Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Wt mar 19, 2024 8:35



Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 11 ] 
 KK jako sekta 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): Cz sie 08, 2013 6:08
Posty: 9
Post KK jako sekta
Wyniki testu Dominikańskiego Centrum Informacji o sektach

1. Już pierwszy kontakt z grupą otworzył całkowicie nowe widzenie świata (tzw. przeżycie kluczowe).
- Zdarza się, że tak (zależy, na kogo się trafi).

2. Obraz świata jest bardzo prosty i wyjaśnia rzeczywiście każdy problem.
- Tak.

3. W grupie znajdziesz wszystko, czego do tej pory na próżno szukałeś.
- Bywa że tak.

4. Grupa ma mistrza lub przywódcę, Ojca, Guru, lub największego myśliciela, który jedynie posiada całą prawdę i często jest czczony jako Bóg.
- Tak, papieża (ludzie modlili się do Jana Pawła II już za życia - obecnie trwają prace nad wyniesieniem go na ołtarze).

5. Świat zmierza nieuchronnie ku katastrofie i tylko grupa wie jak go uratować.
- Tak (Sąd Ostateczny).

6. Grupa odrzuca naukę w szkołach i uczelniach: Jedynie nauka grupy jest uważana za wartościową i prawdziwą.
- Nie, ponieważ Katolicyzm jest w szkołach wszechobecny. Zdarza się jednak, że niektórzy członkowie grupy negują całkowicie ewolucjonizm, a częściowo naukę biologii, historii, etc.

7. Grupa odrzuca racjonalne myślenie, umysłowe rozumienie, jako negatywne, sataniczne, nieoświecone.
- Bardzo często...

8. Krytyka i odrzucenie przez stojących z zewnątrz jest właśnie dowodem, że grupa ma rację.
- Czasami tak.

9. Grupa ocenia siebie, jako prawdziwą rodzinę lub wspólnotę.
- Tak.

10. Grupa chce by wszelkie dawne relacje z rodziną, przyjaciółmi i środowiskiem zostały zerwane, ponieważ przeszkadzają w Twoim rozwoju.
- W niektórych zakonach tak.

11. Grupa oddziela się od reszty świata poprzez ubiór, żywienie, własny język, ograniczanie swobody w relacjach międzyludzkich.
- Cześciowo tak (zakonnicy, zakonnice, księża...).

12. Grupa żąda ścisłego posłuszeństwa regułom, albo dyscypliny, ponieważ jest to jedyna droga do zbawienia.
- Tak.

13. Grupa narzuca sposób zachowań seksualnych, np. kontakt z partnerami za zgodą kierownictwa, seks grupowy, całkowity zakaz kontaktów seksualnych dla osób z niższych w hierarchii grupy.
- Tak (seks tylko pomiędzy małżonkami, wyłącznie hetero, bez środków antykoncepcyjnych).

14. Cały czas jest wypełniony zadaniami, np. sprzedażą książek, czasopism, werbowaniem nowych członków, udziałem w kolejnych kursach, medytacją.
- Części członkom tak (np. duchowni, mnisi i zakonnice).

15. Jeżeli obiecany przez grupę sukces, bądź uzdrowienie nie nastąpią, grupa uzna, że Ty sam jesteś za to odpowiedzialny, ponieważ nie zaangażowałeś się dostatecznie, lub nie wierzyłeś wystarczająco silnie.
- Tak (np. "za mało się modlisz").

16. Członkiem grupy powinieneś zostać natychmiast, już dzisiaj.
- Tak. Już w chwili narodzin dziecka członka grupy zostaje podjęta natychmiastowa decyzja o jak najszybszym jego chrzcie i tym samym o jego przystąpieniu do grupy. Działanie to jest perfidne, bo dziecko nie wie co się dzieje i nie ma możliwości zaprotestować. W przypadku werbowania (nawracania) osób dorosłych, zależy to od stopnia fanatyzmu werbującego członka grupy...

17. Nie istnieje możliwość uzyskania obiektywnego obrazu grupy, gdyż ważniejsze od refleksji jest przeżycie, zgodne z zasadą: Tego nie da się po prostu wyjaśnić. Proszę przyjść do nas i wziąć udział w spotkaniu. Kiedy przeżyjecie, zrozumiecie.
- Niektóre odłamy tak.

Wyniki nie pozostawiają wątpliwości - Kościół Katolicki spełnia większość wymagań testu. Dominikańskiemu Centrum Informacji sugerujemy dopisanie go do listy sekt.
Test za http://www.sekty.iq.pl/test.htm
Inspiracja: Forum RKP


Analiza Kościoła Katolickiego pod kątem definicji sekty

1. Powstał przez oderwanie się od innej religii.
- W 1054 zachodni Kościół oderwał się od Wschodu, gdzie powstało chrześcijaństwo. Wcześniej chrześcijaństwo oderwało się od judaizmu.

2. Silnie podkreślona rola przywódcy.
- Głową KK jest biskup rzymski, który przez wyznawców uważany jest za nieomylnego (sic!!!), nazywany jest Ojcem Świętym (tytuł de facto deifikujący), nosi specjalne długie, białe szaty, otaczany jest czcią i specjalnym ceremoniałem mającym wyodrębnić go spośród innych wyznawców, jego wizerunki (zdjęcia, obrazy, pomniki) znajdują się w miejscach kultu i domach wyznawców. Wszyscy funkcjonariusze tej religii muszą być bezwzględnie mu podporządkowani.

3. Działalność sekty otoczona jest tajemnicą.
- Część z działaczy sekty przebywa w miejscach zamkniętych (klasztory, seminaria), nie wolno im utrzymywać kontaktów towarzyskich nawet z rodziną i innymi przedstawicielami tego wyznania, ich życie ograniczają rygorystyczne przepisy reguł wymyślonych przez ludzi, których zadaniem jest pełna kontrola osób zamkniętych w tych miejscach, zwłaszcza ich życia osobistego. Poza tym tajemnicą otoczone są działania przywódcy i aktywistów sekty, oraz archiwa i biblioteki przedstawiające historię (Watykan).

4. Psychomanipulacja (pranie mózgu).
- Członkowie sekty werbowani są obecnie głównie wśród niemowląt, których wbrew ich woli zapisuje się do KK podczas ceremonii zwanej chrztem (która nie ma nic wspólnego z chrzem biblijnym). Dorastające dzieci poddawane są przez działaczy sekty psychomanipujacji polegającej na podsycaniu emocji (mity i legendy o rzekomych cudach i objawieniach) oraz uczeniu na pamięć setek regułek (tzw. katechizm) przy wyłączeniu logicznych właściwości umysłu. Wyznawcy sekty przez całe życie muszą wierzyć, że wszystkie przedstawione przez przywóców regułki (tzw. dogmaty) są objawione przez Boga i nie wolno ich podważać. Olbrzymia większość wyznawców tej sekty nie ma jednak podstawowej wiedzy o swojej religii, nie interesuje się swoimi wierzeniami, opiera się na nauczonych w dzieciństwie regułkach i opinii opłacanych działaczy sekty.

5. Wyraźny podział na przywódców i resztę wyznawców.
- Przywódcy sekty są ściśle zhierarchizowani, na ich czele stoi tzw. "Ojciec Święty" (białe, długie szaty), podlegają mu "kardynałowie" (długie, czerwone szaty), poniżej są "biskupi" (długie, fioletowe szaty) a najniżej, ale ponad resztą wyznawców są tzw. "księża" (długie, czarne szaty). Podczas ceremonii religijnych funcjonariusze sekty, aby podkreślić swoją nadludzką rolę wobec tłumu, ubierają dodatkowo bardzo zdobione, rytualne szaty oraz nakrycia głowy. Funcjonariusze sekty (tzw. kler) nie pracują zawodowo na swoje utrzymanie, są utrzymywani przez wyznawców (tzw. laików lub parafian). Pomimo to niektórzy członkowie kleru znajdują dodatkowe (nie zawsze legalne) źródła utrzymania. Funcjonariusze sekty żyją w większości krajów na wyższej stopie życiowej niż laicy.

6. Reguły i ograniczena nałożone przez przywódców sekty.
- Wszystkim aktywistom sekty zabrania się zawierania związków małżeńskich i prowadzenia normalnego życia rodzinnego. Członowie sekty w niektóre dni zmuszani są do powstrzymywania się od pokarmów. Niektórzy wyznawcy, należący do podsekt (tzw. zakonów i innych organizacji) zadają ból swojemu ciału i gloryfikują cierpienia. Z kolei tzw. laikom zabrania się uprawiania seksu przedmałżeńskiego (wiele obostrzeń seksualnych), zawierania małżeństw poligamicznych, rozwodów, itp.

7. Destrukcyjny charakter moralny sekty.
- Mimo reguł i ograniczeń, wśród szeregowych wyznawców szerzy się demoralizacja. Palenia tytoniu nie jest w ogóle zwalczane, problem alkoholowy dotyczy większości rodzin należących do tego wyznania. Mimo wyuczonego na pamięć "Dekalogu", kradzieże, kłamstwa, rozboje, itp. rzeczy nie są u Katolików niczym niezwykłym. Wśród aktywistów szerzy się homoseksualizm i pedofilia, które tolerowane są przez przywódców sekty o ile czyny te nie ujrzą światła dziennego. A gdy ujrzą, są tuszowane.

8. Agresywny prozelityzm.
- Wyznawców wyznania werbuje się już wśród dzieci (chrzczenie niemowląt). Dzieci w szkołach poddawane są indoktrynacji (obowiązkowe lekcje religii za przyzwoleniem rodziców) oraz zmuszane do uczestniczenia w ceremoniach wyznania (tzw. święta itp.). Osoby nie należące do sekty są szykanowane, zabrania im się np. zawierania małżeństw poligamicznych, czasem utrudnia się im ukończenie szkoły i znalezienie pracy. Przywódcy sekty wpływają na środki masowego przekazu i polityków, aby zwiększać siłę indoktrynacji. Szczególną aktywność aktywiści sekty wykazują latem, gdy w mediach dzięki ich wpływom ukazują się informacje zwalczające inne wyznania.

9. Walka z innymi wyznaniami.
- Szerzenie nienawiści do wyznawców innych religii za pomocą oszczerstw, kłamstw, podsycania emocji. Przywódcy sekty zabraniają interesowania się innymi wyznaniami, niegdyś codzienną pratyką było odbieranie życia osobom, które chciały opuścić szeregi sekty (zob. inkwizycja).

10. Mniejszościowy charakter sekty
- Aktywni członkowie sekty nie liczą nawet 1% społeczeństwa, nad którym poprzez manipulację i wpływy polityczne panują. Na przykład w 37-milionowej Polsce kler katolicki liczy ok. 30 - 40 tysięcy księży, zakonników i zakonnic (1 promil społeczenstwa). Pomimo tak śladowej ilości członków sekta chce mieć samozwańczy wpływ na całe społeczeństwo. (Według niektórych definicji w Polsce "za sektę należy uznać związek religijny liczący poniżej 100.000 członków".)

Czyż Kościół Rzymsko-Katolicki nie jest sektą? Czyż nie są sektami dominikanie, franciszkanie, klaryski, Opus Dei, Odnowy w Duchu Świętym i inne odłamy wewnątrz tej mega-sekty? Odpowiedzcie sobie sami!


Śr lis 20, 2013 22:29
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47
Posty: 12979
Post Re: KK jako sekta
Nie ma sensu odnosić się do kazdego punktu z osobna, bo powstanie z tego kilkuosobowa wielgachna dyskusja w której każdy punkt będzie szczegółowo analizowany, a w efekcie nic tego nie będzie, poza pomieszaniem z pogmatwaniem.

Skupię się zatem na ogólnych błędach jakie moim zdaniem zawiera Twoje rozumowanie.
Pierwszy to istota samego tematu, czyli brak precyzji w określeniu jaki ma on cel? Udowodnić że Dominikanie mają zły system oceny? Udowodnić że Kociół jest sektą, a jeśli tak to co to w ogóle oznacza, skoro pojęcie sekta jest bardzo pojemne?

Drugi błąd to mieszanie oficjjalne nauki i doktryny Kościoła, z tym co myśli i robi jakaś grupka ludzi. W każdej religii, ale też i instytucji, czy grupie, znajdzie się jakaś liczba osób które deklarują swoją przynależność, ale albo nie rozumieją doktryny tej swojej religii/grupy/organizacji (r/g/o), albo chcą swoje przekonania przedstawić jako przekonania owej r/g/o. Dlatego też nie ma znaczenia co uważają ludzie podważający teorię ewolucji, modlący się do zmarłego papieża, czy odrzucający racjonalne myślenie. Inna sprawa że są to tylko pojęcia, które nie określają jednego sposobu myślenia. Bo nie każdy odrzuca teorię ewolucji, niektórzy zwyczajnie pozostają w swim przekonaniu ostrożni co do niej, jako ich zdaniem, nie w pełni jeszcze potwierdzoną. Niezależnie czy się mylą, czy nie, to nie jest ten sam tym co fundamentalistyczni bojownicy o uznanie biblijnego opisu stworzenia jako realny opis wypadków. Więc jest to nieścisłość.

Trzeci błąd, czyli brak sensu. Np 11. Chciałoby się zapytać co z tego wynika. Wiele innych podpunktów jest tego rodzaju. Moim zdaniem sekta charakteryzuje się kilkoma konkretnymi i poważnymi cechami (zamknięcie, indoktrynacja, negatywne wpływ na wyznawców, destrukcyjny charakter), a reszta typu odmienny ubiór to dodatek, chyba że chcemy uznać też policję i straż pożarną za sektę.

Czwarte, niedomowienia i przekłamania. Papież nie jest nieomylny. Jeśli nadal uważasz że jest proponuję zapoznać się z definicją owej nieomylności. Nie jest też uznawany za Boga i mam nadzieję że nie będziesz wmawiał nam że my tak uważamy. Podporządkowanie, czy też wierność to normalna cecha w wielu r/g/o i w samym fakcie nie ma nic złego. Teorie spiskowe spod znaku tajemnic. Tu nie będę komentował bo to stwierdzenie wraz z tłumaczeniem samo w sobie jest absurdalne.
Prywatne oceny w stylu na ile chrzest katolicki jest biblijny nie są argumentami. Podobnie zarzut o praniu mózgu wydaje się zabawny i w obliczu faktów, zarówno nauki Kościoła dotyczącej wychowaniu i edukacji w wierze, jak i rzeczywistej religijności w społeczeństwie, nie jest prawdziwy.
Koeljne przełamanie to uznawanie że członkami Kościoła są tylko księża i zakonnice. Naprawdę nie rozumiem czy to zła wola, czy braki w elementarnej wiedzy.


Końcowa odpowiedz na zadane pytanie, co prawda retoryczne, ale jednak warto - nie Kościół nie jest sektą. Twój tekst i tok rozumowania jest co najmniej błędny.

_________________
Pozdrawiam
WIST


Cz lis 21, 2013 1:14
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz sie 08, 2013 6:08
Posty: 9
Post Re: KK jako sekta
"Papież nie jest nieomylny. Jeśli nadal uważasz że jest proponuję zapoznać się z definicją owej nieomylności."

A znasz dogmat o nieomylnosci papieza?

"(...) Za zgodą świetego Soboru nauczamy i definiujemy jako dogmat objawiony przez Boga, że Biskup Rzymski, gdy mówi ex cathedra - tzn. gdy sprawując urząd pasterza i nauczyciela wszystkich wiernych, swą najwyższą apostolską władzą określa zobowiązującą cały Kościół naukę w sprawach wiary i moralności - dzięki opiece Bożej przyrzeczonej mu w osobie św. Piotra Apostoła posiada tę nieomylność, jaką Boski Zbawiciel chciał wyposażyć swój Kościół w definiowaniu nauki wiary i moralności. Toteż takie definicje są niezmienne same z siebie, a nie na mocy zgody Kościoła.
Jeśli zaś ktoś, co nie daj Boże, odważy się tej naszej definicji przeciwstawić, niech będzie wyłączony ze społeczności wiernych"


Cz lis 21, 2013 3:16
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt lut 01, 2013 7:02
Posty: 140
Post Re: KK jako sekta
Burdys dobrze, że wypowiadasz się na forum wiary. Jeśli musisz coś zburzyć bo masz w tym cel (jakiś interes) powiedz jaki. Jeżeli chcesz coś zbudować (konstruktywnie zmienić) powiedz co chciałbyś zmienić w definicji słowa ,,sekta,, lub w założeniach świętego Kościoła powszechnego?
Tak, krytyka jest najprostrza ze wszystkich możliwych form ale następnym krokiem ma być PODANE KONKRETNE ROZWIĄZANIE. Czy nie tego oczekujesz na tym forum? A co Ty masz do zaoferowania konstruktywnego?


Cz lis 21, 2013 7:50
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17
Posty: 11383
Post Re: KK jako sekta
@Budrys

W sumie wszystkie (lub prawie wszystkie) Twoje spostrzeżenia sprowadzają się do tego, że wśród wiernych KRK znajdziesz przykłady sekciarskich (w tym ujęciu) zachowań. Samo jednak używanie przez Ciebie pojęć takich jak "bywa", "czasami", "częściowo", "zdarza się" na całej długości Twojej analizy wydaje się świadczyć, że KRK sektą nie jest, ponieważ takie zróżnicowanie praktyk i poglądów w prawdziwej sekcie byłoby niedopuszczalne.

_________________
Lubię Starego czasem, to też sprawia
że się wystrzegam otwartej z nim wojny
Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny
Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.


Cz lis 21, 2013 7:51
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt cze 15, 2012 21:23
Posty: 3341
Post Re: KK jako sekta
Budrys, podejrzewam, chce przebić głowa mur. Ponieważ zabrał się do tego od wykazywania, że Kościół jest sektą, istnieje spora szansa, że nie skończy w sąsiedniej celi. Aczkolwiek może zostać kinderateistą i to mnie martwi.

_________________
In my spirit lies my faith
Stronger than love and with me it will be
For always.

Orkiestra!


Cz lis 21, 2013 7:56
Zobacz profil
Post Re: KK jako sekta
Budrys napisał(a):
"Papież nie jest nieomylny. Jeśli nadal uważasz że jest proponuję zapoznać się z definicją owej nieomylności."

A znasz dogmat o nieomylnosci papieza?

"(...) Za zgodą świetego Soboru nauczamy i definiujemy jako dogmat objawiony przez Boga, że Biskup Rzymski, gdy mówi ex cathedra - tzn. gdy sprawując urząd pasterza i nauczyciela wszystkich wiernych, swą najwyższą apostolską władzą określa zobowiązującą cały Kościół naukę w sprawach wiary i moralności - dzięki opiece Bożej przyrzeczonej mu w osobie św. Piotra Apostoła posiada tę nieomylność, jaką Boski Zbawiciel chciał wyposażyć swój Kościół w definiowaniu nauki wiary i moralności. Toteż takie definicje są niezmienne same z siebie, a nie na mocy zgody Kościoła.
Jeśli zaś ktoś, co nie daj Boże, odważy się tej naszej definicji przeciwstawić, niech będzie wyłączony ze społeczności wiernych"



@Budrys, przeczytaj jeszcze 2 razy to, co wkleiles, ale ze zrozumieniem.
Dla ulatwienia: to co istotne masz zaznaczone.


Cz lis 21, 2013 8:35
Post Re: KK jako sekta
JedenPost napisał(a):
@Budrys

W sumie wszystkie (lub prawie wszystkie) Twoje spostrzeżenia sprowadzają się do tego, że wśród wiernych KRK znajdziesz przykłady sekciarskich (w tym ujęciu) zachowań. Samo jednak używanie przez Ciebie pojęć takich jak "bywa", "czasami", "częściowo", "zdarza się" na całej długości Twojej analizy wydaje się świadczyć, że KRK sektą nie jest, ponieważ takie zróżnicowanie praktyk i poglądów w prawdziwej sekcie byłoby niedopuszczalne.


Bardzo optymistyczne założenie, że mamy do czynienia z autorem tej pseudoanalizy, którą zarzucona jest sieć.

Temat zostawimy otwarty na jakiś czas, aby się przekonać czy @budrys ma coś poważnego do powiedzenia od siebie.


Cz lis 21, 2013 8:41

Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17
Posty: 11383
Post Re: KK jako sekta
Aha - możliwe, nie spotkałem się wcześniej z tym... czymś.

_________________
Lubię Starego czasem, to też sprawia
że się wystrzegam otwartej z nim wojny
Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny
Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.


Cz lis 21, 2013 9:42
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz sie 08, 2013 6:08
Posty: 9
Post Re: KK jako sekta
"W związku z trudnościami ze zdefiniowaniem słowa " sekta" i pojawiającymi się w kilku tematach rozważaniami co już jest sektą a co jeszcze nie -
w tym dziale obowiązuje definicja sekty destrukcyjnej opracowana przez Centrum Przeciwdziałania Psychomanipulacji:

Sekta to grupa, w której zachodzi jednocześnie wysoki poziom totalności (kontroli życia członków) i psychomanipulacji.

Przypominam, że tutaj na zjawisko sekt patrzymy przez pryzmat nauczania KK :)"

Dopiero teraz zauważyłem ten post.
Sorry za rozpoczęcie tematu.

Do zamknięcia.


Cz lis 21, 2013 15:33
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47
Posty: 12979
Post Re: KK jako sekta
Budrysie, skoro już zacytowałeś definicję dogmatu o nieomylności papieża to musisz zauważyć że to nie dogmat o nieomylności totalnej, ale w określonych sprawach i to tylko gdy jest wypowiedziany w określony sposób. Samo stwierdzenie w ogrodzie że fiołki są piękne nie czyni tego zdania dogmatem wiary. Ponadto dogmat nie bierze się z nikąd. Ta prawda istnieje w świadomości Kościoła od dawna i dlatego nie jest to adne widzimisię. Nie widzę dalej problemu, a widzę przekłamanie.

Zgodnie z prośbą autora zamykam.

_________________
Pozdrawiam
WIST


Cz lis 21, 2013 16:45
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.   [ Posty: 11 ] 

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL