Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pt kwi 19, 2024 21:00



Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 538 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8 ... 36  Następna strona
 Świadkowie Jehowy 
Autor Wiadomość
Post 
Miłujący prawdę napisał(a):
Co do autentyczności Biblii, to faktycznie trzeba patrzeć na Jej przekłady krytycznie.


Miłujący, masz rację. Popatrzmy zatem na Biblię w Przekładzie Nowego Świata.

ŚJ posługują się Pismem Świętym w Przekładzie Nowego Świata. Jednak nie nauki ŚJ opierają się na Biblii, ale Biblia opiera się na ich naukach. Na pytanie: "Czy to prawda, że nauki świadków Jehowy opierają się na 'Przekładzie Nowego Świata'?" Strażnica Nr 10, 1960 s.16 dała taką odpowiedź:
Strażnica nr10/1960 napisał(a):
"Fakt, iż 'Przekład Nowego Świata potwierdza nauki świadków Jehowy, nie dowodzi, że ich nauki opierają się na tym przekładzie Biblii".


Przykładem może tutaj być Rdz 1;2 Gdy ŚJ uczyli, że Duch Św. jest "czynną mocą Bożą" to tak też tłumaczyli tekst Rdz 1;2 ("Czy wierzyć w Trójcę?" s.20). Gdy zmienili naukę, ucząc że jest On "czynną siłą Bożą" (Strażnica Nr 14, 1994 s.24), nie zapomnieli dostosować tłumaczenia swej Biblii do nowej nauki ("Pismo Święte w Przekładzie Nowego Świata"). Biblia ta ukazała się do 1997r.

Biblia ŚJ jest przekładem z języka angielskiego, a nie z oryginału greckiego. Jezus nie posługiwał się językiem angielskim, więc łatwo o przekłamania.


ŚJ w swym grecko-angielskim przekładzie międzywierszowym NT (The Kingdom Interlinear Translation of the Greek Scriptures 1985), słowo gr. Kyrios przetłumaczyli na ang. Lord (Pan), a jednak w tekście Biblii Nowego Świata użyli wbrew tekstowi greckiemu imię Jehowa.


ŚJ w swych publikacjach cytowali i powoływali się w przeszłości na NT spirytysty J.Grebera (np. Strażnice: Rok XCVIII [1977] Nr 21 s.24; Rok C [1979] Nr 4 s.24; broszura "Słowo - Kogo miał na myśli apostoł Jan?" s.5) We wstępie do jego przekładu NT z 1937 roku jest informacja, że autor podczas tłumaczenia posługiwał się spirytyzmem.
Dopiero w 83 roku wycofali się z tego.

Strażnica 8/1961 pisała o spirytyście Greberze i cytowała fragmenty jego przekładu NT.

Cytuj:
"Niejaki Johannes Greber pisze we wstępie do swego przekładu Nowego Testamentu, wydanego w roku 1937: 'Byłem księdzem katolickim i do czterdziestego ósmego roku życia w ogóle nie wierzyłem w możliwość kontaktu ze światem duchów Bożych. Potem jednak nastał dzień, kiedy niechcący zrobiłem pierwszy krok w kierunku takich kontaktów. Przeżyłem rzeczy, które aż do największych głębi wstrząsnęły moim jestestwem. (...) Przeżycia swe opisałem w książce, która ukazała się w języku niemieckim i angielskim, a nosi tytuł: <Komunikowanie się ze światem duchów, jego prawa i cele.>' (...) W przedmowie do ostatnio wspomnianej książki były ksiądz Greber powiada: 'Biblia jest najwybitniejszą książką spirytystyczną.' Kierując się takim wrażeniem Greber stara się swemu przekładowi Nowego Testamentu nadać nutę jak najbardziej spirytystyczną. (...) Rzecz całkiem oczywista, że w dokonaniu takiego przekładu pomagali byłemu księdzu 'duchowie', w których wierzy".


W tym samym numerze, kilka stron dalej, ŚJ powołują się na tłumaczenie Grebera, dla poparcia własnej nauki, nie podając wprost jego nazwiska, tylko pisząc o " pewnym nowoczesnym przekładzie niemieckim" .


Strażnica nr 22/1982 podaje, że wzmianka o spirytystycznych zainteresowaniach Grebera pojawiła się w jego przekładzie dopiero w roku 1980 . Czyżby chciano zatuszować fakt powoływania się we wcześniejszych przekładach ŚJ właśnie na tego autora ...?

Potwierdzenie faktu, że ŚJ wiedzieli o spirytyzmie Grebera już wcześniej , jak też znali jego słowa mówiące o tym, że Biblia jest najważniejszą książką spirytystyczną znajdujemy w wydanej przez nich w 1955 roku broszurze " Co Pismo Święte mówi o życiu pozagrobowym?"

Cytuj:
"Greber, były duchowny katolicki, stał się spirytystą i wydał książkę (...) 'Komunikowanie się ze światem duchów, jego prawa i cel' (1932 ...). W przedmowie podaje on (...): 'Najważniejszą książką spirytystyczną jest Biblia...".


Miłujący, może zamiast bezpodstawnie oskarżać o celowe (!) fałszowanie Biblii Kościół Katolicki, przyjrzałbyś się bardziej krytycznie przekładowi ŚJ ?
Podałam tylko kilka przykładów z tego, co udało mi się znaleźć....

Być może jesteś młodym człowiekiem i nie znasz pism ŚJ z lat 1937, 1961.. a nikt ze starszych zboru z pewnością Ci ich nie udostępni ... poszukaj trochę w necie ... tutaj tego typu informacje są dostępne dla wszystkich, a nie dla wybranego kierownictwa .


So sty 29, 2005 10:52
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lut 04, 2005 2:06
Posty: 899
Post 
Przydarzylo mi sie kiedys to nieszczescie :-( wpasc w szpony tej sekty ale Bog czuwal nademna :-D i nie pozwolil abym w nieskonczonosc byl poza Jego Kosciolem.


Pt lut 04, 2005 3:14
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr sty 26, 2005 11:06
Posty: 49
Post 
Miłujący prawde napisał(a):
Co do autentyczności Biblii, to faktycznie trzeba patrzeć na Jej przekłady krytycznie.


Czemu ŚJ nie dajecie/pożyczacie ludziom do przeczytania Waszej Biblii, a tylko "Strażnicę" i "Przebudźcie się", skoro uważacie, że Biblia to podstawa?


Pt lut 04, 2005 15:14
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt gru 23, 2003 0:41
Posty: 4101
Post 
mundek napisał(a):
Miłujący prawde napisał(a):
Co do autentyczności Biblii, to faktycznie trzeba patrzeć na Jej przekłady krytycznie.


Czemu ŚJ nie dajecie/pożyczacie ludziom do przeczytania Waszej Biblii, a tylko "Strażnicę" i "Przebudźcie się", skoro uważacie, że Biblia to podstawa?


Dają, dają... ja dostałam ;) .

_________________
Mądremu tłumaczyć nie trzeba, głupi i tak nie zrozumie.


Pt lut 04, 2005 15:42
Zobacz profil
Post 
mundek napisał(a):
Czemu ŚJ nie dajecie/pożyczacie ludziom do przeczytania Waszej Biblii, a tylko "Strażnicę" i "Przebudźcie się", skoro uważacie, że Biblia to podstawa?


Dają:) Również dostałam :D ale nie polecam tego przekładu do czytania bez odpowiedniego komentarza, a zwłaszcza jeżeli nie znamy Biblii katolickiej.

Książką, której Świadkowie Jehowy nie udostępniają, jest opracowanie " Prowadzenie rozmów na podstawie Pism" - czyli zbiór gotowych pytań do rozpoczęcia rozmowy oraz odpowiedzi . Przewidują różne sytuacje- np. czy otworzy kobieta, czy mężczyzna, kobieta sama czy z dzieckiem, dziecko na ręku, czy stoi obok itd...

Jest to książka dostępna jedynie dla głosicieli . " Niewierzący" nie mają do niej dostępu ( normalnymi drogami)

Są również książki niedostępne dla szeregowych członków zboru. Jest to jedna z cech wyróżniających sektę ( każdą sektę) . Dllaczego ..? Ponieważ często ukazują, jak nauka danej grupy była zmieniana w zależności od potrzeb.

A jeśli chodzi o Strażnicę i Przebudźcie się ... znajoma opowiadała, że kiedyś dostała takie czasopismo. Przyjęła, żeby nie wszczynać dyskusji. Powycinała z niego obrazki ze zwierzętami ( ładne, kolorowe, na lekcję ).
Po tygodniu przyszły te same kobiety prosząc o zwrot gazety.... którą podobno tylko pożyczyły.. a przecież nie było o tym mowy ( no chyba że nie rozumiem słowa : zostawiamy) .. i chyba nie były zachwycone przedsiębiorczością znajomej :-D


Pt lut 04, 2005 21:08
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lut 04, 2005 2:06
Posty: 899
Post 
Mam kilka Bibli SJ w swojej biblioteczce.Tego przekladu nie nalezy brac powaznie.Czytajac ten przeklad ma sie wrazenie zimna z niego bijacego.
Jest to odstepcze tlumacznie z jezyka ang.
W tlumaczeniu uwzgledniono jezykow oryginalnych.

_________________
Duchu Swiety daj zasluge mestwa, daj wieniec zwyciestwa, daj szczescie bez miary.

Pozdrawiam :)


So lut 05, 2005 17:37
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz sie 05, 2004 17:05
Posty: 1914
Post 
Tłumaczenie Biblii Świadków Jehowy tzw Przekład Nowego Świat jest często udostępniane wobec ludzi z zewnątrz. Zazwyczaj ma to miejsce na 2, lub 3 stopniu zaangażowania. Pierwszy to przyjęcie ich cyklicznych nośników celulozowych, drugi to pójście do Sali Królestwa lub spotkanie w domu
Włodzimierz Bednarski "W obronie wiary":
Cytuj:
W 1997r. wydano też po polsku całą tą Biblię pod nazwą "Pismo Święte w Przekładzie Nowego Świata", która również jest tłumaczeniem z j. ang. ale jak podano "z uwzględnieniem języków oryginału" (s.3). Ponieważ dla ŚJ najważniejszą jest nauka o imieniu Jehowy nie zapomniano i do niej dostosować swej Biblii. W tym celu ŚJ odważyli się wstawić w NT w 237 miejscach imię Jehowa za występujące tam określenie "Pan" lub "Bóg". Często są to miejsca, które nasz Kościół odnosi do Chrystusa (np. Rz 10:13). Co napisali ŚJ o tym czynie? Ich broszura pt. "Imię Boże..." (s.26) podaje: "Czy tłumacz ma prawo przywrócić to imię, jeżeli go nie ma w istniejących dziś manuskryptach? Owszem, ma takie prawo". Jest to jakby polemika ze słowami Ap 22:18, która podaje: "jeśliby ktoś do nich cokolwiek dołożył, Bóg mu dołoży plag zapisanych w tej księdze". ŚJ "poprawili" też ST. Nie wiadomo przez kogo upoważnieni dodali do ogólnie znanych 6828 miejsc występowania imienia Jahwe, dodatkowo 141 ale w formie Jehowa ("Pismo Święte w Przekładzie Nowego Świata" s.1642). Zmieniono też w całości Biblii imię Jahwe na Jehowa. W ten sposób wyrugowano formę "Pan Bóg" twierdząc, że to określenie obce jest Biblii. ŚJ podali, że liczba 141 to miejsca (np. Ps 44, Dn 9:3, 7, 9, 15), gdzie rzekomo żydowscy soferim usunęli imię Boga, a oni je "przywracają" (j/w. s.1642-3).

Dalsze manipulacje to o przyjściu Chrytusa na głos archanioła na końcu czasów 1 Tes 4, 16 - "na" zamienili na "z" i wywnioskowali m.in z tego, że Jezus Chrystus jest archaniołem Michałem. Zamiana wszędzie słowa "krzyż" na "pal" - bo mimo, że do lat 30-tych utrzymywali, że Jezus umarł na krzyżu, to jednak wystrugali sobie "pal".


So lut 05, 2005 21:43
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lut 04, 2005 2:06
Posty: 899
Post 
Biedni oni.Czy zastanawialiscie sie co jest powodem tego, ze ludzie opuszczaja Kosciol i laduja w sektach czy to SJ czy to innych ???

_________________
Duchu Swiety daj zasluge mestwa, daj wieniec zwyciestwa, daj szczescie bez miary.

Pozdrawiam :)


So lut 05, 2005 22:03
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr sty 26, 2005 11:06
Posty: 49
Post 
Hmm. To mnie nigdy nie zaszczycono propozycją przeczytania ich Bibli ŚJ. Może dlatego, że mój stopień zaangażowania jest niewłaściwy i na naukę o Królestwie mówię zawsze dziękuję... Czasami tylko wetkną mi właśnie te czasopisma, ale po prostu mnie od tych czasopism odrzuca, bo mam wrażenie, że pisane są (nie chcę tu nikogo obrażać) z nastawieniem, że czytelnik nie potrafi w ogóle myśleć.

Tess napisał(a):
Czy zastanawialiscie sie co jest powodem tego, ze ludzie opuszczaja Kosciol..

Tak. To akurat chyba nie jest takie trudne. Ludzi denerwuje, że księża zajmują się polityką, że wyciągają rękę po pieniądze, że są zdeprawowani. Ludziom się nie chce chodzić do kościoła. Myślę, że nie jest trudno odejść od Kościoła, jeśli tylko jest to narzucone przez tradycję, bo wszyscy chrzczą, idą do Komunii, a potem jak będzie ślub, to będziesz mieć problemy ....

Natomiast faktycznie nie wiem, dlaczego ludzie przechodzą do ŚJ. To mnie zadziwia. Zakładam, że poszukują, a Kościół nie jest odpowiedzią na ich poszukiwania - może jest zbyt zakłamany, zhierarchizowany, zlaicyzowany, odduchowiony, ziejący rutyną, ... Nie wiem. Ale dlaczego akurat ŚJ? Tego nie wiem. Rozumiem przejście na prawosławie, protestantyzm, islam, ale do ŚJ tego nie rozumiem.


Pn lut 07, 2005 11:33
Zobacz profil
Post 
mundek napisał(a):
Natomiast faktycznie nie wiem, dlaczego ludzie przechodzą do ŚJ. To mnie zadziwia.


Po prostu prawdopodobieństwo spotkania się z nauką Świadków Jechowy jest duże wyższe, niż z zasadami np. prawosławia, czy islamu.

ŚJ nie czekają, aż ktoś zacznie ich szukać... sami szukają potencjalnych wyznawców. Nie trzeba wychodzić z domu , żeby wstąpić w ich szeregi.

ŚJ w Polsce jest dużo więcej, niż wyznawców tzw. głównych religii.

Zasady panujące w sekcie ŚJ - brak używek, przeciwstawianie się przemocy ( nie dla wojny, broni) mogą przyciągać ludzi dając im - po poprzednich rozczarowaniach- iluzoryczny obraz szczęścia ; podkreślany jeszcze szansą przynależności do nielicznego grona zbawionych, a więc bycia kimś wyjątkowym... podczas gdy Kościół katolicki jest powszechny, dla wszystkich...
Dodatkowo obraz ten uzupełniają bogato ilustrowane czasopima i książki - z mnóstwem kolorowych, sielskich obrazków.

A jeśli już wykażesz zainteresowanie doktryną, sekta ( kazda sekta) o Ciebie zadba. Będziesz miał osobistego nauczyciela , który zatroszczy się, żeby poziom Twojej wiedzy o nauce grupy nie był zbyt wysoki...


Pn lut 07, 2005 12:19
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt wrz 02, 2003 10:47
Posty: 33
Lokalizacja: Wołów, Dolnośląskie
Post 
Jeśli ktoś chciałby zajrzeć za kulisy działania centrali Świadków Jehowy, to polecam książkę Raymonda Franza (byłego członka ciała kierowniczego ŚJ).
Książka jest dostępna pod tym linkiem:
http://www.sn.org.pl/kryzys/KryzysSumienia.pdf

_________________
Misericordias Domini in aeternum cantabo.
Mozilla PL


Wt lut 08, 2005 11:49
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn gru 06, 2004 18:41
Posty: 90
Post 
Oczywiście, że Jezus zostal przybity i zawieszony na palu męki.
Słowu greckiemu 'stauros' od momentu gdy Kościół zaczął dokonywac przekładów Biblii zaczęto przypisywac znaczenie 'krzyż'.
To manipulacja potrzebna by ludzi utwierdzic w fałszywym przekonaniu o znaczeniu krzyża jako symbolu chrzescijanstwa.
To Konstantyn zdecydował o konieczności wprowadzenia krzyża jako symbolu religijnego do utworzonej przez siebie sekty "Kościoła rzymskokatolickiego".
Jak widać to kłamstwo udalo im się.
Jezus umarł na palu, to pionowa stojąca belka(bez poprzecznej), kłoda czyli pal.
Potwierdza to The Imperial Bible - Dictionary: "Greckie slowo tłumaczone na "krzyż"[stauros] właściwie oznacza pal, słup lub element palisady, na którym mozna coś powiesić lub którego można użyć do ogrodzenia terenu.(...) Wygląda na to, że nawet u Rzymian słowo 'crux'[od ktorego pochodzi 'krzyż'] pierwotnie oznaczało słup"(red. Patrick Fairbairn, Londyn 1874, t.1,s. 376).
Warto zaznaczyć, że w Biblii użyto także słowa 'ksylon' na określenie narzędzia, którym się posłużono do tego celu. Słownik grecko - polski Zofii Abramowiczówny podaje następujące znaczenie tego slowa: "drewno, zarówno opałowe, jak budulec, (...) kawal drzewa, belka, kloda, drąg, (...) kij, pałka, maczuga, (...) krzyż N[owy]T[estament]; pal, (...) drzewo rosnące"(Warszawa 1962, t.3,ss. 231,232).
W Dziejach 5:30 i 10:39, gdzie występuje to slowo greckie, Biblia Gdańska, Biblia Warszawska, Biblia Tysiąclecia, Dąbrowski i Brandstaetter tłumaczą ja na "drzewo"9por. tłumaczenie Gal 3:13; Powt.Pr. 21:22,23).
Taka jest prawda.


Śr lut 09, 2005 9:29
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn cze 01, 2009 10:00
Posty: 5103
Post 
Jest to już na trzeciej stronie tego wątku - ale Miłujący chyba to przeoczył ;)


saxon napisał(a):

Manipulacja z Imperial Bible Dictionary

(Jest to publikacja na którą szeregowi świadkowie Jehowy chętnie się powołują. Nie łudźmy się, że którykolwiek z nich ją widział. Była wydana w Londynie, w 1876 roku (ponad 125 lat temu), a swą popularność zawdzięcza obecności w Prowadzeniu rozmów na podstawie Pism (s. 153). Gdyby którykolwiek z nich wiedział, jak wygląda opis krzyża według IBD, to z pewnością by się na nią nie powoływał. A ów opis jest następujący:
„Greckie słowo tłumaczone na krzyż (stauros) właściwie oznacza pal, słup lub fragment palisady, na którym można coś powiesić lub którego można użyć do ogrodzenia części terenu. Wprowadzono zmiany kiedy władza i zwyczaje Rzymu rozszerzyły się na kraje greckojęzyczne. Zdaje się, że nawet u Rzymian słowo CRUX (od którego wywodzi się nasz krzyż) pierwotnie oznaczało słup. Ale od czasu kiedy rozpoczęto używania go jako instrumentu kary, zazwyczaj dodawany był poprzeczny kawałek drzewa. (…)
W wieku ewangelii zazwyczaj dokonywano egzekucji przez powieszenie kryminalistów na skrzyżowanych kawałkach drewna (…)

wiemy, że dla krzyży używano trzech różnych kształtów (…) prawdopodobnie najstarszego o wyglądzie litery T (…) Lucian (…) obciążał nim [krzyżem T] literę (Judic Voc. xii). Litera X reprezentowała inny rodzaj (…) ale najpowszechniejszym, jest to zrozumiałe, był ten, w którym pionowa część drewna krzyżowała się z inną w pobliżu szczytu, ale nie dokładnie na nim, pionowy pal wystawał ponad nim, w ten sposób: † (…)” )



Jednym z ulubionych cytatów jakim posługują się śJ w celu dowiedzenia, że stauros oznacza tylko i wyłącznie pal jest cytat z The Imperial Bible Dictionary:
„Greckim słowem tłumaczonym w wielu współczesnych przekładach Biblii na ‘krzyż’ (w NW ‘pal męki’) jest stau&middot;ros’. W klasycznej greczyźnie słowo to oznaczało po prostu ustawioną pionowo belkę, czyli pal. Później zaczęto też nazywać tak pal egzekucyjny z belką poprzeczną. Potwierdza to The Imperial Bible-Dictionary: ‘Greckie słowo tłumaczone na ‚krzyż’ [stau&middot;ros’] właściwie oznacza pal, słup lub fragment palisady, na którym można coś powiesić lub którego można użyć do ogrodzenia części terenu. (...) Zdaje się, że nawet u Rzymian słowo crux (od którego pochodzi nasz krzyż) pierwotnie oznaczało słup’ (wyd. P. Fairbairn, Londyn 1874, t. I, s. 376).”12
13 The Imperial Bible Dictionary, Vol II, s. 84 Ciekawe, czy któryś z szeregowych świadków Jehowy zainteresował się kiedykolwiek, co zostało zastąpione znakiem (…)? A jest tam jedno krótkie zdanie:
„wprowadzono zmiany kiedy władza i zwyczaje Rzymu rozszerzyły się na kraje greckojęzyczne”
Judea za czasów Jezusa była pod okupacją rzymską, więc warto by wiedzieć, jakie to zmiany wprowadzili Rzymianie. Towarzystwo Strażnica jednak nie może zacytować dalszego fragmentu, z oczywistych względów:

„Również wśród rzymskiego krzyża (od którego wywodzi się nasz krzyż) pojawia się oryginalny pionowy słup i zawsze pozostaje on wystającą częścią. Ale od czasu kiedy rozpoczęto używanie go jako instrumentu kary, zazwyczaj dodawany był poprzeczny kawałek drzewa”13
Tak więc The Imperial Bible Dictionary mówi o krzyżu a nie palu jako narzędziu egzekucji. Czy naprawdę tak źle jest z dowodami na pal, że Towarzystwo Strażnica musi przekłamywać teksty z encyklopedii?


Śr lut 09, 2005 9:43
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn cze 01, 2009 10:00
Posty: 5103
Post 
Jak pisałem jest to niewielki fragment tego co znajduje się na stronie:

http://warsaw.com.pl/brooklyn/mmcrux_a.html


Śr lut 09, 2005 9:44
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn gru 06, 2004 18:41
Posty: 90
Post 
Sam widzisz jak zręcznie manipule Kościół tymi okresleniami, przeciez to co przytoczyłeś jest wyraźnie przeciwko narzedziu "krzyż".
Jak to możliwe, że tego nie widzisz?

Pomyśl raczej dlaczego tak bardzo Kościołowi zależało na tym by w Biblii był krzyż.
Świadkowie Jehowy poza dochodzeniem do prawdy nie maja innej motywacji kwestionowania proponowanego przez Kościół widzenia.
Pal męki jest uzasadniony także i z innych powodów, a mianowicie z powodu zabicia skazańca w jednej chwili nie zadając mu śmierci narzędziem. Chodzi mianowicie o to by skazaniec był zdjęty z pala przed zachodem słońca ale jako martwy.
W żadnym razie przez złamanie goleni skazańca wiszacego na krzyżu nie zabijesz. Dlatego zawieszenie na palu było gwarancją, iz po złamaniu goleni skazanic pod własnym ciężarem dusząc się umrze.
Obu stracencom po bokach Jezusa złamano golenie i tak umarli. Tego nie zrobiono Jezusowi bo umarł wcześniej. Proroctwo mówilo, że jemu nie będzie złamana żadna kość.

Zobacz dalej na tę kwestię - Kościół wszystko i wszystkich obwiesza krzyżami. To takie logo Kościoła rzymskokatolickiego.Ludzie całują krzyż, wieszaja sobie na szyi(nie ma znaczenia czy wierzy czy nie), w domach na rozstajach dróg, to symbol katolicyzmu i nominalnego chrześcijaństwa.
Ludzie modlą się przed krzyżem i do krzyża.
Czy nie zauwazasz tu wyrafinowanej pulapki na was członków tej fałszywej religii?
W 1 Koryntian 10:14 czytasz: Moi umiłowani, uciekajcie od bałwochwalstwa".
Bałwan bożek to wizerunki albo symbole będący przedmioten uwielbienia i adoracji, kultu.
Co czytasz w dziesięciu przykazaniach w Biblii? Czy wiesz? Nie Ty nie wiesz.
Czytasz tak: "Nie wolno ci robić sobie rzeźbionego wizerunku ani postaci podobnej do czegokolwiek co jest w niebiosach w górze, lub tego, co jest na ziemi na dole, lub tego, co jest w wodach pod ziemią.
5 Nie wolno ci kłaniać się im ani dać się namówić do służenia im, gdyż ja, Jehowa, twój Bóg, jestem Bogiem wymagającym wyłącznego oddania, zsyłającym karę za przewinienie ojców na synów, na trzecie pokolenie i na czwarte pokolenie, w wypadku tych, którzy mnie nienawidzą,
6 lecz okazującym lojalną życzliwość tysiącznemu pokoleniu w wypadku tych, którzy mnie miłują i przestrzegają moich przykazań"(Wyjścia 20:4-6).
Myślę, że dla Kościoła nie było by różnicy czy na palu czy na krzyżu, gdyby w założeniach nie było chęci przyciągnięcia jak największej liczby ludzi, a przecież krzyż znany jest od starożytnego Babilonu siedliska i kołyski fałszywych wiar.
Szatan mocno wspiera religię fałszywą, to przecież oddawanie mu czci, i
zamysł ten udał się Kościołowi.
Nie sa jednak w stanie przejść przez Świadków Jehowy i zagrozić prawdzie.
Szatan i jego kompania muszą przegrać, walkę toczą z samym Bogiem Jehową.


Śr lut 09, 2005 11:35
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.   [ Posty: 538 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8 ... 36  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL