Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Śr kwi 24, 2024 1:44



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 37 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3  Następna strona
 Wierzę w różnych bogów oraz magię. Jaka to religia ? 
Autor Wiadomość
Post Re: Wierzę w różnych bogów oraz magię. Jaka to religia ?
Ps: konkretnie późnego modlalizmu zwanego sabelianizmem

Nie mogę edytować


Wt cze 04, 2019 12:37
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt wrz 18, 2009 9:51
Posty: 3963
Post Re: Wierzę w różnych bogów oraz magię. Jaka to religia ?
Hidnuiści są sabalianistami? Ciekawe. Chyba ktoś nie doczytał kontekstu rozmowy. Ircia nigdy nie twierdziła, że chrześcijanie w takie coś wierzą, relacjonowała natomiast hinduistyczne postrzeganie naszej religii. To jednak coś innego.

_________________
Wszystko ma swój czas
i jest wyznaczona godzina
na wszystkie sprawy pod niebem
...

(Koh 3:1nn)


Wt cze 04, 2019 12:55
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt maja 29, 2018 15:10
Posty: 4921
Post Re: Wierzę w różnych bogów oraz magię. Jaka to religia ?
Dzięki Bert za wskazanie Quinque kontekstu.

bert04 napisał(a):
IrciaLilith napisał(a):
Panowie, widzę że doszliśmy do bardzo problematycznego punktu definicji boga, bo mówiąc o Bogu i mając na myśli Boga religii abrahamowych jest to mniej więcej jasne, tak ogólna definicja i rozgraniczenie jakie nadprzyrodzone byty nazywać bogami a jakie nie jest tym trudniejsze im bardziej człowiek się wgryza w te zagadnienia. Do tego dochodzą niuanse znaczeniowe gubione podczas tłumaczeń, dlatego osobiście uważam, że tłumaczenie słów typu kami czy deva jako bóg wprowadza więcej problemów niż pozostanie przy pierwotnych nazwach, tak samo jak islamskich dżinów według mnnie też nie ma co wciskać w ramki słownictwa wywodzącego się z kultury europejskiej.


Uważam inaczej. Owszem, nasze pojęcie "boga" jest ukształtowane tak przez chrześcijaństwo jak i mitologię krajów europejskich, w których bogowie byli dosyć ekskluzywnym kręgiem. Tylko że wgłębiając się w wierzenia pogańskie okazuje się często, że ten termin boskości wcale nie był tak ostro odgraniczony, ani tak ekskluzywny. W hellenizmie nimfy i satyry były pozostałościami religii naturalnych, świętych strumyków, gajów, skał. Tacy herosi co rusz dostępowali przywileju deifikacji i jadali na Olimpie. Bliżej nas, te wszystkie boginki, topielce, płanetniki i skrzaty może nie budziły takiego podziwu, jak Dzeus/Thor/Perun, niemniej były też obiektami kultów i wierzeń, mniej lub bardziej formalnych. Można wręcz odnieść wrażenie, że ten typowy dla naszego rozumienia "ekskluzywizm" wcale nie jest pierwotny, a wynika tak z pewnej wewnętrznej ewolucji religii w naszym regionie, jak i z wybiórczego przekazu, bo przecież sporą część mitów europejskich znamy przez kroniki chrześcijańskich mnichów.

Czyli widzimy to bardzo podobnie. W praktyce pewne ponadnaturalne byty nazywane są bogami, choć niektóre nimfy czy inne stworki mają przypisywaną większą moc, ba patrząc z jakimi sprawami wielu katolików zwraca się o wstawiennictwo do ulubionych świętych można zauważyć przypisywanie niejako większych kompetencji niż japończycy przypisują kami czy hindusi pewnym devą...

Masz jakiś pomysł na definicję obejmującą wszelkich bogów, ale nie obejmującą nadprzyrodzonych bytów za bogów nie uważanych?

Cytuj:
Wgryzając się w taką Biblię odkryjesz, że koncepcja monoteizmu rodziła się w bólach, tak w przenośni jak i dosłownie. Złoty cielec w Księdze Wyjścia, kult efodu, terafimu i posążka rzeźbionego/lanego w Księdze Sędziów, aszery w Swiątyni czy Salomon stawiający posągi dla Kemosza i Mikoma. Dopiero od króla Jozjasza (ok. 600 pne.), stosunkowo mało znanego z postaci biblijnych, można mówić o ustabililzowaniu się judaistycznego monoteizmu.


Mam tego świadomość, ale mimo, że nie jest to linia prosta mamy liniowe przejście od politeizmu, przez plus minus henoteizm ( nasz Bóg jest najpotężniejszy, ale inni nadal byli realni), do monoteizmu. Wierzenia hinduistyczne to jakby wszystkie opcje równolegle a często wręcz na raz jakkolwiek to brzmi.

Cytuj:
Przynajmniej hinduizm (hinduizmy?) mieści się jeszcze w klasycznym europejskim rozumieniu słowa "religia". Przy buddyzmie i taoizmie już europejska miarka ma kłopoty, a przy konfucjanizmie wysiada całkiem.


Ogólnie typowe europejskie rozumienie słowa religia jest adekwatne tylko do religii abrahamowych, choć jasne, że łatwiej to rozcignąć na dawne wierzenia europejskie czy hinduskie niż na buddyzm, którego sami buddyści zasadniczo nie nazywają religią, a uznając konfucjanizm za religię aby być konsekwentnym to wiele systemów polityczno-filozoficzno-etycznych należałoby uznać za religię...

Serio- im większa jest wiedza z religioznastwa tym dostrzega się większe trudności w postawieniu granicy między religią, kulturą, filozofią , etyką, ideologią bo zasadniczo to się bardzo ściśle łączy.
W naszej kulturze wytworzył się podział na religię i politykę, osobno jest kultura, etyka czy filozofia, ale w innych kręgach kulturowych tak nie jest.
Tak samo opcja wyznawania kilku różnych religii jest problemem dla religii abrahamowych, a na dalekim wschodzie miksy są na porządku dziennym.

_________________
'Ja' to tylko zaimek wygodny w konwersacji ;)

Nazwanie czegoś/kogoś głupim lub mądrym, dobrym lub złym, prawdziwym czy fałszywym, itd, nie ma na to wpływu, tylko na to jak to subiektywnie odbieramy i jak to odbiorą inni...


Wt cze 04, 2019 14:24
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt wrz 18, 2009 9:51
Posty: 3963
Post Re: Wierzę w różnych bogów oraz magię. Jaka to religia ?
IrciaLilith napisał(a):
Czyli widzimy to bardzo podobnie. W praktyce pewne ponadnaturalne byty nazywane są bogami, choć niektóre nimfy czy inne stworki mają przypisywaną większą moc, ba patrząc z jakimi sprawami wielu katolików zwraca się o wstawiennictwo do ulubionych świętych można zauważyć przypisywanie niejako większych kompetencji niż japończycy przypisują kami czy hindusi pewnym devą...


Och z tego co się słyszało bywają bardzo "ludowe" odmiany tak buddyzmu jak i taoizmu, z różnymi nadprzyrodzonymi bytami pomagającymi w codziennych utrapieniach i troskach. Siddhartha i Laotse pewnie by się przewracali w grobach, ale cóż.

Cytuj:
Masz jakiś pomysł na definicję obejmującą wszelkich bogów, ale nie obejmującą nadprzyrodzonych bytów za bogów nie uważanych?


Nadprzyrodzona istota nie uważana za boga :P

No niestety, nie znajdziesz jakieś "ponadreligijnej" definicji dla kwestii w religiach zakorzenionych. To, co dla jednego jest bogiem, dla innego będzie bałwanem, co dla jednego jest duchem przodków, innemu będzie diabłem, co dla jednego jest demonem dla innego będzie opiekuńczym kami, lub genius locci lub nimfą, driadą, nereidą. Już nawet wewnątrz katolicyzmu mieliśmy przemądrzałe księgi o wrednych inkubach i jeszcze wredniejszych sukkubach. A i dziś w czasach pewnego revivalu neo-okultyzmu wewnątrz KRK odżywają co niektóre zakurzone teorie o magicznych wpływach i nadprzyrodzonych obiektach. Niby nieoficjalnie, ale zawsze.

Cytuj:
Mam tego świadomość, ale mimo, że nie jest to linia prosta mamy liniowe przejście od politeizmu, przez plus minus henoteizm ( nasz Bóg jest najpotężniejszy, ale inni nadal byli realni), do monoteizmu. Wierzenia hinduistyczne to jakby wszystkie opcje równolegle a często wręcz na raz jakkolwiek to brzmi.


Podstawowa różnica jest taka, że w hinduizmie te "równoległe" rozwoje się zachowały, może nie wszystkie, ale spora różnorodność pozostała. W judaizmie tak pod wpływem czynników wewnętrznych jak i zewnętrznych zachowała się tylko frakcja monoteistyczna, i z jej przekazu wnioskujemy o rozwoju innych opcji.

Ale potem na Synaju odnajduje się ostrakon z napisami herajsko-fenickimi, na którym Aszera jest małżonką Jahwe. I to nawet nie tak stary, bo z ok. VIII wieku pne.

Cytuj:
Ogólnie typowe europejskie rozumienie słowa religia jest adekwatne tylko do religii abrahamowych,


Przepraszam, ale trochę tutaj głupoty prawisz. Politeizmy istniały w europie przed chrześcijaństwem. I nikt rozsądny nie będzie mówił, że Egipcjanie, Grecy czy Rzymianie nie mieli religii. Ba, Grecy mieli nawet swoje święte wojny, choć niby politeiści.

Cytuj:
choć jasne, że łatwiej to rozcignąć na dawne wierzenia europejskie czy hinduskie niż na buddyzm, którego sami buddyści zasadniczo nie nazywają religią,


Zapewne zależy to od tego, z jakim buddystą rozmawiasz. Mao wprawdzie buddystą nie był, ale pochodzi z tamtego kręgu kulturowego. Dla niego buddyzm był - jak wszystkie religie - trucizną.

Cytuj:
a uznając konfucjanizm za religię aby być konsekwentnym to wiele systemów polityczno-filozoficzno-etycznych należałoby uznać za religię...


Był czas w historii Europy, że systemy filozoficzne walczyły o "przywództwo dusz" z systemami religijnymi. W Nowym Testamencie zachowały się ślady sporów św. Pawła z epikurejczykami, przynajmniej jeden cesarz Rzymu był stoikiem. A chrześcijaństwo wchłonęło jakąś część ówczesnej filozofii, zwłaszcza w kontekście Absolutu i Logosu.

I o ile filozofia nie stała się "władczynią dusz", to przejęła przywództwo nad rozumem, stając się kolebką większości współczesnych nauk. I tak jak chrześcijaństwo odbiło się piętnem na etyce - także ateistów, tak nawet księża i papieże obserwując świat posługują się filozofią przyrody i jej instrumentami.

Cytuj:
Serio- im większa jest wiedza z religioznastwa tym dostrzega się większe trudności w postawieniu granicy między religią, kulturą, filozofią , etyką, ideologią bo zasadniczo to się bardzo ściśle łączy.
W naszej kulturze wytworzył się podział na religię i politykę, osobno jest kultura, etyka czy filozofia, ale w innych kręgach kulturowych tak nie jest.


Te granice też dojrzewały z czasem. Przed Robertem Boylem nie było granicy między chemią i alchemią, Galileusz oprócz odkrywania plam na słońcu dorabiał sobie tworzeniem horoskopów. Ba, w starożytnej Grecji Pitagoras (tak, ten od trójkątów) prowadził coś w rodzaju "kultu świętych liczb". A jeżeli sięgnąć jeszcze wcześniej w historię, to mamy kapłanów egipskich, jednocześnie astronomów i polityków.


Może to zabrzmieć zarozumiale i europocentrycznie, ale uważam, że taka "specjalizacja" jest efektem rozwoju, który w pewnych regionach cywilizacje nie przekroczyły. Nie tyle technologicznie lub naukowo, co pod względem mentalności właśnie. Konfucjanizm jako "filozofia konserwatyzmu i tradycji" skutecznie zamroził zbyt mocne podważanie starych zasad. Coś, co w Europie było na porządku dziennym i stanowił podłożę tutejszego "fermentu myśli".

Cytuj:
Tak samo opcja wyznawania kilku różnych religii jest problemem dla religii abrahamowych, a na dalekim wschodzie miksy są na porządku dziennym.


W czasach starożytnego Rzymu miksy też były na porządku dziennym, a ludzie od tych miksów się tak zmiksowali, że się nieomal całe państwo rozpadło. Wtedy przyszedł Konstantyn.

_________________
Wszystko ma swój czas
i jest wyznaczona godzina
na wszystkie sprawy pod niebem
...

(Koh 3:1nn)


Wt cze 04, 2019 15:52
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr paź 24, 2018 11:32
Posty: 433
Post Re: Wierzę w różnych bogów oraz magię. Jaka to religia ?
Cytuj:
Wierzę w różnych bogów oraz magię. Jaka to religia?


Pogaństwo.


Wt cze 04, 2019 16:13
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt maja 29, 2018 15:10
Posty: 4921
Post Re: Wierzę w różnych bogów oraz magię. Jaka to religia ?
Bert- jak Ty definiujesz religię? Jaką definicję uważasz za najlepszą? A może kilka różnych w zależności od sytuacji?

Też się zgadzam, że taka specjalizacja i rozdzielenie ma sens, bo każa idzie w swoją stronę i następuje równoległy rozwój w różnych kierunkach. Obecnie w nauce najwięcej się dzieje na pograniczach, właśnie dlatego, że często wystarczy tylko poskładać odkrycia z kilku dziedzin.

Ciekawe też są pogranicza religii, to jak się przenikają jedne z drugimi, jak ma siebie wpływają oraz na inne pokrewne dziedziny.

Olewanie tych wpływów to zasadniczo spory błąd, wręcz uważam, że zrozumienie dowolnej religii w oderwaniu od tego co na nią wpływało i tego na co ona wpływała jest niemożliwe, lub przynajmniej bardzo spłycone.

Palmer - jak definiujesz pogaństwo?

_________________
'Ja' to tylko zaimek wygodny w konwersacji ;)

Nazwanie czegoś/kogoś głupim lub mądrym, dobrym lub złym, prawdziwym czy fałszywym, itd, nie ma na to wpływu, tylko na to jak to subiektywnie odbieramy i jak to odbiorą inni...


Wt cze 04, 2019 16:41
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr kwi 26, 2017 15:16
Posty: 2261
Post Re: Wierzę w różnych bogów oraz magię. Jaka to religia ?
To zadne poganstwo, tylko jak juz Quique zauwazyl trolling :).


Wt cze 04, 2019 16:44
Zobacz profil
Post Re: Wierzę w różnych bogów oraz magię. Jaka to religia ?
Mam inny Nick

A teraz tak. Takie pytanie, serio ktokolwiek na świecie wierzy w taroty, fengszuje i wróżki? Pytam, bo do tej pory myślałem że to tylko takie jajca są robione. W celu sparodiowania zwykłych religii


Wt cze 04, 2019 17:13
Post Re: Wierzę w różnych bogów oraz magię. Jaka to religia ?
Do scalenia
Bert04 napisał(a):
A chrześcijaństwo wchłonęło jakąś część ówczesnej filozofii, zwłaszcza w kontekście Absolutu i Logosu


Oraz o stałości wszechświata. Z kolei poglądy Arystotelesa o wieczności świata z których korzystał św. Tomasz zostały potępione


Wt cze 04, 2019 17:27
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr lis 16, 2016 17:40
Posty: 9097
Post Re: Wierzę w różnych bogów oraz magię. Jaka to religia ?
IrciaLilith napisał(a):
Małgosiu
Czyli każda religia politeistyczna jest dla Ciebie pogaństwem, tak? Jak rozgraniczasz w obcych Ci religiach co jest bogiem, duchem, demonem, posłańcem czy innym tworem? Tak się pytam, bo ostatnio piszę z imigrantem z Indii i jest zabawnie, bo upierał się, że katolicy to politeiści, bo mają mnóstwo figurek przedstawiających różne 'bóstwa', np Maryję albo Antoniego... Tak czy inaczej raczej będzie przekonany do politeizmu, bo ta Trójca jest nie do przejścia i go rozumiem, bo z perspektywy osoby wierzącej w brahmana objawiającego się pod różnymi sagunami to Trójca jest tylko jedną z licznych saguna brahmana... którego chrześcijanie nie uznają czyli... politeiści ;)
Serio, dużo zależy od perspektywy... oraz tłumaczenia pewnych pojęć. Tak, pojęcie świętego przetłumaczyli jako deva, a my deva jako bóg... na szczęście dla chcącego jest to do odplątania.

Napisałam wyraźnie czym jest hinduizm. Kompletnie mnie nie interesuje rozgraniczenie w tej religii co jest bogiem, duchem, demonem, posłańcem czy innym tworem. Nie ma jednego nurtu w hinduizmie i to wystarczy. Natomiast twierdzenie, że chrześcijanie nie rozumieją dogmatu Trójcy Świętej to nie odkrycie Ameryki. Jedność Trojcy Świetej jest nie do pojęcia ludzkim rozumem. Nie zmienia to faktu, że nikt z chrzweścijan nie wierzy w trzech Bogów, a w Boga w Trójcy jedynego.

_________________
Pomoc dla UKRAINY https://www.siepomaga.pl/ukraina?utm_medium=email&utm_source=newsletter


Wt cze 04, 2019 17:55
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt maja 29, 2018 15:10
Posty: 4921
Post Re: Wierzę w różnych bogów oraz magię. Jaka to religia ?
Małgosiu, napisałam tylko jak to wygląda z perspektywy znajomego, który pomaga mi zakumać o co biega w hinduizmie, a raczej w nurcie który mnie interesuje, a który jest spoiwem pozostałych, bo wbrew pozorom spoiwo istnieje i jest powszechnie akceptowane...

Aha, jedność Trójcy jest zrozumiała gdy się załapie o co chodzi z nieskończonością i związane z nią paradoksy nie są już paradoksami... ale kto by łączył teologię z matematyką... Pewnie tak samo nie mieści się w głowie, że liczb całkowitych jest tyle samo co wymiernych, albo, że między zerem a jedynką jest tyle samo liczb co wszystkich rzeczywistych a nawet tyle ile zespolonych.
Serio uwzględnij nieskończoną naturę Boga a jest to zrozumiałe...
Może dziwnie zabrzmi, ale gdy się nie wierzy, że się nie da czegoś zrozumieć to się da, byle tylko wyjść daleko poza tzw. zdrowy rozsądek i intuicje oparte na codzienności, ale bez tego nawet nie da się zrozumieć, że elekton nie krąży po orbitach bo jest wszędzie równocześnie i aby nie było za prosto to orbitale istnieją, o zakumaniu fal prawdopodobieństwa też bez odłożenia na bok zdrowego rozsądku nie ma mowy. Zresztą- Ty nie uwierzysz, że Trójcę da się zrozumieć, a ja dla mnie to bez znaczenia, bo wierzę w Trójcę tak samo jak w Harumana.

Quinque - ludzie serio wierzą w jeszcze dziwniejsze rzeczy niż tarot czy wróżki, choć długo byłam pewna, że np płaskoziemcy to tylko sobie robią jaja. Długo też nie znałam nikogo kto by negował ewolucję i też myślałam, że to dla jaj ;)

_________________
'Ja' to tylko zaimek wygodny w konwersacji ;)

Nazwanie czegoś/kogoś głupim lub mądrym, dobrym lub złym, prawdziwym czy fałszywym, itd, nie ma na to wpływu, tylko na to jak to subiektywnie odbieramy i jak to odbiorą inni...


Wt cze 04, 2019 21:05
Zobacz profil
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr lis 16, 2016 17:40
Posty: 9097
Post Re: Wierzę w różnych bogów oraz magię. Jaka to religia ?
IrciaLilith napisał(a):
Aha, jedność Trójcy jest zrozumiała gdy się załapie o co chodzi z nieskończonością i związane z nią paradoksy nie są już paradoksami... ale kto by łączył teologię z matematyką... Pewnie tak samo nie mieści się w głowie, że liczb całkowitych jest tyle samo co wymiernych, albo, że między zerem a jedynką jest tyle samo liczb co wszystkich rzeczywistych a nawet tyle ile zespolonych.
Serio uwzględnij nieskończoną naturę Boga a jest to zrozumiałe...
Może dziwnie zabrzmi, ale gdy się nie wierzy, że się nie da czegoś zrozumieć to się da, byle tylko wyjść daleko poza tzw. zdrowy rozsądek i intuicje oparte na codzienności, ale bez tego nawet nie da się zrozumieć, że elekton nie krąży po orbitach bo jest wszędzie równocześnie i aby nie było za prosto to orbitale istnieją, o zakumaniu fal prawdopodobieństwa też bez odłożenia na bok zdrowego rozsądku nie ma mowy. Zresztą- Ty nie uwierzysz, że Trójcę da się zrozumieć, a ja dla mnie to bez znaczenia, bo wierzę w Trójcę tak samo jak w Harumana.

Jakie to proste... :D Wyobraź sobie, że chrześcijanie nie są osłami i wiążą Boga z nieskończonością, a mimo to nie odważą się powiedzieć, że jedność Trójcy jest zrozumiała, bo Boga do końca nie da się pojąć ludzkim rozumem. Św. Augustyn, który pisał: "Jeśli nie wierzysz w Trójcę, stracisz duszę, jeśli będziesz próbował zrozumieć Trójcę, stracisz rozum". Tu arytmetyka nie działa. Kto twierdzi inaczej jest albo ignorantem, albo zarozumialcem. I zlituj się, nie wyjeżdżaj mi tu z fizyką., orbitami i elektornami, bo to nie ta działka.

_________________
Pomoc dla UKRAINY https://www.siepomaga.pl/ukraina?utm_medium=email&utm_source=newsletter


Wt cze 04, 2019 21:50
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr paź 24, 2018 11:32
Posty: 433
Post Re: Wierzę w różnych bogów oraz magię. Jaka to religia ?
To jest pogaństwo.

Mam powtórzyć i podkreślić? OK: pogaństwo.

Bardzo trafne pojęcie, z jednej strony zakres ma szeroki, z drugiej bardzo wyraźnie odróżniający się od pozostałych pojęć.


Wt cze 04, 2019 23:22
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt wrz 18, 2009 9:51
Posty: 3963
Post Re: Wierzę w różnych bogów oraz magię. Jaka to religia ?
Palmer napisał(a):
Cytuj:
Wierzę w różnych bogów oraz magię. Jaka to religia?


Pogaństwo.

Palmer napisał(a):
To jest pogaństwo.

Mam powtórzyć i podkreślić? OK: pogaństwo.

Bardzo trafne pojęcie, z jednej strony zakres ma szeroki, z drugiej bardzo wyraźnie odróżniający się od pozostałych pojęć.


Moderacjo, śpisz? Palmer pozamiatał temat, czas kończyć czcze dywagacje.

_________________
Wszystko ma swój czas
i jest wyznaczona godzina
na wszystkie sprawy pod niebem
...

(Koh 3:1nn)


Śr cze 05, 2019 7:53
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 27, 2009 14:07
Posty: 8227
Post Re: Wierzę w różnych bogów oraz magię. Jaka to religia ?
bert04 napisał(a):
Palmer napisał(a):
Cytuj:
Wierzę w różnych bogów oraz magię. Jaka to religia?


Pogaństwo.

Palmer napisał(a):
To jest pogaństwo.

Mam powtórzyć i podkreślić? OK: pogaństwo.

Bardzo trafne pojęcie, z jednej strony zakres ma szeroki, z drugiej bardzo wyraźnie odróżniający się od pozostałych pojęć.


Moderacjo, śpisz? Palmer pozamiatał temat, czas kończyć czcze dywagacje.
bert04 - śpisz? Nie przeczytałeś pierwszej odpowiedzi Małgosi, która brzmiała identycznie, krótko, jednowyrazowo? A może według berta04 to Palmer jest od wydawania takich orzeczeń i dopiero wtedy można (trzeba?!) kończyć temat? A wszystkie głosy rozbieżne oczywiście należy uznać za nieważne, bo Palmer napisał...

Ktoś mógłby się zastanawiać, że skoro to po prostu pogaństwo, to dlaczego temat wisi w dziale 'Problem sekt i nowych ruchów religijnych', a nie np. 'W kręgu New Age', jak mógłby wskazywać ten wpis OPa i odpowiedź na to berta04, no ale lepiej iść za radą berta04 i się nie zastanawiać. Lepiej temat zamknąć - to w końcu forum dyskusyjne.

_________________
The first to plead is adjudged to be upright,
until the next comes and cross-examines him.

(Proverbs 18:17)

Słuszna decyzja podjęta z niesłusznych powodów może nie być słuszna.
(Weatherby Swann)

Ciemny lut to skupi.
(Bardzo Wielki Elektronik)


Śr cze 05, 2019 8:56
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 37 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL