Witam wszystkich. Mam na imię Adam i chcę sie czymś podzilić. Jakiś czas temu wpadłem w problemy z alkoholem i marihuaną. Szukając pomocy trafiłem do instytucji zwanej "Reto". Reklamuje się ona jako "chrześcijański ośrodek". Po przybyciu na miejsce doznałem szoku. To miejsce nie jest ośrodkiem, tam nie ma żadnych tarapeutów, nie jest też "chrześcijanskie" Moim opiekunem na przykład był budowlaniec z zawodu. Jest to zwiedzona grupa religijna założona w latach 80'tych w Hiszpanii przez pochodzącego z U.S.A ex pastora o pseudonimie "Raymundo". W Reto panuje hierarchia: najniżej są nowi adepci zwani "chłopakami". Nie mogą ze sobą rozmawiać, kontakty z rodziną, jeżeli wogóle są (czasmi się im tego odmawia) są pod kontrolą liderów. Nad nimi są tzw. "odpowiedzialni" a jeszcze wyżej "liderzy", którzy wg. wierzeń grupy są "władzą ustanowioną przez Boga". Nad wszystkimi jest dyrektor. Jest on mało obecny w życiu grupy. Pojawia sie na niedzielnych spotkaniach religijnych, by z Biblią w ręku głosić nauki niekoniecznie zgodne ze Słowem Boga. Kiedy zorientowałem się, że nie uzyskam tam żadnej pomocy postanowiłem wyjechać, ale liderzy mi nie pozwolili. Zabrano mi pieniądze, które miałem na powrót. Poinformowano mnie, że jestem tzw. "opętusem", czyli mam demony. Oczywiście o egzorcyzmowaniu nie maja tam pojecia. Prawie każdy członek grupy dostaje pseudonim, często podkreślający jego wady. Ja, ze swoją otyłością byłem "Grubcio", był też człowiek zwany "Kanalia". Reto nie ma nic wspólnego z żadnym istniejącym kościołem ani wyznaniem, członkowie grupy uważają, że wszyscy z wyjątkiem ich samych są nieduchowi, zwiedzeni i "nieowocni". Udało mi sie opuścić Reto i uważam, że jest to sekta. Dzisiaj zależy mi na tym, aby każdy człowiek szukający pomocy w walce z nałogiem mógł trafic do prawdziwego ośrodka a nie do sekty, w której budowlaniec, ślusarz, czy inny mechanik uważający sie za "władzę ustanowioną przez Boga" będzie mu wmawiał opetanie. Polecam wszystkim reportaż na ich temat zrobiony przez "Superwizjer". Trzeba wejść w archiwum i iść do daty 18-01-2010. Możecie też przeczytać moją dyskusję o sekcie na forum narkotyki.pl (ogłoszenia, aktualności-ostrzegam). Proszę was o pomoc w nagłaśnianiu sprawy. Dla zainteresowanych podaję mój mail:
yoonior4@gazeta.pl.