Witam.Moja znajoma zaczeła studiować Kabałę ,chciałabym się dowiedzieć czy istnieje jakieś zagrożenie z tym związane? Pozdrawiam

Jeśli myślisz o tym:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Kaba%C5%82 ... aba.C5.82a

Moim zdaniem cała filozofia jest sprzeczna z chrześcijaństwem i jak widać do podobnego wniosku doszli niektórzy rabini. Zakładam, że studiowanie oznacza zagłębianie się z zaangażowaniem, nie czysto teoretyczne poznawanie.

Zagrożenie niesie takie jak każde odejście od Boga...

Droga jotko, określanie produktu, który aktualnie jest sprzedawany pod marką 'Kabała', mianem "filozofii" jest - moim zdaniem - pożałowania godnym nieporozumieniem. Podobnie jak stawianie czasownika "studiować" obok wyżej wymienionego produktu. Studiować to można Torę, Zohar, komentarze rabinackie (te sprzed XX wieku ma się rozumieć), dzieła cadyków. Natomiast produkt marketowany przez massmedia i apostołów popkultury - również w Polsce - można co najwyżej konsumować.

Moi drodzy, szczerze odradzam komukolwiek z tym 'duchowościowym' fast foodem. Jego projektanci celowo wybrali najbardziej obrazoburcze, ezoteryczne treści i sprzedają je jako 'filozofię życia'. Kabalistyczna tradycja ezoteryczna nie zbliża nas do Chrystusa, wprost przeciwnie. Chociaż być może nie powinienem wspominać o tym akurat na tym - katolickim - forum, zwłaszcza w świetle ostatnio obserwowanych tendencji judaizujących w obrządku rzymskim.

Niech Jezus Chrystus będzie z Wami wszystkimi - również ze 'studentami' Kabały.

Jo_tko aby móc sie wypowiadać o jakimś materiale trzeba go dogłębnie przestudiować , by ktoś nie zarzucił nam nieznajomości tematu. Przegryzanie się przez kabałę jest dla judeologów przymusem, nie mogą jej pominąć w swych rozważaniach. Bo by wyrwali część bardzo ważna wiedzy o samych Żydach.

Hmmm

Dość wyraźnie chyba widać, że wypowiadam się o tym, co zostało opisane w Wikipedii. I to co zostało opisane jest moim zdaniem sprzeczne z chrześcijaństwem.

Hm,

wydaje mi się, że w tego typu dyskusjach powoływanie się na Wikipedię jest poważnym nieporozumieniem, bo wiadomo, że wiele artykułów wymaga tam czy edycji. Rację ma Mieszek, że aby wypowiadać się o jakimś materiale należy go dogłębnie przestudiować. A przynajmniej oprzeć się na jakiejś dobrej pozycji naukowej, która w obiektywny sposób opisuje dane zjawisko.
Poza tym godnym pożałowania nieporozumieniem jest stwierdzenie "określanie produktu, który aktualnie jest sprzedawany pod marką 'Kabała', mianem "filozofii" jest - moim zdaniem - pożałowania godnym nieporozumieniem". Jest ono znakiem ignorancji, bo to, co mass media sprzedają jako "Kabałę" jest pożałowania godnym wypaczeniem i kpiną z prawdziwej Kabały, która jest skomplikowanym nurtem mistyczno-ezoteryczno (ale nie w znaczeniu okultystycznym!!!)-filozoficznym, który powstał i wciąż istnieje w ramach judaizmu. I zdecydowania nie należy go utożsamiać z "kabałą" dla Hollywoodu. Kabałę się studiuje, bo ma ona swoje konkretne księgi.
BTW, jeśli wypowiadacie się o innych religiach, to może warto byłoby zapoznać się z literaturą albo przynajmniej skonsultować z kimś kompetentnym. Bo mówienie o czymś, o czym się nie wie nie jest dobrą reklamą.
Anilano, co do Twojego pytania:1. Pytanie, czy Twoja koleżanka studiuje prawdziwą Kabałę? Bo zasadniczo, żeby ją studiować trzeba znać bardzo dobrze język hebrajski i powinno się być związanym z judaizmem. Bo Kabała wyrosła na gruncie tej religii i nie da się jej od tego gruntu oderwać. 2. Ja bym tego nie traktowałam w kategoriach zagrożenia, ale raczej w kategorii konieczności dokonania radykalnego wyboru. Bo jeśli Kabała jest związana z judaizmem, a nie można być jednocześnie wyznawcą chrześcijaństwa i jakiejkolwiek innej religii to odpowiedź jest bardzo prosta.

PS: Guntramie, co do tendencji "judaizujących" w kościele to wybacz, ale trudno żebyśmy się odcięli od swoich korzeni. Chrześcijaństwo wyszło z judaizmu i zaadoptowało wiele jego elementów na swój użytek. Może się to podobać albo nie, ale np. liturgia słowa jest wzorowana w każdym swoim elemencie na liturgii synagogalnej. Tak naprawdę głębsze zrozumienie judaizmu może pomóc w lepszym zrozumieniu chrześcijaństwa.
No i nie należy zapominać, że Jezus także był żydem. A to wiele mówi.

Kabała oraz podążanie 22 ścieżkami do 10 sefir (11-ta jest ukryta), by połączyć się z Bogiem, poznać go lepiej. Więc wydaje mi się że dzięki Kabale można zbliżyć się do Boga o wiele bardziej niż przez samą coniedzielną mszę w Kościele.

Jeśli jest katoliczką to istnieje zagrożenie, że wg. tej religii popełnia grzech, studiując kabałę. Jeśli nie jest to nie.

Kabała nie jest religią. Jest nauką ściśle powiązaną z naukami t.j. fizyka, chemia, matematyka. Ma na celu przybliżenie człowiekowi czym jest jego byt oraz skąd i dokąd zmierza zgodnie z zasadami obowiązującymi we wszechświecie. Niegdyś kabała jako misterium dziś nauki ścisłe. Gdzie tu grzech w studiowaniu tejże kabały i odejście od Boga? Jestem katolikiem i uważam, że wiara poprzez poznanie jest dużym krokiem do zbawienia.

Kościół Katolicki nie wypowiada się przychylnie o kabale, więc jeśli katolik się nią zajmuje to w jakiś sposób świadczy o jego podejściu do swojej religii.
lukaszo, nie obraź się, nie mam zamiaru Cię oceniać. To Twoja sprawa.

Kościół również popiera PiS. Idziesz zagłosować?

Mam wrażenie, ze nie mówimy o poglądach politycznych poszczególnych osób (bo nie Kościoła), tylko o stanowisku w kwestii tego, co narusza pierwsze przykazanie Dekalogu. Można lekceważyć to, czego naucza Kościół, ale to świadczy o podejściu do wyznawanej religii, czy tego chcesz czy nie.

I może przejrzyj wypowiedzi a.r.k.a zanim zaczniesz go traktować jako ultrakatolika...

arek czytaj proszę ze zrozumieniem posty (mam na myśli mój post). W tym temacie nie mam już nic do dodania.

Nic mi o tym nie wiadomo, żeby Kościół popierał oficjalnie jakąkolwiek partię polityczną.

lukasza przepraszam za niedoczytanie posta i błędny wniosek, że sam studiuje kabałę.

Katolikiem nie jestem.