Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Cz cze 06, 2024 10:18



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 28 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2
 "Dziecko w sieci" 
Autor Wiadomość
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt mar 19, 2004 19:24
Posty: 3644
Post 
Powiem Ci jak to widzę. Może wyda Ci się to dziwne, ale wiesz...
Ja nie zastanawiam się jak mam poprawić czat, w jaki sposób ludzi obdarowywać dobrem na czacie, co zrobić, by było tu milej i przyjemniej. Bo niby po co?? Mogę się starać - owszem - być miłą, mówić o Panu Bogu, posłużyć komuś przez rozmowę itp. - i robię to jak umiem najlepiej :) To jest po prostu dla mnie naturalne. Ale wiesz... ja po prostu wolę to robić w realu. Wolę rozmyślać nad tym jak mogę kogoś obdarować dobrem, ale nie na czacie!! Tobie proponuję to samo...

Zajęłam się fragmentem Twojego postu, bo tak chciałam. Ten fragment po prostu najbardziej mnie zainteresowal. Gdybym miała dokonać analizy każdego Twojego zdania, pewnie zabrakłoby mi czasu ;)

W odpowiedzi na Twoją propozycję zastanawiania się nad dobrem - wybacz, ale nie przychodzi mi nic do głowy. Mogę np. opowiadać bajki, ale ten "etat" jest już zajęty przez Ciebie ;) Dlatego lepiej będę robiła swoją działkę, czyli rozmawiała. Tak po prostu - na większe rzeczy mnie nie stać;) Nie wiem czego Ty oczekujesz...

_________________
Co dalej za zakrętem jest?
Kamieni mnóstwo
Pod kamieniami leży szkło
Szło by się długo
Gdyby nie to szkło, to by się szło... ♪


So maja 15, 2004 8:51
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr maja 14, 2003 14:31
Posty: 930
Post 
Lars w kontekście konkretnej sytuacji którą opisałeś zaczęłam rozważać to, jak mogą wpływać na innych nasze słowa. Nie tylko w realu, bo tam zazwyczaj widzimy reakcję rozmówcy, ale własnie tutaj na czacie, na forum.

Myślę, że brakuje nam delikatności. To ona bowiem przypomina, że trzeba myśleć o innych, wczuć się, czy nasze słowa nie ranią i nie sprawiają przykrości. Człowiek delikatny nie rani i nie potrąca swoich bliskich, nie sprawia przykrości obcym, a nawet wrogom.
Być może wynika to z tego, że nie bierzemy do końca odpowiedzialności
za słowa pisane. Czasem ukrywamy się pod nickiem i mamy więcej odwagi, aby wytknąć komuś błąd, przejęzyczenie. Mamy większą odwagę występować przeciw komuś kto ma odmienne zdanie, pogląd.

Ten człowiek który pojawił się na czacie pisał o objawieniach. Większość z nas po prostu go zignorowała, pojawiły się również głosy sprzeciwu, kpina i złośliwośc wzięły górę. Właściwie nikt nie zastanowił się nad istotą Jego komunikatu. Być może, wyniknęło to z tego, ze na czacie jest bardzo szybki przepływ informacji, komunikatów a to uniemożliwia nam głębsze analizowanie każdych wypowiedzi. Wstyd mi, że nie staraliśmy się Go zrozumieć.
Wiem, że zrozumieć człowieka nie jest łatwo, bo trzeba wczuć się w czyjeś słowa, sposób myślenia, słabości i marzenia. A przecież dopiero zrozumienie rodzi wyrozumiałość. Być wyrozumiałym dla innych to nie to samo co nie stawiać żadnych wymagań, lecz rozumieć trudności przeżywane i starać się spoglądać na sprawy nie tylko z własnego punktu widzenia, ale także z punktu widzenia innych. Potrzeba bowiem zatrzymania się, dostrzeżenia spraw innych ludzi, głębszej nad nimi refleksji. Czy na czacie jest to możliwe? Pewnie tak, tylko wiele chyba zależy własnie od nas.
Rozalko napisałaś:
Cytuj:
W jaki sposób można się obdarzać dobrem na czacie??
Może własnie tak, okazac zrozumienie i wyrozumiałość innym. Każdy z nas jest przecież "oryginalnym dziełem Boga".Można słuchać koncentrując się na sobie, nie zastanawiając się nad tym, co ma do powiedzenia inny człowiek, co zawiera jego wypowiedź. Potrzebna nam jest nam umiejętność aktywnego słuchania, czyli zastanawiania się nad sensem i motywem słuchanej wypowiedzi. Nie tyle więc powinienem zastanawiać się, czy to co słyszę jest zgodne z tym, co ja myślę, co raczej koncentrować się, jaką prawdę ma mi do zakomunikowania mój rozmówca. Oczywiście nie muszę zgodzić się z każdym usłyszanym poglądem. Ważne jest to, żeby w każdej życzliwie słuchanej wypowiedzi znaleźć każdy okruch prawdy i zaakceptować go, akceptując osobę.
Dzięki aktywnemu słuchaniu i odpowiednio ukształtowanemu sposobowi wyrażania naszych myśli, nie tylko wolnemu od zacietrzewienia, agresji, lecz równocześnie nacechowanemu życzliwościa, wyrażamy afirmację drugiego człowieka.

Mi osobiście jest teraz wstyd. Wiem, że własnie słowami, ocenianiem zadaliśmy cierpienie człowiekowi, który opuszczając czat powiedział”nie sprawiajcie mi bólu”...


Pn maja 17, 2004 21:17
Zobacz profil
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt mar 19, 2004 19:24
Posty: 3644
Post 
Skoro poruszyliście temat "objawień", to chyba muszę coś powiedzieć na ten temat :biggrin:
Przypadek, o którym mówicie był rzeczywiście dziwny i wywoływał zwykle wrogie reakcje. Ja też - przyznaję się bez bicia - na samym początku reagowałam nie tak jak trzeba. Jednak zaczęłam się zastanawiać co jest przyczyną owego zachowania tej osoby. I powiem Wam, że była to osoba chora psychicznie, a owe "objawienia" były jednym z wielu objawów tej choroby. Nie chcę podawać nazwy tago zaburzenia, ani wnikać w szczegóły, bo nie ma takiej potrzeby. Jednak piszę te słowa, by pokazać, że trzeba mieć tu dystans. Z osobami chorymi psychicznie trzeba uważać - odbierają one rzeczywistość w inny sposób niż zdrowi. Nie chcę przez to usprawiedliwiać zachowania niektórych, ale po prostu uwrażliwić.

Mam jednak osobiste doświadczenie z tej sytuacji. Widzę jasno, że nigdy nie wiadomo dlaczego ktoś mówi jakieś rzeczy, zachowuje się w określony sposób etc. Zanim człowieka ocenię powinnam wiedzieć, co nim kieruje, co jest przyczyną owego, dziwnego dla mnie, zachowania.

Teraz już rozumiem tego "dziwaka".

Pozdrawiam :biggrin:

_________________
Co dalej za zakrętem jest?
Kamieni mnóstwo
Pod kamieniami leży szkło
Szło by się długo
Gdyby nie to szkło, to by się szło... ♪


Wt maja 18, 2004 11:34
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr maja 14, 2003 14:31
Posty: 930
Post 
więc tak jak w realu i tutaj czasem lepiej zamilknąc niż powiedzieć dwa słowa za dużo...


Wt maja 18, 2004 15:08
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr lut 18, 2004 15:45
Posty: 1883
Post 
Cóż macie rację i jej nie macie......
Racja stoi po stronie tych (przeważnie ) którzy chcą zrobić coś dobrego i starają się wytyczyć kierunki rozmów, ale tzw przeszkadzacze, niestety są ponad tym. Mnie również nie podoba się tzw ocenianie i określanie ludzi wg schematów ale czasami jest to konieczne, aby przywrócic porządek rzeczy.
Ja też miałem nieciekawe zdarzenia i próby ingerowania w osobiste sprawy, próby torpedowania tematów, bądz próby umawiania się na tzw randki. Odcinam się od tego całkowicie ale w wirtualnym świecie schowanym za nickami to częste sprawy.
Kilka dni temu w moje urodziny próbowałem przeprowadzić Koronkę na czacie o 15, jak myślicie jak było ??
Usłyczałem, że mam iść do swojej izdebki się modlić bo inni chcą pogadać, a nie czytać modlitwę, czy wezwania do pokoju na świecie.
Przykro mi się zrobiło ale cóż ....
Jeżeli zaś chodzi o godziny poza dyskusją już kiedyś propozycja padła by było kilka godzin dyskusyjnych na czacie i jakoś to przeminęło bez echa.
Więc możemy wylewać dalej swoje żale i pretensje ale to się nie zmieni bo większość traktuje czat jako pokój spotkaniowy a nie miejsce kontenplacji i czasami modlitwy, a takim (tak mnie się wydaje) powinien być nasz czat, czat Wiary.......
Napewno mi się oberwie za tego posta, ale trudno piszę jak czuję i tyle...

_________________
Obrazek
"Przejmij mnie dreszczem Twojego Istnienia, dreszczem wiatru w dojrzałych kłosach..."
JP II


Wt maja 18, 2004 15:40
Zobacz profil WWW
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt mar 19, 2004 19:24
Posty: 3644
Post 
Czemu od razu oberwie Kefasku? :biggrin:
Byłam przy tej sytuacji, którą opisujesz. Siedziałam cicho. A wiesz dlaczego? Dla mnie modlitwa na czacie to nie modlitwa. Zauważ, że pokój wiara.pl nie jest pokojem modlitewnym. Osobiście jestem sceptycznie nastawiona do modlitw na czacie i dlatego się nie modlę. Nie potrafię przyjąć takiej formy i tyle :) Ale wiesz, Kefasku, kilka razy przypomniałeś mi o Koronce. Wiec jakieś owoce są :)

Twoim zdaniem czat powinien być miejscem kontemplacji ?? Naprawdę uważasz, że to jest miejsce by kontemplować Boga ??

_________________
Co dalej za zakrętem jest?
Kamieni mnóstwo
Pod kamieniami leży szkło
Szło by się długo
Gdyby nie to szkło, to by się szło... ♪


Wt maja 18, 2004 16:14
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr maja 14, 2003 14:31
Posty: 930
Post 
Kefas napisał:
Cytuj:
Napewno mi się oberwie za tego posta, ale trudno piszę jak czuję i tyle...


Od kogo ma Ci się oberwać? Forum to miejsce wymiany poglądów. Nie przytakiwania.

Kefas sprawa koronki... Masz racje i nie masz racji :-D A to dlatego, że niestety oddolnie nie zawsze da się coś narzucić. Można zapytać, zaproponowac i jeśli się przyjmie ok. Na naszym czacie raczej tylko okolicznościowo odmawialiśmy wspólnie modlitwy. I prowadził, je zazwyczaj Ksiądz. Tak jak napisała rozalka- nie każdemu taka forma odpowiada i rzeczywiście może lepiej o koronce przypomnieć, niż ja wbrew wszystkim odmawiać. To tak jakbyś odmawiał ją sam w domu, bo nikt w niej nie uczestniczył.
Tematy póki co są podawane na wieczorne czaty. Każdy z nas może jednak zaproponować jakiś temat do dyskusji, rozważań w ciągu dnia. Niestety aby przebić się przez tą dość dominującą grupę osób trzeba mieć albo sporo cierpliwości, albo wielką charyzmę.

Cytuj:
Jeżeli zaś chodzi o godziny poza dyskusją już kiedyś propozycja padła by było kilka godzin dyskusyjnych na czacie i jakoś to przeminęło bez echa.


Kefas problem jest innej natury. My również chcelibyśmy aby takie konkretne dyskusje odbywały się w ciagu całego dnia, ale po prostu niemożliwością jest zapewnienie wtedy osbó które taką dyskusję poprowadzą. Brakuje Księży do prowadzenia wieczornych rozmów wiec nie mogą być oni również zobligowani przez admina do prowadzenia dziennych dyskusji.
Rzeczywiście problem tkwi w nas. Za wiele spędzamy czasu na grach słownych, rozrywkowej rozmowie. Tutaj jednak też nie do końca masz rację. Popatrz, każdy z nas jest inny i oczekuje czegoś innego. Niektórzy oczekują konkretnych rozmów tylko wieczorem z Księdzem. Inni chcą konstruktywnych rozmów przez cały dzień, jeszcze inni po prostu słuchają, nie uczestnicząc bezpośrednio w dyskusji. Jakt o rozwiązać? Złoty środek jak zawsze się sprawdza... Starajmy się sami prowokować do rozmów, rozważań. Może uda nam sie kiedys zainteresować czymś innych. To dopiero wielka satysfakcja :D :D :D


Ostatnio edytowano Wt maja 18, 2004 16:43 przez _dzika_, łącznie edytowano 1 raz



Wt maja 18, 2004 16:22
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn maja 19, 2003 8:14
Posty: 487
Post 
Kefas z całą sympatia do Ciebie. Nie odbieraj tego jako atak, ale ja mam nieco inne zdanie w kwestii modlitwy.
Pamiętam to zdarzenie, byłem wtedy na czacie i jak widziałem, że prowadzisz modlitwę, to poszedłem pomodlić się w realu.
Ja osobiście nie lubię modlitwy „pisanej” – ale to nie ma znaczenia. Widziałem jak ktoś zaproponował Ci modlitwę z „izdebce” i przyznam szczerze zastanowiłem się nad tym.
Myślę, że gdyby większość ludzi zadecydowała o tym, że chce się modlić na czacie, to z pewnością by Cię poparła. Jednak ich wolą było pisanie innego rodzaju i też mieli prawo do spożytkowania czatowego czasu po swojemu.
Nie będę pisał już o tym co, by było gdyby każdy kto obchodzi jakieś święto, wprowadził modlitwy na czacie.
Co do Twojego stwierdzenia o racji tych, którzy chcą zrobić coś dobrego
– zauważ, że w kwestii modlitwy dobrem nazwałeś modlitwę w Twojej intencji. Masz niewątpliwie racje że to jest dobro, ale czy ogólne , czy w tym dniu tylko Twoje?
Dobrem dla innych czatowiczów była rozmowa na inny temat. Nie chodzi tu o Ciebie i wartościowanie dobra w modlitwie , ale szerzej i ogólniej spojrzałem na „dobro”
Jak pamiętam jednak doprowadziłeś swoją modlitwę do końca, pomimo uwag dla Ciebie nieprzyjemnych i ok. też miałeś prawo to, zrobić. Ja nie włączyłem się do modlitwy //wszedłem w trakcie//, ale też nie pisałem nic na czacie by nie przeszkadzać.
Co do zwiększenia godz. tzw. tematycznych, byłoby świetnie gdyby tak było, ale jest tak jak jest.
Myślę, że czat wiara nie może ograniczać się tylko i wyłącznie do mówienia o Bogu i to w dodatku w taki sposób, który jest walką o rację czy bezmyślne pisanie tego, co się tylko i wyłącznie czytało czy słyszało.

Można przecież żartować //święci uwielbiali żarty//, rozmawiać o życiu, doświadczeniu, o polityce o wszystkim. Te rozmowy jednak powinny uświadamiać nam, że jesteśmy chrześcijanami – inaczej mówiąc należałoby spojrzeć na wszystko korzystając z nauki Kościoła. Myślę, że każdy z nas czyta prasę, kai, czy medytacje na wierze – można rozwijać i te tematy ale nie można z tego zrobić „lekcji” czy cudzego wykładu. Proszę popatrz ile razy taka rozmowa się odbywała – szkoda tylko, że nie częściej.
No i końcowa uwaga – nie jest prawdą, że racja stoi po stronie tych, co chcą wytyczyć kierunki rozmów – bo to oznaczałoby, że każdy ma prawo do racji i wtedy jak zapewne Wiesz zaczyna się wojna czatowa o „rację” :D

_________________
Bóg zna Twoją przeszłość, ofiaruj mu teraźniejszość a On zatroszczy się o twoją przyszłość.


Wt maja 18, 2004 16:32
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr lut 18, 2004 15:45
Posty: 1883
Post 
Macie rację to nie pokój modlitewny... same przypomnienia też sprawdzają się ale jakby fajnie było odmówić razem......... no cóż
Lars nie odbieram tego jako atak, a koronka nie była w mojej intencj a w zupełnie innej...nawet słowem nie przyznałem się do swojego święta.
A tak w ogóle ... no cóż wyraziłem swoją opinię.

_________________
Obrazek
"Przejmij mnie dreszczem Twojego Istnienia, dreszczem wiatru w dojrzałych kłosach..."
JP II


Wt maja 18, 2004 18:30
Zobacz profil WWW
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn maja 19, 2003 8:14
Posty: 487
Post 
Kefasie :spoko: , przecież codziennie o 15.00 modlimy się Koronką, postanowiliśmy to już dawno.
Nie robimy tego na czacie – odchodzimy od komputera i bardzo dobrze, bo nie ma podziału na prowadzących i modlących się. W jednym czasie jesteśmy razem.
Pozdrawiam

_________________
Bóg zna Twoją przeszłość, ofiaruj mu teraźniejszość a On zatroszczy się o twoją przyszłość.


Wt maja 18, 2004 19:36
Zobacz profil
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt mar 19, 2004 19:24
Posty: 3644
Post 
_dzika_ napisał(a):
Niestety aby przebić się przez tą dość dominującą grupę osób trzeba mieć albo sporo cierpliwości, albo wielką charyzmę.


Hmmmm :hmmm: ??

_________________
Co dalej za zakrętem jest?
Kamieni mnóstwo
Pod kamieniami leży szkło
Szło by się długo
Gdyby nie to szkło, to by się szło... ♪


Wt maja 18, 2004 21:20
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr maja 14, 2003 14:31
Posty: 930
Post 
A tak dopiero to zauważyłam Rozalko... mea culpa :D

Trzeba mieć siłę przebicia...albo wielką charyzmę... tak, aby zaistnieć na allu jakiegokolwiek czata- naszego również, trzeba albo bardzo dużo pisać, krzykliwie się zachowywać, albo mówić wyjątkowo mądrze:D Podobnie jak w życiu, zasada ta sama- głośniejszy, inteligentniejszy jest częściej zauważany. Tylko czy o to w tym wszystkim chodzi? Na czacie podobnie jak w realu sprawdza się efekt aureoli... ktoś raz napisze coś mądrego, ciekawego, interesującego a my dorobimy resztę jego wspaniałej osobowości. I tak powstają na przykład "czatowi inteligenci". Przykre ale prawdziwe. Nasze wyobrażenia o ludziach, to bardziej złudzenie i nasze życzeniowe wizje niż prawda.


Tak w ramach przypomnienia tego ważnego tematu polecam:
http://www.list.media.pl/list-katolik-wiara-pl-1251.htm


Wt lut 22, 2005 20:11
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr lut 18, 2004 15:45
Posty: 1883
Post 
I dlatego Was lubię :oops: :-) :-) :-)

_________________
Obrazek
"Przejmij mnie dreszczem Twojego Istnienia, dreszczem wiatru w dojrzałych kłosach..."
JP II


Wt lut 22, 2005 22:52
Zobacz profil WWW
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 28 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL