Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Wt mar 19, 2024 9:52



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 93 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 3, 4, 5, 6, 7
 LD... 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): Cz kwi 09, 2009 14:43
Posty: 184
Post 
jo_tka napisał(a):
Chrystus to nie jest polisa ubezpieczeniowa od skutków głupoty.

Bardzo dobre zdanie ;-) Dla takich właśnie cytatów prowadzi się dyskusję

Odnosząc się natomiast do
Cytuj:
dla niektórych wierzących wszystko co jest związane z nie do końca zbadanymi aspektami ludzkiej psychiki jest skażone diabłem

Zapewne jeśli ktokolwiek wjechałby do całkowicie odizolowanej od świata i cywilizacji jakiejś indiańskiej/murzyńskiej wioski samochodem, to zapewne wielu z tego plemienia nazwało by auto jakimś demonem z nieba

Widac analogie do
Cytuj:
Kolejne demoniczne sztuczki !

Tego? :D


Pn wrz 21, 2009 14:54
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt lut 07, 2014 19:31
Posty: 1
Post Re: LD...
Ekhm... Moje odczucia... próbowałem RAZ i więcej nie śmiem... tak mi dopomóż Panie Boże Wszechmogący. Zacząłem medytację wieczorem.. po 3 nieudanych próbach osiągnięcia wyższych stanów świadomości zrezygnowałem... zadzwoniłem pogadałem z mamą.. tiruriru.. poszedłem spać. To była jedna z najkoszmarniejszych nocy w moim życiu. Obudziłem się z bezwładem rąk, które zresztą jak zobaczyłem były wyprostowane nad głową... po odzyskaniu władzy w rękach poszedłem spać dalej. Rano obudziłem się BEZ krzyżyka, który miałem na szyji... był pod moim tyłkiem razem z łańcuszkiem. Kark mnie boli do dziś po tej nocy... a jak zasypiam... to często czuję wciąż jak ktoś mi kładzie ręce na ramiona. Dla każdego do przemyślenia osobiście. Dla mnie świat astralny to piekło na Ziemi. Mam nadzieję, że mi Pan wybaczy ten błąd i odzyskam spokój.


Pt lut 07, 2014 21:03
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt gru 31, 2013 0:16
Posty: 17
Post Re: LD...
Zbladzony napisał(a):
Ekhm... Moje odczucia... próbowałem RAZ i więcej nie śmiem... tak mi dopomóż Panie Boże Wszechmogący. Zacząłem medytację wieczorem.. po 3 nieudanych próbach osiągnięcia wyższych stanów świadomości zrezygnowałem... zadzwoniłem pogadałem z mamą.. tiruriru.. poszedłem spać. To była jedna z najkoszmarniejszych nocy w moim życiu. Obudziłem się z bezwładem rąk, które zresztą jak zobaczyłem były wyprostowane nad głową... po odzyskaniu władzy w rękach poszedłem spać dalej. Rano obudziłem się BEZ krzyżyka, który miałem na szyji... był pod moim tyłkiem razem z łańcuszkiem. Kark mnie boli do dziś po tej nocy... a jak zasypiam... to często czuję wciąż jak ktoś mi kładzie ręce na ramiona. Dla każdego do przemyślenia osobiście. Dla mnie świat astralny to piekło na Ziemi. Mam nadzieję, że mi Pan wybaczy ten błąd i odzyskam spokój.



Krzyżyk ci spadł, bo najwyraźniej rzucałeś się w nocy. Rano mogłeś mieć po prostu paraliż senny który znika po jakimś czasie, a zasypiając wieczorem jeśli się zwróci uwage każdy czuje ucisk na klatkę piersiową.

Tym religia chrześcijańska różni się od muzułmańskiej, że nie zabrania logicznego rozumowania.


Wt lut 25, 2014 22:45
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 93 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 3, 4, 5, 6, 7

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL