Medytacja nie prowadzi do powstania jakichś wizji czy narkotycznych omamów, medytacja jest przeciwieństwem takich stanów.

Budda przez medytację doznał wizji różnych "prawd" m.in. na temat jego "przeszłych wcieleń". Wizje te bywają bardzo sugestywne i potem się im wierzy a nie Jezusowi i świętym.

Przeszłe wcielenia to coś więcej niż wizje, badał to profesor Ian Stevenson (zachęcam do zapoznania się z jego pracami), poza tym reinkarnacja odpowiada na wiele pytań, np. dlaczego urodziliśmy się akurat tu a nie gdzieś indziej oraz tacy a nie inni, w końcu jedni rodzą się milionerami a inni głodującymi dziećmi w Afryce, bez karmana i wielu wcieleń nie sposób tego logicznie wyjaśnić.

Nic podobnego, można to wyjaśnić bardzo łatwo.

Hm, jesteś pewien, że nie mylisz wyjaśnienia jak to się dzieje z wyjaśnieniem dlaczego tak się dzieje?

Jak?

A jak w każdym kolejnym wcieleniu rodzą sie jedynie nędzarzami, kalekami......jak to wytłumaczysz?

I tak idzie ku lepszemu: coraz więcej ludzi, coraz mniej zwierząt.
Ups, są jeszcze zwierzęta hodowlane.
Ups, jest w ogóle coraz więcej i więcej stworzeń.
Te "dusze" chyba się mnożą pomiędzy reinkarnacjami!!!!!

Na świecie są różne warunki i w tych różnych warunkach rodzą się ludzie. Pytanie "dlaczego akurat ja urodziłem się tu a nie tam" nie ma natomiast sensu, ponieważ zakłada jakieś istnienie niezależne od tych warunków. Albo inaczej: tłumaczenie sobie tego karmą ma sens dopiero wówczas, gdy najpierw założysz istnienie karmy i kolejnych inkarnacji. W ten sposób karma jest wyjaśnieniem problemu, który wynika z uprzedniego założenia istnienia karmy.

Widocznie taka karma, potrwa to aż się ona wypali. Nic nie trwa wiecznie.

Wszechświat jest na tyle ogromny, że tłumaczy skąd się biorą te strumienie świadomości. Odradzają się owady, mogą się odradzać istoty na innych planetach.



Zdania tu są podzielone

To jest odpowiedź materialisty a nie człowieka wierzącego... Przecież chrześcijanie wierzą że to Bóg jest dawcą życia...

Wypali się i co dalej?......bezsensowne cierpienie zakończone nicością?

Karma nieodłącznie wiąże się z hodowlą zwierząt.... bez niej takie kurczaki zaraz by wyzdychały.....

Nirwana to nie nicość, częsty błąd...