Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest So kwi 27, 2024 17:43



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 686 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 42, 43, 44, 45, 46  Następna strona
 Neopoganie 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt maja 20, 2005 18:28
Posty: 384
Lokalizacja: Szczecin
Post Re:
Lord Brisinger napisał(a):
Co do tej tolerancji, to czy nadmierne tolerowanie wszystkiego jest dobre? Czy tolerowanie wypaczeń seksualnych jest dobre? Czy zmuszanie innych do tego aby takie wypaczneia akceptowali jest tolerancyjne wobec innych? I czy jest to tolerancja?


Oczywiście, że "tolerancja" w dzisiejszym tego słowa znaczeniu nie jest czymś dobrym, to raczej degeneracja. Ktoś mądry kiedyś powiedział, że "tolerować, to nie znaczy zapomnieć, że to co tolerujemy na nic więcej nie zasługuje", pierwotne znaczenie słowa tolerancja oznacza wszakże tyle co "znosić", "zcierpieć" coś mimo iż się z tym nie zgadzamy. Są jednak takie postawy czy działania, których tolerować się nie powinno a nawet nie można, gdyż prowadzą one do degeneracji. Tolerancja to mit, narzędzie polityczne za pomocą którego liberałowie realizują w dzisiejszych czasach swoje interesy i ślepym jest ten, kto tego nie dostrzega.

_________________
Kto podnosi broń ten walczy w świętym kręgu bogów - albo zwycięstwo, albo śmierć.


So sty 09, 2010 10:52
Zobacz profil

Dołączył(a): N maja 20, 2007 8:57
Posty: 937
Post Re: Neopoganie
Nie sądzę, żeby w dzisiejszym świecie tolerowało się degenerację. I co to znaczy dla Ciebie, jako dla neopoganina? Co uważasz za degenerację?

Lord Brisinger napisał(a):
Co do tej tolerancji, to czy nadmierne tolerowanie wszystkiego jest dobre? Czy tolerowanie wypaczeń seksualnych jest dobre? Czy zmuszanie innych do tego aby takie wypaczneia akceptowali jest tolerancyjne wobec innych? I czy jest to tolerancja? Czy to prowadzi do czegoś większego? Lepszego? Czy tylko do anarchii. I do wyuzdanej wolności, która będzie niewoliła innych ludzi?.


I znowu wypadałoby zapytać, co dla Ciebie znaczy wypaczenie seksualne i wyuzdana wolność? Bo np. pedofilii czy zoofilii nie akceptuję. Uważam, że to choroba, poprzez którą ludzie krzywdzą dzieci lub zwierzęta. Nie akceptuję gwałtów. Akceptuję jedynie wszelkie zachowania, które wynikają z wzajemnego pożądania i miłości dwóch, trzech, czterech, pięciu, dziesięciu osób i które nie odbywają się kosztem innych ludzi. Wszystko jest ok, dopóki nie szkodzisz ewidentnie innym. Tak mówi mi moja wiara i przekonanie.Tak mówią mi też moi Bogowie i sumienie.


So sty 09, 2010 12:25
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 10, 2009 17:38
Posty: 291
Post Re: Neopoganie
...Że sobie pozwolę zacytować za pewną inną rozmową: pierwotnie słowo tolerować znaczy tyle co "znosić", co nie ma nic wspólnego z promocją odmiennych zachowań, których nie koniecznie musimy być zwolennikami. Tolerancja to przyzwolenie innym na robienie na co mają ochotę, o ile nie szkodzą tym innym...To pokojowe nastawienie do innych poglądów niż Twój, o ile nie szkodzą innym (nie dotyczą tym niezainteresowanych). A tolerancja wobec innych kończy się tam, gdzie brak jest tolerancji dla innych. Bo w imię tolerancji nie powinno się doprowadzać do sytuacji gdzie brak jest tolerancji. O ile bowiem ktoś np. chce chodzić na rękach (bo np. uważa, że tak wygodniej) to możemy mówić o tolerancji dla niego, tak długo o ile nie będzie chciał narzucać tego sposobu chodzenia innym lub przez swoja ideologię ograniczać innym ich praw.

Nie tyle słowo "tolerancja" jest błędnie rozumiane, co błędnie używane. Często bowiem mówiąc "tolerancja" ma się na myśli "aprobatę". Tolerować możesz tylko coś z czym się nie zgadzasz, co uważasz za złe, ale dopuszczasz jego istnienie w imię wyższych racji (np. szacunku dla osoby i jej wolności).
Można odnieść wrażenie że często jest to świadoma manipulacja. Używa się bowiem słowa "tolerancja", słowa o pozytywnym znaczeniu, tak naprawdę żądając aprobaty, a więc uznania jakieś rzeczy za dobrą - co jest wręcz wewnętrznie sprzeczne z pojęciem tolerancji.

_________________
Świętowit widzi więcej bo ma cztery twarze... Obrazek


Pt sty 15, 2010 11:26
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 10, 2009 17:38
Posty: 291
Post Re: Neopoganie
gosia-antosik napisał(a):
Czytałam o nich w kilku opracowaniach. [...]


Temat trochę się rozrósł i starci na czytelności, wiec pozwoliłem sobie wyodrębnić fakt, iż pierwotna wypowiedz Gosi Antosik sama doczekała się opracowania w odrębnym wątku: viewtopic.php?f=40&t=23925 , do którego z kontynuacją dyskusji serdecznie zapraszam...

_________________
Świętowit widzi więcej bo ma cztery twarze... Obrazek


Pn sty 25, 2010 9:39
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt lut 02, 2010 17:27
Posty: 10
Post Re: Neopoganie
O czym te wszystkie dyskusje ? Przecież żadna religia na świecie nie jest zła , ale jej interpretowanie przez ludzi robi wiele zamieszania wśród różnych wyznawców. Ja osobiście nie widzę nic złego w pogaństwie i w kultywowaniu prasłowiańskiej wiary i kultury - przecież jest to nasza spuścizna po przodkach i są to nasze korzenie. Uważanie słowiańskich bożków za diabły , czy jakieś demony jest troszkę naciągane , bo chyba nikt mi nie powie , że wszyscy , którzy przez wieki przed chrystianizacją Polski składali pokłony Swarogowi ,Perunowi czy Mokoszy , trafili do piekła. A co z innymi wyznaniami ? Czy wszyscy , którzy nie wierzą w Jahwe muszą po śmierci przechodzić męki i cierpienia , jakie za życia przechodzili niby heretycy czy niby czarownice powoli umierając w płomieniach stosu .


Wt lut 02, 2010 23:00
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 10, 2009 17:38
Posty: 291
Post Re: Neopoganie
bryzgun napisał(a):
Przecież żadna religia na świecie nie jest zła


Wiem co chcesz powiedziec ale nie generalizowal bym w ten sposob... Religie sa rozne, nawet jesli wiekszosc stara sie odpowiedziec na te same fundamentalne pytania...

Cytuj:
bożków za diabły


Nie "bozkow" tylko bostw jesli juz... Szanujmy wlasna tradycje i kulture, bo z pewnoscia nikt nie zrobi tego za nas... Pamietajmy tez, ze tak jak my szanujemy prawo innych do ich wiary, tak beda z kolei szanowac nas...

_________________
Świętowit widzi więcej bo ma cztery twarze... Obrazek


Pn lut 08, 2010 13:44
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn lip 11, 2005 17:53
Posty: 218
Post Re: Neopoganie
Nie mogłam się powstrzymać, chociaż obiecałam sobie więcej już się tu nie wypowiadać, nie trolować itd.

Czy jakakolwiek religia jest zła? Myślę, że to nieco chybione pytanie, należy sobie raczej postawić inne - co to w ogóle jest zło, co to jest dobro, i czy oba te stany istnieją w ogóle w jakikolwiek sposób inny niż subiektywny. Bo przecież każda ocena moralna jest w sumie oceną subiektywną - i tak chrześcijanie na podstawie własnych, subiektywnych przekonań przyjmują istnienie absolutnego dobra i absolutnego zła, a większość znanych mi pogan, w tym i ja sama, przyjmuje tak bardzo przez chrześcijan potępiany "relatywizm moralny" - założenie, mówiące w brutalnym uproszczeniu, że "punkt widzenia zależy od punktu siedzenia".

Bogowie nie są ani źli, ani dobrzy, po prostu są; Natura nie jest ani zła, ani dobra, po prostu jest; ludzie nie są ani źli ani dobrzy, są sobą, ze swoją ujarzmioną przez kulturę zwierzęcą naturą, a ich czyny są "dobre" lub "złe" w zależności od kontekstu ich dokonania i od tego, kto dany czyn ocenia, używając subiektywnych przecież, bo od subiektywizmu nie da się uciec, przesłanek... Można uznać, że złe jest coś, co działa na szkodę ludzkości... ale jeżeli działa tym samym np. na korzyść niezniszczonej jeszcze części przyrody, to czy aby na pewno jest "złe"?

Na pytanie o dobro i zło absolutne, a więc i "dobro" i "zło" wybieranych religii nie ma odpowiedzi innej, niż należąca do kategorii wiary. Czyli z natury swojej subiektywnej.

_________________
...powaga jest obrządkiem ciała
wymyślonym by ukryć niedostatki ducha...

J. de la Rochefoucauld


Cz mar 11, 2010 11:25
Zobacz profil
czasowo zablokowany

Dołączył(a): Cz sie 26, 2010 22:47
Posty: 473
Post Re: Neopoganie
goscia-antosik napisał(a):
Oddają cześć jakimś bożkom nie wiedząc ze to Szatan. Co prawda nie przyznają, że oddają cześć Diabłu, ale przecież prawdą jest ze oddają.

Skąd wiesz że ty mu czci nie oddajesz? Zastanów się, jest to religia taka jak inne, Polska była krajem pogańskim, zanim przybyli do nas "Chrześcijanie". Jeżeli nie wiesz co czczą (brak konkretnej wiedzy na ich temat oraz bożków ("diabłow")) to nie pisz proszę co czczą (według ciebie Szatana).


Pt sie 27, 2010 3:02
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn lip 11, 2005 17:53
Posty: 218
Post Re: Neopoganie
Gosia od dawna siętu już nie udziela. Wydaje mi się, że nie ma co odgrzewać dawno martwego tematu. Obie strony powiedziały już chyba wszystko. I nie są w stanie stworzyć nawet spójnego protokołu rozbieżności. Jeśli rozmowa nic nie wnosi w sposób myślenia "przeciwnika", nie ma co rozmawiać, bo tylko się emocje podgrzewają.

A propos "demoniczności" - cóż, moglabym coś powiedzieć. Ale nie na chrześcijańskim forum, tutaj zostałoby to uznane za bluźnierstwo ciężkiego kalibru. Więc będąc w gościnie nie wypada ;)

A Polska przed Mieszkiem, czyli wprowadzeniem chrześcijaństwa, w ogóle nie była "krajem" - była szlakiem wędrówki ludów i mieszały się na jej terenie plemiona należące do najróżniejszych kultur. Te zwane "Słowianami" przed Mieszkową reformą przebywały tu krócej niż 500 lat, przedtem Bałtowie, Celtowie, Germanie, Prusowie... o żadnej wcześniejszej spójności religijnej mowy być nie może. Tak, że określenie "Polak-katolik" do pewnego stopnia trzyma się kupy ;)

_________________
...powaga jest obrządkiem ciała
wymyślonym by ukryć niedostatki ducha...

J. de la Rochefoucauld


Wt wrz 07, 2010 0:00
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 10, 2009 17:38
Posty: 291
Post Re: Neopoganie
Chyba jednak nie do końca (radze poczytać choćby kroniki Gala zwanego Anonimem)... Gdyby tak było w rzeczywistości, kraj ten nie stanowiliby choćby dość atrakcyjnego obszaru nie tylko dla zapoczątkowanej chrześcijańskiej ekspansji religijnej, ale również jako cel wielokrotnie podejmowanych prób militarnego podbicia (z których jednak - jak relacjonuje choćby kronikarz Gal Anonim we wstępie do swojej kroniki - kraj ten [...] choć otoczony przez tyle [...] ludów chrześcijańskich i pogańskich i wielokrotnie napadany przez wszystkie na raz i każdy z osobna, nigdy przecież nie został przez nikogo ujarzmiony w zupełności - taka potęga nie bierze się raptem z nikąd). Podobnie co do znacznej majętności pierwszych Piastów (dodatkowo poświadczonej choćby przez zachowane, niestety stosunkowo nieliczne, źródła materialne) kronikarze są raczej zgodni. Wspomniany już Gal opisując bogactwo za czasów Bolesława Chrobrego wspomina: nie tylko komesowie, lecz nawet ogół rycerstwa nosił łańcuchy złote niezmiernej wagi, taki wszyscy mieli nadmiar pieniędzy. Damy zaś dworskie tak chodziły obciążone koronami złotymi, naszyjnikami, łańcuchami złotymi, naramiennikami, złotogłowiami i klejnotami, że gdyby ich drudzy nie podtrzymywali, nie mogłyby udźwignąć tego ciężaru - uznając nawet, że autor przesadził, to ilość kosztowności musiała być znaczna i raczej nie zgromadzona z dnia na dzień.

Pragnę też zwrócić uwagę, że (Gniazdo Nr 2(7)/2009 za Reinkarnacja – z dziejów wierzeń przedchrześcijańskiej Europy - J. T. Bombel) według opinii badaczy religia Słowian w początkowej fazie ich dziejów była jednorodna. Potem w trakcie ich wędrówek przeszła daleko idącą przemianę, zarówno na skutek wewnętrznej ewolucji, jak i wpływów zewnętrznych. Tendencja henoteistyczna szczególnie wyraźna jest u Słowian południowych i połabskich, u których pomniejsi bogowie są niejako emanacjami Boga Najwyższego. Już Prokopiusz z Cezarei o religii Antów i Sklawinów pisał: "uważają [...], że jeden tylko bóg, twórca błyskawicy, jest panem całego świata i składają mu w ofierze woły i inne zwierzęta ofiarne. O przeznaczeniu nic nie wiedzą, ani nie przyznają mu żadnej roli w życiu ludzkim, lecz kiedy śmierć zajrzy im w oczy, czy to w chorobie, czy na wojnie, ślubują wówczas, że jeśli jej unikną, złożą bogu natychmiast ofiarę w zamian za ocalenie życia, a uniknąwszy, składają ją, jak przyobiecali". Także późniejsze źródła łacińskie dotyczące Słowian zachodnich potwierdzają istnienie u nich idei Boga Najwyższego, jak choćby relacja Helmolda (ks. I, rodz.84): "Wielu bogów rzeźbią z dwoma lub trzema, czy nawet więcej głowami. Obok zaś wielokształtnej rzeszy bożków, którymi ożywiają pola i lasy lub przypisują im smutki i rozkosze, nie przeczą, że wierzą w jedynego boga na niebie rozkazującego pozostałym; ów najpotężniejszy troszczy się tylko o sprawy niebiańskie, inni zaś - pełniący w posłuszeństwie przydzielone im zadania - pochodzą z jego krwi i w tym każdy z nich jest znamienitszy, im bliższy jest owemu bogu bogów"...

Ale to temat na zupełnie odrębną dyskusję i najprawdopodobniej nie na tym już forum...

_________________
Świętowit widzi więcej bo ma cztery twarze... Obrazek


Wt wrz 07, 2010 9:21
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt kwi 16, 2010 19:45
Posty: 185
Post Re: Neopoganie
Starałem się przejrzec cały wątek ale nie dałem rady ogarnąłem gdzieś 80% jednak zainteresowało mnie pytanie jednego ze chrzescijan: ''czy wy macie jakiś zestaw zasad, na którym możecie się oipierac''

Rozumiem, ze chodzi o odpowiednik Dekalogu?

Jak wiecie wiele jest religii Neo-Politeistycznych (wolę to określenie od słowa ''neo pogaństwo'')
ja akurat jestem hellenistą i wraz z moimi bracmi w wierze pracujemy nad odrodzeniem religii hellenistycznej, i tu przychodzę do sedna czy istnieją, jak tak wy to mówicie ''nasze systemy wartości?'' Tak. Owszem, Hellenizm opiera swą etykę na min. na ''Złotych Wersetach'' Pitagorasa:

Cytuj:
Naprzódeś winien uczcić bogów, jak prawo nam to nakazuje.
Szanuj przysięgę, a także przesławnych czcij bohaterów.
Również bogom podziemnym oddawaj cześć należytą.
Czcij rodziców, a szanuj członków najbliższej rodziny.
Z innych licz tylko najlepszych do grona swoich przyjaciół.
Słowa dobrego posłuchaj, dobroć umiej ocenić.
Przebacz, jeżeli przyjaciel drobnostką ci jaką uchybi;
Znoś, póki możesz, a może wiele, kto musi; pamiętaj
O tym, a ucz się zawczasu poskramiać żądze doczesne.
Z głodu więc nic sobie nie rób, umiej wstawać, gdy zechcesz;
Gniew poskramiaj, a nie grzesz ani gdy jesteś z drugimi,
Ani gdyś sam; w samym sobie sędziego mniej swoich czynów.
Bądź sprawiedliwy i w czynach, i w słowach, a głupstwa unikaj.
W każdej sprawie, bo w każdej najgorsze bezmyślne nawyczki.
Licz się z tym, że śmierć czeka i ciebie i wszystkich zarówno.
Rób pieniądze z ochotą i chętnie wydaj je znowu.
A że losy tak rządzą, że każdy ma coś do ścierpienia.
Więc nie narzekaj na losy; znoś, co ci znosić wypadło.
W biedzie się człowiek ratuje, jak umie; lecz tak sobie pomyśl:
Los niezbyt hojnie zazwyczaj obdarza dzielnego człowieka.
Kiedy w rozmowie usłyszysz, jak byle co ludzie mówią,
Ziarno i plewy mieszając, nie zrywaj się, nie uciekaj,
Choćby ci włosy na głowie stawały, a nawet kłamstwo,
Jeślibyś jakie usłyszał, łagodnie je znoś, byłeś tylko
Sam się nigdy ni słowem, ni czynem nakłonić nie dał do tego,
Co sam za złe uważasz i w słowach, i w czynach człowieka.
Pomyśl, zanim coś zrobisz, ażebyś głupstwa nie strzelił.
Wstyd i hańba to przecież czy mówić, czy działać bezmyślnie.
Tak więc zawsze postępuj, ażebyś później nie cierpiał.
Lepiej się nie bierz do rzeczy, na której się nie znasz porządnie;
Naprzód się ucz, czego trzeba, a będziesz miał życie spokojne.
Zdrowie ciała rzecz ważna, dbaj o nie jak się należy:
Miernie używaj jedzenia, napoju i ćwiczeń cielesnych;
Jeśli miarę przebierzesz, choroba cię czeka niechybnie.
Czyste zjadaj potrawy; unikaj potraw wymyślnych.
Strzeż się ludzkiej zazdrości; zbyt łatwo się na nią narazić.
Zbytków unikaj niewczesnych, to zostaw ludziom bez smaku.
Nie bądź też liczykrupą - wszak miara we wszystkim najlepsza.
Tak postępuj, byś szkody nie poniósł, a kroki obliczaj.
Sen twoich powiek niech nigdy nie klei, nim zważysz u siebie
Każdy krok minionego dnia, zanim powiesz sam sobie,
Com zrobił złego, com zdziałał, a jakąm zaniedbał powinność.
Od pierwszego zaczynaj punktu, kolejno przechodząc
Dalsze, jeśliś coś złego popełnił, to żałuj, a ciesz się,
Jeśliś żył jak należy. W tej pracy ćwicz i pokochaj
Trudy łamania się z sobą - to droga do boskiej dzielności.
Tak nam dopomóż ten, co źródło wiecznej natury
Duszy naszej odsłonił; ono Czwórką Świętą się zowie.
Dalej więc, do roboty, a wezwij bogów na pomoc!
Trzymaj się tego, co czytasz, a poznasz nieba tajemne
Szlaki i ziemskie wiązania wszechrzeczy dla innych zakryte.
Poznasz, o ile się godzi, Przyrodę, wszędzie tę samą.
Wtedy nie będziesz wybiegał nadzieją za kresy dostępne na ziemi
Oczy otwarte mieć będziesz na wszystko; zobaczysz, jak nędzne doczesne
Człowiek sam ściąga na siebie i cierpi, choć dobro tak blisko.
Przecież tylko wybrany je dojrzy i pojmie, dosłyszy.
Tylko wybrany wyjść zdoła z błędnego cierpień koliska.
Taki już los nami włada, a my jak zwoje okrągłe,
W tę to i w tamtą toczymy się stronę, ból w sobie wlokąc niezmierny;
Gorzka rozterka w nas mieszka wrodzona i ta nam przejada Duszę;
tę z siebie wyrwać potrzeba i przed nią uciekać.
Zeusie Ojcze, zaprawdę, zbawiłbyś nas ode złego,
Gdybyś każdemu pokazał, jakiego ducha ma w sobie.
Bądź dobrej myśli, człowiecze; wszak boska w tobie krew płynie!
Święta Przyroda cię uczy, odsłania ci tajne wszechrzeczy.
Zbliż się do niej choć trochę, a wtedy, mym radom posłuszny,
Ciałem zdołasz owładnąć, duch zdrowy cierpień pozbędzie.
Wstrzymaj się tylko od złego pokarmu, o którym słyszałeś;
Rozważ, czym duszę oczyszczasz i czym ją z więzów wyzwalasz.
Wszystko rozumem oceniaj; niech rozum ci będzie woźnicą.
A kiedy ciało porzucisz i w wolne się wzniesiesz przestworza,
Ziemię opuścisz na wieki, śmierć zdepczesz, bogiem się staniesz.



Opiera się również na Maksymach Delfickich

Natomiast Asatryjczycy (Wyznawcy Bogów Germańskich) mają ''Dziewięc Cnót Asatru'':

Cytuj:
Siła jest lepsza od słabości.
Odwaga jest lepsza od tchórzostwa.
Radość jest lepsza od poczucia winy.
Honor jest lepszy od niesławy.
Wolność jest lepsza od niewoli.
Pokrewieństwo jest lepsze od wyobcowania.
Realizm jest lepszy od dogmatyzmu.
Męstwo jest lepsze od braku ducha.
Pochodzenie jest lepsze od uniwersalizmu."


Zatem Europejscy Politeiści posiadają kodeksy etyczne.


Wt kwi 12, 2011 21:34
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz kwi 21, 2011 13:34
Posty: 3
Post Re: Neopoganie
To moja pierwsza wypowiedź, wiec mówię wszystkim "cześć".
Co do "oddawania czci diabłu", o którym pisano powyżej, to przede wszystkim należy zwrócić uwagę na fakt, że "diabeł" jest częścią chrześcijaństwa i tylko w nim jest jego miejsce. Pogaństwo i odwołujące się do niego neopogaństwo opierają się na o wiele starszych od chrześcijaństwa wierzeniach i nikt taki jak diabeł w nich nie funkcjonuje. Domyślam się, że chrześcijanie wszystko co nie jest chrześcijańskie kwalifikują jako "diabelskie", co wynika z typowego dla religii monoteistycznej dualistycznego postrzegania świata z podziałem na dobro i zło bez dostrzegania odcieni szarości, co często skutkuje fanatyzmem.

Część neopogan postrzega neopogaństwo i jego idee w sposób dający się zobrazować modelem dynamiki spiralnej Kena Wilbera. Można o tym poczytać tutaj:

http://www.nostrajewellery.org/Religie-neopoganie-Dynamika-Spiralna.htm

Z treści wynika jasno, że neopogaństwo ni mniej ni więcej jest bardziej wyczulone na krzywdę, mniej ograniczone sztywnymi założeniami i znacznie bardziej przystaje do świata ludzi obdarzonych empatią, którzy pragną realizować dobro pozostając wolnymi ludźmi.

Co do zestawu nakazów, to wielu pogan różnych ścieżek przywiązuje ogromną wagę do tekstu znanego jako Pouczenie Bogini

Cytuj:
W Imię Dryghtyn, Pradawnej Opatrzności, które było od początku, i istnieje na wieczność, męskie i kobiece, pierwotne źródło wszechrzeczy, wszechwiedzące, wszystko przenikające i wszechpotężne, Niezmienne, Wieczne; w imię Pani Księżyca oraz Pana Śmierci i Odrodzenia; w imię Potęg czterech kierunków, Królów Żywiołów, niech będzie błogosławione to miejsce i ten czas, i ci, którzy są z nami.

Oto słowa Wielkiej Matki, która między starożytnymi nosiła również imiona Artemis, Asztarte, Dione, Meluzyna, Afrodyta, Cerridwen, Diana, Arianrhod, Brygida, oraz wiele innych.

"Na moich właśnie ołtarzach młodzi z Lacedemonu w Sparcie składali właściwe ofiary. Kiedy tylko będziecie w potrzebie, raz na miesiąc, a lepiej, jeśli księżyc będzie w pełni, zgromadźcie się w tajemnym miejscu i uczcijcie mojego ducha, ducha Królowej wszelkiego Czarownictwa. Tam się zbierzecie, wy, którzy pragniecie posiąść sekrety Sztuki, lecz jeszcze nie zgłębiliście jej do końca. Tych nauczę rzeczy do tej pory nieznanych. I będziecie wolni od niewoli, a na znak tej prawdziwej wolności będziecie podczas rytów nadzy, i będziecie tańczyć, śpiewać, ucztować, grać muzykę i kochać się, wszystko to ku mojej czci. Gdyż moje są uniesienia ducha, i moja jest również radość na ziemi, a moim prawem jest miłość wszystkich istot. Nie splam swoich najwyższych ideałów i zawsze ku nim dąż. Niech nic cię nie powstrzyma ani nie zawróci z drogi. Gdyż moje są tajemne wrota wiodące do Kraju Młodości, i mój jest kielich Wina Życia, i Kocioł Cerridwen, który jest Świętym Graalem Nieśmiertelności. Jam jest Łaskawą Boginią, która obdarowuje serca ludzi radością. Na ziemi przekazuję wiedzę o Wiecznym Duchu, a po śmierci daję pokój, wolność i ponowne połączenie z tymi, którzy odeszli wcześniej. Nie żądam jednak niczego w ofierze, gdyż zważ - jam jest Matką wszechrzeczy, a ziemia opływa moją miłością." Usłyszcie głos Bogini Gwiazd, Tej, dla której pyłem na stopach są planety, której ciało otacza wszechświat. "Ja, która jestem pięknem zielonej ziemi, białym księżycem wśród gwiazd, tajemnicą wód, pragnieniem w sercu człowieka, ja wzywam twoją duszę: powstań i przybądź do mnie. Gdyż jam jest duszą natury, co daje życie wszechrzeczy. Ze mnie wszystko się wyłania i do mnie musi powrócić. Niech przed moim obliczem, przed obliczem ukochanej przez Bóstwa i ludzi, twoja najgłębsza, boska część upoi się nieskończonością. Niech cześć oddaje mi radujące się serce, gdyż zważ: wszystkie czyny miłości i przyjemności są moimi rytami. Niech więc zagości w tobie Piękno i Siła, Moc i Współczucie, Honor i Pokora, Wesele i Cześć. A ty, co zamierzasz mnie szukać, wiedz, iż przez swe poszukiwania i tęsknotę niczego nie osiągniesz, chyba że znasz tą tajemnicę: że jeśli tego, czego pragniesz, nie odnajdziesz w sobie, nigdy nie znajdziesz tego poza sobą. Gdyż zważ: byłam z tobą od początku, i to ja jestem celem każdego pragnienia."


Jest to wyjątkowo piękny tekst, który mnie osobiście bardzo wzrusza i wydaje się w jakiś szczególny sposób drogi i znajomy.


Cz kwi 21, 2011 14:07
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19
Posty: 12722
Post Re: Neopoganie
To, że ktoś nie zna jakiegoś pojęcia, nie znaczy że nie istnieje rzeczywistość. Jeśli gdzieś w Afryce ktoś nigdy nie widział śniegu nie znaczy, że śnieg nie istnieje.

_________________
Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony


Pt kwi 22, 2011 9:08
Zobacz profil

Dołączył(a): N maja 20, 2007 8:57
Posty: 937
Post Re: Neopoganie
Zajączku... nie rozumiem czemu dałeś ten tekst (a właściwie dwa teksty, z tego co widzę) na forum, które z założenia jest chrześcijańskie?

Zajączek napisał(a):
Z treści wynika jasno, że neopogaństwo ni mniej ni więcej jest bardziej wyczulone na krzywdę, mniej ograniczone sztywnymi założeniami i znacznie bardziej przystaje do świata ludzi obdarzonych empatią, którzy pragną realizować dobro pozostając wolnymi ludźmi.


To, co tu napisałeś jest bardzo przesadzone.


N kwi 24, 2011 15:00
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz kwi 21, 2011 13:34
Posty: 3
Post Re: Neopoganie
a.R.E.k. napisał(a):
Zajączku... nie rozumiem czemu dałeś ten tekst (a właściwie dwa teksty, z tego co widzę) na forum, które z założenia jest chrześcijańskie?

Dyskusja dotyczy pogaństwa, na miejscu jest więc dookreślać to, co podlega dyskusji.


a.R.E.k. napisał(a):
Zajączek napisał(a):
Z treści wynika jasno, że neopogaństwo ni mniej ni więcej jest bardziej wyczulone na krzywdę, mniej ograniczone sztywnymi założeniami i znacznie bardziej przystaje do świata ludzi obdarzonych empatią, którzy pragną realizować dobro pozostając wolnymi ludźmi.


To, co tu napisałeś jest bardzo przesadzone.


Uściślając chodzi mi o to, że kodex, jakim kierują się chrześcijanie przesłania im wrażliwość na krzywdę. Temida dlatego jest ślepa, że choć z założenia dba o dobro i sprawiedliwość kieruje się ściśle kodexem, co często daje odwrotny efekt - wyrządza szkodę i powoduje niesprawiedliwość w imię sprawiedliwości. Tak samo jest z subiektywna chrześcijańską moralnością jako wyznacznikiem tego co złe i tego co dobre.


Wt kwi 26, 2011 15:07
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 686 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 42, 43, 44, 45, 46  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL