A powiedz mi, jesteś świadkiem Jehowy? Pytam abyśmy mieli jasność, bo ja mówię, że jestem wyznania katolickiego.
A KRZYŻ jest symbolem każdego człowieka, nawet ateisty, Człowiek na tym krzyżu został zabity, głosił miłość, dobro, pokój...Dlaczego nie miałby ten symbol być.

"...od kiedy(od którego roku) ta Tradycja jest wielowiekowa ?
bo rozumiem że na początku kościół tez nie miał Tradycji?"

Już Listy mówią o trzymaniu się tradycji, zatem była już tradycja, bo Pisma powstały kilkadziesiąt lat po śmierci Chrystusa. Tradycja czli przekazywanie prawd wiary, zwyczajów itd. Potem dozły teksty pisane. KK i Wschodni wywodzi się od Apostołów, można prześledzić.

Ciekawy tekst:
http://www.macminer.opoka.org.pl/katfund.htm

Dlatego że muzułmanie nie uznają Jezusa a jest ich więcej niż katolików, żydzi ie uznają Jezusa hindusi również.
czemu krzyż miałby być jakimś symbolem a nie gwiazda Dawida ?
To że ty uznajesz krzyż jako symbol to twoja sprawa.
miliardy ludzi na świecie maja swoje symbole.

jak tradycja ?
Bo chyba nie wielowiekowa jak napisałeś?
Każdy ci powie że tylko jego religia ma umocowanie w naukach Chrystusa więc to co piszesz to zwykłe banały.



nie chce mi się nawet szukać.
Każda religia uznająca Chrystusa powie to samo .
Że tylko oni mówią prawdę , że tylko ich tradycja i ich wiara jest prawdziwa.

A jesteś świadkiem Jehowy? Chodzi mi o przynależność do społeczności.
Pisałeś gdzieś, że śJ są uczciwi, a katolicy nie, albo niekoniecznie, że po owocach itp. To ja powiem Ci jedno: Nie patrz na innych, TY bądz dobrym katolikiem, dąż do świętości, bo takie mamy mieć powołanie. Są różni katolicy. I ja nie wyznaję kultu księży ani katolików, ja wyznaję kult Chrystusa. I tak każdy z osobna powinien podchodzić.

DanRism,o jakiej konkretnie Tradycji mówią Listy i w którym miejscu?Ja,na przykład znalazłam na temat tradycji wypowiedź Jezusa:"i tak unieważniacie słowo Boże swoją tradycją,którą przekazaliście."Marka 7:13 i jeszcze wcześniej w 8 i 9 wersecie:"Odstępujecie od przykazań Bożych,a mocno się trzymacie tradycji ludzkiej.Ponadto odezwał się do nich:Zręcznie odsunęliście przykazanie Boże,by zachować swą tradycję".A zatem,o jakiej tradycji mówili apostołowie?

Moze nie zauważyłem ale gdzie tak napisałem?


jak to nie patrz na innych?
mam zamykać oczy i udawać że białe jest czarne?
mam terrorystów muzułmańskich uznawać za wierzących .Oni tez dążą do świętości.(jak każdy tylko po swojemu)
Ale jeśli ich Bóg to popiera to ja nawet nie chciałbym takiemu Bogu podać ręki.

O matko moja miła... Tak to jest w dyskusji z... Ach, może już nie będę określał. Dobrze, jeszcze o tej `tradycji`. Pominąłem już tą tradycję bo po prostu mi się nie chce w koło Macieju to samo. Ake ok.
Tutte, skoro nie było jeszcze tekstów ewangelicznych na papierze, że się tak wyrażę, to na czym opierali swą wiarę wcześni chrześcijanie? Wyręcze Cię- na tradycji ustnej, inaczej na przekazach. Zresztą Łukasz pisze, że wiele jeszcze mógłby napisać ale spisał tylko trochę. I inni podobne uwagi dają. A św.Paweł np. pisze coś takiego: "To mówię ja, nie Pan". Czyli moglibyśmy dyskutować z kolei nad pojęciem `biblia słowo Boże`. Tradycją (duża litera) jest 2000 lat Kościoła!!! Rozumiesz? A Tradycją za czasów Listów było tych kilkadziesiąt lat Kościoła.
Tutte moja miła, ręce opadają z Wami... Toż przecie Chrystus upominał Żydów STAREGO PRAWA, którzy tradycję rytualną, przepisy, stawiali wyżej niż czyste przykazania Boga, zamiast MIŁOSIERDZIA-przepisy Prawa, a dodatkowo przepisy które z prawem Bożym miały mało wspólnego, tylko z ludzką przezornością, przebiegłością i zwyczajam. Czynią tak zresztą do tej pory, poprzez np. Talmud. Ortodoksyjni Żydzi i teraz nie zapalają światła w szabas bo to niby praca. To jest dla mnie tak oczywiste, że aż trudno mizrozumieć, że ktoś może tego nie rozumieć...Chrystus nie skrytykował ich za przestrzeganie prawa, zwyczajów i tradycji, On ich krytykował za stawianie zwyczajów ponad PRAWEM BOŻYM, a Bóg chce raczej "miłosierdzia niż ofiary". Ech...

"Zręcznie odsunęliście przykazanie Boże,by zachować swą tradycję"

No odpowiedz sobie sama na to pytanie... W którym miejscu Kościoł odsuwa przykazanie Boże aby zachować swą tradycję? Bo o to Ci chodzi. Nie Tradycję, a `tradycję`. Chodziło mniej więcej o to, porównując to z dzisiejszymi czasami,jak np. ktoś święcenie pokarmów (jajek) stawiałby wyżej od nakarmienia głodnego, gdyby taki się pojawił. Np. idę z koszykiem ze "świeconką" a na drodze zaczepia mnie bezdomny i mówi abym mu dał kromkę chleba, a ja mu na to: Nie mogę bo śpieszę się ze świeconką. Zresztą co ja tutaj tłumaczę, dziecko jesteś czy jak:)

Nie! Masz upominać brata jeżeli grzeszy. I nie mieszaj tu muzułmanów, mówimy o Kościele Chrystusowym. Masz zaczynać OD SIEBIE. A jeżeli już chcesz brać przykład z innych, co jest i słuszne czasem, to szukaj tych dobrych, porządnych.

Aha, jeszcze odnośnie cytatów, do Ciebie i Tutte, ale też innych zwolenników śJ. Nie krzyczę teraz, wykrzykniki są podkreśleniem doniosłości mojej wypowiedzi: NIE WYRYWAĆ Z KONTEKSTU ! Patrzeć na kontekst!

Może prościej, jeszcze raz.

TRADYCJA- (duża litera) to `Wierzę w Boga Ojca..Syna Jego Jedynego...Ducha Świetego...Święty Kościół Powszechny..Grzechów odpuszcznie...` Itd.
Tradycja- (tradycja z małej) to np. święconka, pieśni religijne, procesje, i inne zwyczaje w Kościele które nie są nakazane od Boga ale są bardzo pożyteczne (np. pedagogicznie). Choć np. procesje mogą juz się wliczać w wielką Tradycję bo są od bardzo, bardzo dawna.

to bardzo istotne .
Bo albo wmawiasz mi coś czego nie powiedziałem próbując coś udowodnić.
Albo świadomie kłamiesz.
zacytuj mi ten tekst poniewaz ja nie zgadzam się za takim twierdzeniem i nie lubię jak ktoś mi coś wmawia.



Żeby szukać dobrych porządnych muszę wiedzieć który to jest i na jekiej podstawie.
Muzułmanin który podkłada bombę tez jest dobry i porządny .Dla swoich oczywiście.

A żeby zacząć od siebie to muszę wiedzieć na podstawie jakich mierników mam zacząć.
Gdzie ich szukać.?
I dlaczego właśnie tam.?

czyli protestanci i prawosławni nie mają Tradycji z dużej litery i są sektą?

Prawosławni też są kontynuacja wielkiej religii,starej religii mojżeszowej .
czy to nie oni są ta właściwą religią? Oni nie mają Tradycji?

.
"Miłosierdzie i sprawiedliwość w jednej duszy są jak człowiek, który czci Boga i bożki w jednym domu. Miłosierdzie jest przeciwnikiem sprawiedliwości (...) Jak trawa i ogień nie mogą współistnieć w jednym miejscu, tak sprawiedliwość i miłosierdzie nie mogą przebywać w jednej duszy. Jak ziarnko piasku nie może zrównoważyć wielkiej ilości złota, tak przez porównanie - wymierzenie sprawiedliwości przez Boga nie może zrównoważyć Jego miłosierdzia."

Św. Izaak Syryjczyk
za "Dramat nadziei zbawienia" Wacław Hryniewicz OMI

Tak a propos mierników dobra i zła tudzież oceniania kto jest dobry i porządny...

el55,
Zanim ja cokolwiek jeszcze odpowiem, Ty mi najpierw odpowiedz czy jesteś świadkiem Jehowy. Po raz trzeci chyba już pytam.
A czy z Tobą jeszcze zamienię tutaj słowo, to się zastanowię, czas pokaże, po prostu Twoja logika myślenia i pisania nasuwa mi zdania ze św.Pawła i chyba innych jeszcze, te o "mącicielach"... Przepraszam ale tak mi się nasuwa. Mieszasz ile wlezie. Odpowiadam Ci jak tylko umiem najprościej, piszę sporo, czego robić już ze śJ nie powinienem, bo to sensu raczej nie ma, a Ty nawet mi nie odpowiesz. Może kolega Ci odpowie, ten który napisał zaraz nade mną (i po mnie), z nim się na pewno dogadacie.

Gorsi są jednak ci, którzy usypiają sumienie i dają pozorny spokój duszy.Nie powinieneś, bo są fałszywymi nauczycielami i nie zasługują na nawrócenie, czy
może po prostu nie potrafisz z nimi rozmawiać?

Z nimi się nie da rozmiawiać, to nie tylko moje stwierdzenie. Za nich można się tylko modlić i z uśmiechem odsyłać od drzwi. To stwierdzili już najznakomitsi znawcy tematu. Nie wiem czy nawet najlepszy teolog i dyskutant nawrócił jakiegoś `świadka Jehowy`. Raczej nie. Na tym to polega. Jeżeli członek... danej organizacji sam się nie ocknie, to dyskusje z nim mają mały sens. Choć kto wie, może gdzieś komuś udało się.

Prawosławni są Kościołem takim samym jak Rzymskokatolicki, nastąpiła schizma i wtedy był rozłam, ale wywodzą się od tych samych chcrześcijan co my. I kiedyś znowu się połączymy. Prawdy wiary jednak te same. Z protestantami jest już kłopot, są uznawani za Kościół ale niestety podważyli oni kilka prawd teologicznych, zanegowali kilka dogmatów które są od dawna i do dziś w Kościele Wschonim i Zachodnim. Kościoł Katolicki nie naucza nienawiści do żadnego wyznania które powołuje się na Chrystusa. Z tym, że protestantami określa się teraz każdą społeczność która nie jest katolicka ani prawosławna, nawet śJ. Też tak mawiają.