Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest So kwi 27, 2024 14:29



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 88 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następna strona
 Pogaństwo 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): Śr lut 21, 2007 12:53
Posty: 9
Post Re: Pogaństwo
Johnny99 napisał(a):
Etyczny obowiązek wiary w Boga wynika z tego, czym jest Bóg. Jest Tym, który chce realizacji maksymalnego dobra dla całego świata ( Miłość ) i zarazem Tym, który ma możliwość dokonać tej realizacji ( Wszechmogąca ). Na ew. pytania:

1) dlaczego powinieneś chcieć dobrze;
2) dlaczego powinieneś chcieć dobrze dla wszystkich, w tym także dla złych - by stali się dobrzy;
3) dlaczego nie powinieneś zakładać, że cel tej wiary nigdy się nie zrealizuje;

nie odpowiem. Dlatego, że jeżeli nie zgadzasz się z którąś z tych powinności, to mamy ( a raczej: ty masz, oczywiście moim zdaniem ) znacznie poważniejszy problem niż istnienie Boga.


A ja wcale nie uważam, że miłość za wszelką cenę i do każdego człowieka jest najważniejsza. Kochajmy tych, którzy na to zasługują, czyli absolutnie nie tych, którzy nas krzywdzą. Można i należy kochać (a w każdym razie szanować) każdego człowieka, bez względu na przekonania, pochodzenie itp., dopóki nie okaże się naszym wrogiem i krzywdzicielem - wtedy koniec miłości, czas sięgnąć po miecz. Nie znaczy to, że trzeba być szczególnie mściwym, czasem lepiej jest dać spokój. Ale na pewno nie powinniśmy bronić i wspierać tych, którzy nas krzywdzą i powinnością naszą jest pozbawienie ich wszelkiego wsparcia i ulgowego traktowania z naszej strony. Osądzajmy tych którzy nas krzywdzą i bądźmy w tym sprawiedliwi; sprawiedliwy osąd to wielki dar dany nam przez Boga czy Bogów.

Jeśli wymierzamy sprawiedliwość (w taki czy inny sposób) to wymierzajmy ją wyłącznie sprawcom, a nie np. ich znajomym czy rodzinom. Przykład: zbrodniarz wojenny wyrzyna całą wioskę oprócz jednego człowieka. Jak ten powinien się zachować? Zabić zbrodniarza (lub oddać go pod sąd, jeśli takowy jest), natomiast pod żadnym pozorem nie mordować niewinnych ludzi z jego wioski. Chwała Sprawiedliwości - Temidzie, Tyrowi, Welesowi...

Jak mnie ktoś uderzy w policzek, to oddaję piąchą między oczy albo w zęby, aż zadudni (no chyba że to kobieta, kobiet nie biję). Jak ktoś zachowa się wobec mnie jak łajdak, to i ja nie mam żadnego obowiązku szanowania go i traktowania go w sposób ulgowy czy koleżeński. Może to też jakiś rodzaj miłości, ale bardzo, bardzo szorstkiej i twardej... Moją ścieżką jest rodzimowierstwo słowiańskie, ale całkowicie zgadzam się z mądrościami bliskiego nam ludu Skandynawów, zapisanymi w Havamal:
Cytuj:
42. Przyjaciołom ma być mąż przyjacielem
I darem płacić za dar;
Śmiech pośród druhów śmiechem odwzajemniać,
Fałsz natomiast - zdradą.

Havamal Piesn Najwyższego ze strony "Świat magii"

Poza tym nawracanie wszystkich na jedną religię do miłości nie dąży, zdąża natomiast do konfliktu. W historii taka postawa była i jest źródłem ogromnego zła - vide wszystkie wojny toczone w imię religii, niszczenie innych wiar (np. rdzennych wiar Europy przez chrześcijan, Bliskiego Wschodu i Persji przez muzułmanów, Mongolii przed buddystów), fanatyzm, itp.
Kochający wszystkich ludzi Bóg Najwyższy nie ma żadnego powodu, aby odrzucać jakąkolwiek ścieżkę, która zmierza do dobra, nieważne czy to chrześcijaństwo, buddyzm, hinduizm, rodzimowierstwo, asatru, szinto, rodzima religia Yoruba, taoizm, konfucjanizm, rdzenne wiary Indian z Ameryki Północnej, Aborygenów z Australii, itp. Zdecydowanie odrzucam instytucję nawracania innych na dowolną wiarę i myślę że większość neopogan różnych wyznań się ze mną zgodzi.


Ostatnio edytowano Pn sty 04, 2010 10:20 przez jo_tka, łącznie edytowano 1 raz

zedytowano link



So sty 02, 2010 2:48
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr lut 21, 2007 12:53
Posty: 9
Post Re: Pogaństwo
Johnny99 napisał(a):
Bynajmniej, skoro Twoi bogowie nie zamierzają mnie przekonać o swoim istnieniu, to obcinam sobie ich Brzytwą Ockhama, i zostaję przy Jednym Bogu, bo zupełnie mi on wystarcza.


A mnie przekonali - dlatego jestem rodzimowiercą. Wiem i czuję, że wspierają mnie w życiu i pomagają mi w różnych trudnych, czasem pozornie beznadziejnych sytuacjach. Ale zdaję sobie sprawę z tego, że to Bogowie decydują, kiedy i komu się objawić i komu dać propozycję typu "przyłączysz się do nas? Będziesz nas wspierał w naszym dziele?' To zawsze jest tylko propozycja, nigdy przymus. Człowiek wybiera. Co ciekawe, Bogowie objawiają się czasem wbrew jakimkolwiek utartym poglądom na temat etniczności religii itp - vide 92-letnia Austriaczka (biała, pochodzenia europejskiego), Susanne Wenger, która w podobnym wieku (bodajże miała wtedy 86 lat) pojechała do Nigerii i została kapłanką Bogini Osun.


So sty 02, 2010 3:33
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 10, 2009 17:38
Posty: 291
Post Re: Pogaństwo
Johnny99 napisał(a):
Etyczny obowiązek wiary w Boga wynika z tego, czym jest Bóg. Jest Tym, który chce realizacji maksymalnego dobra dla całego świata ( Miłość ) i zarazem Tym, który ma możliwość dokonać tej realizacji ( Wszechmogąca ).


Tylko ze towja definicja Boga nie jest chyba jedyna... Mozna miec tez watpliwosci co do tzw, "Milosci"...

_________________
Świętowit widzi więcej bo ma cztery twarze... Obrazek


Cz sty 07, 2010 13:03
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 10, 2009 17:38
Posty: 291
Post Re: Re:
thoren napisał(a):
Bo ciekawi mnie czy we współczesnym pogaństwie są stosowane praktyki religijne.


Oczywiscie, ze sa... Poszukaj chocby na YouTube relacji z nocy Kupalnej Rodzimego Kosciola Polskiego.

======

wlasnowierca napisał(a):
Bogowie są sobie równi


Nie tak znow do konca, zalezy wg ktorej koncepcji... Bogowie sa rozni chocby z tego wzgeldu, ze odpowiadaja za rozne swery zycia, natury... Polecam jeszcze raz art "Neopogaństwo, Rodzimowierstwo i Pseudorodzimowierstwo" chocby w wersji skroconej na niniejszym portalu http://religie.wiara.pl/wydruk.php?grupa=6&art=1035814846&dzi=1035559640&katg= i jego czesc o wieloplaszczyznowosci... Polecam tez niejako jego kontynuacjew arcie "Rozważania o wizerunku rodzimowierstwa na przykładzie" tu fragment "w rożnych regionach (choć często pod różnymi imionami lub też zależnie od okoliczności - np. czas wojny lub pokoju) Słowianie wyodrębniali bóstwo nadrzędne (a także bóstwa mniej lub bardziej potężne, zazwyczaj zależnie od tego, jak istotnym rolom życia społecznego przypisywano im pieczę). Choćby z tego względu swobodnie wysnuć można wniosek, że skoro bóstw było wiele a ich aspekty były różne, to (choćby w tychże poszczególnych aspektach) ich moc również była różna... Naturalnie można tu wyjść z założenia w rodzaju, że każde (bóstwo) inne - wszystkie równe, ale wówczas absolut stanowi niejako Ich suma, przejawiająca swe istnienie w Naturze, otaczającym nas świecie, Metawszechświecie, być może w bycie najwyższym, wiecznym, nieskończonym i nieograniczonym, którego poznanie nam, ludziom - istotom skończonym, ograniczonym (choćby przez czas i przestrzeń) - nigdy nie będzie w pełni dane... Za to możliwość zbliżenia się do Niego - jak najbardziej tak. W sposób możliwy choćby dla poszczególnych grup kulturowych, jak również dla każdego z nas z osobna. "

_________________
Świętowit widzi więcej bo ma cztery twarze... Obrazek


Cz sty 07, 2010 13:17
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt lut 02, 2010 17:27
Posty: 10
Post Re: Pogaństwo
O co się sprzeczać - Bóg , to Bóg i nie ważne jak się nazywa , ale ważne , że w ogóle jest , z tym , że każdy powinien wierzyć w swojego , a nie narzuconego siłą ( pokłon w stronę rodzimowierców ) Przyjęcie religii chrześcijańskiej przez Mieszka I , nie było spowodowane nagłą potrzebą zmiany wiary , na niby lepszą , ale było to bardzo przemyślane posunięcie polityczne za pomocą którego , Mieszko upiekł dwie pieczenie na jednym ogniu . Chrześcijaństwo w państwie Mieszka i Bolesława było religią wąskiej grupy wybrańców ( religia dworska ) , gdyż reszta wolała swoich rodzimych bogów , co większość z nich przypłaciła życiem ( wyrzynano całe plemiona w imię chrześcijańskiej wiary ) . Religia chrześcijańska jest bardzo dziwną religią , propagującą dobroć i miłosierdzie , a idącą do celu po trupach , czego mieliśmy przykłady na przestrzeni wieków. Jeżeli byśmy się cofnęli o kilkaset lat wstecz , to większość rozmówców na tym forum ,zostałoby połamanych kołem lub spalonych na stosie.


Wt lut 02, 2010 21:51
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt lut 02, 2010 17:27
Posty: 10
Post Re: Pogaństwo
Dzisiaj o godz.21.30 DISCOVERY WORLD "Maszyny śmierci "- czarownice i heretycy . Zobaczcie w jaki sposób " miłosierni "chrześcijanie udowadniali swoją rację .


Cz lut 04, 2010 15:55
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz lis 25, 2010 13:59
Posty: 14
Post Re: Pogaństwo
Johnny99 napisał(a):
Z tych samych powodów, dla których powinieneś chcieć uratować komuś życie nawet wtedy, gdy jest to niewykonalne. Bo Bóg jest Wszechmogącą Miłością.

Dlaczego tak uważasz? Ja sądzę wprost przeciwnie bog nie jest miłością jeśli by był to nie pozwoliłby na cierpienie innych, wojny, nieludzki sposób w jaki byli traktowani niewinni ludzie w czasie wojen. Tłumaczą to wolną wolą jaką dał nam Bóg i to jest dowód jego miłośći ale to naprawdę nielogiczne jeśli istniałby bóg który jest dobry i miłosierny nie pozwoliłby na to aby doszło do mordowania wielu niewinnych ludzi, jeśli jest wszechwiedzący to wiedział że stworzył ludzi niektórych zdolnych do najgorszego to zupełnie niepragmatycznym posunięciem było dać im wolną wolę, która dotyczy tego że oni mogą ograniczać wolność innymm,krzywdząc ich i dlaczego niby zostaliśmy wypędzeni z raju? Bo Ewa zjadła jabłko, które i tak wiedział że zje gdy ją stwarzał a nawet wiele przed tym dla mnie to wszystko jest bezsensowne. Nie jest najmądrzejszy, najmiłosierniejszy,wszechwiedzący etc ale wystarczy żeby był chociaż odrobinę bardziej pragmatyczny to dałby ludziom wolną wolę ,ale tylko pod warunkiem że nie mogliby ograniczać wolności, krzywdząc innych.


Cz lis 25, 2010 14:34
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19
Posty: 12722
Post Re: Pogaństwo
Jasne. Ja też dam Ci wolność, pod warunkiem że będziesz robić WYŁĄCZNIE to, co ja chcę. I ani kroku, słowa, nawet myśli dalej. Odbijesz się od szklanej ściany, ktoś Cię złapie za rękę, piorun walnie w ziemię tuż przed Tobą... Bierzesz taką "wolność"? Bo dla mnie to totalna kontrola...

_________________
Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony


Pt lis 26, 2010 10:57
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz lis 25, 2010 13:59
Posty: 14
Post Re: Pogaństwo
gdybyśmy nie znali zła i nienawiści nie sądzilibyśmy że nasza wolność jest ograniczona,moja droga bog mogl nam przeciez dac tyle innych uczuc, pozwolic na inne czyny i nie dał nam tej mocy, czy wyelminowanie zdolności ludzkich do straszliwych czynów naprawdę uważasz za ograniczenie wolności, a to że nie mamy większej''palety'' uczuć też nią jest? przeciez jest wszechmocny może dac nam pełną wolną wole wyelminowując zbrodnie etc;) ta totalna kontrola i tak jest wszechobecna jesli bedziesz robil to co ja chce idziesz do nieba a nie do piekla hah, w starym testamencie za zjedzenie jabłka przeciez wypedzil nas z raju .. :)


So lis 27, 2010 18:28
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19
Posty: 12722
Post Re: Pogaństwo
Aha. Gdybyś się urodziła w klatce i nikt by Ci nie powiedział, że może być inaczej, może nie czułabyś się ograniczona żyjąc w niej. Może nawet uznałabyś to za najlepsze z możliwych rozwiązań, o tyle mniej zagrożeń! Ale - wybacz - nie byłabyś wolna. Poczucie wolności a wolność to dwie różne kwestie.

Nie byłabyś wolna nafaszerowana na siłę i bez własnej wiedzy prochami modulującymi emocje, tak by nie odczuwać gniewu. Nie byłabyś wolna, jeśli chcąc kogoś zabić nie mogłabyś tego dokonać, bo Ktoś się nie zgadza i - na przykład - z uporem wskrzesza zabijanego, powodując najpierw że on się nie boi i nie cierpi i nie ma wtórnej traumy. Owszem, Bóg może usunąć konsekwencje wszelkiego uczynionego przez nas zła, tylko po co? Żebyśmy nie mogli się przekonać, jak bardzo jest to złe?

Gdybyś nie mogła wybrać zła, nie mogłabyś też wybrać dobra. Nie można czegoś wybrać, jeśli nie można tego również odrzucić. Wybór zakłada dostępność obu opcji...

A co do nieba... Zapytam inaczej: a po co Ci niebo, skoro masz w nosie Boga? Niebo to wieczność z Bogiem, piekło - wieczność bez Boga. Skoro Go nie chcesz, nie ufasz mu, odrzucasz, to - przepraszam - czego żałujesz? Własnych decyzji?


Nikt nic nie musi. Piorun nie rąbnie. Możesz powiedzieć Bogu nie. To "nie" nazywa się piekło. Możesz powiedzieć tak. To "tak" nazywa się niebo. Nic poza tym. Tak czy inaczej umrze Twoje ciało, tak czy inaczej nieśmiertelna jest dusza, tak czy inaczej zmartwychwstaniesz. Do życia z Bogiem lub bez Niego. Na decyzję masz czas do ostatniej chwili życia. Potem będzie za późno.


Co do jabłka w końcu - po pierwsze, jabłko to twór malarzy, w Piśmie Świętym jabłka niet, po drugie to opowiadanie z morałem...Zanim się coś odrzuci wypadałoby poznać... Ale to na marginesie.

_________________
Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony


N lis 28, 2010 21:42
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt kwi 16, 2010 19:45
Posty: 185
Post Re: Pogaństwo
jo_tka napisał(a):
Aha. Gdybyś się urodziła w klatce i nikt by Ci nie powiedział, że może być inaczej, może nie czułabyś się ograniczona żyjąc w niej. Może nawet uznałabyś to za najlepsze z możliwych rozwiązań, o tyle mniej zagrożeń! Ale - wybacz - nie byłabyś wolna. Poczucie wolności a wolność to dwie różne kwestie.

Nie byłabyś wolna nafaszerowana na siłę i bez własnej wiedzy prochami modulującymi emocje, tak by nie odczuwać gniewu. Nie byłabyś wolna, jeśli chcąc kogoś zabić nie mogłabyś tego dokonać, bo Ktoś się nie zgadza i - na przykład - z uporem wskrzesza zabijanego, powodując najpierw że on się nie boi i nie cierpi i nie ma wtórnej traumy. Owszem, Bóg może usunąć konsekwencje wszelkiego uczynionego przez nas zła, tylko po co? Żebyśmy nie mogli się przekonać, jak bardzo jest to złe?

Gdybyś nie mogła wybrać zła, nie mogłabyś też wybrać dobra. Nie można czegoś wybrać, jeśli nie można tego również odrzucić. Wybór zakłada dostępność obu opcji...

A co do nieba... Zapytam inaczej: a po co Ci niebo, skoro masz w nosie Boga? Niebo to wieczność z Bogiem, piekło - wieczność bez Boga. Skoro Go nie chcesz, nie ufasz mu, odrzucasz, to - przepraszam - czego żałujesz? Własnych decyzji?


Nikt nic nie musi. Piorun nie rąbnie. Możesz powiedzieć Bogu nie. To "nie" nazywa się piekło. Możesz powiedzieć tak. To "tak" nazywa się niebo. Nic poza tym. Tak czy inaczej umrze Twoje ciało, tak czy inaczej nieśmiertelna jest dusza, tak czy inaczej zmartwychwstaniesz. Do życia z Bogiem lub bez Niego. Na decyzję masz czas do ostatniej chwili życia. Potem będzie za późno.


Co do jabłka w końcu - po pierwsze, jabłko to twór malarzy, w Piśmie Świętym jabłka niet, po drugie to opowiadanie z morałem...Zanim się coś odrzuci wypadałoby poznać... Ale to na marginesie.

1. Tacy właśnie według mitologii hebrajczyków byli pierwsi ludzie-bezwolni do czasu zjedzenia owocu. pozornie szczęśliwi.
2. Zło i dobro współistnieją ze sobą w harmonii a jedno nie może istnieć bez drugiego. Nie będą usunięte zatem konsekwencje ani zła ani dobra.
3. Fragment o niebie mnie rozbawił... chodzi ci o sprawiedliwe życie czy o stosunek jednostki do waszej wiary? Czyli jak rozumierm prawy i cnotliwy człowiek zrażony waszą religią będzie cierpieć piekło choć b. mało w życiu popełnił złego A zbrodniarz, świętokradca, gwałciciel nawróci się dzień przed śmiercią, będzie dobry tylko 24 godziny, wobec lat bycia złoczyńcą i pójdzie do waszego raju?


Wt lis 30, 2010 12:50
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19
Posty: 12722
Post Re: Pogaństwo
1. Po pierwsze, nie byli bezwolni, skoro mogli wybrać zło. Byliby bezwolni, gdyby nie byli w stanie dokonać wyboru.

2. Zło w ogóle nie istnieje. Zło to brak dobra, które powinno zaistnieć. Nic więcej.

3. Nie rozumiem rozbawienia. I pytania. Nie orzekam o zbawieniu kogokolwiek bądź nie. To sprawa Boga, ja nie wiem, co się dzieje w człowieku. W związku z tym nie chodzi mi ani o sprawiedliwe życie, ani o stosunek do wiary, tylko o to, czym jest niebo. Odpowiadałam na zarzut, że trzeba robić dobrze ze strachu przed piekłem. Nie trzeba. Jeśli nie chcesz Boga, nic ci innego nie grozi poza Jego brakiem. Wiecznym.

4. Zbrodniarz nie musi się nawrócić dzień przed śmiercią. Może się nawrócić ułamek sekundy przed śmiercią. I może zostać zbawiony. Na zbawienie nie da się zasłużyć, nawet święci dostali je w darze.

_________________
Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony


Śr gru 01, 2010 12:52
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt kwi 16, 2010 19:45
Posty: 185
Post Re: Pogaństwo
jo_tka napisał(a):
1. Po pierwsze, nie byli bezwolni, skoro mogli wybrać zło. Byliby bezwolni, gdyby nie byli w stanie dokonać wyboru.

2. Zło w ogóle nie istnieje. Zło to brak dobra, które powinno zaistnieć. Nic więcej.

3. Nie rozumiem rozbawienia. I pytania. Nie orzekam o zbawieniu kogokolwiek bądź nie. To sprawa Boga, ja nie wiem, co się dzieje w człowieku. W związku z tym nie chodzi mi ani o sprawiedliwe życie, ani o stosunek do wiary, tylko o to, czym jest niebo. Odpowiadałam na zarzut, że trzeba robić dobrze ze strachu przed piekłem. Nie trzeba. Jeśli nie chcesz Boga, nic ci innego nie grozi poza Jego brakiem. Wiecznym.

4. Zbrodniarz nie musi się nawrócić dzień przed śmiercią. Może się nawrócić ułamek sekundy przed śmiercią. I może zostać zbawiony. Na zbawienie nie da się zasłużyć, nawet święci dostali je w darze.


1. Mogli teoretycznie wybierać ale zostali na początku okłamani:
Cytuj:
Rdz 2.17 Ale z drzewa wiadomości dobrego i złego, jeść z niego nie będziesz; albowiem dnia, którego jeść będziesz z niego, śmiercią umrzesz.
Mówicie, że kłamstwo jest grzechem a sam wasz Bóg daje na początku przykład kłamstwa. Paradoksalnie gdyby nie Wąż ludzie żyli by w kłamstwie.

2. Jeśli zło by nie istniało nie mogło być dobra bo ''nie było by widoczne'', tak jak światło i ciemność. Idąc takim typem rozumowania jaki prezentujesz, nawet nie powinno istnieć takie słowo jak ''zło'' tylko ''nie-dobro'' bo ''zła'' nie ma.

3. Jeśli wasz Bóg jest ''nieskończoną miłością'' to tą miłością powinien objąć nawet grzesznika który go nie chce, jeśli skazuje go na cierpienie w piekle to zaprzecza twierdzeniu że jest miłością.

4. Czyli zatem ludzkie czyny nie mają znaczenia a jedynie bliżej nieokreślona ''łaska Boska''.


Pt gru 03, 2010 12:51
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19
Posty: 12722
Post Re: Pogaństwo
1. No, przepraszam. Mieli słowo Boga i słowo węża. Mogli wybrać. I przecież właśnie to spowodowało śmierć - czyż nie? Nawiasem mówiąc: Bogu dzięki. Nie móc umrzeć w tym świecie to wyjątkowe przekleństwo...

2. Aha. Czyli Twoim zdaniem skarpetki by nie było, gdyby nie dziura w niej? Chyba coś nie tak...

3. Cierpienie w piekle oznacza wieczną nieobecność Boga. Z miłości Cię do siebie przywiążę, czy chcesz czy nie? Fajna miłość...

4. Mają. Są wyrazem wiary Bogu. Ale nie wystarczą, trzeba właśnie wiary, jako odpowiedzi na łaskę, którą dostaje każdy.

_________________
Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony


Pt gru 03, 2010 21:21
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt kwi 16, 2010 19:45
Posty: 185
Post Re: Pogaństwo
jo_tka napisał(a):
1. No, przepraszam. Mieli słowo Boga i słowo węża. Mogli wybrać. I przecież właśnie to spowodowało śmierć - czyż nie? Nawiasem mówiąc: Bogu dzięki. Nie móc umrzeć w tym świecie to wyjątkowe przekleństwo...

2. Aha. Czyli Twoim zdaniem skarpetki by nie było, gdyby nie dziura w niej? Chyba coś nie tak...

3. Cierpienie w piekle oznacza wieczną nieobecność Boga. Z miłości Cię do siebie przywiążę, czy chcesz czy nie? Fajna miłość...

4. Mają. Są wyrazem wiary Bogu. Ale nie wystarczą, trzeba właśnie wiary, jako odpowiedzi na łaskę, którą dostaje każdy.


1. Czyli tobie to kłamstwo nie przeszkadzało? Kłamstwo spowodowało śmierć lecz nie od razu-a w tekście jest napisane że od razu. Potem piszesz że nie móc umrzeć w tym świecie to przekleństwo. Ale jak by Ewa nie zerwał to byli by nieśmiertelni właśnie na tym świecie.

2. Czy jak jest cały czas ciepło to oznacza że nigdy nie może być zimno i vice versa? Celowo zmieniłem przykład, bo Twój ze skarpetą był sprytnie ułożony i nie dało by się go odwrócić.

3. Bóg ma inne oddziaływanie na człowieka jako wyższy byt, czyli skoro jest wszechmocny to sprawiłby że zmienię zdanie, człowiek natomiast nie jest w stanie tego uczynić.

4. Powiedz to ludziom którzy Twego Boga nie znali bo umarli nie ochrzczenia a żaden katolik do nich nie dotarł.
Cytuj:
trzeba właśnie wiary, jako odpowiedzi na łaskę,

Chyba odwrotnie.


Pt gru 03, 2010 22:19
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 88 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL