:
1) dlaczego powinieneś chcieć dobrze; 2) dlaczego powinieneś chcieć dobrze dla wszystkich, w tym także dla złych - by stali się dobrzy; 3) dlaczego nie powinieneś zakładać, że cel tej wiary nigdy się nie zrealizuje;
nie odpowiem. Dlatego, że jeżeli nie zgadzasz się z którąś z tych powinności, to mamy ( a raczej: ty masz, oczywiście moim zdaniem ) znacznie poważniejszy problem niż istnienie Boga.
_________________ I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)
|
Śr gru 09, 2009 18:16 |
|
|
Rutilius
Dołączył(a): Pt maja 23, 2008 20:16 Posty: 416
|
Re: Pogaństwo
To chyba jakiś dowód ontologiczny jest, że tak powiem (mam wierzyć, że Bóg jest ponieważ Bóg jest taki, ze należy w niego wierzyć). Nie będę się zajmował jego obalaniem, bo robił to kiedyś lepiej Epikuros. Dość powiedzieć, że jest to typowa "ucieczka w Absolut". Innymi słowy, jako poganin uznający ponad Bogami bezosobowy Absolut (np. platońską ideę Dobra, albo Kosmos) w pełni spełniam ten postulat. Fajnie. A jak to się ma do "Twojego Boga"? A zwłaszcza do Jahve i jego (mniejsza o to czy adoptowanego czy rodzonego) syna?
_________________ Niestety - zostałem na tym forum omyłkowo zabanowany i nikt nie potrafi tego cofnąć - dlatego nie odpowiadam na posty. Jeśli ktoś chce ze mną pogadać niech pyta wujka Google o Rutilius + chrześcijaństwo
|
Śr gru 09, 2009 18:28 |
|
|
Johnny99
Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42 Posty: 16060
|
Re: Pogaństwo
Cytuj: To chyba jakiś dowód ontologiczny jest To nie jest żaden dowód na nic i miałem nadzieję, że wyklarowałem to dość jasno. Niestety, okazuje się, że Ty również nie chcesz niczego zrozumieć, chcesz tylko być przeciw. Trudno. Cytuj: Innymi słowy, jako poganin uznający ponad Bogami bezosobowy Absolut (np. platońską ideę Dobra, albo Kosmos) w pełni spełniam ten postulat. Nie spełniasz, ponieważ nie wiadomo zupełnie dlaczego twój Absolut jest "bezosobowy". Możesz mi powiedzieć, jaki masz powód do uznawania Absolutu za "bezosobowy" ? Obawiam się, że milczący powód jest taki, iż nie przyznajesz Absolutowi statusu Osoby po to, by móc czcić osobowe bóstwa, a nie Absolut - jako, że, zupełnie słusznie zresztą, odnoszenie się do osób wydaje ci się o wiele ważniejsze i produktywniejsze, niż odnoszenie się do bytów bezosobowych. Czym jednakowoż dowodzisz, iż twoja idea Absolutu jest bezsensowna - bez sensu bowiem jest nazywanie Absolutem czegoś, od czego istnieje coś ważniejszego i bardziej godnego odnoszenia się. Cytuj: A jak to się ma do "Twojego Boga"? Jak to "jak się ma" ? Całkowicie.
_________________ I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)
|
Śr gru 09, 2009 18:46 |
|
|
Rutilius
Dołączył(a): Pt maja 23, 2008 20:16 Posty: 416
|
Re: Pogaństwo
Johnny99 napisał(a): To nie jest żaden dowód na nic i miałem nadzieję, że wyklarowałem to dość jasno. jeśli to nie jest dowód ontologiczny to przyjęcie tego jako odpowiedź na moje pytanie wymaga przyjęcia dowodu ontologicznego - lepiej? Johnny99 napisał(a): Nie spełniasz, ponieważ nie wiadomo zupełnie dlaczego twój Absolut jest "bezosobowy". Możesz mi powiedzieć, jaki masz powód do uznawania Absolutu za "bezosobowy" ? Obawiam się, że milczący powód jest taki, iż nie przyznajesz Absolutowi statusu Osoby po to, by móc czcić osobowe bóstwa, a nie Absolut - jako, że, zupełnie słusznie zresztą, odnoszenie się do osób wydaje ci się o wiele ważniejsze i produktywniejsze, niż odnoszenie się do bytów bezosobowych. Czym jednakowoż dowodzisz, iż twoja idea Absolutu jest bezsensowna - bez sensu bowiem jest nazywanie Absolutem czegoś, od czego istnieje coś ważniejszego i bardziej godnego odnoszenia się. Zakładasz, nie wiem na jakiej podstawie, że osobowość -rzecz bardzo ludzka - jest najwyższą możliwą formą bytu. Może jest najwyższą formą bytu jednostkowego, ale są tez byty zbiorowe. Rodzina jest wyższą formą bytu niż jednostka, choć nie ma osobowości. Obawiam się że przypisanie właściwości osoby Absolutowi jest właśnie bezsensowne, przynajmniej tak, jak rozumie się Absolut w klasycznej metafizyce. O ile potrafię pojąć Bogów jako osobowe i względnie doskonałe byty. To byt wyższy już pod pojęcie osoby nie podpada, bo zakłada właściwości, które nie mieszczą się w ograniczeniach pojęcia osoby.
_________________ Niestety - zostałem na tym forum omyłkowo zabanowany i nikt nie potrafi tego cofnąć - dlatego nie odpowiadam na posty. Jeśli ktoś chce ze mną pogadać niech pyta wujka Google o Rutilius + chrześcijaństwo
|
Śr gru 09, 2009 19:30 |
|
|
thoren
Dołączył(a): Śr lis 25, 2009 17:00 Posty: 165
|
Re: Pogaństwo
Proszę to wziąć na poważnie. Czy jesteś może druidem czy może jakimś magiem? Bo ciekawi mnie czy we współczesnym pogaństwie są stosowane praktyki religijne. Drugie pytanie: często chorujesz? Pozdrawiam
_________________ Tylko uczciwe życie jest szczęśliwe.
Platon
|
Śr gru 09, 2009 20:44 |
|
|
Rutilius
Dołączył(a): Pt maja 23, 2008 20:16 Posty: 416
|
Re: Pogaństwo
Jeśli to do mnie, to nie jestem magiem ani druidem. Sympatyzuję raczej z nurtami rekonstrukcjonistycznymi. Magia jest popularna raczej w neopogaństwie typu wicca, czarostwo, z nim mam niewiele (bardzo niewiele) wspólnego. Czy choruję? A skąd nagle takie intymne pytania?
_________________ Niestety - zostałem na tym forum omyłkowo zabanowany i nikt nie potrafi tego cofnąć - dlatego nie odpowiadam na posty. Jeśli ktoś chce ze mną pogadać niech pyta wujka Google o Rutilius + chrześcijaństwo
|
Śr gru 09, 2009 22:04 |
|
|
wlasnowierca
Dołączył(a): Śr lut 21, 2007 12:53 Posty: 9
|
Re:
Alus napisał(a): Blizbor napisał(a): "starzy bogowie zanieśli się śmiechem, gdy młody Jahwe wyskoczył i stwierdził, że jest jedyny" I padli na twarz oddając Mu pokłon.... i przeszli w niebyt ależ gwarantuję Ci że nikt nikomu żadnych pokłonów - w sensie uniżenia a nie życzliwego przywitania - nie oddawał Bogowie są sobie równi, więc Perun czy Weles nie ma żadnego powodu aby się płaszczyć przed Jahwe i vice versa. O tym, że nie przeszli w niebyt (cokolwiek miałoby to znaczyć) świadczy chociażby rosnąca z miesiąca na miesiąc i z roku na rok liczba rodzimowierców, asatryjczyków i wyznawców innych wiar pogańskich i neopogańskich... Również ja - gdy przyszedłem na to forum parę lat temu - nie byłem jeszcze do końca pewien swojej ścieżki; dziś już jestem i zdecydowanie opowiadam się jako rodzimowierca. A jeśli twierdzisz że Bóg jest jeden - cóż, załóżmy, że tak i jest... Ale wtedy przejawia się On w nieskończonej liczbie postaci i żadna religia nie jest "lepsza" ani "gorsza". Tak samo blisko Boga jest chrześcijanin wierzący w Jezusa, hinduista wierzący w Wisznu i rodzimowierca wierzący w Świętowita, Swarożyca czy Welesa. Miłosierny, sprawiedliwy, kochający wszystkich Bóg szanuje wszystkie ścieżki prowadzące do Niego. Nazywamy to henoteizmem - sam coraz bardziej przyczyniam się do tej postawy... Sława i Wesołych Świąt - Szczodrych Godów, Yule, Bożego Narodzenia i Nowego Roku.
|
So sty 02, 2010 2:30 |
|
|
wlasnowierca
Dołączył(a): Śr lut 21, 2007 12:53 Posty: 9
|
Re:
Viking napisał(a): Ok, więc dlaczego symbole mojej wiary(np. Młot Thora) pomagają na ból głowy i inne fizyczne obiawy takiego kontaktu z katolickimi symbolami? Wystarczy mały wisiorek albo figurka jednego z Bogów i już nie ma problemu (nie jest efekt placebo bo czasem najpierw odczuwam negatywne obiawy a potem dowiaduje się że w pomieszczeniu jest krzyż albo obraz). No cóż, każdy reaguje po swojemu. Ja np. nie mam w ogóle problemu z przebywaniem w świątyniach chrześcijańskich, ani nawet z braniem udziału w modlitwach chrześcijańskich (co zdarza mi się z rzadka np. z okazji niektórych świąt) czy ze zwracaniem się do chrześcijańskiego Boga podczas modlitwy za zmarłych; dlaczego się do Niego zwracam? Bo wiem, że wielu z nich w Niego wierzyło, więc oprócz tego, że proszę o opiekę nad Nimi Bogów słowiańskich (nie tylko Welesa), proszę także Jezusa, jeśli wiem, że mój zmarły bliski w Niego wierzył i miał nadzieję na przebywanie u Niego po śmierci. A ja nie neguję istnieja Jezusa i IHWH, po prostu uważam Ich za kolejne Bóstwo/Bóstwa, lokalne Duchy lub jedne z wielu przejawów Najwyższego. Myślę, ze to może być kwestia pogodzenia z z Bóstwem chrześcijańskim?? Mi się to udało, choć łatwe to nie było:) Ale wiem, że słowiańscy Bogowie mnie wspierali i wspierają (nie tylko w tym zresztą). ale absolutnie powstrzymuję się od wszelkich stwierdzeń na Twój temat, bo zbyt słabo znam Twoją sprawę. Może Twoja głęboka, somatyczna wręcz niechęć do chrześcijańskich symboli bierze się np. ze zmuszania Cię przez rodzinę do tej wiary? Wiem że skrajnie antychrześcijańskie poglądy Mariusza Szczerskiego wynikały z podobnych okoliczności i całkowicie je rozumiem. Może to wreszcie być działanie jakiegoś licha, które chciałoby w ten sposób osłabić Twoje zaufanie do Bogów, za którymi podążasz (rozumiem, że są to Bogowie skandynawscy?) i Ich Mocy. W każdym razie taka reakcja absolutnie nie jest czymś standardowym wśród pogan różnych ścieżek. Chętnie pogadam z Tobą o tym prywatnie...
|
So sty 02, 2010 2:39 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|